Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przeciąganie liny, siłowanie się z labradorem. Czy to dobre?
Autor Wiadomość
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9815
Skąd: Warszawa
Wysłany: 03-10-2018, 18:27   

lukaszglinek napisał/a:
Ja bym odwagi nie miał
Uzasadnij. :haha: Podczas takiej zabawy można wypracować wiele pożytecznych komend, np. przynieś, podaj, zostaw. My najpierw się bawiliśmy w przeciąganie a na chwile obecną mam fajnych pomocników. Niby nic ważnego ale... np. na spacerze gdy zbieram "dwójeczkę", smycz leży na trawniku... potem pies mi ją podaje. Niby nic szczególnego, ale cieszy gdy ludzie " gały " wytrzeszczają, że takie mądre mam psy :haha: :D
_________________

 
 
 
Julita J. 
Kochaj i rób co chcesz ;)


Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016

Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016

Dołączyła: 03 Kwi 2017
Posty: 200
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 05-10-2018, 09:16   

Kolega chyba się po prostu przyznał, że piesio przewodzi w ich relacji, o to chyba chodziło :-o
_________________
Szczęście sprzyja odważnym.
 
 
Borasus 


Mój labrador: Tajga
Suczka urodziła się:
26.10.2017

Pomógł: 1 raz
Wiek: 45
Dołączył: 22 Mar 2019
Posty: 37
Skąd: Łódź
Wysłany: 09-04-2019, 21:41   

Trochę ciężko po rozłące było mi o tym pisać wcześniej. Zdecydowanie jednak potwierdzam.
Zabawa w przeciąganie jest super, tworzy nową wyjątkową i satysfakcjonującą więź.
Dawanie psu forów (najlepiej jeszcze zapowiadając to odgłosami nieuniknionej porażki) poprawia pewność siebie psa. Moja poprzednia sunia Shira miała niedoczynność tarczycy. Zanim to zdiagnozowano, dobrano leki psio straciło sporo pewności siebie co odbiło się na kontaktach z innymi psami i nie wracało do formy. Wtedy własnie wpadłem na pomysł aby ponosić epickie porażki i dość szybko zobaczyłem różnicę, także w sile przeciągania (!).
Każdą zabawę kończyłem w ten sam sposób - klepaniem po grzbiecie, zawsze wiedziała że to koniec frajdy i czas się zająć sobą.
_________________
Nie mów "a nie mówiłem". Uprzedź i naucz.
Nie wymagaj od psa że zrozumie twój świat, wykaż się inteligencją i wejdź w jego świat.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź