Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomoc, egoizm czy głupota?
Autor Wiadomość
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26844
Skąd: Włocławek
Wysłany: 01-07-2014, 13:51   Pomoc, egoizm czy głupota?

http://player.pl/programy...3822,26757.html

Zapewne większość forumowiczów oglądała ten program.

Temat nie ma na celu oceny sytuacji z filmu, ale naszego stosunku do psów. Czy za wszelką cenę powinniśmy przedłużać życie naszych pupili, czy skazywać je na cierpienia aby tylko były naszymi przytulankami, nieważnie czy cierpią abyśmy my mieli je przy sobie.

Czy jeśli nie możemy stworzyć dla swojego pupila normalnych warunków życia tj. odpowiednie leczenie, karmienie i wychowanie powinniśmy trzymać psa na siłę, czy jednak powinniśmy szukać dla niego nowego domu.

Ciekawy jestem Waszych opinii.
_________________


 
 
Kesja 



Mój labrador: Ajrusia
Suczka urodziła się:
15.06.2011

Wiek: 28
Dołączyła: 20 Lis 2011
Posty: 4700
Skąd: k-ce
Wysłany: 01-07-2014, 14:41   

Cytat:
Czy za wszelką cenę powinniśmy przedłużać życie naszych pupili, czy skazywać je na cierpienia aby tylko były naszymi przytulankami, nieważnie czy cierpią abyśmy my mieli je przy sobie.

Zdecydowanie nie. Jeśli z cierpienia nie ma szans na wyjście to mimo że to bardzo trudna decyzja zdecydowała bym się na eutanazję psa. Nigdy nie chciałabym żeby mój przyjaciel się męczył i cierpiał dlatego że ja chcę na siłę mieć go przy sobie...
Cytat:
Czy jeśli nie możemy stworzyć dla swojego pupila normalnych warunków życia tj. odpowiednie leczenie, karmienie i wychowanie powinniśmy trzymać psa na siłę, czy jednak powinniśmy szukać dla niego nowego domu.

Tutaj na pewno zastanawiała bym się czy taka sytuacja jest stała czy tymczasowa. Jeśli nie ma szans na poprawę warunków lepiej brać pod uwagę dobro psa i poszukać nowych, odpowiedzialnych właścicieli.
 
 
Baszka 
Buś...pamietam


Mój labrador: Firet
Pies urodził się:
2004 rok

Dołączyła: 04 Lis 2011
Posty: 387
Skąd: okolice Krakowa
Wysłany: 01-07-2014, 18:34   

Cytat:
Czy za wszelką cenę powinniśmy przedłużać życie naszych pupili, czy skazywać je na cierpienia aby tylko były naszymi przytulankami, nieważnie czy cierpią abyśmy my mieli je przy sobie.


Nigdy nie pozwoliłabym sobie na taki egoizm by psiołek cierpiał "dla mnie" :-o ...myślenia, że może kiedyś, ktoś, coś wymyśli na jego cierpienia.

Dla niego liczy się tu i teraz. I to jest dla mnie najważniejszy odnośnik jego komfortu.


Cytat:
Czy jeśli nie możemy stworzyć dla swojego pupila normalnych warunków życia tj. odpowiednie leczenie, karmienie i wychowanie powinniśmy trzymać psa na siłę, czy jednak powinniśmy szukać dla niego nowego domu.

Osobiście nie wyobrażam sobie takiej sytuacji :<

....ale cóż mogę pogdybać :|

W takim razie,... teraz już wiem :) że można szukać pomocy w różnych fundacjach.

Gdyby to nie wypaliło to jednak byłabym skłonna oddać ulubieńca w odpowiedzialne ręce by ratowały mu życie.






PS. nie mogę oglądać filmu....poszukam na player :)
_________________
Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim.-Carolyn Alexander
 
 
Madlen 



Mój labrador: Marron (Marian, Maryś, Maroni)
Pies urodził się:
02-07-2009

Mój labrador: Lutek (z DT na DS)
Pies urodził się:
25-01-2002 (RiP 30-03-2017)

Dołączyła: 26 Sie 2014
Posty: 404
Skąd: Szczytniki Poznań
Wysłany: 17-10-2014, 13:02   

Chociaż bardzo kocham mojego psa to nie wyobrażam sobie skazywać go na cierpienia związane z nieuleczalną chorobą o bardzo bolesnym przebiegu
Baszka napisał/a:
Dla niego liczy się tu i teraz

też tak uważam i dlatego, choć z ogromnym bólem, raczej przerwałabym cierpienie.

A co do warunków... trudno przewidzieć, co w życiu człowieka spotka i jak się potoczą losy ale nie umiem nawet przez chwilę pomyśleć, że nie dałabym rady i że musiałabym psa oddać :( Jest z nami od szczeniaka, to członek rodziny a nie po prostu pies :) no i jest tylko jeden a to jednak wiele ułatwia.
_________________
Zapraszamy do galerii
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=12267
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź