Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9794 Skąd: Warszawa
Wysłany: 23-04-2018, 16:57
adresprzema napisał/a:
Mam rację?
Ale numer Pewnie że masz rację. Otworzyłeś mi oczy na całą sytuację. Do pół roku był pod kloszem bo..taki mały, taki biedny i na pewno sobie nie poradzi. Gdy nauczył się unikać "rozpędzonych hipopotamów" zaczął je zaganiać,co mnie śmieszyło i byłam dumna że dba o stado. Laby nauczone karności, nigdy świadomie go nie krzywdziły ale obawiałam się ich masy dlatego do pól roku , gdy mnie nie było w domu, mały był izolowany . Pewnie dlatego wyrobił w sobie - bronienie zasobów bo .. miał ze sobą wszystkie, swoje zabawki, miski z jedzeniem. Do tej pory jego miski są niedostępne dla labów bo by mu zjadły, a małe psy muszą jeść częściej by nie wpadły w hipoglikemię.
Znaczenie terenu hmmm.. swój teren zaznaczył gdy był mały
więc teraz tego nie robi w domu. Obce miejsca i mały rządzi noo ale..pracujemy i mam nadzieję że mu wybiję z tej małej łepetyny, to niepoprawne zachowanie.
Mój labrador: Kora
Suczka urodziła się:
02.01.2016
Pomógł: 5 razy Wiek: 58 Dołączył: 27 Maj 2016 Posty: 578 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 23-04-2018, 17:20
aganica napisał/a:
Ale numer Pewnie że masz rację. Otworzyłeś mi oczy na całą sytuację.
Cieszę się, że mogłem choć trochę pomóc.
aganica napisał/a:
Obce miejsca i mały rządzi noo ale..pracujemy i mam nadzieję że mu wybiję z tej małej łepetyny, to niepoprawne zachowanie.
Tak jak pisałem, obniżenie pozycji w hierarchii stada powinno wytrącić go nieco z pewności siebie i w znacznym stopniu ograniczyć znaczenie nowych terenów. Powinnaś dla niego być niekwestionowaną alfą, taką jak byłaś dla labów. O sposobach i metodach nie będę pisał, bo wiem, że doskonale je znasz.
Powodzenia w pracy z Paco.
_________________ Nie ma "głupich" psów.
Za to jest całkiem sporo właścicieli, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują niewłaściwe zachowania u swoich pupili.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Rejestracja
Zaloguj
Pewnie że masz rację. Otworzyłeś mi oczy na całą sytuację. Do pół roku był pod kloszem bo..taki mały, taki biedny i na pewno sobie nie poradzi. Gdy nauczył się unikać "rozpędzonych hipopotamów" zaczął je zaganiać,co mnie śmieszyło i byłam dumna że dba o stado. Laby nauczone karności, nigdy świadomie go nie krzywdziły ale obawiałam się ich masy dlatego do pól roku , gdy mnie nie było w domu, mały był izolowany . Pewnie dlatego wyrobił w sobie - bronienie zasobów bo .. miał ze sobą wszystkie, swoje zabawki, miski z jedzeniem. Do tej pory jego miski są niedostępne dla labów bo by mu zjadły, a małe psy muszą jeść częściej by nie wpadły w hipoglikemię.
