[bullab]

Witajcie !
Czy ktoś nią karmi/karmił/próbował?
Po tym jak szukałam dobrych karm jest to moim zdaniem druga najlepsza na rynku polskim karma.
Pierwsza to ZiwiPeak ale wykarmić nią labradora to... heh 1000 zł miesięcznie
Wolfsblut natomiast jest już bardziej przystępny cenowo, jakość też moim zdaniem rewelacja.
Ciekawa jestem jak na nią reagują laby
Oraz jak się ma sierść i stawy na tej karmie

[Maleńka]

Skład ciekawy i pieruńsko droga

[bullab]

266zł za 15 kg , faktycznie nie jest tania, ale zapach tej karmy powala jako jedyna (mieliśmy dla naszej buldożki francuskiej WOLFSBLUT WILD PACIFIC-6 rodzajów ryb) faktycznie pachnie rybą, nie śmierdzi,a pachnie aż sama miałam ochotę się nią poczęstować
i nie jest perfumowana jak narazie najlepsza jaką odkryłam, ale nie oznacza to że jest dobra dla każdego i np.buldożce nie służy niestety (problem z unormowaniem koop karmimy ją Brit Care Salmon), chcemy prowadzić na tej karmie naszego nowego labowego członka rodziny

[koronocha]

Cena rzeczywiście powalająca, ale przekłada się to na dobry skład.
Szkoda tylko że nie ma niezbędnych witamin na stawy. bullab, Jeżeli masz możliwości finansowe aby podawać tą karmę swojemu labkowi to nie widzę przeciwwskazań, tylko pamiętaj o preparatach na stawy

[Maleńka]

To juz w sumie wole podawac Gosbiego, sklad podobny a cena praktycznie o stówe mniej..

[nathaliena]

[koronocha]

[Dokite]

My jesteśmy z tą karmą za pan brat od prawie roku. Mamy WB Green Walley. Jest droga, fakt, ale jej dawka dzienna pozwala na kupowanie worka prawie co 1,5 miesiąca.
Zargo nie ma łupieżu, sierść jest lśniąca, kupal super.
Dajemy mu dziennie 350g, biorąc pod uwagę jego WIELKIE skłonności do tycia i wszystkie smaczki, jakie dostaje w ciągu dnia.

[bullab]

Koronocha jest Yucca Schidigera która jest na stawy, a tak jak mówi nathaliena niestety więcej w tym marketingu niż prawdy, że wspomaga -karma zawiera tego tak mało, że wątpliwa jest skuteczność glukozaminy i chondroityny (pod warunkiem, że karma trzyma normy które podaje, bo po przebadaniu karm niestety wyniki są różne).
Mam zamiar wspomagać stawy, ale jeszcze nie wybrałam preparatu, skonsultuje z wetem i poszperam na forum
Dokite to super wiadomość, a Green Valley pięknie pachnie, ziołami i pomidorami !

[koronocha]

[nathaliena]

[koronocha]

nathaliena, A co powiesz o składzie karmy Exclusive of Gosbi? Producent podaje, że w składzie karmy jest

Cytat:

glukozaminy (1400 mg / kg), chondroityna (1000 mg / kg), wyciąg z jukki

W Acanie lamb and apple:

Cytat:

Glukozamina (min.) 700mg/kg Chondroityna (min.) 500mg/kg

Czy karmiąc psiaki tymi karmami, trzeba podawać jeszcze preparaty na stawy?

[bullab]

Ja bym robiła raz w roku kurację 3 miesięczną przy wszystkich bytowkach

[Maleńka]

[Gosbi]

[Maleńka]

Gosbi, zle zrozumiales moja wypowiedz nie pisalam do Gosbiego tylko do Wolfsbluta fakt moja wine, nie sprecyzowalam wypowiedzi

[bullab]

[Maleńka]

bullab, ogolnie sie pytalam a ich zadaniem jest chyba poinformować mnie o wszystkim..

[Karoola]

koronocha, wystarczy odrobinę matematyki
Producent Arthroflexu zaleca podawanie dorosłym psom o wadze do ok. 40 kg 5 ml przeparatu, czyli ok. 600 mg siarczany glukozaminy. Wartości te są podobne w reszcie tego typu produktów (wahają się, z tego co kojarzę, od 550 do nawet 700, 800 mg) czyli możemy przyjąć, że takie jest "mniej-więcej" zapotrzebowanie dla dorosłego labradora.
W Acanie lamb and apple tyle glukozaminy jest w kilogramie karmy, a dzienne dawkowanie dla labradora wynosi od 390 do 420 g, czyli ok. 400 g. Wyliczamy ile jest w tym glukozaminy... Całe 280 mg. Czyli niby nie "nic", ale do pełnej ochrony...trochę mało. Szczególnie, że labradory w trochę większym stopniu potrzebują chondoprotetyków... Właściwie wszystkie "ciężkie" rasy. Tyle glukozaminy wystarczy dla dalmatyńczyka, profilaktycznie. Jeśli mamy laba i na dodatek zaobserwowaliśmy u niego jakieś niepokojące zmiany, dodatki na stawy jedynie z karmy to zdecydowanie za mało.

[bullab]

Maleńka zgadzam się z Tobą, powinni.
ten, kto Ci odpisał miał rację, niestety ale dodatek na stawy w karmach to... pic właściwie.
hills np. nie ma nic na stawy