Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
03-10-2012, 11:10
Wady i zalety rasy labrador
Autor Wiadomość
Tsunami 
HODOWLA Wildfriends



Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009

Suczka urodziła się:
Wiek: 37
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 1371
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-10-2011, 10:21   

donia457 napisał/a:
niezlatwia sie w domu a ma dopiero 10 miesiecy(jest czysta)

ja bym się dziwiła, gdyby pół roku wcześniej się nadal w domu załatwiała :-P

Wasza Reda chyba wyjątkowo uwielbia wygryzać dziury :greedy:
_________________
 
 
donia457 



Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]

Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010

Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014

Wiek: 45
Dołączyła: 12 Mar 2011
Posty: 5261
Skąd: warszawa
Wysłany: 24-10-2011, 10:28   

Tsunami napisał/a:
Wasza Reda chyba wyjątkowo uwielbia wygryzać dziury

ale ona to robi jak jest sama w domu ,poprostu nudzi sie pieskowi :greedy:
i tak ja kocham,a za dziury nigdy nie dostala jedynie to smiac mi sie chce z niej bo wie ze napsocila i sie kuli -wiecie jak smiesznie wtedy wyglada ;D
_________________
zapraszamy do galerii Redy:)
http://forum.labradory.or...p=412938#412938
 
 
 
effcyk 



Pies urodził się:
Wiek: 36
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 2487
Skąd: z nikąd
Wysłany: 24-10-2011, 10:30   

Nestor
WADY :
- strasznie jazgocze jak jest na smyczy i mija nas obcy pies.
- wierzga tylnimi łapami, po tym jak się załatwi, czego wynikiem jest to, że nie mamy prawie trawy na podwórku, ma tak silne łapy że wyrywa takim wierzganiem wszystko co mu pod nie podjedzie .
- często w drodze na polane, idzie bardzo rozenergetyzowany, zniecierpliwiony, ciężko go ujarzmić kiedy nie jest wybiegany - wtedy go wszystko interesuje i wszędzie chciałby podejść.
- zdarza sie że w ferworze zabawy nie zwraca uwagi, na to co go otacza, czego wynikiem jest np. to, że przypadkowo wepchnął moją mamę do stawu :beated: , przewracanie ludzi.
- zjada bardzo dużą ilość trawy, co mnie bardzo denerwuje, bo nie mogę go od tego odgnić, nie wiem czemu to ma mu służyć, po czym po kilku dniach takiej wyżerki zwraca cały kłębek trawy.

ZALETY
- wie, kiedy komuś z domowników coś grozi i chce pomóc ( Nest był podrostkiem, moja mama zemdlała w piwnicy, małe okno do piwnicy było otwarte, Nestor był na dworze i chciał ją obudzić szczekiem, ale jak to nie dało rezultatu, wskoczył przez okno i lizał moją mame po twarzy, do momentu aż się nie ocknęla , inne sytuacje typu, próbuje odstraszyć podejrzanych ludzi na spacerach ode mnie i od domowników, poprzez warczenie i szczekanie na podejrzanych ludzi - na kilku takich trafiłam na spacerach z psem w szczerym polu, Nestor z powodzeniem odstraszył dziwnie wygladających i zbliżających się do nas Panów )
- potrafi się sam obronić przed innym atakującym go psem.
- kocha inne zwierzaki i dzieci.
- jest psem który wręcz prosi o uwagę człowieka, na polanie nie mija mnie na krok, patrzy sie na mnie, czeka na aporty, zabawy itp. wtedy inne rzeczy go w ogóle nie interesują, choćby miała to być suka w cieczce.
- jest psem który kompletnie nie niszczy, rzeczy które zniszczył za szczeniaka były bardzo drobne i było ich niewiele.
- potrafi zostać sam bardzo grzecznie w domu przez bardzo wiele godzin, nawet jakby w zasięgu jego pyska leżał pasztet ( co się zdarzyło :-P ) nie ruszy.
- kiedy widzi, że szykuje mu jeść, siada grzecznie koło miski i czeka aż mu nałoże.
- jest strasznie przytulaśny, kiedy siadam obok niego wciska mi łeb pod moja głowę i tak sobie siedzimy :-P

pewnie byłoby tego wszystkiego jeszcze wiecej :) , ale musiałabym pomyśleć dłuzej, a człowiek w grypie słabo myśli, więc raczej już nic nie dopisze :-P .
_________________
 
 
Lilitu 
Spacerowicz nałogowy



Mój labrador: Odie
Pies urodził się:
23.01.2010

Mój labrador: w małym ciele ;) Theli
Pies urodził się:
08.9.2006-17.08.2018

Wiek: 34
Dołączyła: 06 Lut 2011
Posty: 634
Skąd: Kraków/Stanisławice
Wysłany: 24-10-2011, 11:27   

Na obecną chwilę wady i zalety Głoda.

Wady:
- Wiecznie głodny, patrzy się na jedzących domowników maślanymi oczkami, albo drapie lodówkę.
- Kradnie kotom i kurom (sic!) jedzenie.
- Pomaga ryć w ogródku.
- Wynosi buty na podwórko.
- Podczas pełni się zawiesza.
- Ma silny pociąg do zwierzyny łownej (bażanty, zające, kaczki, kury babci).
- Nauczył się otwierać drzwi → wchodził do łazienki i pił z sedesu (założyliśmy zabezpieczenie).
- Kiedy się rozbawi potrafi potrącić, czy przewrócić.
- Przynosi do domu swoje skarby (patyczki, jabłuszka, inne cuda).
- Ma bzika na punkcie samochodu (jak wejdzie to nie wyjdzie, a do tego wszystko będzie w ślinie, a lakier zdrapany).
- Przy gotowanym żarełku, trzeba podawać z ręki, bo inaczej je zbyt łapczywie, kalecząc fafle, a potem wszystko zwraca.

Zalety:
- Nigdy nie obgryzł żadnego mebla.
- Nigdy nie załatwił się w domu (chyba że w sytuacji ekstremalnej jak zatrucie).
- Nie pcha się do łóżka.
- Jest bardzo delikatny dla dzieciaków i mojej babci.
- Rozkopuje kretowiska i poluje na nornice.
- Nauczył się reagować na niewyłączone światło.
- Uczy się reagować na niewyłączony gaz, ogólnie, szybko się uczy.
- Pełni rolę pocieszacza.
- Jako jedyny nie krytykuje mojej kuchni.
- Nauczył się nie ciągnąć i przychodzić na zawołanie.
- Nie reaguje na prowokacje Theliego.
- Nie ruszy jedzenia z kuchenki, stołu, blatu (bez zgody).
- Dobrze znosi rozłąkę nawet na kilka tygodni.
- Dobrze znosi podróże i szybko aklimatyzuje się w nowym miejscu.
- Patrzy jak łazi – nie wdepnie w kupkę, tylko ją obejdzie.
- Kocha naszą panią weterynarz, nie protestuje przy zabiegach.

Można byłoby jeszcze coś dopisać, ale na tą chwilę więcej sobie nie przypomnę.
_________________
 
 
 
Chelsea 



Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010

Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010

Wiek: 42
Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 19766
Skąd: śląskie
Wysłany: 24-10-2011, 14:33   

Lilitu napisał/a:
Jako jedyny nie krytykuje mojej kuchni.

bezcenne ;*
_________________

 
 
lullaby 



Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
13.01.2011

Dołączyła: 22 Lut 2011
Posty: 141
Skąd: Południe Polski ;)
Wysłany: 24-10-2011, 18:00   

Lilitu napisał/a:
Jako jedyny nie krytykuje mojej kuchni.


U mnie Aksel też nie narzeka :D
_________________
Słitaśna galeria Akselka

http://forum.labradory.or...der=asc&start=0

Uwielbiam jak smyrasz mnie tym swoim mokrym nochalkiem ! Akselek <33
 
 
bietka1 



Mój labrador: Sara i Nero (nie lab)
Suczka urodziła się:
18.05.2006

Wiek: 62
Dołączyła: 21 Cze 2008
Posty: 806
Skąd: prawie Gdańsk
Wysłany: 24-10-2011, 18:42   

Mogłabym pisać wiele o wadach i zaletach mojej Sary. Choć pewnie okazałoby się, że jej wady są zarazem zaletami (np. miłość do wszystkiego co żyje :haha: ).
A co do rozpatrywania tego przed zakupem, to przyznam się, że siedziałam w internecie i czytałam o demolkach, szaleństwach na spacerach i innych atrakcjach związanych z posiadaniem tej rasy, bo wtedy nie znałam w realu żadnego labradora. I powiem szczerze, że wcale mnie to nie zraziło, bo przedtem zawsze miałam boksery, a one naprawdę uczą cierpliwości i tolerancji.
Na bokserzym forum znalazłam kiedyś taki oto test dla przyszłego właściciela boksera. Pozwalam sobie go wkleić w wersji orginalnej, bo według mnie gdyby słowo "bokser" zamienić na "labrador" to równie dobrze można go zaadresować do przyszłego właściciea labradora :lookdown: :
"TEST NA TO CZY MOŻESZ MIEĆ PSA BOKSERA
1.Wybierz się na spacer z jedną ręką prosto wyciągniętą przed siebie. Po kilku krokach spróbuj wyciągnąć ją nieco mocniej i powtórz przyjacielskim głosem z setkę razy "Równaj". Powtórz to samo około setki razy nieco głośniej. Krzyknij w końcu parę razy " Nie ciągnij!".Nie zwracaj uwagi na inne osoby.
2. Zapomnij o luksusowym samochodzie. Kup trochę ciastek i kości. Rozkrusz ciastka na małe kawałeczki i rozrzuć je po całym samochodzie. To samo zrób z kośćmi. Idź do najbliższego fryzjera i poproś o odpady w postaci włosów z całego tygodnia. Rozrzuć je po samochodzie. Następnie nanieś trochę błota na siedzenia i podrap tapicerkę ostrym narzędziem. Zrobiłeś to? Doskonale...
3. Przygotuj się do wyjścia. Postaraj się wykraść z domu jak najciszej. Dojdź do połowy ogrodu i wróć się. Spróbuj ponownie tego samego za pięć minut. Wróć się. Włącz radio i nastaw stację z uspakajającą muzyką. Możesz spróbować wyjść. Wróć się i zadzwoń do przyjaciół czy nie mogliby przyjść popilnować psa.
4. Jeżeli twój ogród przygotowany jest do sezonu poproś dzieci sąsiada aby zagrały w nim w piłkę nożną.
5. Spróbuj czasem siedzieć na 1/8 fotela. Wypróbuj parę sposobów na wypicie kawy w tej pozycji. Spróbuj zjeść ciastko w sekrecie. Poddaj się i zrzuć okruszki z fotela na ziemię.
6. Przywiąż dwa widelce do smyczy i powieś ją na drzwiach. Staraj się ją zdjąć jak najciszej. Za każdym razem gdy widelce obiją się o siebie podrap się mocno w nogę. Powtórz to parędziesiąt razy.
7. Powtarzaj wszystko co mówisz pięć razy.
8. Gdy przyjdą goście pozwól im usiąść na kanapie a następnie rzuć im na kolana 30 kg wór pełen ziemniaków i mokrą gąbkę na twarz
9. Wytrenuj sposób zabierania czegoś z lodówki tak szybko jak to możliwe: przypomnij sobie co to jest i gdzie to stoi. Otwórz drzwi, weź co chciałeś i szybko je zamknij. Gdy zabierze ci to więcej czasu niż 10 sekund- przykro mi ale stracisz wszystko co jest w lodówce i po co sięgałeś.
10. Przyzwyczaiłeś się do czystego salonu? Spróbuj teraz tego: Zacznij od mycia okien. Są czyste? Świetnie, to teraz utłuść swoje ręce i po dotykaj okien. Powtarzaj to dwa razy dziennie. Odkurz podłogę a następnie wysyp na nią wiadro piasku. Odkurz ponownie. Powtarzaj to dwa razy dziennie.
11. Odwiedź znajomego posiadacza boksera i zapytaj się jak do diabła, do tego doszło, że pozwolili bokserowi mieszkać z nimi. Wysłuchaj odpowiedzi w skupieniu- to będzie ostatni raz gdy to usłyszysz
12. Aby wyobrazić sobie noc gdy jesteś posiadaczem boksera (większość z nich śpi w łóżku), połóż się spać około 22.00. Nastaw budzik na 24.00 i gdy zadzwoni spadnij z łóżka. Włóż do łóżka worek z ziemniakami i spróbuj położyć się spać. Nastaw budzik na 5.30 i gdy zadzwoni uderz się mokrą gąbką w twarz.
13. Potrafisz poradzić sobie z bałaganem jaki robi bokser w domu? Aby to stwierdzić spróbuj tego: Wyporządkuj dom najlepiej jak się da. Rozrzuć wiadro ziemi po podłodze w kuchni. Resztę rozrzuć pod zlewem i piecem. Zrób również odciski na dywanie w salonie i przedpokoju. Włóż palce do doniczki i rozmaż ziemię po ścianach. No i jak to wygląda?

Gdy po przeczytaniu tego nie cierpisz na załamanie nerwowe możesz być dumnym posiadaczem boksera."
Do tego dołożyłabym ogromną miłość i przywiązanie, jakim darzą nas te obie rasy. I wtedy można się zastanawiać, czy warto. Ja stwierdziłam, że TAK . I nie żałowałam ani przez chwilę :heart:
 
 
Andante
[Usunięty]

Wysłany: 24-10-2011, 18:55   

Punkt 8 rozbawił mnie do łez.
U nas trzeba byłoby dodac chlastanie ogonem po twarzy i stracanie nim wszystkiego ze stolika - np. filiżanek z kawą. :D
 
 
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 24-10-2011, 19:39   

Zalety:
-bezgraniczne oddanie,bez względu na wszystko
-bez problemu od szczenięcych czasów zostawał sam w domu,nie niszcząc niczego
-bardzo szybko i chętnie się uczy
-wspaniały pies dla ludzi,którzy lubią i preferują ruch na świeżym powietrzu,uwielbia spacery o kazdej porze dnia i nocy
-przyjazny dla dzieci i innych zwierząt,całkowicie chyba wyzbyty agresji
-uwielbia wprost jazdę samochodem,drogę 1000 km pokonał w super nastroju z nosem przy szybie,śpiąc jedynie może 3 godziny..:)
Wady:
-lubi być w centrum zainteresowania
-jesli przejawiamy jakąś niekonsekwencję,bywa nieznośny
-czasem próbuje dominować,jak dziecko które próbuje zobaczyć na ile może sobie pozwolić w stosunku do rodziców
-kradnie skarpetki i...chusteczki higieniczne-to wprost jego pasja :) potrafi wepchnąć swój mokry nochal do kieszeni w poszukiwaniu chusteczek.
-na spacerach niesamowicie ciągnie na smyczy,próbowaliśmy już różnych akcesorii jednak wszystko działa bardzo krótko.Umie chodzić przy nodze,jednak...po prostu mu sie nie chce,trzeba go kilkakrotnie przywoływać do porządku :)
_________________

 
 
lulamae 



Mój labrador: Kay [*] - nie labrador
Pies urodził się:
15.10.1999

Mój labrador: Hoshi
Suczka urodziła się:
26.10.2011

Wiek: 28
Dołączyła: 12 Paź 2011
Posty: 49
Skąd: Opole
Wysłany: 24-10-2011, 20:35   

Ja (i moja mama), to się najbardziej boję obgryzania ścian i podłogi (a mama niszczenia mebli, choć i tak na razie byłby tylko w moim pokoju pod moją nieobecność) i tego, że będzie ciągnął na smyczy (wtedy raczej nie ma komu zostawić go pod naszą nieobecność, chyba że znajoma lub hotel dla psów). Kradnięcie skarpetek? To nie jest aż taka straszna wada, tak myślę. Moje rzeczy może niszczyć, byle bym miała przyjaciela <3
 
 
Małgosia35 



Mój labrador: Gustaw vel Gucio ( Magnum Mera Vallis )
Pies urodził się:
21.06.2017

Mój labrador: Klocek
Pies urodził się:
15.01.2009

Mój labrador: Max ( Grom Sodalis )
Pies urodził się:
20.07.2014

Wiek: 51
Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 3193
Skąd: Bergen op Zoom-NL
Wysłany: 24-10-2011, 21:34   

Kradzież skarpetek moze i nie najstraszniejsza rzecz :) jednak gdy pewnego dnia stwierdzasz ,ze z 20 par wszystkie mają tylko jedną to moze byc lekki szok :)
_________________

 
 
lulamae 



Mój labrador: Kay [*] - nie labrador
Pies urodził się:
15.10.1999

Mój labrador: Hoshi
Suczka urodziła się:
26.10.2011

Wiek: 28
Dołączyła: 12 Paź 2011
Posty: 49
Skąd: Opole
Wysłany: 24-10-2011, 21:35   

No tak... ale właściwie, to nie noszę skarpetek :D
 
 
irosa 



Mój labrador: Zora
Suczka urodziła się:
25.04.2009

Wiek: 43
Dołączyła: 30 Maj 2011
Posty: 270
Skąd: Stoczek Łukowski
Wysłany: 25-10-2011, 06:39   

Moja Zora jest psem idealnym, ma same zalety:
- zrównoważony charakter,
- usłuchana, komendę powiem raz i wykonuje
- nie niszczy nic w domu, nie skacze po meblach
- nie kradnie jedzenia
- kocha wszystkich i wszystko
- pilnuje się na spacerze i nie ucieka z posesji
- kocha nas bezgranicznie, a ja kocham ją za to że jest zawsze blisko
- jest delikatna i cierpliwa w stosunku do mojej małej córeczki
- jest wulkanem energi na dworze, jeżdzimy na wycieczki rowerowe
- jest psem towarzyskim, zawsze chętnym do zabawy (z czego cieszy się moje dziecko)
- chętnie i szybko się uczy
- przynosi kapcie gdy ją o to poproszę (oddaje i nie niszczy ich)
- bawi się tylko swoimi zabawkami
- jest zawsze tam gdzie ja, ale jak mam dosyć jej towarystwa to grzecznie czeka, aż będę miała czas się nią zająć
- nawet jak wychodzę na minutę zawsze mnie wita jakbyśmy nie widział się kilka miesięcy

No może jako wady mogę wymienić tony futra w domu i zjadanie wszystkich znalezionych świństw na spacerze :stinky:

jeżeli dobrze wybierzesz szczeniaka i będziesz z nim pracować na pewno będzie niezastąpionym przyjacielem
_________________

 
 
Quaddo 



Mój labrador: Quaddo
Pies urodził się:
05.05.2013

Dołączyła: 10 Sie 2013
Posty: 834
Skąd: Aberdeen
Wysłany: 17-08-2013, 22:25   

pkt 8 jest najlepszy. :D

my trenujemy naszego od pierwszego dnia. już po pierwszych spacerach umiał zrobic siad, potem przyszła kolej na podawanie łapy... owszem liczyliśmy się, że będzie ciężko i mąż mimo urlopu wstaje codziennie po 5 rano, a potem obydwoje latamy z nim na dwór co kilka godzin. efekty widać szybko. piesek się bardzo szybko nauczył sikać na matę - jeżeli sie nas nie ma dłużej niż 4 godziny (wg mnie to sika obok, ale mata zawsze leży na nabrudzonym). od poczatku mu nie pozwalamy na gryzienie naszych rzeczy. ze swoimi może robić co mu się podoba. bardzo szybko załapał, ze trzeba usiąść po spacerze i poczekać na wytarcie łap (nadal próbuje zeżreć ręcznik). i nie ucieka na dwór frontowymi drzwiami. jak dzwi od ogrodu są otware, a go ciśnie, to pójdzie się i załatwi tam.

na spacerach nie pozwalam mu brać do pyszczka nic po za patyczkami. i widze efekty, owszem próbuje, ale najpierw się upewnia, czy nie patrzę :confused:

nie wchodzi na posesje sąsiadów już, przez pierwszy tydzień próbował.

trenujemy chodzenie przy nodze od jakiegoś czasu i w sumie od środy juz nawet go puszczamy ze smyczy (w miejscu jakie zna). jednak, puścić sie go w parku to się chyba ośmielę, za kilka lat :(

czasami mam ochotę go zamordować, ale nie można się na niego długo gniewać.
:-P

ale żeby pozyskać nasza uwage - potreafi ukraść kapcia, czy inne. prawda jest, że uczymy się czytać jego mowę ciała. czasami nie wiadomo o co chodzi, ale kazde węszenie - buty, kurtka i lecimy na dwór.

ja pamiętam labka mojej koleżanki - kilkanaście lat temu. był po prostu najroszkoszniejszym, najgrzeczniejszym psem na swiecie, owszem dostawał głupawki i potrafił gałąź drzewa urwać, ale się słuchał. pamiętam jak na jednej z wystaw taki mały chłopczyk się przewracał i dla zachowania równowagi złapał pierwsze co miał pod ręka - psi ogon. pies tylko odwrócił głowę. ;*

widziałam też innego labradora, bardzo młodego-powyżej roku który robił za dywanik dla kilkumiesięcznej dziewczynki i jej koleżanek - pies tylko leżał i mrużył oczy. ;*


prawda jest taka, że każdemu szczeniakowi bedzie trzeba się poświęcić. tak jak dziecku. my jesteśmy wykończeni, ale coraz lepiej jest. już możemy go spuścić z oka. :-P , sypia prawie całą noc, słucha się na spacerze (o ile go za bardzo coś nie rozproszy) i przybiega do nas na zawołanie ( o ile nie wywęszy czegoś innego), chociaż obydwoje dostaliśy raz zawału jak zaczął pędzić raz w strone chodnika i ulicy-obywdowje zaczeliśmy się zachwywać jak debile-żeby jego uwagę przyciągnąć, udało się, ale nie ryzykujemy .

ktoś tu napisał, że labrador pójdzie za toba nawet do łazienki. prawda.
_________________


moje fotki - większość bez mojej wiedzy i zgody ! http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=10097

mój fejsowy blog: https://www.facebook.com/princequaddo
 
 
Ania8017
[Usunięty]

Wysłany: 26-01-2014, 17:17   

Największa wada dla mnie-zdecydowanie zbyt długo zachowują się jak szczeniaki;)
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 26-01-2014, 19:33   

Ania8017 napisał/a:
zdecydowanie zbyt długo zachowują się jak szczeniaki
przeciez to zaleta :haha:
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Ania8017
[Usunięty]

Wysłany: 28-01-2014, 16:50   

mibec, taaa- ja jednak wolałabym, żeby Kora już się ustatkowała;)
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-01-2014, 18:18   

Ania8017 napisał/a:
zdecydowanie zbyt długo zachowują się jak szczeniaki;)
A ja się zastanawiam.. jak to jest że.. w pewnych rekach te psy .. w wieku 10 miesięcy, potrafią zdobyć dyplom I stopnia w konkursie retrieverów.
A w wieku 1,5 roku go wygrać.
Czy to umiejętności właścicieli? czy predyspozycje danego psa?
_________________

 
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7384
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 28-01-2014, 18:20   

aganica napisał/a:
Czy to umiejętności właścicieli? czy predyspozycje danego psa?


Myślę, że jedno i drugie ma znaczenie. :)
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4947
Skąd: Wrocław
Wysłany: 28-01-2014, 18:49   

aganica napisał/a:
Czy to umiejętności właścicieli? czy predyspozycje danego psa?


moim zdaniem 50% na 50% :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź