Wysłany: 06-09-2017, 17:07 Pies często sie drapie i gryzie
Witajcie,
Mam problem z Chuck'iem, psem w typie labradora. Ma on juz rok i siedem miesięcy. Pies ma bardzo duże problemy z drapaniem i gryzieniem siebie samego. Samo drapanie często widać w sytuacjach, gdy mamy się zbierać na spacer (nie mogę na spokojnie założyć kurtki i butów, bo już zaczyna się drapać) i przy ćwiczeniu nowych rzeczy (jeśli ma problem ze zrobieniem sztuczki). Chuck tez często się gryzie, czasami do krwi w okolicach członka, ale tez po łapkach jak leży.
Ze względu na specyfikę mieszkania (salon i kuchnia jest połączona) większość czasu spędza z nami, słuchając głośnych rozmów, naszych kłótni, prosi o jedzenie, którego nie może jeść(obiad np.). Dochodzą do tego jeszcze rodzice, którzy nie bardzo potrafią sobie z psem poradzić (ojciec go rozpieszcza, daje mu za nic smakołyki, a jeśli pies coś zrobi nie po jego myśli, to zaczyna krzyczeć zamiast użyć odpowiedniej komendy. Rodzice zamiast piętnować niektóre zachowania (skakanie na ludzi, żebranie o jedzenie) zaczynają się śmiać, co tylko w psie wzmacnia poczucie, ze robi dobrze. Macie jakieś pomysły jak rozwiązać tą sytuację ? Jeśli przyjdzie mi coś jeszcze do głowy, to będę zaktualizował ten post,
Pozdrawiam!
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 06-09-2017, 18:18
Ewidentnie robi to na tle nerwowym, wyładowuje swoje frustracje, które biorą się z problemów dookoła niego, zatem zachowuje się adekwatnie do sytuacji, z nim jest wszystko okey, to rzeczywistość wokół niego skrzeczy, musicie ją ogarnąć lepiej, to i pies się uspokoi, a jak to zrobić, to zapewne Ty będziesz wiedział lepiej niż ktoś obcy, w końcu to Twój dom, Twoi rodzice, wasze kłótnie i style wychowania psa...
Ewidentnie robi to na tle nerwowym, wyładowuje swoje frustracje, które biorą się z problemów dookoła niego, zatem zachowuje się adekwatnie do sytuacji, z nim jest wszystko okey, to rzeczywistość wokół niego skrzeczy, musicie ją ogarnąć lepiej, to i pies się uspokoi, a jak to zrobić, to zapewne Ty będziesz wiedział lepiej niż ktoś obcy, w końcu to Twój dom, Twoi rodzice, wasze kłótnie i style wychowania psa...
To nie takie proste, mówimy tutaj o ludziach którzy maja już po około 60 lat..
Jedyne co mi przychodzi do głowy to rozwieszenie wielkiej kartki z komendami i trzymanie psa na zewnątrz, tak zrobię i poczekam na jakieś rezultaty. W razie czego będę dawać znać
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 06-09-2017, 20:24
Czyli pies zostanie ukarany za Wasze problemy? od tego się raczej nie uspokoi...Ale wiadomo, Twój pies, Twoje decyzje. Może ktoś coś innego podpowie, bo ja się wypowiedziałam i widzę to właśnie tak a nie inaczej i zdania nie zmienię, chociaż wiem, że jest ono niewygodne dla pytającego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum