Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
27-10-2012, 11:10
Grudkowe zapalenie III powieki
Autor Wiadomość
Rinuś 



Mój labrador: Brutus
Pies urodził się:
01.04.2005

Mój labrador: Salma
Suczka urodziła się:
04.02.2012

Mój labrador: Brutus
Pies urodził się:
01.04.2005

Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 556
Skąd: Toruń
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 10-02-2008, 18:15   Grudkowe zapalenie III powieki

Tak jak w temacie ;)
Czy Wasze psy miały kiedyś to schorzenie i jak je leczyliście...?
Brutus miał osatnio zapalenie ale to było efektem zmiany karmy z Acany ALB na Acanę Sport...po powrocie na poprzednią karmę i podawaniu kropli jak na razie objawy ustąpiły :)
_________________
www.labradorretriever.com.pl
 
 
 
dewuska 



Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006

Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 24 Sty 2008
Posty: 737
Skąd: Gliwice
Wysłany: 10-02-2008, 19:56   

Gringo miał zapalenie trzeciej powieki, a że wyszło to podczas prześwietlenia na dysplazję to od razu miał skrobane grudki... ale wiem, że często leczenie kroplami daje dobre efekty :)
_________________

 
 
Bora 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 10-02-2008, 21:24   

Nam sie udało wyleczyć kroplami. Jednak wlokło sie to strasznie. Wetka straszyła nas operację, ale na szczescie po 2 miesiącach udało się. Teraz sporadycznie pojawia sie ropka...
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 11-02-2008, 00:08   

Bos Rafała miał wypadnięcie III powieki. Zabieg trwał 15 minut i piesio jak nowonarodzony :) Z tym, że to boxer, nie labek, a one są podatne na to schorzenie.
_________________
 
 
 
Rafał 
Administrator Główny



Mój labrador: BOS
Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 54
Wysłany: 11-02-2008, 00:22   

Karolina nie obgaduj mi tu Bosa :-P
_________________
Kotek drażniący pieski :P
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 11-02-2008, 00:55   

Oj! Ja tylko opisuje przypadek związany z tematem :P :P :P
_________________
 
 
 
Tomi 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 756
Skąd: Kujawy
Wysłany: 11-02-2008, 01:03   

Z tego co sie orientuję, grudkowe zapalenie trzeciej powieki leczy się ( poza kropelkami) poprzez wyskrobanie grudek powodujących podrażnienie oka i ropkę. Oczywiście piesek musi w tym czasie spać , bo to bolesny zabieg , zreszta tak czy inaczej trudno byłoby go dotknąć w okolicach oka , a co dopiero cos mu tam grzebać.
_________________

 
 
 
AniaCz. 



Mój labrador: Negra
Suczka urodziła się:
23.02.2005

Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 09 Lut 2008
Posty: 1542
Skąd: Londyn
Wysłany: 11-02-2008, 18:33   

Moj owczarek kaukazki mial grudkowe zapal. trzeciej powieki.Zabieg trwal ok. 10 min byl robiony oczywiscie pod narkoza, a polegal na tym, tak jak to juz napisal Tomi, na zeskrobaniu grudek.Po zabiegu seria antybiotyku w kroplach i jest ok.
 
 
Rinuś 



Mój labrador: Brutus
Pies urodził się:
01.04.2005

Mój labrador: Salma
Suczka urodziła się:
04.02.2012

Mój labrador: Brutus
Pies urodził się:
01.04.2005

Dołączyła: 08 Lut 2008
Posty: 556
Skąd: Toruń
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 11-02-2008, 18:43   

U nas na szczęście do zabiegu nie doszło ;) kropelki i zmiana karmy pomogły :)
ale wet mówił,że jak zwykle krople nie pomogą to jakieś inne proponował na bazie sterydów...na to bym się nie zgodziła...
Ale już jest ok :)
_________________
www.labradorretriever.com.pl
 
 
 
Tsunami 
HODOWLA Wildfriends



Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009

Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 1371
Skąd: Kraków
Wysłany: 17-05-2008, 20:24   

No i moja Tsucha zachorowała... Na razie leczymy kropelkami, ale jeśli to nie pomoże zabieg będzie nieunikniony.
Zastanawiam się tylko czy mogłabym poczekac z zabiegiem 1,5 miesiąca? Myślicie, że to nie za długo? Bo akurat by skończyła 12 miesięcy i mogłabym zrobic prześwietlenia stawów do rodowodu. To zaoszczędziłoby Tsusi dodatkowego znieczulenia.
_________________
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 17-05-2008, 20:31   

Tsunami, jeśli kropelki nie pomogą i nastąpi pogorszenie to lepiej niech jej to oczyszczą.
_________________
 
 
 
Tsunami 
HODOWLA Wildfriends



Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009

Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 1371
Skąd: Kraków
Wysłany: 18-05-2008, 05:35   

No ja wiem, tylko się zastanawiam czy ten zabieg mógłby 1,5 miesiąca poczekac, żeby zrobic go razem z prześwlietleniami.
_________________
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 18-05-2008, 16:52   

No jeśli się pogorszy mimo kropelek to lepiej nie czekać. To są oczy, czyli bardzo delikatne i wrażliwe miejsce, do tego moga być powikłania, pies będzie mrużył oczy i z czasem mogą mi się powieki wywijać, a wtedy rzęczy będą drażnić gałkę oczną. Więć jeżeli znacząco się pogorszy to oczyśćcie wcześniej.
_________________
 
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-06-2008, 14:56   

Hexie łzawi jedno oko od 10 dni. Byłam u weta ale nie dała się dotknąć (latała po ścianach i tłukła głową o kafelki...). Jak u Was objawiało się grudkowe zapalenie? Dodam że oglądałam oko i nie widzę żadnej różnicy miedzy prawym a lewym, a łzawi tylko lewe.
_________________
 
 
 
Tsunami 
HODOWLA Wildfriends



Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009

Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 1371
Skąd: Kraków
Wysłany: 22-06-2008, 15:46   

Trzeba wywinąc powiekę i oglądnąc ją - takie małe bąbelki świadczą o zapaleniu.
Mojej Tsusi ropiały oczęta prawie bez przerwy. Kropelki trochę pomogły, jest duża poprawa, ale od czasu do czasu nadal ropieją. Na razie się na zabieg nie zdecydowaliśmy, oczy nie są czerwone i nie swędzą ją. Chcę to jak najdłużej przedłużyc, by uniknąc zbędnego znieczulenia...
Antropko
kup jakieś krople do oczu i przemywaj, chociaż chyba to bęzie trudne :(
_________________
 
 
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26864
Skąd: Włocławek
Wysłany: 22-06-2008, 16:33   

AnTrOpKa napisał/a:
Byłam u weta ale nie dała się dotknąć (latała po ścianach i tłukła głową o kafelki...).

to zupełnie jak Enzik z uszkami. Trzymamy kciuki za oczka Hexuni. Jeśli ucieka to znaczy że ją boli. Enzika jak uszka nie bolą to daje sobie z nimi wszystko robić, a jak bolą i trzeba wpuścić nawet krople to jest problem. Z pewnością wszystko co chcesz zastosować Hexie daj jej najpierw do powąchania. Nie rób tego w napięciu. Staraj się też być przy tym wyluzowana. Najpierw stosuj mizianie, gilganie paluszkami przy samych oczkach, tak aby jej to sprawiało przyjemność, kiedy się rozluźni całkowicie próbuj zastosować kropelki.
_________________


 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 22-06-2008, 16:42   

Ryniu napisał/a:
Jeśli ucieka to znaczy że ją boli. Enzika jak uszka nie bolą to daje sobie z nimi wszystko robić,

Właśnie nie. Ona nie da sobie temperatury zmierzyć. Wystarczy że wet podejdzie, nawet nic nie trzymając. Jest makabra, jesli chodzi o wizyty u weta.
Tsunami napisał/a:
Antropko kup jakieś krople do oczu i przemywaj, chociaż chyba to bęzie trudne :(

Będzie, będzie.. i to bardzo :( JUż nawet wziełam z kliniki krople do sprawdzenia rogówki (czy nie jest uszkodzona) i czy kanał nosowo-łzowy jest drożny. Hexa za nic w świecie nie dała sobie ich zaaplikować :( Wszystko się wylało. A walczyłam 45 minut.
Hexie to oko tylko łzawi, nie jest to ropka tylko łzy. (ropki to miała zawsze od szczeniaka i ma czasami do dziś).
Tsunami napisał/a:
Trzeba wywinąc powiekę i oglądnąc ją - takie małe bąbelki świadczą o zapaleniu.

Nie mogę wywinąć bo nie mam w domu peana, a poza tym nie ma szans zeby Hexa sobie dała coś do oka zblizyc. I teraz nie wiem co robić. NIe chce znowu poddawać jej jakims znieczuleniom itp :( POwiem jescze ze Hexy nic nie boli, nie drapie oka ani nic z tych rzeczy.
_________________
 
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 22-06-2008, 21:24   

Ojej dopiero dziś przexzytałam. Biedna Hexa :( ;*
_________________

 
 
 
AniaCz. 



Mój labrador: Negra
Suczka urodziła się:
23.02.2005

Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 09 Lut 2008
Posty: 1542
Skąd: Londyn
Wysłany: 23-06-2008, 15:57   

Moj kaukaz mial rowniez grudkowe zapalenie trzeciej powieki i jedynym widocznym objawem bylo zaczerwienione oczko.
 
 
Bora 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 23-06-2008, 21:49   

Jak tam oczaki Hexoliny?
Borusława też coś miała z oczakami. Leciała ropka, łezki i takie dziwne ciemne... Pomógł antybiotyk. Też miałam przeboje, żeby jej zakroplić oczy.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź