Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: tenshii
04-10-2012, 12:44
Wymiotuje zaraz po posiłku
Autor Wiadomość
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 29-04-2012, 10:24   

marti napisał/a:
od jakiego wieku karminy 2 razy dziennie, czytałam gdzieś, ale zapomniałam w tej chwili...

tego nie trzeba zmieniać, jeśli dajesz radę czasowo
dorosły pies też może jeść kilka razy dziennie małymi porcjami, i wyjdzie mu to na zdrowie
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
nathaliena 
Natalia


Mój labrador: Bari (Waldi Niewierskie Łąki)
Pies urodził się:
20.12.2001

Mój labrador: Goya
Suczka urodziła się:
01.03.2012

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 12 Gru 2010
Posty: 2513
Skąd: z labusiowej doliny
Wysłany: 29-04-2012, 10:29   

ja ostatni posiłek daję o 18. Karmię dwa razy dziennie, wcześniej było to trzy razy, kiedy odchudzałam Bariego. W ciągu dnai dostanie najwyzej jakąś przekąskę- warzywko, jogurcik, troszkę mięska, galaretę z kurzych łapek itp., w zależności od dnia.
To teź wszystko zależy od tego, jaki tryb życia prowadzicie, o której ostatni spacer i psiak idzie spać itp.
_________________
 
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5653
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 29-04-2012, 10:35   

marti, kong jest dobry jako zajęcie, kiedy wychodzisz i psiak zostaje sam. A z tego co piszesz Twoja suczka dostaje nawiekszą porcję (micha + kong) na noc, lepiej pozmieniać trochę czas kiedy ja karmisz. Moja dostaje 3 razy dziennie - 6-12-18. Pozatym konga nie musi dostawać codziennie :P Lepiej potraktowac go jako nagrodę ;)
_________________

 
 
 
marti 



Mój labrador: Irga [Lilly]
Suczka urodziła się:
13.02.2012

Wiek: 44
Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 29
Skąd: Poznań
Wysłany: 29-04-2012, 10:43   

konga dostaje ok 8 rano, 8:30 jak mój mąż idzie do pracy (ja wychodzę do pracy po 6), żeby miała zajęcie. mi właśnie najlepiej ją by było karmić 6-13-18/18:30 czy tak może być? nie za długa przerwa między wieczornym, a porannym posiłkiem?

[ Dodano: 29-04-2012, 12:42 ]
czy mogę już jej dawać coś innego niż karmę? np surową marchewkę do obgryzania, jabłko, jogurt naturalny z żółtkiem słyszałam, że jest ok... czy mogę np jej poranny posiłek zastąpić jogurtem naturalnym (225ml) + surowe kurze żółtko? jak karmiliście swoje zwierzaki, gdy były szczeniaczkami? wiadomo, że nie chcę przedobrzyć, ani zaszkodzić, a nie mam dużego doświadczenie, więc chętnie posłucham bardziej doświadczonych :-P z góry dziękujemy :-)
 
 
nathaliena 
Natalia


Mój labrador: Bari (Waldi Niewierskie Łąki)
Pies urodził się:
20.12.2001

Mój labrador: Goya
Suczka urodziła się:
01.03.2012

Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 12 Gru 2010
Posty: 2513
Skąd: z labusiowej doliny
Wysłany: 29-04-2012, 12:39   

marti napisał/a:
6-13-18/18:30 czy tak może być?
jak najbardziej, mój jako szczenię dostawał o podobnych porach.
marti napisał/a:
czy mogę już jej dawać coś innego niż karmę?
tak, ale raczej w formie przekąski,a nie jako cały posiłęk, jestem przeciwnikiem takiego kombinowania. owszem, moje psy dostają właśnie jogurt naturalny, żółtko, galaretę z kurzych łapek, warzywka, owoce, jakieś mięsko, ale jako dodatek, a nie w formie posiłku. Najlepiej próbujcie w małych ilościach, obserwujcie, jak będzie reagować, to jeszcze malutka psiczka. :)
_________________
 
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5653
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 29-04-2012, 12:56   

marti napisał/a:
czy mogę np jej poranny posiłek zastąpić jogurtem naturalnym (225ml) + surowe kurze żółtko?
Zastąpić raczej nie. Bardziej w formie dodatku. Ja np czasami dodaje zółtko do suchej karmy (a raczej dodawałam, bo teraz jak mamy olej z łososia to nie potrzebujemy dodatkowych suplementów na ładną sierść) chociaż można sobie zrobić z psa niejadka (jak się przyzwyczai może mieć problem z jedzenie samych chrupków :P Bo po co się męczyć jak można dostać coś smaczniejszego :P )
Tylko wiadomo, że wszystko w granicach rozsądku, gdyż labki maja tendencje do tycia. Najlepiej tak jak napisała nathaliena, dawać po troszke i obserwować, bo np nie wszystkie psy dobrze reguja na jogurt a inny dostanie biegunki po marchewce.

A z tym kongiem to ja źle zrozumiałam ;)

Co do przerw między posiłkami to pies i tak przesypia całą noc i więc nic mu się nie dzieje, a przynajmniej zdąrż mu się wszystko dobrze przetrawić przed snem - to tak jak z ludźmi - nikt nie czuje sie dobrze jak sie kładzie mocno najedzony :)
_________________

 
 
 
marti 



Mój labrador: Irga [Lilly]
Suczka urodziła się:
13.02.2012

Wiek: 44
Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 29
Skąd: Poznań
Wysłany: 29-04-2012, 13:06   

bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi :-) będę rozsądnie próbować i bacznie obserwować moją Lilly :-) i zmieniam w takim razie godziny posiłków. dziś o 12:30 dostała kolejną swoją porcję namoczonej karmy i grzecznie potem poszła spać i śpi do tej pory.
na sierść daję jej 1x w tygodniu łyżeczkę oleju lnianego.
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5653
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 29-04-2012, 13:10   

marti, na sierść polecam olej z łososia firmy Brit - re-we-la-cja! Efekty widoczne już po 3 dniach, a duża butelka kosztuje ok 46zł a starcza na kilka miesięcy :)
_________________

 
 
 
marti 



Mój labrador: Irga [Lilly]
Suczka urodziła się:
13.02.2012

Wiek: 44
Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 29
Skąd: Poznań
Wysłany: 29-04-2012, 13:21   

Nikaaa napisał/a:
marti, na sierść polecam olej z łososia firmy Brit - re-we-la-cja! Efekty widoczne już po 3 dniach, a duża butelka kosztuje ok 46zł a starcza na kilka miesięcy :)


dziękuję! już sobie znalazłam na allegro :haha: ne pewno kupię!
 
 
Nikaaa 
Nika i Chudolab :)



Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011

Pomogła: 15 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 24 Lis 2011
Posty: 5653
Skąd: UK/Kraków
Wysłany: 29-04-2012, 13:24   

marti, jesli mogę coś podpowiedzieć to ten sklep http://www.swiatkarm.pl/p...000ml,7559.html wychodzi duzo taniej niż na Allegro, maja darmową przesyłke powyżej 50zł wiec za 4zł zawsze mozna dorzucić jakąs zabaweczke dla małej :)
_________________

 
 
 
marti 



Mój labrador: Irga [Lilly]
Suczka urodziła się:
13.02.2012

Wiek: 44
Dołączyła: 10 Mar 2012
Posty: 29
Skąd: Poznań
Wysłany: 29-04-2012, 14:12   

Nikaaa, dziękuję bardzo ! ;*
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-02-2013, 20:17   

Co może być powodem wymiotów od czasu do czasu, jakiś czas po posiłku?
Teyla je bardzo powoli i gryzie każdą kulkę, więc na pewno nie przez łakomstwo
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
Almathea83 



Mój labrador: Moreno (Amor Sin Limite)
Pies urodził się:
08.09.2011

Pomogła: 5 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 05 Gru 2011
Posty: 6298
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-02-2013, 20:32   

tenshii, może jakieś szalone zabawy przed posiłkiem?
_________________


Galeria Moreno: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6773 :-)
 
 
neravia 



Mój labrador: Kami (Bushbane Syrah)
Suczka urodziła się:
13.08.2011

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2011
Posty: 1780
Skąd: Zabrze/Irlandia
Wysłany: 15-02-2013, 20:34   

tenshii, może odrobaczyć ją trzeba? ale podejrzewam, że to byś zauważyła jeśli, coś byłoby nie tak. A po posiłku odpoczywa? Moja czasami wymiotowała gdy po posiłku bawiła się lub jeśli w ciągu dnia najadła się trawy :-o
_________________
Galeria Kamusi :)
http://forum.labradory.or...=6492&start=460
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-02-2013, 20:36   

Odrobaczona jest. W domu czasami szaleje, ale nie wiążę w tym wypadku tych faktów, bo na przykład teraz oddała wszystko jakieś 20 minut po posiłku a nie szalała.
I tak ma co parę/parenaście dni :confused:
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
neravia 



Mój labrador: Kami (Bushbane Syrah)
Suczka urodziła się:
13.08.2011

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2011
Posty: 1780
Skąd: Zabrze/Irlandia
Wysłany: 15-02-2013, 21:03   

tenshii, czasami jak psy maja powiększone węzły chłonne to wymiotują, ale jeśli zdarza się to Wam co kilka/kilkanaście dni to raczej też odpada. a w wymiocinach nic kompletnie podejrzanego się znajduje się? Poza pokarmem, jakaś trawa, kamyczek, żółć..? Może karma sucha nie służy jej, czy próbowałaś z gotowanymi posiłkami, również po nich wymiotuje?
_________________
Galeria Kamusi :)
http://forum.labradory.or...=6492&start=460
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 15-02-2013, 21:08   

neravia napisał/a:
Może karma sucha nie służy jej

to najprędzej, pomyślimy nad zmianą

neravia napisał/a:
próbowałaś z gotowanymi posiłkami, również po nich wymiotuje?

jak dostaje coś ludzkiego czasem jako smaczek czy coś to nie wymiotuje
Ale z takimi typowymi gotowanymi sprawdzać nie będę bo za dużo nas kosztowało nauczenie jej jedzenia suchego.

Spróbujemy może z inną karmą
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
iwonadp 
Rajan



Mój labrador: Rajan
Pies urodził się:
05.10.2005-13.07.2013

Mój labrador: Ziller
Pies urodził się:
11.04.2013

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 15 Sie 2008
Posty: 447
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 16-02-2013, 14:12   

tenshii, musisz poobserwować co pies robił przed posiłkiem,jak wygląda to co zwrocił , co robi zaraz po posiłku tzn.czy jest jakaś prawidłowość .
_________________
Rajan
 
 
tenshii 
Ania & labradość



Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009

Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009

Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009

Pomogła: 7 razy
Wiek: 39
Dołączyła: 21 Mar 2010
Posty: 8526
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16-02-2013, 14:15   

iwonadp napisał/a:
co pies robił przed posiłkiem

wczoraj spał

iwonadp napisał/a:
jak wygląda to co zwrocił

zero czegoś co wzbudza podejrzenia - po prostu kupka pogryzionej karmy

prawidłowości żadnej właśnie nie zaobserwowałam
dlatego mnie to dziwi
_________________
They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy

Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
 
 
 
bastet03 



Mój labrador: Wini
Suczka urodziła się:
19.11.2011

Dołączyła: 07 Lut 2013
Posty: 3
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 17-02-2013, 10:42   

Miałam podobny problem z moją sunią. Zadrzało jej sie wymiotywac żółcią, czasami zwracała karmę ale nie miała gorączki ani żadnych innych objawów. Na spacerze i w domu szalała jak zawsze, czasami tylko nie chciała wchodzić na schody. To trwało tydzień. Po tygodniu i wizytach u lekarzy i usg które niczego nie wykazało nasza mała pewnego ranka nie miała siły wstać i pojechaliśmy szybko do weta. Okazało się że połknęła malutką piłeczke która utkwiła jej w jelitach i tylko szybka operacja mogła jej uratowac życie :cring: . Na szczęście wszystko sie skończyło dobrze ale gdyby nie szybka decyzja weta i rtg to pewnie dzisiaj by juz z nami jej nie było :( Dziwne jest też że połknęła tę piłeczkę bo żadnej zabawki nigdy nie zeżarła, jak juz rozgryzie to zostawi... Więc czasami lepiej dmuchac na zimne i zrobić podstawowe badania. Licho nie śpi ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź