Witam wszystkich!
Piszę z ogromną prośbą o pomoc
Dzisiaj podczas badania USG u mojej suczki wykryto guza nadnercza... Przesyłam opis badania. Ze względu na wiek i mimo dobrej kondycji psa Pani weterynarz chce leczyć chemią. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Uprzejmie prosze o każdą wiadomość...
Mój labrador: Kora
Suczka urodziła się:
02.01.2016
Pomógł: 5 razy Wiek: 58 Dołączył: 27 Maj 2016 Posty: 578 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 20-04-2018, 23:26
eweljina napisał/a:
Ze względu na wiek i mimo dobrej kondycji psa Pani weterynarz chce leczyć chemią.
Wiem, że taka wiadomość to szok. Ale musisz być bardzo rozważna przy podejmowaniu decyzji.
Coraz więcej lekarzy leczy ludzi z nowotworów metodami niekonwencjonalnymi, ale za to skutecznymi. Bez chemii, radioterapii i operacji.
Sam guz nie jest chorobą a jedynie jej objawem i usunięcie go niewiele pomaga.
Od kilku miesięcy przerabiam leczenie guza piersi mojej siostry metodami alternatywnymi, ponieważ siostra nie zgodziła się na operację i jednoczesną chemio i radioterapię. Do całkowitego wyleczenia jeszcze trochę potrzeba ale już widać efekty potwierdzone badaniami usg i mamo. I to zaledwie po 3 miesiącach nieinwazyjnego leczenia, oczyszczania organizmu z metali ciężkich i uzupełniania witamin i minerałów.
Nie znam wetów, którzy leczyli by w ten sposób zwierzęta, ale jeśli da się tak leczyć ludzi to dlaczego nie zwierzęta? Może poszukaj w tym kierunku?
_________________ Nie ma "głupich" psów.
Za to jest całkiem sporo właścicieli, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują niewłaściwe zachowania u swoich pupili.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Rejestracja
Zaloguj
