OliwiaM, Nie wolno reagować na wymuszanie piszczeniem! Gdy lab urośnie, zacznie szczekać, a szczekanie podrośniętego laba przez np. 1,5 h bo coś chce, zapewniam że nie jest przyjemne.
I nie rozumiem co to za "hodowla" a właściwie paskudna pseudohodowlisko, co oddała tak malutkiego dzieciaczka do obcego domu
Mój labrador: Nelly
Suczka urodziła się:
2.12.2015
Dołączyła: 07 Sty 2016 Posty: 10 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 08-02-2016, 19:23
Witam. Jestem posiadaczka suni o imieniu Nelly. Zabrałam ja do domu po skonczeniu 7 tygodni czy to nie za wczesnie? Psiak jest z hodowli posiada rodowód także nie jest brana z niewiadomego zródła. Martwi mnie również rzecz otóż dzis byłam z nia u weterynarza i okazało sie ze waży 3,700 wiem ze psiaki w wieku 2 miesiecy powinny ważyc troche wiecej. Jej matka miała 12 szczeniat stąd też tłumaczenia hodowcy o jej wadze i wzroście. Nelly dostaje dobra karme oraz gotuje jej jedzonko apetyt ma ogromny czy mimo to powinnam sie martwic? Prosze o porady dziekuje:)
Mój labrador: Nelly
Suczka urodziła się:
2.12.2015
Dołączyła: 07 Sty 2016 Posty: 10 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 11-02-2016, 20:11
Teraz widac ze z dnia na dzien przybiera na wadze i jej wyglad sie zmienia. Zrobila sie taka małą kluską ale nie otyłą. Staram sie ją karmić 4 razy dziennie. Jedzenie sklada sie z ryżu miesa z kurczaka gotowanego oraz marchewki. Do jedzonka dodaje suplementy diety dla psow takie jak wapno drozdze piwne algi morskie odrobina czosnku w granulacie karoten oraz ziola i dodaje 2 lyzki oliwy z pestek winogron. A co do suchej karmy to stosuje Brit Care Junior z jagniecina i ryżem.
Witam forumowiczów, od dwóch dni posiadam małego ladorka o imieniu Marley ma około pięciu tygodni. Pan od ktorego go dostałem powiedział że karmił go "zupkami" jarzynową itp, w pierwszy dzień pobytu w nowym domu dostał samego gotowanego kurczaka, zjadł aż uszy się trzęsly. Nastepnego dnia poszedłem do weterynarza upewnić się czy wszystko jest w porządku. Wyniki ok nie stwierdzono nic złego . Lekarz polecił mokrą karme z puszki "starter dolina noteci". Popołudniu ugotowałem kurczaka podałem , zjadł. Pojechalem po zalecaną karme, gdy mu ją podałem zaczęly się probemy, a mianowicie gazy. Po godzinie zaczął wymiotować kurczakiem i karmą z puszki , zrobił luźnego stolca z resztkami pokarmu, obejrzalem, zadnych robaków. Około trzech razy wymiotował po kazdym pił wode, aby się nie odwodnił, był bardzo osowiały, zmęczony, poszedł spac . Zadzwoniłem do weterynarza akurat było 30 min do zamknięcia kliniki. Powiedziano mi żebym zadzwonił na dyżur do kliniki24h, Tam mówili aby się nie przejmowac "karma mu nie podeszła" polecił aby kupić inna puszke , mianowicie "Taste of the wild". Martwie sie o mojego psiaka nie chce, aby przeżywał w tak młodym wieku takich przebojów. Chciałbym poprosić opinie o w/w karmie
Mój labrador: Kora
Suczka urodziła się:
02.01.2016
Pomógł: 5 razy Wiek: 58 Dołączył: 27 Maj 2016 Posty: 578 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 23-04-2017, 12:53
Gotowałeś mu kurczaka i było dobrze to po co zmieniać.
Dodaj do kurczaka trochę warzyw, najlepiej zmiksowanych, nie więcej niż 20%. (Marchew, burak).
Zmiany w diecie wprowadzaj stopniowo, dodając do kurczaka niewielkie ilości innych mięs.
Przy diecie gotowanej pomyśl o suplementacji witaminami.
Pokarm podawaj o temperaturze 30 - 40 stopni.
Po osiągnięciu przez szczeniaka ok 10 tygodni możesz stopniowo skracać czas gotowania mięsa przygotowując go do przejścia na BARF. Nie ma lepszej i bardziej naturalnej diety dla psa niż BARF.
_________________ Nie ma "głupich" psów.
Za to jest całkiem sporo właścicieli, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują niewłaściwe zachowania u swoich pupili.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum