Mam na imię Adam, a moja psia to Beza.
Bezę adoptowałem 2,5 roku temu dzięki Primie... Na początku byłem DT, ale po trzech miesiącach zostałem DS i... to była najlepsza decyzja życiowa jaką podjąłem w 2015 roku
Aha, Beza jest trochę przypalona: czytaj czarna jak węgiel
Pozdrawiamy
AiB
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 24-11-2017, 22:49
AiB,
Witajcie.
Cytat:
Aha, Beza jest trochę przypalona: czytaj czarna jak węgiel
Węgiel nie ma takiego połysku jak sierść czarnego, dobrze odżywionego laba.
Wiek: 38 Dołączył: 14 Mar 2018 Posty: 1 Skąd: Kraków
Wysłany: 14-03-2018, 02:58 Borys..
Witajcie,
długo się zbierałem z wpisem ponieważ nie mam w zwyczaju udzielać się na podobnych forach. Niemniej jednak... mam laba. Ten jegomość to Borys, 7-miesięczny biszkopt, który odkąd się pojawił, sieje spustoszenie w życiu naszego domu.. i dobrze
Od zawsze marzyłem o labradorze, jednak w domu rodzinnym nie było przyzwolenia na takiego towarzysza. Na szczęście pesel pozwala na własną rodzinę, a co za tym idzie, na własne decyzje. Od dłuższego czasu rozmawialiśmy w moim domu o tym, że pies, że fajnie, że do dzieci... Myślałem sobie - gdzie do dzieci! Dla mnie..
Gdybyśmy to konsultowali, to Borys nigdy nie pojawiłby się u nas. Nigdy nie ten czas nigdy, nie pora. Musiałem więc zrobić coś, po czym najwyżej miałbym cichy tydzień. Pewnego ranka przed wyjazdem do pracy (która to w ciągłym ruchu) przeglądając internet natrafiłem na jego zdjęcie i krótki opis. Jeśli nie dziś, to kiedy? Miałem jechać zupełnie w inną stronę. Kilka kliknięć i już kierunek się zgadzał. Praca pracą, po drodze zoologiczny, ekwipunek w bagażnik i długa! ...przywiozłem takie małe coś, co mruczało, piszczało i domagało się uwagi. Dzisiaj to samo pudełko ledowo mieści się na jego głowę (sprawdzaliśmy wczoraj )
..rozpisałem się. Niemniej - witajcie, wraz z Borysem chcemy dołączyć do grona szczęśliwców.
PS. szukam ekipy budowlanej, mam przedpokój do remontu. Dziwne ślady zębów i pazurów.... demon? Babcia mówi, aby okadzać.. Ja coś czuję, że ten demon reaguje na psie chrupki..
_________________ Nie martw się o to, na co nie masz wpływu. Działaj z tym, co możesz zmienić.
Witajcie po latach........
Jaka szkoda że już nikt nie pisze na forum. Kiedyś to była skarbnica wiedzy a teraz..... Teraz to każdy używa facebooka a to już nie to samo. Misz - masz... groch z kapustą, trudno coś znaleźć
adresprzema [Usunięty]
Wysłany: 27-03-2019, 20:20
Witaj - po latach
Ela napisał/a:
Teraz to każdy używa facebooka a to już nie to samo.
A nie prawda, nie każdy, za stary już jestem, żeby sobie robić selfie przy samochodzie sąsiada i chwalić się nową bryką.
Poza tym bojkotując facebooka wpisuję się w akcję bojkotowania Żydowskich towarów i usług.
I fakt, nie ma jak forum tematyczne.
Mój labrador: Tajga
Suczka urodziła się:
26.10.2017
Wiek: 45 Dołączył: 22 Mar 2019 Posty: 37 Skąd: Łódź
Wysłany: 27-03-2019, 21:02
Witaj.
Żeby to tylko Facebook, dziś niemal wszystkie portale wyglądają jak kiedyś czasopisma z lat '90 dla nastolatków. Zdecydowanie nie taki był internet z końcówki lat '90 i początku XXI wieku jaki odkrywałem. Dziś liczy się wydarzenie które zrobi szum, a nie ich logiczna ciągłość.
Jednak i Facebook ma swoje dobre strony, jest po prostu przewartościowany.
_________________ Nie mów "a nie mówiłem". Uprzedź i naucz.
Nie wymagaj od psa że zrozumie twój świat, wykaż się inteligencją i wejdź w jego świat.
Witajcie po latach........
Jaka szkoda że już nikt nie pisze na forum. Kiedyś to była skarbnica wiedzy a teraz..... Teraz to każdy używa facebooka a to już nie to samo. Misz - masz... groch z kapustą, trudno coś znaleźć
Też nad tym ubolewam. Fora miały swój klimat, grupy na facebooku to już nie to samo
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9815 Skąd: Warszawa
Wysłany: 14-05-2019, 17:34
Macie rację ... kiedyś............................... było inaczej.
Kiedyś na forum byli życzliwi ludzie, były zloty, sylwestra , szkolenia, bazarki pomocowe, robiliśmy kalendarze ze zdjęciami naszych psów. Bawiliśmy się razem i razem utrzymywaliśmy psy. Na zlotach były licytacje ,każdy coś przywiózł i licytowaliśmy dla dobra naszych potrzeusi. Ludzie się angażowali w pomoc. Po prostu było ludzko.
Teraz ... jad, złośliwości i zero pomocy.
Gdyby nie facebook na którym są zbiórki - bazarki, ogłoszenia psów w potrzebie... nie byłoby funduszy , nie byłoby pomagania.
Róbcie tak dalej, obrzucajcie się błotem, plujcie jadem, rozwalcie to forum do reszty.
Mój labrador: Szakti
Suczka urodziła się:
01.06.2016
Mój labrador: Szanti
Suczka urodziła się:
16.06.2016
Dołączyła: 03 Kwi 2017 Posty: 200 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 14-05-2019, 17:47
To czemu już tak nie jest? Gdzie się podziali ci ludzie, gdzie pouciekali? Jak odkryłam to forum ponad dwa lata temu, już na nim nikogo nie było praktycznie oprócz mnóstwa trolli, którzy się logują tylko po to aby umieszczać reklamy, przykre, nieraz pytałam o jakieś wspólne spotkania, zloty, ale niestety tego już nie ma, myślę, że tracą na tym psy jaki i ich właściciele, bo fajna jest wymiana doświadczeń i różne dyskusje (nawet jak nie są grupą wsparcia tylko szczerej wymiany zdań), zmieniają się czasy, zmieniają się psy, wszystko pędzi, warto o tym rozmawiać, tak myślę..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum