Przesunięty przez: tenshii 06-05-2011, 20:29 |
Mieszkanie w bloku czy dom z ogrodem? |
Autor |
Wiadomość |
Magdaa87
Mój labrador: Elza
Suczka urodziła się:
20 styczeń 2014
Dołączyła: 20 Lut 2014 Posty: 112 Skąd: Holandia
|
Wysłany: 03-07-2014, 08:56
|
|
|
Ja mieszkam w domu z małym ogródkiem a mimo tego raz lub dwa razy dziennie wychodzimy z Elza na długie spacery. Mamy za mały ogródek żeby moj pies mógł sobie swobodnie biegać ale koło domu mamy duży park i jeziorko |
|
|
|
|
aganica
Junior Admin
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-07-2014, 05:06
|
|
|
Punkt widzenia zależy od..... sytuacji życiowych.
Zawsze twierdziłam..niema znaczenia - dom z ogrodem czy mieszkanie w bloku /ważne by pies się wybiegał/ i ..wszystko do czasu. Teraz, gdy moje życie toczy się między pracą,domem i szpitalem............. bardzo żałuję że mieszkam w bloku bo..
Przy trzech dużych psach, nie tak łatwo zorganizować kogoś do pomocy. Jeden, a i owszem, nawet sąsiad by wyszedł a przy trzech
Gdybym miała dom z ogrodem to...na pewno, na te szybkie siusiu /gdy mnie niema/ ktoś by przyszedł i wypuściła a tak.. muszę się sprężać,doba ma za mało godzin bo..nie mogę zawieść moich psów i te minimum...muszę im zapewnić. Te minimum...trzy spacery a w tym jeden długi - muszą być, by psy nie czuły się zaniedbane a i moje sumienie było czyste |
_________________
|
|
|
|
|
Madlen
Mój labrador: Marron (Marian, Maryś, Maroni)
Pies urodził się:
02-07-2009
Mój labrador: Lutek (z DT na DS)
Pies urodził się:
25-01-2002 (RiP 30-03-2017)
Dołączyła: 26 Sie 2014 Posty: 404 Skąd: Szczytniki Poznań
|
Wysłany: 17-10-2014, 12:41
|
|
|
Andante napisał/a: | jak czasem czytam, że codziennie się psu poświęca na spacery po kilka godzin, to trudno mi w to uwierzyć. Praca, obowiązki domowe, czas spędzany z dziećmi itd. Trochę doby zabrakłoby. |
A ja właśnie poświęcam psu tyle czasu. Co z tego, że mieszkam w domu z ogrodem, pies sam sobie piłki nie rzuci, a skoro był od szczeniora uczony, że w ogrodzie nie załatwia się swoich potrzeb to czeka. Rano wstaję przed 6.00 żeby z psem wyjść na pół godziny przynajmniej, potem odwożę dziecko do szkoły, a mieszkamy pod miastem, pędem do pracy. Z pracy do szkoły po dziecko, szybciutko do domu i z psem na godzinę na spacer, bo się przecież chłopak cierpliwie naczekał. I wieczorem także godzinny spacer, chyba że pogoda nie pozwala. Nie żebym narzekała, chodzi tylko o to, że można . Ponadto częściej jednak mieszka pod jednym dachem więcej dorosłych osób więc jakoś można te "psie obowiązki" podzielić
W każdym razie tak długo, jak można sobie na taki układ dnia pozwolić bo oczywiście bywają sytuacje najróżniejsze w życiu. |
_________________ Zapraszamy do galerii
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=12267 |
|
|
|
|
Kariinna
Mój labrador: Fred
Dołączyła: 06 Mar 2015 Posty: 4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13-03-2015, 15:04
|
|
|
dom z ogrodem - moje marzenia |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 13-03-2015, 20:46
|
|
|
Moje się spełniło a mój pies jest teraz o wiele szczęśliwszy mieszkamy pod samym lasem. Oczywiście spacery obowiązkowe i ta przestrzeń dobrze jej zrobiła przeprowadzka |
_________________
|
|
|
|
|
Madlen
Mój labrador: Marron (Marian, Maryś, Maroni)
Pies urodził się:
02-07-2009
Mój labrador: Lutek (z DT na DS)
Pies urodził się:
25-01-2002 (RiP 30-03-2017)
Dołączyła: 26 Sie 2014 Posty: 404 Skąd: Szczytniki Poznań
|
Wysłany: 18-03-2015, 13:21
|
|
|
Moje futra, od jakiegoś czasu 2, spędzają czas w ogrodzie tylko wówczas gdy ich wygonię Jak tylko dostrzegają możliwość wśliźnięcia się do domu natychmiast korzystają. Niby leżą sobie na słoneczku, przysypiają ale nasłuch prowadzą. Pańcia otworzy drzwi to myk i już są w środku |
_________________ Zapraszamy do galerii
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=12267 |
|
|
|
|
graża
Mój labrador: Suzi
Suczka urodziła się:
21 lipiec 2012
Mój labrador: Maja (kundelek)
Suczka urodziła się:
21 paźdz. 2011
Mój labrador: Emi ( z DT na DS )
Suczka urodziła się:
ok.8 lat
Wiek: 55 Dołączyła: 27 Wrz 2013 Posty: 167 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 18-03-2015, 14:52
|
|
|
Madlen u mnie identyczne, same nie chcą siedzieć na dworze.
Rano nawet nie wyjdą na siku tylko czekają na mnie, otwieram drzwi to stoją jak wmurowane.
Tak więc 6.30 spacer następnie 15.30. pędem do domu bo towarzystwo czeka a jak mam coś do załatwienia to robię to w trybie przyspieszonym i nie dlatego, że muszę ale dlatego,że chcę wrócić jak najszybciej aby moje baby nie musiały zbyt długo czekać. Następnie spacer tym razem już długi i na luzie później zostaje jeszcze wieczorny i tak to się kręci. Mam już ten komfort, że mogę swój czas poświęcić wyłącznie dla nich i wymyślać gdzie tym razem możemy pójść lub pojechać. I z tego się bardzo cieszę |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 19-03-2015, 07:41
|
|
|
Madlen napisał/a: | Moje futra, od jakiegoś czasu 2, spędzają czas w ogrodzie tylko wówczas gdy ich wygonię Jak tylko dostrzegają możliwość wśliźnięcia się do domu natychmiast korzystają. Niby leżą sobie na słoneczku, przysypiają ale nasłuch prowadzą. Pańcia otworzy drzwi to myk i już są w środku | Nie no u nas to samo. Boni czarna labcia rodziców gdy tylko u nas jest to siedzi na ogrodzie do domu nie chcę za żadne skarby ale Yoko jak My wychodzimy na ogród to leci za nami jak tylko wchodzimy do domu to leży przy wejściu |
_________________
|
|
|
|
|
aneczkamat
Mój labrador: Felek
Dołączyła: 18 Wrz 2015 Posty: 3 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 18-09-2015, 10:23
|
|
|
ja mieszkam z rodziną i naszym psem w domu z ogrodem, nie wiem nie moglabym miec duzego psa w mieszkaniu, męczyłby sie. W mieszkaniu małe pieski, a w domach duże |
_________________ Moja praca lubin moje miasto lubin moj pies labrador |
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 18-09-2015, 12:49
|
|
|
aneczkamat napisał/a: | męczyłby sie. W mieszkaniu małe pieski, a w domach duże | troszke bzdurki kolezanko opowiadasz Pies w domu potrzebuje legowiska i misek, wiec "palac" mu nie potrzebny. |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Milena
Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007
Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4947 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-09-2015, 12:53
|
|
|
mibec napisał/a: | Pies w domu potrzebuje legowiska i misek, wiec "palac" mu nie potrzebny |
Nawet w pałacu będzie chodził za człowiekiem krok w krok. I przebywał w pomieszczeniu gdzie jego opiekun Pies spędzający czas samotnie w ogrodzie czy na drugim końcu domu będzie nieszczęśliwy. Pies potrzebuje towarzystwa, a nie wielkiego domu czy ogródka, który i tak nie jest dla niego zbyt atrakcyjny w bodźce. |
|
|
|
|
katherine87
Dołączyła: 04 Lis 2016 Posty: 4 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-11-2016, 11:12
|
|
|
W bloku. Jest to pewien klimat mieszkania w blokach pamiętających czasy komunizmu. Jest to dość niewygodne czasem, ale ma swój urok - trzeba uważać, żeby nie robić hałasów w nocy. A tak to mieszkanie jak mieszkanie . |
_________________ suszarka na pranie |
|
|
|
|
Koyuko
Dołączył: 08 Wrz 2016 Posty: 2 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 22-11-2016, 10:51
|
|
|
Marzy mi się dom z ogrodem, bo mój Barry ma już dość schodów na drugie piętro - niestety jest już stary i zdradza pierwsze symptopmy dysplazji Ja zaś nie mam tyle siły, żeby go po tych schodach nosić…
Na szczęście męki mojego labka już wkrótce mogą się skonczyc. Być może z mężem niebawem przeprowadzimy się do domu za miastem, bo jego siostra chce nam sprzedać swój, w całkiem okazyjnej cenie. Nie obędzie się niestety bez kredytu. Przed tym muszę jednak uregulować kilka kwestii związanych z czymś takim jak lista dłużników - osoby prywatne są tam dopisywane już od 200 złotych (zgodnie z tym, co piszą tu: https://erif.pl/promocja/lista-zadluzonych/) , bo niestety mieliśmy ostatnio trudniejszy okres finansowo przez wypadek mojego męża. Teraz na szczęście wychodzimy na prostą… Pytanie jednak, czy bank przyzna nam ten kredyt. Zobaczymy Trzymajcie za nas kciuki. Pozdrawiam cieplutko! |
|
|
|
|
nikodem342
Dołączył: 03 Sty 2017 Posty: 5 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 03-01-2017, 20:45
|
|
|
O czym tu w ogóle rozmawiać... |
_________________ Nie podchodźcie do życia zbyt poważnie. Dajcie mu w pysk, kiedy na to zasługuje. |
|
|
|
|
pado
Mój labrador: Bari [*]
Pies urodził się:
10.12.2003- 11.06.2015
Mój labrador: Dejzi
Suczka urodziła się:
26.04.2009.
Mój labrador: Brego (Max Sodalis)
Pies urodził się:
16.03.2015.
Wiek: 48 Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 719 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-01-2017, 17:19
|
|
|
Mam dwa dorosłe labki i mieszkamy w bloku.
Pies przede wszystkim potrzebuje MIŁOŚCI,CZŁOWIEKA ,jedzenia i spacerów. Nie ważne czy na 30 m2 czy na 200 m2 |
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 07-01-2017, 22:40
|
|
|
pado napisał/a: | Mam dwa dorosłe labki i mieszkamy w bloku.
Pies przede wszystkim potrzebuje MIŁOŚCI,CZŁOWIEKA ,jedzenia i spacerów. Nie ważne czy na 30 m2 czy na 200 m2 |
To na pewno najważniejsze choć muszę przyznać że wolę mieszkać w domku |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Anna12
Mój labrador: Kola
Suczka urodziła się:
2014
Wiek: 55 Dołączyła: 16 Maj 2017 Posty: 1 Skąd: Richmond
|
|
|
|
|
Wiesiek
Dołączył: 08 Gru 2016 Posty: 26 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 05-01-2018, 13:04
|
|
|
Ja zdecydowanie wolę dom z ogródkiem niż blok. Wcześniej zbyt długo mieszkałem w bloku i zawsze marzyłem o swoim domku. Z moim labkiem potrzebujemy dużo przestrzeni i w bloku byśmy się chyba udusili. Poza tym lubię tę ciszę, która panuje gdy wracam do domu i nie muszę słuchać kłótni sąsiadów lub głośnej muzyki zza ściany. |
|
|
|
|
Damian332
Dołączył: 17 Lip 2019 Posty: 6 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 06-11-2019, 14:52
|
|
|
Ja mam i mieszkanie na wynajęcie i dom w którym mieszkam. REKLAMA
[ Dodano: 11-01-2020, 10:47 ]
Bardzo ciekawa jest opcja oferowana przez firmę przeprowadzki Kraków . Skorzystała moja firma z opcji przeprowadzki kompleksowej czyli ta firma spakowała nasze rzeczy, wyniosła, przewiozła na miejsce oraz wypakowała cały sprzęt. Wcześniej oni wycenili ich usługę, więc nie było żadnych niespodzianek.
[ Dodano: 28-01-2020, 19:07 ]
Chcesz aby twoje mieszkanie było szybko i bezproblemowo wykończone? Polecam firmę https://www.ekopark.pl/ak...krakow/ponieważ jeśli zależy komus na szybkiej usłudze to jest najlepsza firma. Plusem jest też to że jeśli określisz budżet to ta firma się zmieści w wycenie i realizacji w tej kwocie. Polecam |
|
|
|
|
Ovalm
Wiek: 29 Dołączył: 20 Sty 2020 Posty: 2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-02-2020, 12:52
|
|
|
Ja w bloku, jakiejś poniemieckiej kamienicy albo coś w tym rodzaju. Kiedyś wyglądała porządnie, ale wszystkie budynki wkoło zostały zrewitalizowane, a naszego miasto jakoś nie chce odnowić Chyba trzeba będzie samodzielnie zakasać rękawy i coś zrobić we własnym zakresie - no, do spółki z sąsiadami
Jest też niewielki ogródek od podwórka, ale ja tam nie mam żadnej działki - psinę wyprowadzam na pobliskie łąki i do lasu
[ Dodano: 02-03-2020, 10:51 ]
Dodam jeszcze, że do ew. prac będę potrzebował nowej odzieży roboczej, w tym butów z http://bhpcentrum.pl/pl/obuwie-robocze/ - poprzednie wyposażenie nie wytrzymało starcia z rosnącymi zębami młodego labradorka |
|
|
|
|
|