Przesunięty przez: tenshii 05-04-2014, 15:46 |
Labrador w górach. |
Autor |
Wiadomość |
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 17-02-2013, 10:19
|
|
|
ale ten temat jest o psach w górach i nie zależy mi na dobrych radach odnośnie obuwia, bo czy ja pójdę w butach trekkingowych czy w japonkach to sprawa drugorzędna- najwyżej będę miała "za swoje". Ale nie chciałabym narazić Dragona i chciałam się Was poradzić czy na pewno o wszystkim będę pamiętać i ewentualnie jakie zakupy poczynić. Więc kwestie obuwia dla człowieka sobie odpuśćmy lub załóżmy nowy temat "Człowiek w górach" |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
Ostaś
Mój labrador: Harry (Wilcze Ługi)
Pies urodził się:
11.11.2005
Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 245 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: 17-02-2013, 15:17
|
|
|
Andante napisał/a: | Nie wiem, czemu ludziska tak się przed nimi bronią. Przecież to najwygodniejsze buty pod słońcem. |
Bo nie widzą jak ważną rolę pełnią, nie zdają sobie z tego sprawy że odpowiadają nie tylko za wygodę, ale przede wszystkim za bezpieczeństwo.
nikolajewna napisał/a: | bo czy ja pójdę w butach trekkingowych czy w japonkach to sprawa drugorzędna |
Ja bym powiedział że pierwszorzędna
nikolajewna napisał/a: | Ale nie chciałabym narazić Dragona i chciałam się Was poradzić czy na pewno o wszystkim będę pamiętać i ewentualnie jakie zakupy poczynić. |
Za bezpieczeństwo psa w górach przede wszystkim odpowiada to czy potrafimy ocenić jego możliwości i kondycję, a w tym przez internet nikt Ci nie pomoże, o tym musisz sama zdecydować. Pies w odróżnieniu od ludzi nie potrzebuje odzieży czy innego sprzętu więc to o czym powinnaś wiedzieć już zostało napisane.
Ja mogę jeszcze dorzucić że jeśli masz do wyboru ścieżkę o różnym podłożu to ze względu na łapy psa wybieraj ścieżki trawiaste, łąki, ubity grunt, ewentualnie bruk. Unikaj asfaltu, szutru i drobnych kamieni.
Jeśli masz dobrą mapę to możesz zobaczyć gdzie na szlaku znajdują się potoki, strumienie z wodą. Pamiętaj tylko o tym że jeśli będzie to małe źródełko to nie wpuszczaj tam psa bo Cię ludzie zlinczują. Co prawda wyprawa będzie w maju więc pewnie będą jeszcze roztopy, ale część takich źródełek w górach znika gdy panuje susza. |
|
|
|
|
Paseczka
Suczka urodziła się:
Suczka urodziła się:
Wiek: 32 Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 970 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 17-02-2013, 19:01
|
|
|
hmmm... jak pies skręci łapę to mu pomożesz, jak ty skręcisz noge w japonkach to kto zajmie się psem?
Ale to taka tam myśl sobie... |
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 17-02-2013, 20:06
|
|
|
Paseczka napisał/a: | jak pies skręci łapę to mu pomożesz, jak ty skręcisz noge w japonkach to kto zajmie się psem? |
sama nie jadę i nie jadę pierwszy raz. Wiem co JA mam zabrać, jak się ubrać, jak zachować i tak jak napisałam pisanie o tym jest nie na temat, więc nie wiem po co go ciągniecie. Ale dyskutujcie sobie na temat "nikolajewna, w górach w japonkach". Mojego czasu na to szkoda |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
Ostaś
Mój labrador: Harry (Wilcze Ługi)
Pies urodził się:
11.11.2005
Wiek: 35 Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 245 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: 17-02-2013, 20:43
|
|
|
nikolajewna, nie obrażaj się, ja tylko rozwinąłem szerzej temat, bo też nie tylko jedna osoba go czyta. I nie powiedziałem że pójdziesz w japonkach
Zapytałaś co potrzebne jest dla psa, a pies potrzebuje mądrego przewodnika, z equipmentu potrzebuje bardzo niewiele
Podzieliłem się doświadczeniami i tym co na szlaku może się przydać. Dla mnie w temacie to tyle.
Powodzenia i pamiętaj o "cześć" na szlaku |
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 17-02-2013, 20:54
|
|
|
Ostaś, za duża jestem aby się obrażać, bo też i nie ma o co. Zmierzam do tego, że (tak jak napisałam wcześniej) temat brzmi "Labrador w górach" i zapytałam o rady, aby poznać wasze przemyślenia odnośnie tego czy lepiej w szelach, czy obroża wystarczy, czy zabezpieczać łapki i czym najlepiej o nie dbać, czy zwiększać dawkę pokarmu czy lepiej dać mu jakiś odpowiednik napoju izotonicznego dla ludzi , czy smycz z amortyzatorem będzie odpowiednia czy pomyśleć o innym rozwiązaniu itp. |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
Paseczka
Suczka urodziła się:
Suczka urodziła się:
Wiek: 32 Dołączyła: 05 Sty 2012 Posty: 970 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 17-02-2013, 21:14
|
|
|
Jak jeździłam z psami w góry i nie tylko, to jedne pies miał swoje sakwy, pozostałe miały szorki do tego smycz i prowadziłam je na pasie biodrowym aby mieć wolne ręcę. Dodatkowo w plecaku miałam buty dla psów- na szczęście nigdy nie miałam potrzeby ich użyć. Do tego apteczka.
Psy jadły tyle co zwykle. Nie karmiłam psów później niż na 1,5g przed wyjściem na szlak, oraz nie wcześniej niż 0,5 godziny po zejściu ze szlaku.
To tyle jesli chodzi o psiaka.
A mój post nie był adresowany bezpośrednio do ciebie, a bardziej do tego całego gadania o japonkach i adidasach. Nie wybrałam się jeszcze w góry poza jednym razem (pierwszym) w czymś innym niż dobre buty trekingowe, |
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 23-05-2013, 20:31
|
|
|
A my z Dragonem jesteśmy w Karpaczu i syneczek mój wczoraj zdobył Śnieżkę i to taką dość ciężką trasą. Nie mieliśmy problemu z zameldowaniem się w ośrodku z psem, nie ma problemu z chodzeniem z nim po górach, wpuścili nas do baru na Śnieżce (mimo zakazu), bez kłopotu mogliśmy wypocząć w Samotni (Domu Śląskiego, Strzechy Akademickiej ani Jelenki nie testowaliśmy) i nawet byliśmy z psem w kopalni gdzie był dodatkową atrakcją turystyczną
Jedyne co widzę to spacery go nudzą. Ja go tu chciałam oszczędzać, zero aportów, żeby miał siły i energię, ale ma chwile głupawki (czym doprowadza mnie do szału, szczególnie z górki ) i chce się bawić. W domu śpi jak zabity. Wychodzimy na spacer wieczorny, patyk-aport i bunt Raz pobiegnie i tyle... Oczy chcą, ale du..pa za ciężka
Ogólnie polecam, ale bez pasa biodrowego ani rusz. Dobrze, że jednak się zdecydowaliśmy kupić |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
Karoola
Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003
Wiek: 29 Dołączyła: 19 Sie 2009 Posty: 3802 Skąd: Sosnowiec/Warszawa
|
Wysłany: 24-05-2013, 15:42
|
|
|
nikolajewna, to super
A jaki pas kupiłaś? |
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
|
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 25-05-2013, 08:53
|
|
|
Karoola napisał/a: | A jaki pas kupiłaś? |
my kupiliśmy Trixie, ten:
http://www.zooplus.pl/sho...sa/smycz/193161
Ale nie jestem z niego jakoś super zadowolona, bo on jest z gumy i jak pies ciągnie to pas się wyciąga (a od tego jest smycz, żeby amortyzowała szarpnięcia, a nie pas). Jak się wyciąga to się nieco dereguluje, ale to akurat nie jest aż tak uciążliwe. Chciałam go czymś podszyć, ale zrezygnowałam z tego pomysłu. Przywykłam do niego, ale drugi raz wybrałabym inny. |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
vampir123
vampir
Mój labrador: Dusia
Suczka urodziła się:
29.08.2012
Wiek: 25 Dołączyła: 01 Sty 2013 Posty: 42 Skąd: bydgoszcz
|
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
|
|
|
|
AnIeLa
Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021
Wiek: 37 Dołączyła: 18 Wrz 2008 Posty: 7384 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: 25-05-2013, 13:09
|
|
|
nikolajewna, udanego wypoczynku
My robiliśmy co jakiś czas przerwy w miejscach gdzie było trochę miejsca aby porzucać Asiorowi kija. |
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
|
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 25-05-2013, 15:01
|
|
|
AnIeLa, dzięki, ale teraz to już tylko szerokiej drogi trzeba życzyć
AnIeLa napisał/a: | My robiliśmy co jakiś czas przerwy w miejscach gdzie było trochę miejsca aby porzucać Asiorowi kija |
Ja się trochę bałam, bo kamienie i zwierzyna na tych mniej uczęszczanych szlakach. Raz jak mnie zaczął za bardzo ciągać, spuściłam go ze smyczy, poleciał bokiem w dół kawałek, zaraz się zreflektował, zaczął wbiegać pod górę i chyba nie zredukował biegu, bo prawie silnik mu zgasł Nie przypuszczał, że to nie takie proste wbiec pod górę. Mina-bezcenna! |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
sandwich
Sandwich
Mój labrador: Luka
Suczka urodziła się:
25.07.2012
Dołączył: 21 Wrz 2012 Posty: 16 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 13-06-2013, 15:19
|
|
|
Podczepię się pod temat.
Psa przygarnąłem z myślą o tym, by samotnie nie chodzić po górach i nie tylko.
Luka zaliczyła 17 km po Beskidach już w wieku 2,5 miesiąca. Miałem zapasowy plecak, by ją ponieść, jak nie będzie miała siły, ale nie było potrzeby.
Zaliczyła Ryczerzową i Beskidek.
Była jeszcze parę razy na Jurze i w Beskidach.
Z tego, co wiem, tylko w Bieszczadzkim, Pienińskim I Tatrzańskim nie można wprowadzać psów.
W pozostałych na smyczy.
Teraz jedziemy do Czech, do Teplickiego Skalnego Miasta. |
|
|
|
|
aga
Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Cze 2013 Posty: 196 Skąd: Opole
|
Wysłany: 13-06-2013, 17:03
|
|
|
w Tatrach można tylko nad Reglami, dolina Kościeliska, polana Chochołowska chyba że masz psa ratowniczego albo pasterskiego to wtedy można wejść wyżej
Byłam w Skalnym Mieście w Czechach, jak chcesz zwiedzić całość to nie bierz psa, chyba że potrafi chodzić po drabinie inaczej się nie przedostaniesz dalej, a drabiny wąskie, strome, masa wycieczek, ścisk masakryczny i "walka" kto pierwszy wejdzie na drabinę- czy ci z góry czy ci z dołu |
_________________
|
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 13-06-2013, 17:13
|
|
|
w Skalnym Mieście byłam kilka lat temu i chyba rzeczywiście była tam drabina (my szliśmy krótką trasą). Dobrze, że mi aga, o tym przypomniałaś, bo szykowaliśmy się aby znowu tam jechać, ale czasu brakło i odłożyliśmy to na "następny raz". |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
aga
Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Cze 2013 Posty: 196 Skąd: Opole
|
Wysłany: 13-06-2013, 20:38
|
|
|
słuchajcie, wyczytałam tu w poprzednich postach, że ktoś napisał:
"W Tatry owszem ale na Słowację. Nie ma zakazu wprowadzania psów:) No ale trzeba uważać gdzie się idzie:) "
to jak jest w końcu? bo my byśmy barrrrdzo chcieli jechać w Tatry ale w PL nie można z psiakami, czy ktoś wie jak jest na Słowacji? można czy nie?
znowu się napaliłam na Taterki |
_________________
|
|
|
|
|
nikolajewna
Mój labrador: Dragon
Pies urodził się:
14.10.2008
Dołączyła: 18 Sie 2012 Posty: 1550 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 13-06-2013, 20:54
|
|
|
aga, znalazłam takie cóś:
http://www.tanap.org/navstevny-poriadok/
Tłumaczone przez google translator
"Psy Na terenie parku narodowego, goście przynosząc psów tylko z ochronną klatkę a pasem prowadzącym. W obszarach chronionych, z czwartego i piątego poziomu ochrony jest zabronione wolność zwolnieniu, prowadzenia i realizacji psy."
Trzeba zatem sprawdzić gdzie jest obszar z czwartym i piątym poziomem ochrony. |
_________________ Galeria Dragona- zapraszam http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=8164 |
|
|
|
|
aga
Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012
Wiek: 43 Dołączyła: 07 Cze 2013 Posty: 196 Skąd: Opole
|
|
|
|
|
|