Mój pies jest bardzo uparty |
Autor |
Wiadomość |
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-01-2010, 13:32 Mój pies jest bardzo uparty
|
|
|
Może ktoś mi doradzi coś ciekawego bo mój Kenzo jest tak uparty,że już nie wiem jak mam z nim sobie poradzić. Gdy tylko zaczyna coś gryźć(oprócz swoich zabawek oczywiście) np.kwietnik lub frendzle od kanapy to robi to z takią zawziętościa,że nie ma bata żeby mu przerwać.Oczywiście odstawiam mu pyszczek ale ten uparcie powraca...po dziesiatej mojej próbie zaczyna kąsac mnie w rękę.Postanawiam go wtedy odstawić jak najdalej od tego miejsca i daję mu jego zabawkę.....działa góra 2 minuty- potem paląc tzw. głupa powoli wraca do poprzedniego miejsca.Muszę go wtedy tak zabawiać,zeby zapomniał ale po chwili znajduje sobie kolejny niedozwolony "gryzak" i tak jest dokąd się nie zmeczy... A o kapciach to już nie wspomnę... |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 03-10-2012, 20:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
brahmadaitya
Kasia
Mój labrador: Leser
Pies urodził się:
18.10.2009r.
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Gru 2009 Posty: 921 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 16-01-2010, 13:52
|
|
|
oooo rówieśnik mojego Lesera jest taki niedobry??!!! hehehe mój Leser też jest uparty. jeśli przysmak nie skutkował to ja mówiłam "fe" i jak nie reagował na to i na próbe zabawienia zabawką to wynosiłam go do innego pokoju i zostawiam na 3 minuty żeby się wyciszył. to było skuteczniejsze niż przysmak chociaż i na przysmak czasem reagował. teraz nie mam z nim problemów, nie gryze mnie (no chyba że przy zabawie złapie moją rękę zamiast zabawki).
pozdrawiam i życze owocnego poskramiania złośnika |
_________________
zapraszamy do galerii
http://forum.labradory.or...p=133893#133893
|
|
|
|
|
emila244
Mój labrador: Nigra
Suczka urodziła się:
01.09.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Paź 2009 Posty: 134 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 16-01-2010, 14:08
|
|
|
Nigra też jak była młodsza upodobała sobie frędzle od firanki. Idąc za radą pani Mrzewińskiej, zamiast odciągać małą z tego miejsca robiliśmy przy firance różne rzeczy tzn. ćwiczenie komend w tym miejscu i dawaliśmy jej coś dobrego do jedzenia, coś co zajmuje dużo czasu (np. kong) wtedy firanka staje się tylko tłem i pies przestaje na nią zwracać uwagę. |
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-01-2010, 17:01
|
|
|
Dziękiję i oczywiście zaczniemy uczyć sie w tych miejscach...ale czy on aby za młody nie jest jeszcze? Bo narazie odnoszę wrażenie,że tylko "co by tu rozwalić" jest mu w glówce |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
emila244
Mój labrador: Nigra
Suczka urodziła się:
01.09.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Paź 2009 Posty: 134 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 16-01-2010, 18:29
|
|
|
Madziuja napisał/a: | ale czy on aby za młody nie jest jeszcze? | Nigrę zaczęliśmy uczyć drugiego dnia pobytu u nas. Im szybciej, tym lepiej. Będziesz w szoku jaki z niego bystrzacha i jak szybko się uczy |
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-01-2010, 22:17
|
|
|
Mój chlopak znalazł sposób aby odstraszyć Kenza od kwietnika.Odkrył zupełnie przypadkiem,że nasz labek przerażająco boi sie pustych plastikowych butelek .Wstawilismy jedną do tego biednego kwietnika i ...omija go szerokim łukiem Ale uczyć Kenzaka już też zaczniemy i zobaczymy co z tego wyjdzie |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
rodzynka
Mój labrador: Irka
Suczka urodziła się:
14.10.2009
Dołączyła: 06 Gru 2009 Posty: 52 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 20-01-2010, 10:56
|
|
|
Hehehehe, mam to samo. Irka upodobała sobie smycz. Jak chwyci w zęby to nie puści. Kiedyś postanowiłam ją przetrzymać, ale po pół godziny się poddałam (skostniałam z zimna). Tyle uporu i zawziętości w tym uroczym biszkopcie
Czasami odciągam jej uwagę smakołykiem - ale boję się, że za każdym razem jak będzie chciała cos przekąsić, to wpadnie na to, żeby gryźć smycz itp. Najczęsciej jednak głośno mówię fe i rozdziawiam paszczę...
Jutro idę na pierwszą lekcję do przedszkola... |
_________________ Irka i ja |
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20-01-2010, 11:37
|
|
|
Jak Grapy zaczyna fisiowac sciágam go na krótko, jak przestaje sié troché rzucac, kaze mu wykonac siad i daje nagrode. Ataki ma coraz rzadziej |
_________________
|
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 20-01-2010, 18:48
|
|
|
Też już myślałam o przedszkolu ale nie jestem zdecydowana do końca czy to dobry pomysł.Ciagle mam nadzieje ,że sama go ujarzmię
Co sądzicie o psich przedszkolach? |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 20-01-2010, 18:57
|
|
|
Madziuja, prawda jest taka,że jedne zajęcia tygodniowo nie naprawią żadnego psa. Wszystko zależy od tego czy wskazówki uzyskane na szkoleniu wcielisz konsekwentnie w domu i będziesz dużo ćwiczyć. |
_________________
|
|
|
|
|
siedlar
siedlar
Mój labrador: Bantu
Pies urodził się:
02.09.2008
Wiek: 113 Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 224 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: 20-01-2010, 22:10
|
|
|
troszeczkę cierpliwości, u nas było podobnie, swoje przetrwaliśmy i teraz jest ok, też nakupowaliśmy się różnych wynalazków, a Bantu i tak jak skończył tylko z czymś co dostał zabierał się za rzeczy dla nas b.cenne |
_________________
|
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 22-01-2010, 11:12
|
|
|
No muszę sie pochwalić...poszłam za rada i zaczełam Kenza uczyć w miescach gdzie rozrabiał no i dzisiaj po 3 dniach..mój maluch umie juz siadac i podawac lapke....czasem przyniesie piłeczke i położy przede mna . Jestem w szoku że te maluchy tak szybko się uczą...oczywiście ćwiczymy max...15 min dziennie:D |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 22-01-2010, 11:17
|
|
|
Madziuja, Wspaniale.Labradory uwielbiają się uczyć czegoś nowego, ale też szybko się nudzą dobrze, że ćwiczysz 15 minut dziennie |
_________________
|
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 22-01-2010, 11:35
|
|
|
swietne wiadomoscMadziuja, |
_________________
|
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 22-01-2010, 13:15
|
|
|
dzieki:) Jestem z niego taka dumna a czy wasze labki tez tak kochają zabawy miską z wodą? Teoretycznie pies powinien mieć ciagle dostęp do wody ale mój mały terrorysta uwielbia się nią bawić i woda ciągle ląduje na panelach bierze w pyszczek i lata z nią po całym domu |
_________________ zapraszamy do galerii Kenzaka http://forum.labradory.or...?p=141521#14152
|
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 50 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 22-01-2010, 14:38
|
|
|
Madziuja, moj bawi sie woda inaczej. Pije na umor a jak stwierdzi ze ma dosc, to robi taki ryjek i wypuszcza wode spowrotem do miski i patrzy zdziwony |
_________________
|
|
|
|
|
Madziuja
Mój labrador: KENZO
Pies urodził się:
18.10.2009
Wiek: 41 Dołączyła: 12 Sty 2010 Posty: 714 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
emila244
Mój labrador: Nigra
Suczka urodziła się:
01.09.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 16 Paź 2009 Posty: 134 Skąd: Grajewo
|
Wysłany: 22-01-2010, 17:14
|
|
|
Madziuja napisał/a: | Jestem w szoku że te maluchy tak szybko się uczą | a nie mówiłam |
|
|
|
|
anusia [Usunięty]
|
Wysłany: 22-01-2010, 23:11
|
|
|
hehe . Pamietam jak moj sie niczego nie bal, nie mialam sposobow zeby uspokajal sie jak coś mi sie nie podobalo. Był pyskaty ze tak powiem i w sumie czasem dalej jest ale juz rozumie ze jak podniose ton badz krzykne ze zloscia to ogarnia sie i przeprasza tak dlugo do poki go nie wytule . Ale kocha psina jest;d |
|
|
|
|
Huberto
Mój labrador: Gordon
Pies urodził się:
29.10.2008r
Wiek: 34 Dołączył: 08 Kwi 2009 Posty: 1053 Skąd: Wągrowiec, Poznań
|
Wysłany: 23-01-2010, 01:34
|
|
|
Madziuja, a mojemu jak palma odbije to po wypiciu wody tak fajnie 'beka' a potem patrzy na mnie dziwnym wzrokiem |
_________________
|
|
|
|
|
|