Przesunięty przez: tenshii 03-10-2012, 19:41 |
Oduczanie załatwiania się w domu - metody |
Autor |
Wiadomość |
bolek [Usunięty]
|
Wysłany: 27-02-2008, 17:59 Oduczanie załatwiania się w domu - metody
|
|
|
Witam !
Nie mam jeszcze labradora ale juz mam zarezerwowaną suczkę, więc za niedługo będe właścicielem czworonoga. Mam jedno pytanie jak Wy nauczyliscie swoje psy gdzie mają załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne.
Czekam na odpowiedz i pozdrawiam ... !!
[ Dodano: Sro 27 Lut, 2008 ]
I jeszcze kiedy zaczynaliście takową nauke ... z góry dziękuje za odpowiedź ... |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-10-2012, 17:27, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Irefra
Mój labrador: Sabor
Pies urodził się:
26.08.2006
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Lis 2007 Posty: 399 Skąd: z daleka..:)
|
Wysłany: 27-02-2008, 18:46
|
|
|
my przez 2 tygodnie cierpliwe wynosiliśmy Saborka na dwór po każdym jedzonku i nagradzaliśmy po kazdym załatwieniu się na dworze ( w nocy równiez go wynosilismy na dwór kilka razy)w efekcie Sabor prawie wcale nie nabrudził w domu ....
[ Dodano: Sro 27 Lut, 2008 ]
nie karalismy go równiez za np nasiusianie w domku , Sabor pojął naukę bardzo szybko , a te 2 ygodnie były spowodowane tym , że zachorował wtedy i nie mógł wychodzic na dwór , więc chcąć nie chcąc musiał wtedy załatwiać się w domku....sama nauka trwała więc raptem parę dni..Ale wiadomo jeden piesek uczy sie szybciej , drugi wolniej.
Najważniejsze to nie zrażać się , być cierpliwym i konsekwentnym i nagradzać psiaka
gratuluję wyboru labradorka
życze powodzenia! |
_________________ "szczęsciu trzeba dopomóc"
|
|
|
|
|
dewuska
Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 737 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 27-02-2008, 18:53
|
|
|
bolek, TUTAJ znajdziesz stosowną instrukcję |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 27-02-2008, 20:46
|
|
|
Hexa siusiała w domu bardzo długo, bo aż do 4-5 miesiąca. Ale ja nie latałam tak z nią co sekundę, a w nocy w ogóle nie wychodziłam, więc może dlatego (leń ze mnie!). |
_________________
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26816 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 27-02-2008, 22:50
|
|
|
bolek, labek to taki żarłok, że za jedzenie zrobi wszystko. Więc nie ma problemu, jeśli tylko dasz mu smakołyk za załatwienie się na dworze, a w domu nie, to zaskoczy w jeden dzień o co biega Tak było u nas, a przecież robił na początku w domu bo mieliśmy kwarantannę ścisłą Pierwszy dzień załatwiania na dworku i już był spokój, może z kilkoma wyjątkami, kiedy nie zdążył |
_________________
|
|
|
|
|
Ola
Akwarelka
Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 870 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 28-02-2008, 07:12
|
|
|
bolek, a ja Ci napiszę, że przychodzi taki dzień kiedy Labek już wie ze załatwia sie na dworzu.
Jasne są różne szkoły, bieganie co 30 minut na dwór , karcenie za zrobienie w domu przygotowanie gazet bądz takich specjalnych mat w jednym miejscu i uczenie psiaka tam załatwiania sie ... hmmm ale to i tak przechodzi z wiekiem.
Ja z Holly też nie biegałam co chwila na dwór to pewnego czasu kiedy załatwiła sie domu, sprzątałam bez słowa bo taki urok mieć szczeniaka w domu, ale kiedy juz załapała o co chodzi i po złości zrobiła w domu to mówiłam jej brzydki pies, feee co zrobiłaś i takie tam...ale nigdy krzykiem, inna sparawa ze pęchęrz Holly robił sie coraz wiekszy
Holly skumała, że za załatwianie w domu nie ma smaczka a na dworzu jest... wiec opłaca sie poczekac;-)
Ryniu napisał/a: | bolek, labek to taki żarłok, że za jedzenie zrobi wszystko. |
dokładnie tak jak napisała Ryniu.
Także siusianie przechodzi z wiekiem, a na początku trza sie zaopatrzy w kilo cierpliwości kilo papierowych ręczników...i sprzątać sprzątać. Po kwarantannie wychodzic na spacerki dość często i nagradzać, chwalić nawet za krpelkę zrobioną na dworzu, a nawet za udawanie że robi cosik... tak tak Holly własnie tak robiła kucała... patrzyła na mnie i czekała na smakołyk;-)
I gratuluje wyboru Labka i czekamy na fotki Kluseczki |
_________________
|
|
|
|
|
bolek [Usunięty]
|
Wysłany: 28-02-2008, 18:44
|
|
|
Dziękuje bardzo za odpowiedzi.
Mam nadzieję że mój labek nauczy się tego jak najszybciej, i widze ze jak będe miał z nim jakikolwiek problem to będe tu mógł was prosić o pomoc w jego rozwiązaniu.
Dziękuje i pozdrawiam |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
dewuska
Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 737 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 03-03-2008, 10:27
|
|
|
Lorena, nauczy się... tylko potrzebuje więcej czasu... Gringo zupełnie przestał robić w domu dopiero ok. 6 miesiąca życia... z tym, że on długo zostaje sam, bo ok 9h |
_________________
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26816 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 03-03-2008, 12:01
|
|
|
dewuska, to Gringo był taki "zaszczaniec"?
No niestety, nie każdy ma możliwość bycia z labem 24 godz na dobę. Zdaję sobie sprawę, że pozostawianie psa samego pogarsza możliwości pozytywnego wychowania |
_________________
|
|
|
|
|
dewuska
Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 737 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 03-03-2008, 12:51
|
|
|
Ryniu napisał/a: | Gringo był taki "zaszczaniec"? |
oj był, był od początku praktycznie zostawał tyle czasu sam, więc dlatego długo załatwiał się w domu, bo zwyczajnie nie umiał wytrzymać...
później jeszcze doszedł do tego niefajny dla nas rytuał sikania w wybranych miejscach na klatce (co nie miało związku z częstotliwością wychodzenia na dwór), ale i z tym sobie poradziliśmy
teraz to nawet mamy czas na chwilę zabawy przed pójściem na dwór po naszym powrocie z pracy |
_________________
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26816 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 03-03-2008, 18:01
|
|
|
dewuska napisał/a: | doszedł do tego niefajny dla nas rytuał sikania w wybranych miejscach na klatce |
To mnie bardzo interesuje Chciałbym Enzika nauczyć tego, bo mam na klatce takie jedne drzwi co by się przydało obsikiwać |
_________________
|
|
|
|
|
dewuska
Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 737 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 03-03-2008, 18:05
|
|
|
Ryniu,
Ryniu napisał/a: | Chciałbym Enzika nauczyć tego, bo mam na klatce takie jedne drzwi co by się przydało obsikiwać |
problem polega na tym, że Gringo sam się tego nauczył, a ja chciałam go oduczyć
ale moja propozycja jest taka, żebyś nauczył Enzo sikać na komendę, a później ją wydał pod odpowiednimi drzwiami |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:01
|
|
|
Neska siku robiła do 6 miesiąca, kupę przestała robić w domku tak między 3 a 4 miesiącem życia. Też był z niej istny zaszczaniec
dewuska napisał/a: | później jeszcze doszedł do tego niefajny dla nas rytuał sikania w wybranych miejscach na klatce (co nie miało związku z częstotliwością wychodzenia na dwór), ale i z tym sobie poradziliśmy |
U nas było to samo tylko że Neska wytrzymywała siusianie w domku a już za jego drzwiami robiła soie toaletę. Oj ile razy latałam ze ścierą żeby sasiedzi nie widzieli że nalane ...a robiła nie malo bo jak już siadła to z siła wodospadu szło cały zapas z pęcherza
[ Dodano: Pon 03 Mar, 2008 ]
Ps. bez tego "tylko że"
...zakręcona jestem |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 03-03-2008, 23:25
|
|
|
inkapek napisał/a: | ...zakręcona jestem |
Znowu piłaś ?
inkapek, czasami można użyć opcji "edytuj" obok cytowania |
_________________
|
|
|
|
|
dewuska
Mój labrador: Gringo (Fido Red Pond)
Pies urodził się:
28.08.2006
Dołączyła: 24 Sty 2008 Posty: 737 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 04-03-2008, 09:15
|
|
|
inkapek napisał/a: | bo jak już siadła to z siła wodospadu szło cały zapas z pęcherza |
ja przerywałam ten niecny proceder w trakcie też się trochę ze szmatą nalatałam zanim oduczyłam go tego, co wcale nie było takie proste, ale daliśmy radę |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 04-03-2008, 10:01
|
|
|
Ryniu napisał/a: | dewuska, to Gringo był taki "zaszczaniec"? |
Kala też była takim zaszczańcem do ok 6-7 miesiąca potrafiła załatwić potrzeby w domu ale w jednym konkretnym miejscu - więc zamykaliśmy ten pokój
i nagle nie wiadomo kiedy załapała i przestała w domu siusiać |
_________________
|
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
zuzia
Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.
Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.
Wiek: 42 Dołączyła: 09 Sty 2008 Posty: 1049 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-03-2008, 13:29
|
|
|
Lorena, gdzies czytałam że warto spróbować wynosic gazetę na dwór i kłaść ją na trawie, stopniowo powolutku zmniejszając wielkość gazety. |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 04-03-2008, 13:35
|
|
|
Lorena napisał/a: | aaa:( Lora nie chce robić siku na polku:( chodzę z nią i chodzę po trawie wśród tych wszystkich psich zapaszków, a ona nic:( wracamy do domu no i biegiem na gazetę:( |
ech miałam tak samo identycznie na dworze tylko zabawa i wąchanko a w domu na gazetę podłoga niestety zniszczona w tym miejscu ale to była stara podłoga i tak do wymiany
a więc ... zabrać gazety, podłogę umyć wodą z płynem i domestosem (zabić zapach fekaliów) wychodzić jak najczęściej, dawać smaczki i się baaardzo cieszyć jak w końcu coś na dworze zrobi (cierpliwości)
ja ostatecznie zamykałam pokój w którym były kiedyś gazety i czuła swój zapach, w innych pomieszczeniach nie załatwiała się więc jak zamknełam pokój to nie robiła nic w domu
a dziś ... to najgrzeczniejsza suka na świecie |
_________________
|
|
|
|
|
|