[Ryniu]

Potrzebny PILNIE dom tymczasowy lub stały. Prosimy o udostępnianie.


Przede wszystkim chcielibyśmy podziękować przewspaniałej Kasi z Otwocka, którą bardzo wzruszył los suni i postanowiła natychmiast jechać po nią. Przypomnijmy, że Kasia adoptowała już dwa wspaniałe laby: Lizaka i Koni.

Wieści z awaryjnego domu tymczasowego:

Sunieczka lgnie bardzo do człowieka, stęskniona za ciepłem człowieka. Szuka kontaktu. Lgnie także do dzieci. Bardzo ładnie zachowuje czystość. Ma apetyt. Świetnie radzi sobie z czasowym poruszaniem na 3 łapach. Niestety z uwagi na ograniczoną ruchowość po operacji odczuwa duże zagrożenie ze strony innych zwierząt i reaguje bardzo agresywnie. Nasi rezydenci nie zostali zaakceptowani i wszystkie psy są rotacyjnie izolowane w oddzielnym pomieszczeniu. Podczas izolacji sunia jest spokojna. Nie szczeka, nie drapie w drzwi. Jest bardzo, bardzo miłą i opanowaną panienką. Bardzo pilnie poszukiwany DT bez zwierząt gdzie będzie mogła cieszyć się swobodą i czuć się bezpiecznie przy człowieku.

Sunia po wypadku komunikacyjnym przeszła skomplikowaną operację tylnej prawej łapki i amputację części ogona. Trafiła bezpośrednio z klinki do schroniska. Według nas jej stan zdrowia nie pozwala na pobyt w takim miejscu, dlatego postanowiliśmy wziąć ją do domu tymczasowego pod opiekę labradory.org.

Gildię czekać na pewno będą konsultacje lekarskie i długotrwała rehabilitacja. Osoby, które chciałyby pomóc suni prosimy o wpłaty na nasze konto:

KONTO DO WPŁAT DLA LABRADORY.ORG
PKO BP 39 1440 1185 0000 0000 1729 5136
z dopiskiem GILDIA

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Kontakt w sprawie adopcji:
☎ 608 391 927 (Ryszard), 607 492 249 (Martyna), 509 267 878 (Monika),
✉ adopcje@labradory.org

[Monisiaczek]

Co słychać u dziewczyny?

[Ryniu]

Gildia przebywa w hotelu ze szkoleniem pod Opolem.
Niestety czeka ją kolejna operacja. Szukamy domu z ogrodem bez zwierząt w zasięgu działania dobrych weterynarzy - ortopedów.

[Jasiu29]

Po zamieszczonych zdjęciach widać, jak poprawiał się Gildii humor.
Oby spotkał ją jeszcze piękny los.

[Ryniu]

Została na stałe w domu tymczasowym.