Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Przepisy wegańskie i wegetariańskie
Autor Wiadomość
szalej 



Dołączyła: 10 Paź 2010
Posty: 2531
Skąd: brak
Wysłany: 04-10-2014, 15:37   

Milena, już wiem co będę jutro jadła !!

znalazłam moją WSPANIAŁĄ książke z przyprawami :) jestem w niej abolutnie zakochana bo uwielbiam makarony wszelkiego rodzaju - a to właśnie przepisy z makaronami :) jest w niej cały rozdział o daniach bez mięsa i tak mój faworyt o którym mówiłam:

Peglia a Fieno


składniki:
60 gram masła
900 gram zielonego groszku, łuskanego
200 ml śmietany kremówki
460 gram zielonego i białego spaghetti lub makaronu wstążki ( ja używam tego http://stressfree.pl/wp-c..._10-650x432.jpg )
1 łyżka oliwy z oliwek
60 gram sera parmezan, świeżo startego oraz trochę do posypania bezpośrednio przed podaniem
szczypta gałki muszkatołowej, świeżo startej, pierz i sól

1. Na rozpuszczone w rondlu masło wrzucić groszek i smażyć na małym ogniu 2-3 minuty.
2. Dolać 150 ml śmietany. Zagotować, a następnie pozostawić na małym ogniu na 1-1,5 minuty, aż zgęstnieje. Odstawić.
3. W tym czasie w rondlu z lekko osoloną, wrzącą wodą z dodatkiem oliwy przez 2-3 minuty gotować makaron na półmiękko. Zdjąć z ognia, odcedzić i ponownie włożyć do rondla.
4. Dodać groszek i sos śmietanowy. Podgrzać, dodając pozostałą śmietanę, parmezan i doprawiając do smaku solą, czarnym pieprzem i startą gałą muszkatołową.
5. Ciągle podgrzewając, wymieszać makaron z sosem za pomocą dwóch widelców.
6. Makaron przełożyć na talerz :) Podawać bezpośrednio po przygotowaniu, posypany parmezanem.





Jak widać przepis banalny, zajmuje tyle czasu co ugotowanie makaronu ( sos się robi w międzyczasie) a jedzenia jak jem sama to mam i na 3 dni :) ) no i jest pyszne !!
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4943
Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-10-2014, 18:07   

szalej napisał/a:
Peglia a Fieno


Fajny przepis, myślę, że lekko go zmodyfikuję i wypróbuję :) Dawno nie jadłam groszku :)

szalej napisał/a:
Milena, już wiem co będę jutro jadła !!


smacznego :greedy:
 
 
Karoola 



Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003

Wiek: 29
Dołączyła: 19 Sie 2009
Posty: 3802
Skąd: Sosnowiec/Warszawa
Wysłany: 04-10-2014, 18:48   

Milena napisał/a:
WEGAŃSKIE ZAPIEKANKI


ŚLI-NO-TOK :dribble: :dribble: :dribble:
Kiedyś się do Ciebie wproszę na kolację 8)
Ja ostatnio znalazłam w lidlu książkę Pawlikowskiej z przepisami, chyba wszystkie były wegańskie. Zastanawiałam się, czy warto ją kupić, ale nie miałam czasu i pieniędzy przy sobie, więc ją zostawiłam w spokoju, a teraz mnie to gryzie ;] Jak wyciągnę od mamy przepis na zupę dyniową, to wstawię, bo jest pyszna. Chyba jeszcze jeden słoik :-P mi został, to nawet obfocę, jaka jest piękna :haha:
_________________
Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
 
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4943
Skąd: Wrocław
Wysłany: 04-10-2014, 18:57   

PLACUSZKI Z SERKA WIEJSKIEGO Z MALINAMI

Składniki
400 g serka wiejskiego,
2 jajka,
6 łyżek mąki,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
2 łyżki miodu
świeże malinki
jogurt grecki
olej rzepakowy

Przygotowanie:
1) Do miseczki wkładamy odcedzony serek wiejski, 2 żółtka i miód, mieszamy.
2) Następnie dodajemy mąkę i proszek do pieczenia – staramy się wymieszać dokładnie aby nie powstały grudki.
3) W drugiej miseczce ubijamy białka i dolewamy do wcześniej zrobionej masy mieszając.
4) Na patelni rozgrzewamy olej. Masę nakładamy łyżką – na jednego placka wystarczy jedna czubata łyżka masy. Smażymy obustronnie do ładnego zarumienia.

Musicie wiedzieć, że konsystencja tych placków jest dość nietypowa, ścinają się tylko z wierzchu a środek pozostaje bardziej puszysty :) Można też dodać cukier migdałowy do białek aby placki były słodsze :) Z podanych miar wychodzi około 10 takich placuszków :)



[ Dodano: 04-10-2014, 18:59 ]
Karoola napisał/a:
ŚLI-NO-TOK
Kiedyś się do Ciebie wproszę na kolację


Zapraszam, lubię gotować dla kogoś ;D

Karoola napisał/a:
ak wyciągnę od mamy przepis na zupę dyniową, to wstawię, bo jest pyszna.


Szybciutko, szybciutko, koniecznie! Teraz sezon dyniowy, będziemy szaleć :haha:
 
 
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1652
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 04-10-2014, 19:14   

Karoola napisał/a:
Ja ostatnio znalazłam w lidlu książkę Pawlikowskiej z przepisami, chyba wszystkie były wegańskie.

Pamietasz tytuł? Dużo jej książek jest na chomikuj :)
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
 
 
Karoola 



Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003

Wiek: 29
Dołączyła: 19 Sie 2009
Posty: 3802
Skąd: Sosnowiec/Warszawa
Wysłany: 04-10-2014, 19:43   

kamil8406, zapomniałam o chomiku! :-P
"Moje zdrowe przepisy" - chyba jednak nie ma :(

[ Dodano: 04-10-2014, 19:45 ]
uu, ta książka chyba została wydana dopiero we wrześniu.
_________________
Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
 
 
 
kamil8406 



Mój labrador: INUSIA
Suczka urodziła się:
28 sierpnia 2013

Dołączył: 26 Paź 2013
Posty: 1652
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 04-10-2014, 20:30   

Karoola napisał/a:
uu, ta książka chyba została wydana dopiero we wrześniu.

trza poczekać z miesiąc i bedzie ;D ewentualnie na jakims forum warezowym mozna poszukać
_________________
PitaPata Dog tickers</a>
 
 
Karoola 



Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003

Wiek: 29
Dołączyła: 19 Sie 2009
Posty: 3802
Skąd: Sosnowiec/Warszawa
Wysłany: 10-10-2014, 23:30   

Mama coś się nie spieszy z podaniem mi przepisu na zupę :-P więc mam dwa swoje przepisy. Przyznam nieskromnie, że smakują całkiem całkiem ;D tylko na zdjęciach ładnie nie chcą wyglądać :< .

ORIENTALNE TORTILLE


Składniki:
- cebula,
- mrożone warzywa chińskie na patelnię,
- kiełki stir-fry,
- czerwona fasola z puszki,
- przyprawy (np. sos sojowy, świeży imbir, papryka, pieprz ziołowy, pięć smaków),
- jarmuż,
- pestki dyni,
- tortille (lub naleśniki, pity, jakiekolwiek placki),
- olej (ja użyłam kokosowego).

1. Podsmażamy cebulę, po chwili dodajemy warzywa i kiełki (kieły s-f są twarde, warto ich popilnować w garnku, żeby ładnie zmiękły), po jakimś czasie fasolę, potem przyprawy, jarmuż i pestki. Dusimy sobie, aż będzie wszystko miękkie.
2. Zawijamy :D Ja do farszu dałam mało jarmużu, który dodatkowo się skurczył, więc na sam początek na tortillę nałożyłam garść zielska, potem duszone warzywa, zawinęłam elegancko (za pierwszym razem, bo za drugim, kiedy robiłam zdjęcia, wszystko się kompletnie rozpadło :P ) i jeszcze chwilkę podsmażyłam na niewielkiej ilości oleju. Dzięki temu placek był chrupiący, rumiany i miał delikatny aromat (kokosowe love, zakochałam się w tym słoiku!)

Co do ilości składników - chyba każdy na chłopski rozum dobierze sobie proporcje, jak ja dałam radę, to wszyscy już dadzą :P Zrobiłam jakby co z połowy ilości (pół paczki warzyw, pół puszki itp.), a wyszły mi 4 porcje. Tylko nie ogromne, raczej lunchowe, na wielki głód to 2 zawijasy polecam :victory:

Co do dostępności składników - wszystkie do zdobycia w biedrze :)

Włala!



Jak widzicie, moje zdjęcia nie umywają się do fotek Mileny :shy: , ale może chociaż przepis Wam się spodoba :girl:

Za brzydkie zdjęcie daję jeszcze bonus - pasta, która wygląda jeszcze gorzej, więc oszczędzę Wam widoku, ale spróbujcie, w smaku pycha. Na kanapki!

1. Miksujemy na proszek pestki słonecznika, dyni i orzeszki ziemne (ostatnich dałam mało, ale ich smak jest bardzo wyczuwalny. Z samego słonecznika będzie znacznie delikatniejsza) - tak z garść, dwie.
2. Dodajemy wodę (na oko, kilka łyżek) i miksujemy - aby powstała pasta, może być trochę rzadsza.
3. Wrzucamy jarmuż (została mi garść po tamtym gotowaniu, ale robiłam też kiedyś z rukolą i ma zupełnie inny smak, w przyszłości zrobię też ze szpinakiem - zachęcam do eksperymentowania) i przyprawy (co kto lubi, wolnoć Tomku w swoim domku), a następnie... miksujemy ;)

I gotowe. Wychodzi zielona pasta, zero filozofii. Można modyfikować jak się żywnie podoba, fajnie wychodzi z oliwkami albo suszonymi pomidorami. Bardzo "gęste odżywczo", ale jednocześnie dosyć kaloryczne. W lodówce w słoiczku może stać z 3 dni spokojnie, więc nie radzę robić ogromnych porcji.
Aaaa, to jest generalnie taka moja wersja instant na pastę z pestek (czy orzechów, nerkowiec ponoć świetnie się sprawdza, ale jeszcze nie robiłam) - normalnie suche składniki moczy się w wodzie całą noc i dopiero miksuje.

Dajcie znać, czy ktoś lubi takie babrajstwa jak ja :-P
_________________
Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
 
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4943
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-10-2014, 17:14   

U mnie plackowatych dni ciąg dalszy :-P Tym razem wytrawnie :)

PLACKI Z CUKINII Z FASOLKĄ SZPARAGOWĄ

Składniki:

pół cukinii
2 łyżki mąki
1 jajko
fasolka szparagowa
parę oliwek
olej rzepakowy
przyprawy: suszony koperek, papryka słodka, zioła prowansalskie

Przygotowanie:

1. Utrzeć cukinię na tarce (na średnich oczkach) i odsączyć sok
2. Dodać jajko i mąkę, przyprawiamy pieprzem i ziołami, dokładnie wymieszać
3. Nabrać łyżką stołową masę i uformować na patelni płaskie placuszki, im będą cieńsze tym lepiej się podsmażą w środku
4. Smażyć do zarumienienia

5. W międzyczasie smażymy fasolkę szparagową, przyprawiamy papryką słodką i suszonym koperkiem
6. Układamy na gotowe placuszki usmażoną fasolkę, dodajemy kilka oliwek i się zajadamy :)



Karola fajnie wyglądają te twoje eksperymenty :dribble: Ja mam przepis autorski a la Mila na tortille, będę musiała wkrótce zrobić :)
 
 
byq 



Mój labrador: Kaizen[*]
Mój labrador: Puma
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Mój labrador: Zefir
Pies urodził się:
01.05.2007

Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 118
Skąd: Wrocław
Wysłany: 14-10-2014, 21:27   

I co bardzo ważne, placuchy ze fasolką szparagową smakują wybornie :-P
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4943
Skąd: Wrocław
Wysłany: 21-10-2014, 10:29   

CUKINIA FASZEROWANA NA WINIE (czyli ze wszystkim co się nawinie ;) )

Składniki:

duża cukinia
szpinak
marchewka
pieczarki
ser żółty
(dla wszystkożernych polecam dodać łososia wędzonego)
ciemny sos sojowy
przyprawy: pieprz, suszony koperek, sól morska


Przepis banalny, wszystkie składniki usmażyć i nafaszerować nimi wydrążoną cukinię :) Trzymać w piekarniku około 45-50 minut :)


 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25663
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 18-02-2015, 11:08   

jeny jakie tu są fajne przepisy, szkoda że wcześniej tego nie widziałam biorę się od jutra za robotę ;*
_________________


 
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4943
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-02-2015, 14:14   

Podróże kocham też za to, że mogę spróbować wielu lokalnych specjałów i przemycić to do swojej kuchni w domu :)
Ostatnio byłam w Pradze, jak wiadomo w Czechach rządzi ser ;) Jadłam smażony, zapiekany i parę innych ale poniższe danie to dla mnie nr 1 wśród serów :) Bardzo proste i smaczne danie :)

GRZANKA Z KOZIM SEREM W SOSIE ŻURAWINOWYM

Składniki:

Kozi ser (szukajcie dobrej jakości, bo to główny składnik tego dania)
Chleb tostowy pełnoziarnisty
Mieszanka sałat
Sos żurawinowy, najlepiej domowy :) A jeśli macie lenia to kupny też się spisze ;)

Przygotowanie:

1. Umyć zieleninkę i ułożyć na talerzu
2. Ser kozi pokroić w GRUBE plastry (tyle plastrów ile tostów)
3. Położyć ser na chlebie tostowym i wrzucić do nagrzanego piekarnika
4. Piec około 7-10 minut w 180 stopniach na termoobiegu
5. Sos żurawinowy podgrzać w rondelku, polać nim sałatę
6. Grzanki z serem ułożyć na sałacie, ser polać sosem
7. SMACZNEGO :)

Ser nie rozpuści się tak bardzo jak zwykły ser żółty, będzie on konsystencji pół-miękkiej :)
Danie wbrew pozorom idealne na obiad jak i na śniadanie :)

 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25663
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 19-02-2015, 19:03   

mniam wyglada obłędnie :greedy:
_________________


 
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4943
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-02-2015, 19:08   

Ewelina, spróbuj koniecznie :) Ja uwielbiam połączenia słodko-słonych smaków, więc te danie podbiło moje podniebienie ;D
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25663
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 19-02-2015, 19:11   

Milena, Na pewno spróbuję, wygląda smacznie :greedy:
_________________


 
 
 
zaba 



Mój labrador: Rocco
Pies urodził się:
26.01.2009

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Lut 2009
Posty: 2653
Skąd: Sanok / Rzeszów
Wysłany: 19-02-2015, 20:19   

Milena, mniam! :greedy: A jaki kozi kupujesz? Raz kupiłam jakiś w plastrach w biedronce i był bez smaku :confused:
_________________


http://best-wishes.blog.pl/
 
 
 
Milena 



Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007

Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009

Dołączyła: 13 Sie 2011
Posty: 4943
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-02-2015, 20:30   

Taki na wagę, pokrojony przy zakupie :) plastrowany się nie nadaje do tego dania :)
 
 
AnIeLa 



Mój labrador: Asior
Pies urodził się:
27.06.2005 -08.02.2021

Wiek: 37
Dołączyła: 18 Wrz 2008
Posty: 7378
Skąd: Nowa Sól
Wysłany: 22-02-2015, 09:04   

Mila wygląda super :) Jako, że za kozim serem nie przepadam to zamiast koziego ja korzystam z camembertem a w sezonie piekarnik zamieniam na grill :greedy: i chlebek smaruję masełkiem czosnowym leciutko. :greedy:
_________________
"Mieszańce chroni więc sama natura, psy rasowe chroni mądry dobór hodowlany, "rasowych bez rodowodu" nie chroni nikt i nic. O tym naprawę nie wolno zapominać!"
 
 
 
zaba 



Mój labrador: Rocco
Pies urodził się:
26.01.2009

Wiek: 32
Dołączyła: 01 Lut 2009
Posty: 2653
Skąd: Sanok / Rzeszów
Wysłany: 18-04-2015, 10:56   

Milena, a jak zrobiłaś domowy sos żurawinowy?
_________________


http://best-wishes.blog.pl/
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź