A co poradzicie mi?
Labradorka, 2,5 r., ok. 33-34 kg. wagi.
Na początku była na suchej karmie (ale były podejrzenia o alergię pokarmową na karmy, więc przeszliśmy na surowe mięso i wszystko ustało). Po jakimś czasie przeszliśmy na gotowane jedzenie, po czym niedawno wróciliśmy na karmę suchą, bo na gotowanym jedzeniu zaczęła tyć (do tego doszło upalne lato, kiedy nie chciała wychodzić na słońce plus fakt, że nie ma za dużo ruchu, bo często przebywa teraz u moich rodziców z racji mojej pracy, a oni nie są w stanie zapewnić jej dostatecznej aktywności ruchowej...) I tak urosła do ok. 34 kg. Ale jadła tą karmę może 2 dni max i zaczęła wybrzydzać, bo już przyzwyczaiła się do pachnącego gotowanego jedzenia
Czy jest jakaś opcja, żeby ją odchudzić na gotowanym jedzeniu? Znacie jakiś gotowy plan żywieniowy / sprawdzoną dietę?
Czy jest jakaś opcja, żeby ją odchudzić na gotowanym jedzeniu?
Zmniejszyć porcje i podzielić na kilka posiłków. To uniwersalna metoda.
_________________
klaudia1234 [Usunięty]
Wysłany: 07-11-2016, 00:56
Jedzenie i ruch. Sama widzę po moim psie, że bez regularnych spacerów, nawet tylko na smyczy, bez biegania, czy szaleństw (dysplazja) ładnie chudnie. Bez tego robi się okrągły - nawet jak ma ograniczone posiłki.
Koko chodzi na spacery - 3, min. 2 razy dziennie, ale widocznie to za mało w stosunku do tego na ile ją tuczy jedzenie... Postaram się jej wydłużyć te spacery, w moim rodzinnym domu za bardzo nie miała z kim chodzić, bo rodzice już staruszki, długo też nie pochodzą, a o bieganiu nie ma co nawet myśleć Dziś przeszła sterylkę, to dopiero się zacznie. Rozglądam się za dobrą karmą dla niej - taką, co ją odchudzi, nie pozwoli przytyć po sterylizacji i w dodatku jej nie uczuli (podejrzenie alergii pokarmowej)... Dostałyśmy od weta karmę VET LIFE (Farmina), ale wyczytałam w necie, że wcale nie jest taka dobra. Może ktoś ma coś sprawdzonego? Zależy mi na naprawdę dobrym składzie.
Mam podobny problem. Moja suczka ma dysplazję i ogromną nadwagę 38 kg. Staram się ją oszczędzać a więc ograniczam ruch bo nie jest w stanie dojść do domu ze spaceru - po prostu kładzie się i nie idzie.
Ostatnio Pani weterynarz poradziła mi przejście na karmę gotowaną (10 g mięsa 10 g ryżu na kg wagi psa do tego 16% warzyw, dwie łyżki oleju, łyżeczka drożdży zalana wodą, 3 razy w tygodniu jajko lub po pół szklanki twarogu) Czy na takiej karmie pies zgubi wagę ?
Mam podobny problem. Moja suczka ma dysplazję i ogromną nadwagę 38 kg. Staram się ją oszczędzać a więc ograniczam ruch bo nie jest w stanie dojść do domu ze spaceru - po prostu kładzie się i nie idzie.
Ostatnio Pani weterynarz poradziła mi przejście na karmę gotowaną (10 g mięsa 10 g ryżu na kg wagi psa do tego 16% warzyw, dwie łyżki oleju, łyżeczka drożdży zalana wodą, 3 razy w tygodniu jajko lub po pół szklanki twarogu) Czy na takiej karmie pies zgubi wagę ?
Oj, ogromną? Moją Koko zważyli przed sterylizacją na 40 kg... Ale nie ma takich problemów jak Twoja psina. Normalnie wybiega po schodach, jest rezolutna i dość ruchliwa. No, może gdy jest gorąco, to faktycznie nie bardzo jej się widzi wychodzić na zewnątrz, bardzo się męczy przy większych temperaturach (i przez to też się zapasła przez lato, bo tylko jadła i leżała w domku, gdzie było chłodniej). Ale wiadomo - z wagi spuścić trzeba do normy. My jesteśmy od zeszłego tygodnia na karmie i żadne mieszanie nie wchodzi w grę. Niezbyt chętnie ją je, właściwie to jak jej nie wcisnę "w zabawie", to się sama nie chce zabrać za miskę... ale nie ma zlituj się.
Moja sunia zjadłaby i miskę, gdyby jej tylko nie ograniczać. Do tej pory była na suchej karmie i po kolejnej wizycie u weterynarza (jest apatyczna i jęczy) podjęta została definitywna decyzja o odchudzaniu. Niestety jest bardzo otłuszczona i przy dysplazji po prostu nie ma siły chodzić. Jest cały czas na tabletkach przeciwbólowych. Cierpię razem z nią
[ Dodano: 12-11-2016, 16:10 ]
Na schody założyliśmy barierki, ze spaniem przeniosłam się na dół, żeby nie miała nawet możliwości biegać po schodach ale była blisko mnie, bo tego potrzebuje. Bo inaczej jest straszna rozpacz.
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 12-11-2016, 17:12
Ania.saba napisał/a:
Ostatnio Pani weterynarz poradziła mi przejście na karmę gotowaną (10 g mięsa 10 g ryżu na kg wagi psa do tego 16% warzyw, dwie łyżki oleju, łyżeczka drożdży zalana wodą, 3 razy w tygodniu jajko lub po pół szklanki twarogu) Czy na takiej karmie pies zgubi wagę ?
Policzmy. 10g mięsa i 10 g ryżu na kilo psa to daje:
20g x 38 kg = 760 g + 16% warzyw = 121,6 + 760 = 881,6 g do tego dwie łyżki oleju czyli ok 30 g i pół jajka lub 60 g twarogu. To prawie kilo żarcia dziennie. Fakt, ryż to tylko wypełniacz z którego pies niewiele przyswoi. Ale z drugiej strony nie ma prawie ruchu.
Kora jeszcze rośnie, ma 10 miesięcy i mega dużo ruchu. Waży 31 kilo. Dostaje surowe mięso + 20% warzyw. Razem w ciągu dnia ok 650 g w 2 posiłkach. Zastanawiamy się, czy jej trochę nie zmniejszyć porcji dziennej. Po osiągnięciu roku planujemy zmniejszyć do 550 g dziennie.
Moim zdaniem blisko kilo żarcia dziennie dla suni która nie ma ruchu to bardzo dużo.
Tak też mi się wydawało, będę musiała jeszcze dopytać. Obawiam się że ja jeszcze dotuczę
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 16-11-2016, 01:06
Normy żywieniowe dla diety BARF, czyli surowizny, podają od 1 do 2 % żarcia w stosunku do masy ciała dla dorosłych psów. Przy czym w większości podręczników autorzy zaznaczają, że 2% to dla psów, które mają dużo ruchu lub są wystawione na zimno, czy niekorzystne warunki atmosferyczne.
Zatem dla Twojego psa powinno to być między 380 a 760 gram. Biorąc pod uwagę, że pies jest mało ruchliwy i chcesz go odchudzić, to raczej ten dolny limit.
W naturze psowate mogą obyć się bez posiłku kilka dni bez uszczerbku na zdrowiu. Więc dieta nie powinna być straszna. Zwłaszcza, że nie zamierzasz wprowadzać tak radykalnych rozwiązań, jak głodówka przez kilka dni.
Aczkolwiek jeden dzień głodówki w tygodniu pewnie by nie zaszkodził.
Nie mam też pomysłu jak przeliczyć surowiznę na gotowane żarcie i to z dodatkiem ryżu.
Być może chodzi o to, żeby pies miał wypełniony żołądek i nie czuł głodu.
Jednak moim zdaniem nie tędy prowadzi droga.
Powinnam więc raczej podawać surowe mięso (chude) i warzywa. Oprócz tego witaminy. Spróbuję, nie mam innego wyjścia muszę ją odchudzić, bo obciążenie dla jej chorych stawów jest w tej chwili zbyt duże. Czy w tym jednym dniu głodówki oprócz wody nic nie należy psu podawać ?
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 17-11-2016, 11:50
Cytat:
Powinnam więc raczej podawać surowe mięso (chude) i warzywa. Oprócz tego witaminy.
Zanim zdecydujesz się przejść na dietę BARF dobrze było by trochę o niej poczytać. Jak zbilansować dietę, jakich warzyw unikać, itp.
Trochę informacji i odnośniki do informacji znajdziesz tu http://forum.labradory.or...der=asc&start=0
Ania.saba napisał/a:
Czy w tym jednym dniu głodówki oprócz wody nic nie należy psu podawać ?
Jeżeli głodówka to raczej nic do jedzenia tylko woda. Ale spokojnie. Samą głodówką przez jeden dzień w tygodniu niewiele uzyskasz, jeżeli pies przez pozostałych 6 dni będzie otrzymywał nadmiar żarcia.
Istotniejsze jest żeby odpowiednio zbilansować dietę i dostosować ilość do potrzeb psa. Wielu uważa również, że lepiej wydawać kilka mniejszych posiłków niż jeden duży. Przykładowo zamiast 600 g w dwóch posiłkach po 300g, to lepiej cztery posiłki po 150 g.
Mój labrador: Bari [*]
Pies urodził się:
10.12.2003- 11.06.2015
Mój labrador: Dejzi
Suczka urodziła się:
26.04.2009.
Mój labrador: Brego (Max Sodalis)
Pies urodził się:
16.03.2015.
Pomogła: 3 razy Wiek: 48 Dołączyła: 15 Lut 2009 Posty: 719 Skąd: Warszawa
Wysłany: 17-11-2016, 22:44
Niedawno poleciłam właścicielom adoptowanej od nas Soni karmę Eukanuba Veterinary Restrictet Calorie. Sama odchudzałam tą karmą mojego Barusia z rewelacyjnym skutkiem. Sonia pięknie chudnie.
Mój labrador: Ohara
Suczka urodziła się:
11.08.2008
Dołączyła: 09 Wrz 2008 Posty: 44 Skąd: danmark
Wysłany: 10-01-2017, 20:04
Ania.saba napisał/a:
Moja sunia zjadłaby i miskę, gdyby jej tylko nie ograniczać. Do tej pory była na suchej karmie i po kolejnej wizycie u weterynarza (jest apatyczna i jęczy) podjęta została definitywna decyzja o odchudzaniu. Niestety jest bardzo otłuszczona i przy dysplazji po prostu nie ma siły chodzić. Jest cały czas na tabletkach przeciwbólowych. Cierpię razem z nią
[ Dodano: 12-11-2016, 16:10 ]
Na schody założyliśmy barierki, ze spaniem przeniosłam się na dół, żeby nie miała nawet możliwości biegać po schodach ale była blisko mnie, bo tego potrzebuje. Bo inaczej jest straszna rozpacz.
Ohara jest po 3 operacjach kolan i ma takze dyspkazje. Wazyla 41 kg, jest na diecie od 2 lat, w ostatnim roku na dosc restrykcyjnej, dostaje 75 gr rano i wieczorem czyli 150 gr na dobe samej karmy, reszte dopelniam gotowanymi warzywami aby nie byla glodna. Efekt ,wazy mniej 5 kg , walczymy o jeszcze 4 kg.
Takze nasza jest caly czas na i inflamexie, caniviton i cimalgex.
Musi jeszcze zrzucic, aby latwiej jej bylo chodzic i ocalic jej kolana, w tamtym roku lekarz powiedzial ze stoimy przed wyborem implantu kolajowego, a uspienia psa, ale cale szczescie po zrzuceniu tych 5 kg polepsxylo jej sie
Po zimie mój psiak poszedł w masę nieco za mocno. Byliśmy u weta z infekcją uszu, Pani go zważyła i - 35kg. Powiedziała ze pies jest bardzo otyły i musimy zbić mu wagę. Z tym "bardzo" bym polemizowała, ale faktycznie kilka kilo mniej mógłby ważyć. Która karma będzie lepsza Waszym zdaniem? Hill's r/d Weight Reduction czy Purina Pro Plan OM Obesity Management?
Po zimie mój psiak poszedł w masę nieco za mocno. Byliśmy u weta z infekcją uszu, Pani go zważyła i - 35kg. Powiedziała ze pies jest bardzo otyły i musimy zbić mu wagę. Z tym "bardzo" bym polemizowała, ale faktycznie kilka kilo mniej mógłby ważyć. Która karma będzie lepsza Waszym zdaniem? Hill's r/d Weight Reduction czy Purina Pro Plan OM Obesity Management?
Wg mnie po prostu ogranicz tą karmę co obecnie używasz i najważniejsze, jak najwięcej ruchu dla psa zapewnij.
- sucha karma Doctor Dog (wołowina bezzbożowa) 180 g.(czasem mniej) 2 razy dziennie
- 3 spacery dziennie
- w tym parę razy w tygodniu (3-4, zależy od pogody) godzina na psim wybiegu, gdzie ma dużo ruchu z innymi psami
Waga wyjściowa: ok. 40 kg. Nie ma problemów ze stawami itp. Czy to jest dobry plan, żeby spaść z wagi? - taki start nie zaszkodzi jej zdrowiu przy takiej masie?
Nie ma mowy o żadnych dietetycznych karmach, ona woli głodować kilka dni niż się za taką zabrać. Dłużej ja nie jestem w stanie wytrzymać wiedząc, że jest głodna.
Cześć, posiadam labladora (wykastrowanego) 5 letniego. Nie jestem w stanie zobaczyć ile waży, ale widzę na oko że waży z jakieś 5-10kg za dużo. Ile musiałbym dawać mu kamy by dobrze zjadł, ale nie dostawał za dużo?
Nie jestem w stanie wielkoluda wzucić na wagę to podeślę pare fotek.
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
Wysłany: 27-10-2017, 20:47
xylizzzz
1. Wcale nie wygląda tak zle.
2. Nie możesz zważyc psa u weterynarza?
3. Czym karmisz psa i w jakich ilościach? Czy dostaje smaczki/przekąski w ciągu dnia?
Istnieje wiele różnych cudownych sposobów na odchudzanie itp. W przypadku człowieka jest tysiące złotych rad, ale także zwyczajne wyczucie, czy może podstawowa wiedza na te,at zdrowia. W przypadku psów wiadomo odpowiednia karma, ruch itp. Zastanawia mnie jak jest z piciem wody, bo wiadomo na człowieka to działa i to dość dobrze, dla ciekawych podsyłam bardzo dobry artykuł: http://www.kobiety.pl/fit...aga-odchudzanie
Zastawiam się jak to się ma w przypadku zwierząt. Pewnie przydałaby się porada weterynarza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum