Wiek: 26 Dołączyła: 24 Maj 2011 Posty: 19 Skąd: z Łysoomic
Wysłany: 05-06-2011, 19:29 Wykastrować, czy nie?
Witajcie!
Kilka sprawo - pytań
→ Czy labradory się kastruje, czy jest w ogóle taka potrzeba? Obawiamy się, że kiedy zacznie ,,dojrzewać'' może zacząć naznaczać teren i obsikiwać.
→ Jeśli wykastrujemy go zanim zrozumie do czego to służy, prawdopodobnie nie będzie próbował molestować naszej suczki... No i właśnie tutaj jest problem - czy go wykastrować. Mamy suczkę w domu, jak już wspomniałam. Jest wysterylizowana, ale nie wiemy jak nasz Czok będzie reagował jak załapie do czego to służy, i czy nie będzie domagał się panienki i czy nie będzie wyprawiał różnych dziwów.. ...
→ Pies ma papiery po rodowodowych angielskich rodzicach , i mistrzach - to kolejna sprawa. Przecież nie wiemy czy jest sens kastracji takiego psa z takim rodowodem...
Pies urodził się: Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 05-06-2011, 19:40
Patrucjusz napisał/a:
Pies ma papiery po rodowodowych angielskich rodzicach , i mistrzach - to kolejna sprawa. Przecież nie wiemy czy jest sens kastracji takiego psa z takim rodowodem...
jeśli nie ma sensu to "wyganiam" na wystawy zrobicie hodowlankę i badania, wtedy możecie psa dopuszczać.
Patrucjusz napisał/a:
Obawiamy się, że kiedy zacznie ,,dojrzewać'' może zacząć naznaczać teren i obsikiwać.
zasmucę Was, to nie obawy ale rzeczywistość tak właśnie będzie
Patrucjusz napisał/a:
Jeśli wykastrujemy go zanim zrozumie do czego to służy, prawdopodobnie nie będzie próbował molestować naszej suczki... No i właśnie tutaj jest problem - czy go wykastrować. Mamy suczkę w domu, jak już wspomniałam. Jest wysterylizowana, ale nie wiemy jak nasz Czok będzie reagował jak załapie do czego to służy, i czy nie będzie domagał się panienki i czy nie będzie wyprawiał różnych dziwów..
jeśli zdecydujecie się na kastrację, to na Waszym miejscu wykonałabym ją najwcześniej jak tylko możliwe wykonanie jest tego zabiegu u dużego psa.
Patrucjusz, mój pies ma wszystko na miejscu i jakoś nie znaczy i nie obsikuje wszystkiego
Zabieg najlepiej wykonać po zakończonym rozwoju psa czyli po 2 latach
Pies urodził się: Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 06-06-2011, 04:20
Grapy napisał/a:
Patrucjusz, mój pies ma wszystko na miejscu i jakoś nie znaczy i nie obsikuje wszystkiego
jeśli piszesz stricte o mieszkaniu to nie, ale jeśli codzi o podwórko( krzaki, kwiatki itp) , to nie ma bata, musi być oznaczone
_________________
ambird [Usunięty]
Wysłany: 06-06-2011, 07:08
Grapy napisał/a:
Zabieg najlepiej wykonać po zakończonym rozwoju psa czyli po 2 latach
Nie zgodzę się, najlepszym moment to między 15 a 18 miesiącem życia, wtedy duże psy osiągają dorosłość.
Patrucjusz, tak jak pisze effcyk, będzie obsikiwał wszystko. A jak trafi Ci się "loverboy" to podczas cieczki mogą wystąpić płacz, sapanie, wzdychanie, brak snu i apetytu a nawet ucieczki.
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 08 Sie 2009 Posty: 203 Skąd: Gliwice
Wysłany: 06-06-2011, 08:05
Patrucjusz napisał/a:
czy go wykastrować.
Jak najbardziej wykastrować.
Jednak termin kastracji uzależniłabym od zachowań psa.
Wcale nie tak rzadko zdarza się, że samce nie reagują tak "hardcorowo" na suki w cieczce, nie sa nieposłuszne i dominujące. Wtedy kastracja później (mam na mysli w okolicach drugiego roku życia).
Jeżeli będzie "nieznosny", dominujący, będzie "molestował" suki i samce, będzie uciekał, to rozważyłabym kastrację wcześniej, nawet po ukończeniu roku, bo chociaż kastracja nie jest panaceum "na wszystko", to może pomóc w opanowaniu psa.
A na razie pozostaje Wam prawidłowa socjalizacja i intensywne szkolenie, tak, aby na tyle, na ile się da - ograniczyć mozliwość wystąpienia zachowań niepożądanych i przez Was nie akceptowanych
Pomogła: 4 razy Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 2422 Skąd: Za górami za lasami
Wysłany: 06-06-2011, 08:38
effcyk napisał/a:
Patrucjusz napisał/a:
Pies ma papiery po rodowodowych angielskich rodzicach , i mistrzach - to kolejna sprawa. Przecież nie wiemy czy jest sens kastracji takiego psa z takim rodowodem...
jeśli nie ma sensu to "wyganiam" na wystawy zrobicie hodowlankę i badania, wtedy możecie psa dopuszczać.
Dokładnie. Jeżeli kiedykolwiek chcielibyście dopuścić go do suki musi mieć wyrobione papiery hodowlane i wbitą pieczątkę do rodowodu, że jest reproduktorem. Poza tym trzeba przebadać mu co najmniej biodra, łokcie i oczy (jest to minimum).
Kryć można wtedy też tylko suki hodowlane.
_________________ "Próżnoś repliki się spodziewał,
Nie dam Ci przytyczka, ani klapsa
Nie powiem nawet pies cię je..ł
bo to.. mezalians byłby dla psa.."
boski J. Tuwim"
Patrucjusz, mój pies ma wszystko na miejscu i jakoś nie znaczy i nie obsikuje wszystkiego
jeśli piszesz stricte o mieszkaniu to nie, ale jeśli codzi o podwórko( krzaki, kwiatki itp) , to nie ma bata, musi być oznaczone
Załatwia się normalnie i nie staje co kilka metrów.
Każdy pies co jakiś czas podniesie nogę w celu oznaczenia i jakoś te wykastrowane również sikać muszą
Pies urodził się: Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 06-06-2011, 15:24
Grapy napisał/a:
Każdy pies co jakiś czas podniesie nogę w celu oznaczenia i jakoś te wykastrowane również sikać muszą
słyszałam od właścicieli kastrowanych psów, że kastraty nie znaczą co chwile terenu tylko zazwyczaj załatwiają sie raz a porządnie a nie co 2 - 3 metry. Nestor nie jest kastrowany, krzaczki na podwórku cudem żyją, i niby leje na trawę na panienkę przy nas, ale prawda jest taka, że często widzę z okna jak podnosi noge na krzaki, krzewy, drzewka, kwiatki, pojemnik na śmieci, płot - cóż taki urok niekastrata .
Wiek: 26 Dołączyła: 24 Maj 2011 Posty: 19 Skąd: z Łysoomic
Wysłany: 06-06-2011, 17:44
Grapy, nasz jeszcze kuca i nóg nie podnosi, ale wiem, że zacznie... Tak siusiają do 6mies życia (chyba ) .
effcyk, co do wystaw do nie jestem pewna, czy będziemy jeździć, no ale do papierków pewna jestem ;p ale czy na reproduktora to jeszczeee nie wiem
Patrucjusz napisał/a:
Obawiamy się, że kiedy zacznie ,,dojrzewać'' może zacząć naznaczać teren i obsikiwać.
zasmucę Was, to nie obawy ale rzeczywistość tak właśnie będzie
Każdy pies znaczy teren. Jeśli robi to na spacerze, w parku etc. to w czym problem? Ważne, żeby w domu nic nie znaczył... Amon ani w naszym, ani u nikogo innego w domu tak nie robi, nie sika również na chodniki, schody, mury sklepów etc. Nie jest kastrowany i nie ma z nim kłopotu . Skoro jeszcze nie wiesz to może lepiej nie kastruj psa. Może będziesz chciała jeszcze kiedyś go rozmnożyć, kto wie!
Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010
Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014
Pomogła: 3 razy Wiek: 45 Dołączyła: 12 Mar 2011 Posty: 5261 Skąd: warszawa
Wysłany: 15-07-2011, 22:52
powiem tak,gdy bylam dzieckiem przyprowadzilam do domu malego kundelka(wabil sie Ami)i napoczatku Ami nie byl kastratem pozniej raptem cos mu wyroslo w wielkosci pomaranczy pod brzuchem,okazalo sie ze byl to nowotwor jadra ,Ami zostal wykastrowany i siusial tak samo jak nie byl kastratem,wiec nie ma roznicy czy to kastrat czy nie
Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021
Pomogła: 5 razy Wiek: 37 Dołączyła: 18 Wrz 2008 Posty: 7384 Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 16-07-2011, 09:54
Cytat:
Grapy, nasz jeszcze kuca i nóg nie podnosi, ale wiem, że zacznie... Tak siusiają do 6mies życia (chyba ) .
chyba Asior miał coś koło 2 lat jak nogę zaczął podnosić a teraz ma 6 i czasami kuca jak sika.
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
chyba Asior miał coś koło 2 lat jak nogę zaczął podnosić
Amon jak miał około roku, ale to wcale nie oznacza, że ciągle podnosi Często kuca, często podnosi nogę i opuszcza ją, a wcale nie skończył jeszcze siusiać i leje sobie na łapkę Różnie to bywa. Ale oczywiście czasami siusia jak prawdziwy mężczyznowaty piesek z nogą uniesioną nad krzaczek
Pomogła: 7 razy Wiek: 40 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 853 Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-06-2013, 10:45 Blaski i cienie sterylizacji/kastracji
jako że nie znalazłam podobnego tematu zakładam nowy
Kopiuję artykuł:
Cienie i blaski kastracji psów autor: Ewa Frydecka
Kastracja psów czy suk - prosta oczywistość czy poważna decyzja ...?
Właściciele psów są zachęcani do kastracji DLA POLEPSZENIA STANU ZDROWIA PSA CZY SUKI…
Mało lub wcale nie pisze się o problemach zdrowotnych jakie może nieść kastracja psa / suki.
Badania pokazują, że kastracja niesie zarówno korzyści jak i zagrożenia a także, że wciąż nie mamy pełnej wiedzy odnośnie długofalowych zmian w organizmie psów / suk po kastracji.
Kastracja czy sterylizacja?
Kastracja - zarówno u psów jak i suk to chirurgiczne usunięcie gonad męskich (jąder oraz najądrzy) lub żeńskich (jajników wraz z jajowodami i macicą).
Sterylizacja to chirurgiczne zamknięcie jajowodu lub podwiązanie nasieniowodu.
U wysterylizowanych suk cykl płciowy nie ulega zmianie, występuje też cieczka. W organizmie suki wytwarzane są estrogeny, jest jednak bezpłodna.
Sterylizacja u samców także prowadzi do bezpłodności, zachowana jest produkcja testosteronu i popęd płciowy.
Kastracja suki potocznie nazywana bywa sterylizacją.
Co mówią badania?
Wymienia się następujące korzystne skutki kastracji samców:
- eliminuje ryzyko (niewielkie bo poniżej 1%) zgonu z powodu nowotworu jąder; wiadomo- skoro nie ma jąder nie ma i nowotworu jąder,
- zmniejszenie ryzyka nienowotworowych schorzeń prostaty ale zwiększenie ryzyka schorzeń nowotworowych prostaty w tym wysoce złośliwego adenocarcinoma prostaty,
- zmniejsza ryzyko przetok około odbytniczych.
Negatywne skutki kastracji samców:
- jeśli zabieg wykonano poniżej pierwszego roku życia psa, znacząco wzrasta ryzyko osteosarcoma (bardzo agresywny nowotwór kości),
- kilkukrotnie zwiększa ryzyko naczyniakomięsaka serca,
- trzykrotnie zwiększa ryzyko niedoczynności tarczycy i psa czeka wówczas leczenie substytucyjne do końca życia,
- zwiększa ryzyko upośledzenia starczego - dezorientacja w otoczeniu domowym lub zewnętrznym, problemy w kontaktach z domownikami,
- trzykrotnie zwiększa ryzyko otyłości, a co za tym idzie wielu problemów zdrowotnych z nią związanych,
- czterokrotnie zwiększa ryzyko nowotworu prostaty. Badania wykazują, że ponad 80% niekastrowanych psów powyżej 5 roku życia rozwija łagodny przerost prostaty. Ale kastrowane psy mają większe niż niekastrowane psy szanse na wystąpienie wysoce złośliwego nowotworu prostaty (adenocarcinoma). Kastrowane psy mają także większą skłonność do pojawienia się przerzutów w płucach,
- dwukrotnie zwiększa ryzyko nowotworów dróg moczowych
- zwiększa ryzyko schorzeń układu kostnego
- zwiększa ryzyko nieprawidłowych reakcji poszczepiennych,
- zmniejszenie masy mięśniowej,
- skrócenie życia o 2 lata w porównaniu z niesterylizowanym rodzeństwem
W przypadku suk jest nieco inaczej - wydaje się, że korzyści z kastracji mogą przewyższać zagrożenia zdrowotne.
Wymienia się następujące korzystne skutki kastracji suk:
- przy zabiegu wykonanym przed 2,5 rokiem życia, znamiennie zmniejsza się ryzyko nowotworów sutka, który jest najczęstszym złośliwym nowotworem u suk,
- niemalże wyklucza zagrożenie ropomaciczem, które dotyczy koło 23% niesterylizowanych suk, i zabija koło 1%,
- zmniejsza ryzyko przetok okołoodbytniczych,
- niweluje niewielkie ryzyko (poniżej 0,5%) guzów narządów rodnych,
Niekorzystne skutki kastracji suk:
- przy zabiegu wykonanym poniżej 1 roku życia suki, zwiększa się znamiennie zagrożenie osteosarcoma,
- zwiększa ryzyko naczyniakomięsaka śledziony i serca,
- trzykrotnie zwiększa ryzyko niedoczynności tarczycy,
- zwiększa ryzyko otyłości, ponieważ spowolniony zostaje metabolizm organizmu
- powoduje problemy z nietrzymaniem moczu - u 4-20% suk, częstomocz. Niedobory testosteronu i estrogenów indukują problemy z nietrzymaniem moczu. Pojawiają się zwłaszcza u suk (20%). Rasy większe są bardziej zagrożone tym powikłaniem( boksery do 60%),
- zwiększa ryzyko zakażeń dróg moczowych,
- zwiększa ryzyko zmian zapalnych pochwy, zwłaszcza u suk sterylizowanych przed osiągnięciem dojrzałości płciowej,
- zwiększa ryzyko guzów układu moczowego,
- zwiększa zagrożenie schorzeniami układu kostno-szkieletowego,
- zwiększa zagrożenie niepożądanymi reakcjami poszczepiennymi (nawet do 40%),
- zmienność nastrojów i zwiększenie agresji (ostatnie doniesienia),
- zmniejszenie aktywności u psów użytkowych (a nie każdy pies jest tylko ozdobą dywanu czy kanapy),
- zmniejszenie masy mięśniowej,
- skrócenie życia o 2 lata w porównaniu z niesterylizowanym rodzeństwem.
Czy kastracja to poprawa zdrowia psa?
Bataliony ze sztandarami kastracji „dla dobra zdrowia psów” niosą mylne przesłanie, że zalety zabiegów są bezmierne a obciążenia zdrowotne zgoła żadne.
Warto podkreślić, że kastracja bez wątpienia narusza fizjologię organizmu.
Hormony są związkami chemicznymi, które pełnią funkcję biokatalizatorów różnych reakcji biochemicznych zachodzących w żywych organizmach i odgrywają rolę w utrzymaniu homeostazy czyli równowagi dynamicznej organizmów żywych.
Hormony płciowe – estrogeny i androgeny powstają zarówno w organizmach męskich jak i żeńskich, choć w innych proporcjach.
Hormony działają na zasadzie sprzężenia zwrotnego, gdzie jeden hormon wpływa nie tylko na docelowe tkanki ale także na regulację innych hormonów i substancji hormonami sterujących. Zakłócenie tej delikatnej równowagi w którymś miejscu - skutkuje przeróżnymi zmianami, które kaskadowo postępują w kierunkach, które nie do końca udało się nawet jeszcze poznać.
Można podjąć WYBÓR wykonania kastracji ale mając świadomość, że ingerujemy tym sposobem w biologię organizmu indukując zmiany tak fizyczne jak psychiczne.
I nie oszukujmy się, że tak nie jest.
Kastrowanie pod hasłem hip hip hurra dla tzw.” poprawy zdrowia psów „ trochę przywodzi na myśl filozofię: obetnę psu nogi to nie wbiegnie pod samochód.
Kastracja dla „kontrolowania populacji i ograniczania niechcianych urodzeń szczeniąt”- jakkolwiek zapewne warta rozważenia w schroniskach i tym podobnych skupiskach zwierząt, zdecydowanie nie ma nic wspólnego z pobudkami zdrowotnymi.
Kiedy?
Bardzo wczesna kastracja czy sterylizacja, przed osiągnięciem dojrzałości płciowej psa czy suki, stwarza ryzyko zagrożenia wieloma poważnymi obciążeniami zdrowotnymi, które można zmniejszyć czekając z decyzją o zabiegu aż pies czy suka osiągnie dojrzałość płciową.
Zalety i obciążenia kastracji powinny być rozpatrywane indywidualnie dla każdego psa / suki w zależności od rasy, wieku, płci, stanu zdrowia.
Powikłania pooperacyjne
Zabieg kastracji jak każdy zabieg niesie ryzyko nieprawidłowej reakcji na znieczulenie, krwotoku pooperacyjnego, infekcji itp.
Ryzyko komplikacji pooperacyjnych sięga, w zależności od źródeł - 6-20%.
Ryzyko zgonu z powodu zabiegu kastracji/sterylizacji jest niskie - koło 0,1%.
Rasy duże i ogromne
Duże rasy najlepiej poddawać zabiegowi najwcześniej po 14 miesiącu życia a wielkie rasy po ukończeniu 2-2,5 roku życia, kiedy rozwój układu kostno-stawowego jest ukończony a chrząstki nasadowe zamknięte.
Hormony płciowe, poprzez wzajemne korelacje z wieloma hormonami wpływającymi na wzrost, wpływają na zamykanie chrząstek nasadowych w okresie dojrzewania. Stąd kości osobników kastrowanych rosną dłużej.
Pies czy suka, kastrowany przed zakończeniem dojrzewania ma dłuższe kończyny, lżejszą strukturę kości, wąską klatkę piersiową, i węższą czaszkę.
Taki zaburzony proces wzrostu prowadzi do zakłócenia proporcji ciała, w szczególności zaburzenia proporcji długości jednych kości względem innych.
Na przykład: jeśli kość udowa osiąga swój docelowy rozwój w wieku 8 miesięcy kiedy to np. przypada moment kastracji czy sterylizacji, ale kość piszczelowa normalnie kończy wzrost w wieku 12-14 miesięcy to wytworzy się zaburzona proporcja obu kości. Kończyna jest dłuższa ale i jednocześnie cięższa, powodując tym samym większe obciążenie dla więzadeł krzyżowych.
Poza tym hormony płciowe także wpływają na osiągnięcie prawidłowej gęstości kośćca. W efekcie - u psów kastrowanych obserwuje się zwiększoną częstość uszkodzeń więzadeł krzyżowych.
Badania również pokazują, że psy/suki kastrowane przed 5,5 miesiącem życia mają znacznie wyższą częstość dysplazji stawów biodrowych.
Problemy z zachowaniem
W trakcie rozwoju i dojrzewania szczeniaki przechodzą przez różne fazy wzrostowe spowodowane zmianami hormonalnymi w ich organizmach.
Psy/suki kastrowane przed osiągnięciem dojrzałości płciowej mają tendencję do problemów zachowania.
Suki mają tendencje do zaburzeń lękowych, samce-agresywnych. Potrzebują wtedy wiele uwagi i prawidłowych relacji w stadzie pies-człowiek. Warto o tym pamiętać by uniknąć kłopotów.
Jednym z potencjalnych skutków kastraci suk, jest zjawisko wzrostu agresji u dominujących i bardzo pewnych siebie suk.
Problemy z zachowaniem zwłaszcza zagrażają psom i sukom kastrowanym bardzo wcześnie.
Spotykane są fobie nocne i nietypowe zachowania o podłożu seksualnym.
Zmiany skórne
U psów kastrowanych mogą występować zmiany skórne o charakterze alopecji (miejscowe łysienie).
Czy możemy "wykastrować" nowotwory u psów?
Z jednej strony ryzyko pewnych nowotworów wydaje się być mniejsze po kastracji ale ryzyko innych nowotworów wzrasta.
Czasem rozpowszechnia się przekonanie, że psy kastrowane mają mniejszą częstość nowotworów prostaty. To nieprawda - ryzyko nowotworu prostaty u kastrowanych psów wzrasta 4 krotnie. Podobnie wzrasta ryzyko nowotworu pęcherza moczowego.
Alarmujący jest związek między wczesną kastracją a mięsakiem kości – osteosarcoma.
Troszkę mitologii
„Uważa się”, że niekastrowany samiec, który nie może spełnić aktu kopulacyjnego czuje się sfrustrowany. W stadzie psów, dorastające samce nie mają prawa do krycia a dominujący samiec - leader wpływa na zmniejszenie popędów u młodego psa co nazywa się „marginalizacją” podrostków.
„Uważa się”, że kastracja jest dobrym sposobem na opanowanie agresywnych zachowań u samca. Czasem tak się zdarza, ale psy, które już rozwinęły agresywne zachowania wcale niekoniecznie przestaną je manifestować po kastracji. Czasem najpierw weterynarz stosuje kastrację chemiczną, która jest okresowa i odwracalna, aby zobaczyć jakie zmiany zachowania wystąpią po ewentualnej kastracji.
Pokutuje czasem przekonanie, że niemożliwe jest dobre zachowanie u niekastrowanego psa. Niekastrowane psy, które są prawidłowo socjalizowane i wychowane nie muszą prezentować żadnych problemów z zachowaniem.
Estrogeny wokół nas
Warto także zwrócić uwagę, że organizm pozbawiony estrogenu i progesteronu, nadal otrzymuje estrogeny w żywności! (zwłaszcza wielka czwórka czyli gluten, soja, produkty mleczne, i kukurydza). Niektóre produkty żywnościowe stanowią nieprzebrane źródło estrogenów( dla psów i dla ludzi także). Progesteron pełni funkcję przeciwstawną w stosunku do działania estrogenów a organizm po kastracji ( tak jak w czasie np. menopauzy u ludzi) jest pozbawiony progesteronu a otrzymuje estrogeny w produktach żywnościowych, i staje się wielkim magazynem z estrogenami, które mają działanie indukujące procesy zapalne, neurostymulujące ,i immunosupresyjne.
Więc sterylizując by uniknąć raka sutka, to usuwać naturalne źródła estrogenów i progesteronu wystawiając jednocześnie organizm na zalew estrogenów z zewnątrz.
Logika obarzanka....?
Można postawić pytanie - czy jest grupa psów, u której obciążenia zdrowotne po kastracji są większe niż korzyści z zabiegu?
Wydaje się, że taką grupę stanowią psy wielkich ras, u których istnieje poważne zagrożenie uszkodzeniem więzadeł krzyżowych, mięsakiem kości, problemami z nietrzymaniem moczu, oraz agresją.
Zawsze trzeba rozważyć co wybieramy- kastracja żeby chronić przed rakiem sutka czy ropomaciczem, czy też nie kastrowanie aby uniknąć poważnych zaburzeń nietrzymania moczu czy wysoce złośliwego raka prostaty czy raka kości.
Powyższe opracowanie na pewno nie wyczerpuje tematu kastracji u psów.
Może pozwoli spojrzeć na to złożone zagadnienie nie tylko z punktu widzenia potencjalnego dobra anonimowej populacji psów czy komfortu ludzi, ale także z punktu widzenia korzyści i wad dla indywidualnego, konkretnego psa.
Artykuł opracowany na podstawie następujących źródeł:
1) Long -Term Health Risks and Benefits Associated with Spay / Neuter in Dogs Laura J. Sanborn, M.S.May 14, 2007
http://www.naiaonline.org...euterInDogs.pdf
2) NEUTERING MALE AND FEMALE DOGS-Mary C. Wakeman, D.V.M.2003 for BREEDERVET
http://www.showdogsupersi...dvet/neutr.html
3) Immunohistochemical characterization of canine prostatic carcinoma and correlation with castration status and castration time.- Sorenmo, K. U., Goldschmidt, M., Shofer, F., Goldkamp, C., Ferracone, J.
http://www.cababstractspl...cNo=20043006794
4) Pros and Cons of Neutering-E. Hardie,Department of Clinical Sciences, North Carolina State University, Raleigh, NC, USA.
http://prdupl02.ynet.co.i..._2/23999370.pdf
5) PRESENTATION SUMMARY & POWERPOINT-Risks and Benefits of Neutering and Early-Age Neutering in Dogs and Cats: Effects on Development, Obesity, and Select Orthopedic and Neoplastic Conditions-C. Victor Spain, Philadelphia, Pennsylvania
http://www.cdoca.org/test...20Dysplasia.pdf
Ostatnio zmieniony przez tenshii 05-04-2014, 15:29, w całości zmieniany 1 raz
Weronika_S, jestem Ci bardzo wdzięczna za ten artykuł.
Agresja u suk po wysterylizowaniu-słyszałam o jej wzroście,może nawet czytałam o tym na forum,nie pamiętam-suka dominująca po wysterylizowaniu stała się jeszcze bardziej agresywna w stosunku do drugiej suczki..
Pozdrawiam serdecznie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum