Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak radzicie sobie z atakiem silniejszej rasy?
Autor Wiadomość
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 18-10-2014, 00:35   

Alamo napisał/a:
jeszcze nie spotkałem Beagla, który by tolerował Labradora
a ja znam kilka beagle ktore swietnie dogaduja sie z labami; nawet sama myslalam nad beagle jako towarzyszem Barneya ale labo-milosc zwyciezyla ;)

Natomiast mam zle doswiadczenia ze staffowatymi :( wiekszosc tych psow jest w rekach ludzi, ktorych ciezko nazwac cenzuralnymi slowami - jak widze z daleka staffa to odwoluje psy i poprostu uciekam, bo nie mam ochoty przekonywac sie czy akurat ten osobnik jest zrownowazony...
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9794
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-10-2014, 00:57   

Alamo napisał/a:
jeszcze nie spotkałem Beagla, który by tolerował Labradora.


_________________

 
 
 
Alamo 



Mój labrador: Dora - za Tęczowym Mostem [*]
Suczka urodziła się:
5.05.2001 - 27.09.2014

Mój labrador: Gloria
Suczka urodziła się:
23.09.2014

Dołączył: 03 Paź 2014
Posty: 49
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-10-2014, 01:45   

aganica napisał/a:
Alamo napisał/a:
jeszcze nie spotkałem Beagla, który by tolerował Labradora.


Obrazek

;D

Tak myślałem, że tak się mój post skończy... :haha:
Bo to oczywiście mój pech, i czysty zbieg okoliczności, że mam z Beagle'ami takie doświadczenie, jakie mam. Ja też, jak koleżanka wcześniej, rozważałem kiedyś zaangażowanie się w Beagle, a nie w Labradory, ale ostatecznie zwyciężyły te ostatnie. Beagle fajny pies z jedną tylko wadą, o której powiedziała mi niegdyś działaczka warszawskiego klubu Beagle'a - klub nie zajmuje się niczym innym, jak tylko poszukiwaniem Beagli, które dały nogę i się zgubiły. Ale one to mają wpisane w psychikę, tylko właściciele oczywiście o tym nie wiedzą i nie mają pojęcia, jak nad tym zapanować, a przecież można to zrobić.

Natomiast już zupełnie nie do śmiechu jest mi pod względem owczarków belgijskich. Mieszkam w takim miejscu, gdzie jeden kompletnie nieodpowiedzialny kretyn prowadził ich hodowlę, czy raczej pseudohodowlę, i razu pewnego gdzieś czegoś nie domknął i te wszystkie OB, ale naprawdę sto procent psów z tej pseudohodowli, wszystko co tam żyło, uciekło do tych lasów, do jakich ja chodzę na dalekie wyprawy. Owczarki te zamieszkały w tych lasach i kompletnie zdziczały. Atakowały wszystko, co się rusza. Mam niezłe przejścia z nimi, ale jakoś je przetrwaliśmy, znaczy ja + moja labradorka.
_________________
5.05.2001 ● 27.09.2014
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9794
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-10-2014, 01:59   

Alamo napisał/a:
poszukiwaniem Beagli, które dały nogę i się zgubiły.
Z tym się zgodzę,znam wiele tych cwaniaczków i ..tylko ten na zdjęciu jest ułożony /wyjątkowy/Reszta to...wieczne szwendaki i powsinogi.
Ale to wina ludzi.
Nie zdają sobie sprawy z predyspozycji rasy.
A malinois to już inna bajka, cudowny pies /jak każdy/ ale ...............nie dla każdego.
_________________

 
 
 
Silver69 
ananas



Mój labrador: Carra
Suczka urodziła się:
18.05.13

Mój labrador: Murzyna(w typie)
Suczka urodziła się:
20.01.03-05.06.13

Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 824
Skąd: 3miasto
Wysłany: 18-10-2014, 09:33   

Owczarki niemieckie to moja ukochana rasa i z bólem serca stwierdzam, że macie racje. Są to łatwe do ułożenia psy, kochane, wrażliwe ale niestety w przeważającej większości trafiają w łapy nieodpowiednich ludzi, którzy nawet nie zainteresowali się preferencjami rasy, historią a co dopiero wychowaniem. Duży wpływ oczywiście mają hodowle i pseudohodowle. Dla mnie wyrażenie pseudohodowla ma kilka znaczeń. Do tego zacnego grona zaliczam wiele hodowli z ZKwP, są to tzw. masówki. Szczenięta rodzą się w boksach, dorastają, metryka w zęby i wypad za nędzny 1000zł czy nawet mniej do jakiegoś żółtodzioba. Podobnie jest u labków i każdej popularnej rasy, tylko chyba mało jaka rasa aż tak wymyka się z pod kontroli jesli chodzi o problemy behawioralne.

Jeśli chodzi o nasze doświadczenia z psami to raz zaatakował nas owzarek środkowo-azjatycki, Carra miała wtedy ok. 5 miesięcy. Pies wyleciał z podwórka jakiegoś warsztatu, odciągnęłam go, bo miał obrożę, i zaprowadziłam na posesję. Po odejściu zadzwoniłam na policję, z tego co się dowiedziałam dostali pouczenie, więcej taka sytuacja nie miała miejsca.
Zauważyłam, że Carra boi się/reaguje nerwowo na psy w typie husky. Co do reszty to zależy, nigdy nie prowokowała żadnego psa..no chyba, że do zabawy :)
_________________

Carrowy wątek -> http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=9930
 
 
 
aganica 
Junior Admin



Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018

Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019

Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022

Dołączyła: 31 Paź 2008
Posty: 9794
Skąd: Warszawa
Wysłany: 18-10-2014, 11:37   

Silver69 napisał/a:
odciągnęłam go, bo miał obrożę, i zaprowadziłam na posesję.
Jesteś bardzo odważna..podziwiam bo ałabaje to..........."mocne psy"
_________________

 
 
 
Silver69 
ananas



Mój labrador: Carra
Suczka urodziła się:
18.05.13

Mój labrador: Murzyna(w typie)
Suczka urodziła się:
20.01.03-05.06.13

Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lip 2013
Posty: 824
Skąd: 3miasto
Wysłany: 18-10-2014, 12:32   

aganica, kojarzyłam tego psa i wiem, że jest jak najbardziej przyjacielski do ludzi, dlatego był wypuszczony i biegał swobodnie wśród klientów zakładu. Dodatkowo to stosunkowo młody pies, miał wtedy może rok. Agresja do psów była podsycana ciągłymi atakami ze strony towarzyszki tego psa, która do dnia dzisiejszego się na niego rzuca(przedstawicielka tej samej rasy). Bardzo mi żal tego psiaka. Mieszkam w małej miejscowości i wiadomo jaka tu może być mentalność. Jak widzą mnie z psem w codziennie innej obróżce z friesbee lub biegającą w neonowym ubraniu w ciemnościach i deszczu to pukają się w czoło.
_________________

Carrowy wątek -> http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=9930
 
 
 
Marcin28 


Dołączył: 29 Sty 2015
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-01-2015, 19:43   

raczej sie nie zdarzają tego typu sytuacje psy są zazwyczaj oswojone
_________________
www.wszystko.c0.pl
 
 
deadend 


Mój labrador: Riko
Pies urodził się:
08.06.2006

Mój labrador: Mały
Pies urodził się:
24.12.2013

Wiek: 41
Dołączyła: 12 Sie 2009
Posty: 275
Skąd: Leżajsk
Wysłany: 29-01-2015, 22:31   

Marcin28, idź się reklamuj gdzie indziej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź