Przesunięty przez: tenshii 04-10-2012, 08:49 |
Nowotwór jąder |
Autor |
Wiadomość |
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26844 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 21-01-2012, 23:40
|
|
|
Operacja nie powinna być problemem, ważniejsze to:
aganica napisał/a: | Trzymamy kciuki z dobry wynik hist-pat. |
My też trzymamy kciuki, mizianka dla blondyna
Ty się trzymaj, nie becz i nie mdlej |
_________________
|
|
|
|
|
Chelsea
Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010
Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010
Pomogła: 17 razy Wiek: 42 Dołączyła: 06 Sty 2011 Posty: 19766 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 22-01-2012, 08:33
|
|
|
benia, trzymajcie się wszystko będzie dobrze |
_________________
|
|
|
|
|
kasiek
labki
Mój labrador: semir
Pies urodził się:
8 luty 2010
Mój labrador: sonia
Suczka urodziła się:
20.04.2009
Pomogła: 15 razy Wiek: 52 Dołączyła: 15 Lut 2011 Posty: 10602 Skąd: gubin
|
|
|
|
|
benia
Pies urodził się:
2007.09.26
Wiek: 46 Dołączyła: 02 Cze 2008 Posty: 968 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 25-01-2012, 19:26
|
|
|
Przed chwilką wróciliśmy z Niuniem. Wszystko jest ok teraz śpi,ale trzeba go było wkładać do samochodu i wnosić po schodach bo sam nie mógł wejśc, popiskuje po cichutku tak jak by sie skarżył Po rozmowie z wetem doszliśmy do wniosku że nie dajemy do badania.Sam nam to odradził. Nawet jeżeli okazało by sie że to złośliwy to i tak nic nie można wtedy zrobić,bo przecież chemii się nie stosuje u psów, tylko byłby strach i zastanawianie ile jeszcze będzie z nami???. Lepiej to zostawić i zapomnieć i cieszyć się wspólnymi chwilami z Niuniem. Teraz jak się na niego patrzę to.... |
_________________
|
|
|
|
|
Chelsea
Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010
Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010
Pomogła: 17 razy Wiek: 42 Dołączyła: 06 Sty 2011 Posty: 19766 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 25-01-2012, 19:51
|
|
|
benia, trzymajcie się benia napisał/a: | Po rozmowie z wetem doszliśmy do wniosku że nie dajemy do badania.Sam nam to odradził. Nawet jeżeli okazało by sie że to złośliwy |
miejmy nadzieje, że nie złośliwy i wszystko będzie w porządku trzeba w to wierzyć |
_________________
|
|
|
|
|
aganica
Junior Admin
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-01-2012, 19:58
|
|
|
benia napisał/a: | Sam nam to odradził | Bo widział gołym okiem i wie że wszystko jest dobrze.Gdyby coś podejrzewał to by wysłał, chociażby dla potwierdzenia swoich podejrzeń... dla samokształcenia.
Bardzo się cieszę że Czawesik będzie zdrowy |
_________________
|
|
|
|
|
benia
Pies urodził się:
2007.09.26
Wiek: 46 Dołączyła: 02 Cze 2008 Posty: 968 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 25-01-2012, 21:29
|
|
|
Nie wiem czy to jest normalne ale Czawesik ma cały czas drgawki i popiskuje...
|
_________________
|
|
|
|
|
Weronika_S
Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008
Pomogła: 7 razy Wiek: 40 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 853 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-01-2012, 21:41
|
|
|
benia, jest po narkozie,tak?nie wiem czy to normalne ale u nas po narkozie psiak też popiskiwał i trząsł się. Wet mi doradził okryć go kocem i dać spokój. Trzymajcie się,strasznie Wam współczuję.Jedno wiem na pewno-psiak czuje nasze emocje,musisz być przy nim silna |
|
|
|
|
benia
Pies urodził się:
2007.09.26
Wiek: 46 Dołączyła: 02 Cze 2008 Posty: 968 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 25-01-2012, 21:45
|
|
|
Weronika_S, tak jest po narkozie ,leży okręcony kocykiem,ale jak chcieliśmy go zostawić samego w sypialni żeby miał spokój to biedactwo przywlokło sie do nas do pokoju. |
_________________
|
|
|
|
|
Krystyna
Mój labrador: HODOWLA LEMINISCATUS
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 323 Skąd: Grębynice k/Krakowa
|
Wysłany: 25-01-2012, 21:51
|
|
|
benia napisał/a: | Po rozmowie z wetem doszliśmy do wniosku że nie dajemy do badania.Sam nam to odradził. Nawet jeżeli okazało by sie że to złośliwy to i tak nic nie można wtedy zrobić,bo przecież chemii się nie stosuje u psów |
Oczywiscie, ze sie chemie stosuje u psow. W przypadku niektorych nowotworow nawet z sukcesami.
Inna jest rzecza czy decydowac sie na taka terapie czy nie. To juz sprawa wlasciciela i jego w tym temacie pogladow. Ale wet POWINIEN Wam przedstawic wszystkie mozliwosci leczenia a nie mowic ze nic sie nie da zrobic. A zeby leczyc trzeba wiedziec co a zeby wiedziec co trzeba badan wiec jestem naprawde zdziwiona ze Wam je wet odradzal. |
_________________ www.labradory.pl |
|
|
|
|
benia
Pies urodził się:
2007.09.26
Wiek: 46 Dołączyła: 02 Cze 2008 Posty: 968 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 25-01-2012, 22:30
|
|
|
Krystyna, jadąc po Czawesa byliśmy zdecydowani żeby wysłać do badania,ale na prawdę weterynarz nam powiedział ze nie ma potrzeby,ponieważ nawet jeżeli wyjdzie że to jest nasieniak(nie wiem czy dobrze napisałam) to i tak nie podejmuje się żadnej chemii i leczenia. My się na tym nie znamy więc po dłuższej rozmowie i namyśle zdecydowaliśmy się nie wysyłać. |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 26-01-2012, 10:20
|
|
|
benia, wymiziaj bidulka. Neska po narkozie przy sterylce nam popiskiwała i miała dłuższy czas drgawki. |
_________________
|
|
|
|
|
benia
Pies urodził się:
2007.09.26
Wiek: 46 Dołączyła: 02 Cze 2008 Posty: 968 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 26-01-2012, 10:35
|
|
|
Noc była koszmarna,Czawes wymiotował i robił pod siebie. Niema siły chodzić. Na chwilę wynieśliśmy go na dwór,wysikał się krwią i położył.Nie był w stanie zrobić nawet kroku, powoli wspólnymi siłami przenieśliśmy Niunia z powrotem do domu Nie chce nawet pic! Musimy wymyślić jak go donieść do samochodu i do weta. Czy tak musi być? Jak długo może dochodzić do siebie? Z tego co mówili w klinice dzisiaj powinien juz troszke zjeść,troszkę pić i chodzić. A jest wręcz odwrotnie!!!! |
_________________
|
|
|
|
|
Krystyna
Mój labrador: HODOWLA LEMINISCATUS
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Lip 2008 Posty: 323 Skąd: Grębynice k/Krakowa
|
Wysłany: 26-01-2012, 11:01
|
|
|
TO NIE JEST NORMALNE!!!
Dzis powinien byc juz w calkiem niezlej formie, samodzielnie chodzic, jesc i pic. |
_________________ www.labradory.pl |
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 36 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 26-01-2012, 11:09
|
|
|
benia,współczuję strasznie
Też uważam, że to nie jest normalne.. i to sikanie z krwią.. nie wygląda to dobrze, pędźcie do weta |
_________________
|
|
|
|
|
AnIeLa
Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021
Pomogła: 5 razy Wiek: 37 Dołączyła: 18 Wrz 2008 Posty: 7384 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: 26-01-2012, 11:46
|
|
|
benia, tak być nie powinno.Asior po kastracji też miał drgawki i wymiotował ale na następny dzień chodził, jadł,pił i wolał wychodzić na dwór niż w domu siedzieć.
Współczuję przeżyć |
_________________ "Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
|
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 26-01-2012, 12:17
|
|
|
benia, Mam nadzieję, że wszystko jest ok. Trzymam kciuki za chłopaka. Napisz co i jak. |
_________________
|
|
|
|
|
Chelsea
Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010
Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010
Pomogła: 17 razy Wiek: 42 Dołączyła: 06 Sty 2011 Posty: 19766 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 26-01-2012, 12:56
|
|
|
benia, daj znać po wizycie mocno trzymamy kciuki |
_________________
|
|
|
|
|
kasiek
labki
Mój labrador: semir
Pies urodził się:
8 luty 2010
Mój labrador: sonia
Suczka urodziła się:
20.04.2009
Pomogła: 15 razy Wiek: 52 Dołączyła: 15 Lut 2011 Posty: 10602 Skąd: gubin
|
|
|
|
|
benia
Pies urodził się:
2007.09.26
Wiek: 46 Dołączyła: 02 Cze 2008 Posty: 968 Skąd: Zamość
|
Wysłany: 26-01-2012, 18:10
|
|
|
Czawes dostał 4 zastrzyki 1 kroplówkę i za chwilę podłączę drugą. Jest słabiutki napił sie troszkę wody,w dalszym ciągu nic nie chce jeść, ale dlatego jest kroplówka. |
_________________
|
|
|
|
|
|