bo ja zaczynam podejrzewać, że to sciema.
znaczy się, w jednym przypadku to wiem, że to 100% sciema, bo sie nas pytali czy nie chcemy psa, bo sobie nie daja rady, ale w ogłoszeniu poszła własnie wersja z alergią.
w tym drugim przypadku - nie wiem. ale też mi się wierzyć nie chce.
co do alergików - to z moich znajomych doświadczenia - ich dziecko było uczulone na wszystko, po latach odczulania - z roku na rok te alergie słabną. I tak sobie pomyślałam, że dzieci od małego chowane ze zwierzakami, nagle się na nie nie uczulają.
Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4947 Skąd: Wrocław
Wysłany: 13-02-2014, 22:18
Quaddo, nieleczona alergia często nasila się z wiekiem
a co do ściem, to niestety ale często wykorzystywany powód do oddania zwierzaka niezgadzający się z prawdą
czy jest możliwe, że dzieci po roku, póltora przebywania z psem nagle się nabawiaja alergii?
Jest możliwe. Ja co prawda nie mam w tym względzie "doswiadczenia" z psem,ale z alergią na inne rzeczy ,która wyniknęła po latach..Moja mama z alergią na pyłki,trawy itp rzeczy zaczęła walczyć mając lat 40 kilka,wcześniej temat alergii był jej obcy zupełnie. Ja po kilku latach pracy ze środkami ochrony roślin stałam się alergikiem,wcześniej nie miałam z tym problemów.Dzisiaj bez rękawiczek nie mogę dotknąć pomidora na szklarni
To,że ktoś jest uczulony może wyjść nagle,nawet jeśli wcześniej nie było z tym żadnych problemów.
Inna sprawa ,że często oddawanie psa z powodu alergii dziecka jest tylko pretekstem nie mającym nic wspólnego z faktyczną alergią..:(
no to psów na nich wieszać nie będę
psinki szkoda. mam nadzieję, że trafi jej się ktoś fajny.
psikna ma ogólnie przechlapane moim zdaniem. jest wyprowadzana po osiedlu na betonowe boisko (żeby sie nie pobrudziła), nie ma kontaktu z innymi psami, w ogóle nie jest za czesto na spacerach i słyszałam, że ciągnie jak wół aha! i nie jest spuszczana ze smyczy! ale poza tym jest super wytrenowaną psiną.
[ Dodano: 01-04-2014, 21:09 ]
dziś mi jedna pani powiedziała, że mój pies "nie wie jak używać hamulców"
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-04-2014, 06:08
Po dzisiejszym spacerze, jestem zniesmaczona, ..beztroskim podejściem człowieka do...swojego psa.
Spotkałam mężczyznę z cane cosro italiano. Typowy, piękny, grafitowy przedstawiciel swojej rasy i nic by nie było "na rzeczy" gdyby....
Pies nie szedł bez obroży, bez smyczy, bez kagańca a ... właściciel do mnie w te słowa;
Dobrze że pani pies to kastrat bo...mój nie znosi samców od czasu gdy jeden doopek poszczuł go swoim amstaffem.
Teraz mój rzuca się na wszystkie samce i je zagryza, łapie w pół i potrząsa
ale...niech się pani nie boi bo widzę że jest spokojny, nawet się nie zjeżył
Myślę sobie k...wa ...gdzie rozum ? gdzie perspektywiczne myślenie?
A co facet zrobi jak...nagle..jego psu się inny nie spodoba? co zrobi?
Ten pies to 80kg maszyny do zabijania..bez smyczy, bez obroży, bez kagańca
Powinnam zareagować, powinnam faceta opierniczyć ale...przyznam szczerze..ze strachu, mało się nie posikałam i szybciutko odeszłam by uniknąć konfrontacji .
Wiem, wiem..tchórzem jestem ale..za bardzo kocham swojego psa by wdawać się w dyskusje, a tym samym przedłużać, ryzykować, narażać swojego psa .
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
Wysłany: 20-04-2014, 08:24
kamil8406 napisał/a:
u mnie w mieście za prowadzenie psa bez jakiegokolwiek zabezpieczenia (przynajmniej kaganiec i to dla ras nie agresywnych) jest mandat od 200zl wzwyż.
U wszystkich chyba tak jest, tylko straży za mało. Poza tym znając ich pewnie bali by się podejść do człowieka z takim psem
Każdy medal ma też dwie strony - jakby tak każdemu dawali mandaty za psy bez smyczy i bez kagańca, to i nasze i wielu innych całe życie pewnie spędziłyby na smyczy albo w kagańcu...
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-04-2014, 09:42
kamil8406 napisał/a:
Jakby mial 80 kg to byl sie czołgał za facetem i to by mu trudność sprawiało.
No dobra..dychę mogę mu odjąć /ale nie więcej/ bo moje 44kg przy nim wyglądało jak pinczerek, na prawdę jest wielki. A może to był dog kanaryjski..
Znam tego psa nie od dzisiaj i rok temu jako ośmiomiesięczny szczeniak ..brał łeb mojego lovelaska do pyska i ciumkał jak piłeczkę.. już wtedy mi się nie podobała, taka forma zabawy
Już wtedy był, potężnym szczeniakiem taranującym wszystko na swojej drodze.Teraz, gdy dojrzał, dorósł , zmężniał.... sieje postrach w okolicy.
Sam właściciel mi dzisiaj to powiedział.. że ludzie przed nimi uciekają .
Nie wiem ile w tym jest prawdy, może facet fantazjuje ale... wole tego nie sprawdzać na własnym psie.
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-04-2014, 09:47
tenshii napisał/a:
Poza tym znając ich pewnie bali by się podejść do człowieka z takim psem
Często wolą nie widzieć pewnych rzeczy...
Moja Hercie zawsze chodzi bez smyczy i ..nigdy do nas nie podeszli ale... tłumaczę sobie tym, że nikt o zdrowych zmysłach..w mieście..nie trzyma trzech ,dużych psów ..w bloku.
Pewnie myślą, że ten trzeci ..bez smyczy to ..przybłęda i pewnie będę chciała by się nim zajęli ..dlatego, dla świętego spokoju...głowę odwracają i udają że nie widzą
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 15-10-2014, 17:09
napiszę Wam co nas dzisiaj spotkało piekielnego . Wracałam z psem ze spaceru, Nestor szedł przy nodze - bez smyczy. Z naprzeciwka jakieś 10 metrów od nas, stał mały niebieski fiat ( jakiś nowszy model) . W środku dwaj panowie, no ludzie jak ludzie - ktoś siedzi w aucie. Co ważne - drzwi od strony pasażera były otwarte.
Ok, ja wiem ze mój pies uwielbia jeździć autem, ale że mijając to auto wpakuje się do niego i co gorsza - usiądzie POLICJANTOWI na kolanach to tego się nie spodziewałam. Tak - to byli dwaj policjanci w mundurach ... Zapytali mnie tylko czy pies lubi jeździć autem, ja że bardzo bo nad wodę go zabieramy, na to drugi " to my go weźmiemy" . Jak zgarnęłam psa, tak w momencie nas nie było. No cóż pies, ciągnie do swoich.
Minęło 10 minut, dzwonek do drzwi - otwieram a tam znajomy policjant, jak mnie tylko zobaczył, zaczął się śmiać . Na szczęście nie chodziło o wlepienie mi mandatu za chodzenie z dużym psem bez smyczy, który na dodatek pakuje się do cudzych aut - tylko chciał wypytać mnie o jakiegoś Pana mieszkającego nieopodal. Ulżyło mi .
Ale powiem Wam, że takich jaj Nestor jak dziś to mi jeszcze nie wywinął .
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 15-10-2014, 18:37
evecious, dokładnie o tym samym potem pomyślałam. Byli to faceci w przedziale wiekowym 30-35 lat, więc obrócili sytuacje w żart . Ale jakby się jakiś uparł i był niemiły, dostałabym mandat za psa bez smyczy i jeszcze ochrzan, że się wpakował do nich do bryki .
Czy mogę teraz napisać tzn. pochwalić się , że mam labradora psa policyjnego ?
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 16-10-2014, 15:13
zaba, Monisiaczek, edyta9119, same dziewczyny wiecie jak wygląda życie z labradorem ....
Z jednej strony ta sytuacja jest śmieszna - nas do dziś wszystkich w domu śmieszy , z drugiej trochę przerażająca. Zdałam sobie sprawę że pies, który lubi jeździć w aucie jest łatwym łupem dla złodziei niestety. Wystarczy otworzyć drzwi od auta, zawołać psa i jestem pewna że Nestor by się nie wahał czy wsiąść czy nie , bez wzgledu na to kto by tam w środku siedział . Leciałby jak na skrzydłach ... On jazdę samochodem kojarzy z czymś przyjemnym, bo przeważnie pakujemy go do auta jak jedziemy nad wodę lub do lasu.
To jest niestety minus tej " zgubnej miłości " psa do jazdy w aucie, tym bardziej labradora - tak ufnego do wszystkich ludzi psiaka.
Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010
Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 196 Skąd: Kielce
Wysłany: 19-10-2014, 22:28
Wolę stanowczo policję, niż sm- nie znoszę ich. SM przychodzi na nasz spacernik-takie górki-mini park, siada na ławce siedzi do 18 i idzie do domu, albo gania 60 paroletnią kobitę z 12 letnim goldenem, który był psim terapeutą, chodził do hospicjum dla dzieci i już jest na emeryturze, staruszek przekochany, wspaniały pies do dzieci, łapie ją i 200 zł, a goniąc mija siedzących na ławce małolatów pijących wódkę i głowy w drugą stronę im się chcą urwać, żeby nie zobaczyć.
Lepszy numer wywinęła seterka znajomej, dobiegłą do policjantów siedzących na ławce, chcą jednego liznąć w twarz, zrzuciła mu czapkę na ziemię, a gdy ten ją pogłaskał już nie odeszła od nich, położyła mu głowę na kolanach i drap mnie, policjant musiał wstać i odprowadzić ją kawałek, bo nie chciała się ruszyć z właścicielką. Pękałyśmy najpierw ze strachu, a potem ze śmiechu.
A lepszy numer był w zeszłym tygodniu, spotykamy się na tych górkach około 19, latarnie są dwie koło schodów bo miasto nie ma kasy, więc już ciemno, idzie kobieta, dochodzi do nas i pyta, czy co dzień tu jesteśmy, bo jak tak, to ona będzie tędy wracać do domu, bo dajemy jej bezpieczeństwo, a jak nas nie ma, bo nas widzi z dołu to idzie sporo dalej, bo naokoło, także SM powinna nam % wypłacać, bo w ciemności jej nie ujrzysz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum