Przesunięty przez: papisia 31-01-2009, 15:34 |
Wielkopolska - labek po wypadku w schronie |
Autor |
Wiadomość |
Ewa i flatki [Usunięty]
|
Wysłany: 09-01-2009, 21:26 Wielkopolska - labek po wypadku w schronie
|
|
|
Witajcie, podaję link do wątku na Dogomanii, bo za długoby pisać:
http://www.dogomania.pl/f...ronisku-128889/
Mam nadzieję, że ktoś go szuka, jego sytuacja jest okropna |
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Wiek: 62 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26844 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 10-01-2009, 00:26
|
|
|
Fakt, nie ma info gdzie on jest. Ja też nie doczytałem.
Kopiuje fakty z dogo. GoniaP napisała:
Czarny psiak w typie labradora został potrącony przez samochód 31 grudnia 2008. Jacyś dobrzy ludzie zatrzymali się by udzielić mu pomocy, wezwali weterynarza, który zbadawszy go na miejscu stwierdził brak złamań i obrażeń wewnętrznych (???) podał zastrzyk przeciwbólowy, i odesłał psa do schroniska.
Od 9 dni Ponti leży w swojej celi i cierpi. Od 9 dni żaden inny weterynarz go nie badał, bo schronisko nie z żadnym ma podpisanej umowy.
Podejrzewamy, że Ponti został uderzony w tylne nogi, wstaje rzadko i tylko na moment, bo sprawia mu to widoczny ból. Ciągle popiskuje, ciężko oddycha, potrzeby załatwia na leżąco, często pod siebie, i tak leży w mokrym i zimnym , kompletnie wyzuty z godności.
fotki:
|
_________________
|
|
|
|
|
Bora
Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
Wysłany: 10-01-2009, 10:46
|
|
|
Dziwne, bo nie chcą powiedzieć gdzie przebywa pies. Wyczytałam jedynie, że nie w Poznaniu. To może jakieś mniejsze schronisko gdzieś pod Pozniniem? |
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Wiek: 62 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
|
Ziemo
Ziemo&Fido
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
19.06.2008
Wiek: 53 Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 2894 Skąd: Piła
|
Wysłany: 10-01-2009, 10:59
|
|
|
labi napisał/a: | Ale jak możemy spróbować pomóc "w ciemno"? |
Raczej nie bardzo
Pocieszające jest to, że mimo tego, iż psiak niewątpliwie cierpi, nie jest to kolejny z artykułów z cyklu: Bestialstwo człowieka |
_________________
|
|
|
|
|
GoniaP [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2009, 11:38
|
|
|
Witajcie, zalogowałam się tu, by rozwiać Wasze watpliwości.
Sprawa była owiana tajemnicą, bo pies był w "specyficznym schronisku i istniała obawa, że go nie wydadzą lub, co gorsze, coś się z nim stanie.
Na szczęście, psa udalo się dziś rano wyciągnąć i zawieźć do kliniki w Śremie na diagnostykę.
Pies jest pod opieką Fundacji Emir, Oddział Poznań.
Reszta wieści po 13stej. |
|
|
|
|
Ziemo
Ziemo&Fido
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
19.06.2008
Wiek: 53 Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 2894 Skąd: Piła
|
Wysłany: 10-01-2009, 11:40
|
|
|
No to ulga... monitorujesz sprawę widzę.
btw - miło powitać na forum |
_________________
|
|
|
|
|
GoniaP [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2009, 12:08
|
|
|
Wieści, i to bardzo złe, przyszły szybciej, więc donoszę:
Ponti ma około 7 -8 lat, bardzo zniszczone zęby, jest zapasiony. Ale mniejsza o to.
Przede wszystkim ma bardzo zaawansowaną dysplazję obydwóch stawów biodrowych, szczególnie prawa główka kości jest "zjechana" niemalże do zera. Prawdopodobnie ma też uraz kręgosłupa, na co wskazuje zdjęcie rtg.
Potrącenie pogorszyło jedynie jego stan.
Nie wiem co robić. |
|
|
|
|
Ziemo
Ziemo&Fido
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
19.06.2008
Wiek: 53 Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 2894 Skąd: Piła
|
Wysłany: 10-01-2009, 12:18
|
|
|
Natka napisał/a: | A jakieś sugestie ze strony weta? |
Z opisu sprawy wnoszę, że mu niewiele pomoże, chłopak trochę leciwy... możę gdyby był ciut młodszy... silniejszy |
_________________
|
|
|
|
|
GoniaP [Usunięty]
|
Wysłany: 10-01-2009, 12:22
|
|
|
Natka napisał/a: | A jakieś sugestie ze strony weta? | Rokowania bardzo złe, sugeruje eutanazję. |
|
|
|
|
Ziemo
Ziemo&Fido
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
19.06.2008
Wiek: 53 Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 2894 Skąd: Piła
|
Wysłany: 10-01-2009, 12:24
|
|
|
GoniaP napisał/a: | Natka napisał/a: | A jakieś sugestie ze strony weta? | Rokowania bardzo złe, sugeruje eutanazję. |
brzmi dla niektórych może brutalnie, ale to chyba właściwa droga... psiak bardzo się męczy ! |
_________________
|
|
|
|
|
gwiazdka
Anetka i Zarusia :*
Mój labrador: Zara
Suczka urodziła się:
01.02.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 1771 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-01-2009, 16:05
|
|
|
biedny piesio |
_________________ Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam gdzie po śmierci idą one...
|
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 10-01-2009, 22:21
|
|
|
Strasznie biedny przekopiowałam ogłoszenie na grono i jest chyba jedna osoba która spróbuję mu pomoc, podałam link do tego tematu |
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Wiek: 62 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 10-01-2009, 23:06
|
|
|
Cytat: | jest chyba jedna osoba która spróbuję mu pomoc, |
Kamila, jakkolwiek stosuję zazwyczaj zasadę ograniczonego zaufania, to tym razem chciałbym uwierzyć w cud
Jeśli to są konkrety, to daj jakoś znać, w jaki sposób moglibyśmy pomóc. |
_________________ Galeryjka Labiego - 1385 fotek |
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 11-01-2009, 00:28
|
|
|
Jak możemy pomóc pisz i to szybko |
_________________
|
|
|
|
|
agt [Usunięty]
|
Wysłany: 11-01-2009, 01:14
|
|
|
Hej,
Kamila chyba mowi o mnie. Niestety pospieszylam sie z moimi deklaracjami - nie zauwazylam ze piesek jest pod Poznaniem, ja jestem w Warszawie i caly plan legl w gruzach. Chcialam poprostu zgarnac mojego weterynarza i tam do niego pojechac... Ale do Poznania mam troche daleko. Ale z tego co zrozumialam pies jest pod jako taka opieka weterynarza tak? Tylko ze proponuja eutanazje? Sluchajcie, strasznie chcialabym pomoc, moglabym poszukac dla Pontiego domu (mysle o jednej konkretnej osobie, choc jeszcze z nia nie rozmawialam), ale jesli pies bardzo cierpi i weterynarz uznal ze niewiele moze mu pomoc...
Bardzo chcialabym pomoc, nawet z Warszawy. Wiec dawajcie znac co i jak, ja jutro sprobuje skontaktowac sie z osoba ktora MOZE przygarnelaby psiaka.
A tak w ogole, to co z wlascicielem psa???? Ktos dal jakies ogloszenia itp? To jest cos okropnego, nie wyobrazam sobie sytuacji zeby moj pies przepadl.
Pozdrawiam serdecznie,
Agata |
|
|
|
|
GoniaP [Usunięty]
|
Wysłany: 11-01-2009, 11:38
|
|
|
Przeprowadziliśmy Pontiego za TM.
Ostatnią godzinę życia Ponti spędził tuląc się do dobrych, ludzkich rąk, słuchając ciepłych, kojących słów i jedząc ulubione parówki.
Śpij spokojnie piesku i biegaj już zawsze zdrowy i szczęśliwy.
Przepraszamy, że tylko tyle mogliśmy dla Ciebie zrobić piesku.
Do zobaczenia.
[*] [*] [*] |
|
|
|
|
Ziemo
Ziemo&Fido
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
19.06.2008
Wiek: 53 Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 2894 Skąd: Piła
|
Wysłany: 11-01-2009, 11:42
|
|
|
Niestety los zbyt często okrutnie obchodzi się z czworonogami, dobrze natomiast, że Ponti nie cierpi już katuszy... a już bardzo dobrze, że tak jak Piszesz... przed samym końcem znalazł się ktoś kto dał mu odrobinę ciepła.
pzdr |
_________________
|
|
|
|
|
labi
Labi
Mój labrador: Labi
Pies urodził się:
27.01.2006
Wiek: 62 Dołączył: 25 Lis 2007 Posty: 2185 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 11-01-2009, 11:43
|
|
|
Chociaż może powinniśmy się cieszyć, bo przecież:
GoniaP napisał/a: | spędził tuląc się do dobrych, ludzkich rąk, słuchając ciepłych, kojących słów i jedząc ulubione parówki. |
GoniaP napisał/a: | Przepraszamy, że tylko tyle mogliśmy dla Ciebie zrobić piesku |
Jednocześnie zrobiliście aż tyle I szacun dla Was. |
_________________ Galeryjka Labiego - 1385 fotek |
|
|
|
|
|