Sonia za tęczowym mostkiem :( |
Autor |
Wiadomość |
bietka1
Mój labrador: Sara i Nero (nie lab)
Suczka urodziła się:
18.05.2006
Wiek: 62 Dołączyła: 21 Cze 2008 Posty: 806 Skąd: prawie Gdańsk
|
Wysłany: 26-08-2008, 21:09
|
|
|
Siedzę i płaczę... agus, nie potrafię pocieszać.... miałam taką cichutką nadzieję, że Wam się uda....
Soniu ['].... |
|
|
|
|
Kazik
Kasia, Megan i Tori
Mój labrador: Megan vel Sylena
Suczka urodziła się:
10.08.2007
Wiek: 46 Dołączyła: 25 Sie 2008 Posty: 836 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 26-08-2008, 22:00
|
|
|
Ja nawet nie wiem kto to Sonia, bo jestem tu od wczoraj, a beczę aż mi z nosa kapie.
agus jesteś silna baba... ja Cię podziwiam i wiem, smutek minie a wspomnienia miłych chwil przezwyciężą ciężar smutku... a za chwilę kolejny mały piesio wdrapie Ci się na kolana.... |
_________________ Kazik, Megan i Tori
|
|
|
|
|
ziutka:)
Edyta & Fado
Mój labrador: Fado
Pies urodził się:
19 kwietnia 2008r
Wiek: 31 Dołączyła: 28 Lut 2008 Posty: 1443 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 26-08-2008, 23:39
|
|
|
Boze! Jak mi strasznie przykro! Miałam ogromną nadzieje że Wam sie uda! Walczyłyście obie najdzielniej jak potrafiłyście!! Niestety.. ['] . Łączę się z Wami w cierpieniu |
_________________
|
|
|
|
|
Ola
Akwarelka
Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007
Wiek: 47 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 870 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 27-08-2008, 05:47
|
|
|
Agus jest mi bardzo przykro
Tak walczyłaś, ale nie mogłaś podjąć innej decyzji by ulżyć Soni.
Sonia jest już spokojna nie cierpi.
A Ty Kochana masz Nas, myślę że większość z Nas jest teraz z Tobą i łączy sie z Tobą w bólu.
Cholera dlaczego ten świat jest tak poukładany...
Trzymaj się.
Dla Soni [**] |
_________________
|
|
|
|
|
mala85
Milena&Aksel
Mój labrador: Aksel
Pies urodził się:
28.06.2007r
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sty 2008 Posty: 1947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27-08-2008, 07:25
|
|
|
wszyscy jesteśmy razem z Tobą .....wierz mi że teraz nie cierpi i patrzy na Ciebie z góry.... |
_________________
|
|
|
|
|
agus [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2008, 07:43
|
|
|
Wiem ze juz nie cierpi nie znioslabym tego zrobilam wszystko co moglam by jej pomoc ale gdy watroba sie miala lepiej zoltaczka schodzila to zaatakowalo nerki i wczoraj z wynikow wyszlo ze ma ostra niewydolnosc nerek ,juz wczoraj podkurczala biedna tylnie lapki bo ja bolalo a nie mogla zrobic siusiu ,pusto mi jakos w domu nikt mnie nie przywital nie polizal po twarzy nie mam z kim isc na spacer wszedzie gdzie spojrze to ja widze ,np jak lezy pod ulubiona sciana w przedpokoju jak sie rano obudzilam myslalam ze za chwile wtoczy sie moja ukochana Sonia na tapczam i zacznie wariowac ale tak sie nie stalo ,ciezko mi jak jasna holera lzy same naplywala ... |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
agus [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2008, 08:40
|
|
|
Dzieki jak to mowia czas leczy rany ale narazie ciezko mi ... |
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Wiek: 62 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
|
Hawana
Mój labrador: Hawana
Suczka urodziła się:
31.10.2006
Wiek: 42 Dołączyła: 08 Sty 2008 Posty: 166 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 27-08-2008, 09:14
|
|
|
Agus, ja całym sercem jednoczę się z Tobą w bólu.
Mozesz nie wierzyć, żec ból z czasem przejdzie, że będzie słabszy, ale naprawdę czas leczy rany.
Dokładnie wiem co czujesz, wiem, co to strata najlepszego przyjaciela (mój labek miał 10 m-cy jak zginął tragicznie na moich oczach).
Moja Hawanka to właśnie jest lekarstwo, to prezent od rodziny, to nowa miłość, którą miałam w domu już tydzień po śmierci Negro.
Wiem, niektórzy pomyślą, ze za wcześnie, że nie uszanowałam śmierci Negra, za szybko zapomniałam.
Nigdy nie zapomniałam! I nigdy nie zapomnę mojego pierwszego anioła, ale dzięki Hanie pokochałam ponownie i ona daje mi teraz swoją miłość + miłośc od Negra (pewnie on tam nad nami czuwa).
Sonia też czuwa i ześle Ci niebawem jakiegoś psiego anioła.............
p.s. ja odwiedzam Negrusia kilka razy w roku. śpi na pięknym wzgórzu pod drzewkiem otoczony wielkimi, białymi kamieniami.
Agus nie jesteś sama dziewczyno, trzymaj sie dzielnie i rozgladaj dookoła, bo gdzieś moze czekać ten aniołek od Soni. |
_________________ "Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera"
... Negro na zawsze w naszych serduszkach ... |
|
|
|
|
agus [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2008, 09:21
|
|
|
Pieknie to napisalas dziekuje |
|
|
|
|
labradorka
Magda&Molly
Mój labrador: Molka
Suczka urodziła się:
06.03.2007
Wiek: 33 Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 376 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 27-08-2008, 15:43
|
|
|
agus, dopiero teraz dotarłam do tematu Sońki.... Siedzę i ryczę.... Bo żadne słowa nie potrafią wyrazić, jak bardzo jest to przykre.
jesteśmy z Wami... Moc uścisków.... Sonia biega sobie za Tęczowym Mostkiem.... I nadal nad Wami czuwa...
Dla Twojego Maleństwa [*] [*] |
_________________
|
|
|
|
|
karolina
Mój labrador: Bazyl
Pies urodził się:
29.04.2006
Wiek: 41 Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 347 Skąd: szczecin
|
Wysłany: 27-08-2008, 18:02
|
|
|
też dopiero teraz odczytuję posty,
labradorka napisał/a: | jesteśmy z Wami... Moc uścisków.... Sonia biega sobie za Tęczowym Mostkiem.... I nadal nad Wami czuwa...
Dla Twojego Maleństwa [*] [*] |
ja się też pod tym podpisuję |
_________________
|
|
|
|
|
BarbaraS
Mój labrador: Figa(labrador), Barbi (chodsky pes)
Suczka urodziła się:
12-06-2003; 01-09-2009
Dołączyła: 26 Sie 2008 Posty: 187 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: 27-08-2008, 18:28
|
|
|
Agus, bardzo Ci współczuje. Cóż moge więcej napisać poza tym co tu już zostało napisane... |
|
|
|
|
AniaCz.
Mój labrador: Negra
Suczka urodziła się:
23.02.2005
Wiek: 43 Dołączyła: 09 Lut 2008 Posty: 1542 Skąd: Londyn
|
Wysłany: 28-08-2008, 11:02
|
|
|
Bardzo wspolczuje |
|
|
|
|
Irefra
Mój labrador: Sabor
Pies urodził się:
26.08.2006
Wiek: 37 Dołączyła: 27 Lis 2007 Posty: 399 Skąd: z daleka..:)
|
Wysłany: 28-08-2008, 11:25
|
|
|
Agus bardzo , bardzo mocno sciskam Cię , trzymaj sie dzielnie......Sonia jest teraz na pewno szczęsliwa i na zawsze pozostanie w Twoim sercu...... |
_________________ "szczęsciu trzeba dopomóc"
|
|
|
|
|
agus [Usunięty]
|
Wysłany: 28-08-2008, 14:42
|
|
|
Dziekuje |
|
|
|
|
iwonadp
Rajan
Mój labrador: Rajan
Pies urodził się:
05.10.2005-13.07.2013
Mój labrador: Ziller
Pies urodził się:
11.04.2013
Wiek: 54 Dołączyła: 15 Sie 2008 Posty: 447 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 28-08-2008, 16:51
|
|
|
agus, muślami jestem z Tobą .
[ Dodano: Czw 28 Sie, 2008 ]
Miałam wielką nadzieję ,ze będzię dobrze |
_________________ Rajan
|
|
|
|
|
annap [Usunięty]
|
Wysłany: 28-08-2008, 18:45
|
|
|
|
|
|
|
|
Anieńka [Usunięty]
|
Wysłany: 28-08-2008, 22:09
|
|
|
naprawdę mi przykro... lezki leca same ja tu nie umiem tak przemawiac jak moim poprzednicy. wiec tylko sie pod nimi podpisze. przykro mi i pamietaj ze jestesmy z Toba |
|
|
|
|
|