Przesunięty przez: tenshii 02-04-2014, 14:47 |
Gdzie zostawić labka? |
Autor |
Wiadomość |
Pablo
Mój labrador: Birma
Suczka urodziła się:
07.09.2012
Dołączył: 28 Sty 2013 Posty: 114 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: 03-02-2013, 23:13
|
|
|
Być może ludzi mieszkających w okolicach Szczecina zainteresuje informacja, że wkrótce hotel dla psów powstanie pod Goleniowem. Ma ruszyć jeszcze w tym roku. |
|
|
|
|
Nulcia1
Wesoła rodzinka<3
Mój labrador: Deksterek
Pies urodził się:
04.04.2010
Mój labrador: Didusia
Suczka urodziła się:
24.04.2011
Wiek: 34 Dołączyła: 26 Cze 2011 Posty: 1448 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
|
Karoola
Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003
Wiek: 29 Dołączyła: 19 Sie 2009 Posty: 3802 Skąd: Sosnowiec/Warszawa
|
Wysłany: 30-04-2013, 18:23
|
|
|
Nulcia1, w Dąbrowie Górniczej chyba jest taki odlotowy hotel dla psów, poszukam, choć nigdy z niego nie korzystałam, ale wygląda okej.
Jak niczego nie znajdziecie mogę zaoferować siebie o ile rodzice się zgodzą na dwa psy, bo już kilka psiaków przechowywałam u siebie, ale zawsze po jednym
[ Dodano: 30-04-2013, 19:24 ]
http://hotelpsiraj.pl/ |
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
|
|
|
|
|
Nulcia1
Wesoła rodzinka<3
Mój labrador: Deksterek
Pies urodził się:
04.04.2010
Mój labrador: Didusia
Suczka urodziła się:
24.04.2011
Wiek: 34 Dołączyła: 26 Cze 2011 Posty: 1448 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
|
neravia
Mój labrador: Kami (Bushbane Syrah)
Suczka urodziła się:
13.08.2011
Dołączyła: 09 Wrz 2011 Posty: 1780 Skąd: Zabrze/Irlandia
|
|
|
|
|
Nulcia1
Wesoła rodzinka<3
Mój labrador: Deksterek
Pies urodził się:
04.04.2010
Mój labrador: Didusia
Suczka urodziła się:
24.04.2011
Wiek: 34 Dołączyła: 26 Cze 2011 Posty: 1448 Skąd: Sosnowiec
|
|
|
|
|
m92
meg
Mój labrador: Bruno
Pies urodził się:
07.03.2013
Dołączyła: 23 Cze 2013 Posty: 80 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 10-03-2014, 20:57
|
|
|
Wybieram się w lipcu na wakacje za granicę i mam problem co zrobić w tym czasie z Brunem. mieszkam w domu niedaleko babci i ona może zająć się teoretycznie psem ale nie może go zabrać do siebie do domu, może przyjść rano wyjść z nim na pole żeby zrobił co musi i da mu jeść ale problem jest w tym ze Bruno całe dni będzie praktycznie sam i będzie się strasznie nudził bo babcia ma już swoje lata i na pewno nie będzie się z nim bawić... tym bardzie że pies jest strasznie do mnie przyzwyczajony i boje się że może strasznie tęsknić... |
|
|
|
|
Mysza2903
Mój labrador: Frodo
Pies urodził się:
2.01.2014
Wiek: 37 Dołączyła: 13 Lut 2014 Posty: 23 Skąd: ok Glubczyc
|
Wysłany: 10-03-2014, 22:11
|
|
|
m92, moze ktos ze znajomych moglby sie zaopiekowac psem? A moze jakis hotel dla psow? Pewnie bym takie wyjscie rozwazala na Twoim miejscu |
_________________
|
|
|
|
|
iwonadp
Rajan
Mój labrador: Rajan
Pies urodził się:
05.10.2005-13.07.2013
Mój labrador: Ziller
Pies urodził się:
11.04.2013
Wiek: 54 Dołączyła: 15 Sie 2008 Posty: 447 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 11-03-2014, 08:22
|
|
|
m92, postaram sie dzisiaj jeszcze dać Ci namiary na hotel dla zwierząt .Moja kuzynka ,z Krakowa zostawia tam swojego goldena / pies cierpi na chorobę lokomocyjną /,podobno bdb.warunki , psy wyspacerowane ,wybawione ,najedzone i szczęśliwe .
Oczywiście hotel to ostateczność , masz jeszcze czas i moze ktoś z rodziny czy znajomych będzie chętny . |
_________________ Rajan
|
|
|
|
|
Monisiaczek
Mój labrador: SAMBA (Samba de Janeiro vel Luna)[*]
Suczka urodziła się:
styczeń 2009 - 16.02.2021
Mój labrador: Skipper Lab Commando
Pies urodził się:
25.02.2011
Mój labrador: Zulus [*]
Pies urodził się:
23.09.1993 - 24.07.2005
Wiek: 50 Dołączyła: 27 Lip 2011 Posty: 5955 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 11-03-2014, 09:27
|
|
|
m92, nie obarczałabym babci opieką nad młodym labem, skoro sama piszesz, że m92 napisał/a: | babcia ma już swoje lata i na pewno nie będzie się z nim bawić... |
Mój Zulus [*] cierpiał na chorobę lokomocyjną, do tego miał dość trudny charakter. Gdy wyjeżdżaliśmy na wczasy, zostawał w psim hotelu, bo miałam wątpliwości czy dziadkowie lub wujostwo (którzy oferowali pomoc) będą sobie w stanie z nim poradzić.
Dobry, sprawdzony hotel jest wg. mnie lepszym rozwiązaniem niż męczenie babci |
_________________
|
|
|
|
|
kamil8406
Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013
Dołączył: 26 Paź 2013 Posty: 1653 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 11-03-2014, 14:37
|
|
|
Moim zdaniem jak się decyduje mieć psa to albo zostaje się z nim w domu albo zabiera się na wakacje szczególnie rocznego. Przynajmniej ja bym tak zrobił. |
_________________ </a> |
|
|
|
|
Kesja
Mój labrador: Ajrusia
Suczka urodziła się:
15.06.2011
Wiek: 28 Dołączyła: 20 Lis 2011 Posty: 4700 Skąd: k-ce
|
Wysłany: 11-03-2014, 14:43
|
|
|
Cytat: | Przynajmniej ja bym tak zrobił |
Ja tak samo odkąd mamy Ajre wszelkie wyjazdy są planowane tak że jedzie z nami. Nie odważyłabym się chyba zostawić jej w hotelu... już wolałabym zostać w domu |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-03-2014, 14:51
|
|
|
A ja może zostanę uznana za niedobrą pańcię, ale nie zrezygnowałam i nie zrezygnowałabym dziś również, z fajnych wakacji bo mam psa.
Kiedy lecieliśmy do Hiszpanii Paweł zawiózł Fida do rodziców, a ja Teylę oddałam do jednej z forumowiczek i przez tydzień mieszkała tam.
Są też dobre hotele dla psów, ino trzeba się mocno wywiedzieć.
Co innego jeśli faktycznie nie ma gdzie psa oddać. Wtedy wiadomo - nie oddamy byle gdzie.
Ale z góry zakładać niejechanie bo się ma psa to przesada moim zdaniem. |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 13-03-2014, 09:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Monisiaczek
Mój labrador: SAMBA (Samba de Janeiro vel Luna)[*]
Suczka urodziła się:
styczeń 2009 - 16.02.2021
Mój labrador: Skipper Lab Commando
Pies urodził się:
25.02.2011
Mój labrador: Zulus [*]
Pies urodził się:
23.09.1993 - 24.07.2005
Wiek: 50 Dołączyła: 27 Lip 2011 Posty: 5955 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: 11-03-2014, 15:02
|
|
|
Zgadzam się z tenshii. Pies też musi czasem od nas odpocząć
Jeśli hotel jest dobry, sprawdzony, profesjonalnie prowadzony, to uważam to za dobre rozwiązanie.
W takim przybytku można poprosić o przesyłanie co jakiś czas krótkiego raportu z fotkami np. na maila.
Ja dzwoniłam prawie codziennie, ale to było jeszcze w czasach "dinozaurów" |
_________________
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 11-03-2014, 15:04
|
|
|
Ja tez uwazam ze zostawienie psa od czasu do czasu w pewnych rekach to nic zlego.
Barney przez 2 tygodnie byl u naszej kolezanki jak wyjechalismy wziac slub w Polsce (niestety to jeszcze byly czasy testow krwi i synus nam numer "wycial".. ) i wszystko bylo w porzadku.
m92 napisał/a: | może przyjść rano wyjść z nim na pole żeby zrobił co musi i da mu jeść ale problem jest w tym ze Bruno całe dni będzie praktycznie sam i będzie się strasznie nudził | mysle ze psu lepiej by bylo w hoteliku niz w takich warunkach. Masz jeszcze czas na znalezienie sprawdzonego miejsca. |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Kesja
Mój labrador: Ajrusia
Suczka urodziła się:
15.06.2011
Wiek: 28 Dołączyła: 20 Lis 2011 Posty: 4700 Skąd: k-ce
|
Wysłany: 11-03-2014, 16:32
|
|
|
Cytat: | w pewnych rekach to |
Jeśli się takie pewne osoby ma to oczywiście że tak. Chociaż ja i tak wolałabym psa zabrać ze sobą i się nie zamartwiać na wyjeździe |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-03-2014, 16:35
|
|
|
Kesja napisał/a: | Chociaż ja i tak wolałabym psa zabrać ze sobą i się nie zamartwiać na wyjeździe |
Za granicę nie zawsze się da.
Ja wolę zostawić psa w hotelu czy u kogoś zamiast np narażać go na stres związany z lotem samolotem. Nie wzięłabym też psa w wielogodzinną podróż autem, do ciepłych krajów, w których na pewno dokuczą mu temperatuiry, tylko po to aby był ze mną
A też chcę coś w życiu zobaczyć oprócz własnego kraju, i z powodu posiadania psa nie będę przez 15 lat jeździć nad polskie morze.
Ale to oczywiście moje osobiste podejście |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
kamil8406
Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013
Dołączył: 26 Paź 2013 Posty: 1653 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 11-03-2014, 16:36
|
|
|
Ja generalnie ludziom nie bardzo wieże ( nawet czasem sobie ) tak więc nikomu mojej Ineczki bym nie zostawił . |
_________________ </a> |
|
|
|
|
Kesja
Mój labrador: Ajrusia
Suczka urodziła się:
15.06.2011
Wiek: 28 Dołączyła: 20 Lis 2011 Posty: 4700 Skąd: k-ce
|
Wysłany: 11-03-2014, 16:46
|
|
|
To wszystko zależy od psa, miejsca w które się jedzie i innych rzeczy, wiadomo. Ale dla mnie np dluzsza podróż autem jest dla psa mniejszym stresem niż pozostawienie go na dwa tygodnie w hotelu, dla mojego przynajmniej jeśli ma się sprawdzoną osobę, Która może się psem zaopiekować to ok, pewnie też bym się zdecydowała jak bym nie miała innego wyjścia. Ale z tymi hotelami dla psów to różnie bywa, byłabym się Ajrę w takim miejscu zostawić.
Ale wiadomo, tutaj długo by można dyskutować |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-03-2014, 16:52
|
|
|
Kesja napisał/a: | dluzsza podróż autem jest dla psa mniejszym stresem niż pozostawienie go na dwa tygodnie w hotelu |
Paweł marzy o podróży do Chorwacji. To 1000 km. Nie wzięłabym psów w taka podróż.
ale wiadomo:
Kesja napisał/a: | wszystko zależy od psa |
Moja Teyla jest straszną przylepą, w każdej możliwej chwili wskakuje na kolanka, jak się boi to się za mnie chowa itp. A jak ją zostawiłam u Ani od Abi, to nawet nie zauważyła, że wyszłam z domu. A jak po nią po tygodniu pojechaliśmy to owszem - ucieszyła się na nasz widok, ale wracając oglądała się za Anią i była smutna, że odchodzi od niej.
Panikowałam, że mój pieszczochowy pies będzie tęsknił, a ona się tak dobrze tam bawiła, że była smutna, że wraca do domu |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
|