Czy obcinacie pazurki? |
Autor |
Wiadomość |
kasiek
labki
Mój labrador: semir
Pies urodził się:
8 luty 2010
Mój labrador: sonia
Suczka urodziła się:
20.04.2009
Pomogła: 15 razy Wiek: 51 Dołączyła: 15 Lut 2011 Posty: 10600 Skąd: gubin
|
Wysłany: 11-04-2011, 05:57
|
|
|
my nie przycinalismy nigdy i w sumie nie musimy sa akurat |
_________________ wiernosci i przebaczenia ucz sie od psa ZAPRASZAM do galerii nasze pociechy semir i sonia http://forum.labradory.or...=5131&start=600
|
|
|
|
|
GIZELKA
Mój labrador: Prince Astro Aslan II
Pies urodził się:
19.04.2010
Dołączyła: 03 Wrz 2010 Posty: 662 Skąd: Puszcza Białowieska.
|
Wysłany: 21-07-2011, 11:54
|
|
|
Dla Astra przycinał tylko raz Weterynarz.
Ma strasznie długie i mocne pazurki, które wogóle nie chcą się ścierać.
Ale nie przeszkadza to mu w niczym, więc jest w porządku. |
_________________
|
|
|
|
|
Lelejka
Lelejka
Mój labrador: Lejla
Suczka urodziła się:
16.10.2010
Wiek: 30 Dołączyła: 14 Wrz 2011 Posty: 307 Skąd: okolice krakowa
|
|
|
|
|
Borówka
Mój labrador: Aron
Pies urodził się:
28.04.2011
Dołączyła: 17 Lip 2011 Posty: 421 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 17-09-2011, 20:46
|
|
|
My obcinamy, bo mieszkamy blisko lasu i głównie tam spacerujemy więc Aron nie ściera pazurków. Nie jest to takie proste, kręci się strasznie i nie lubi tego, ale chyba powoli się przyzwyczaja. Najlepiej się obcina kiedy jest zmęczony i śpiący |
_________________ galeria Arona http://forum.labradory.or...f426c6d6#244642 |
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 36 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25663 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 17-09-2011, 20:56
|
|
|
ja dwa dni temu niuni obciełam, ale dzisiaj jeszcze z 10 minutek latała po betonie |
_________________
|
|
|
|
|
greghorr
greghorrr
Mój labrador: Atos
Pies urodził się:
01/05/2008
Wiek: 51 Dołączył: 14 Wrz 2011 Posty: 89 Skąd: Burton on Trent, UK
|
Wysłany: 17-09-2011, 23:52
|
|
|
ja moge obciac pazurki kotom, bo widac, dokad krew dochodzi... ale u psa... boje sie, ze za daleko utne... |
_________________
|
|
|
|
|
Lilitu
Spacerowicz nałogowy
Mój labrador: Odie
Pies urodził się:
23.01.2010
Mój labrador: w małym ciele ;) Theli
Pies urodził się:
08.9.2006-17.08.2018
Wiek: 34 Dołączyła: 06 Lut 2011 Posty: 633 Skąd: Kraków/Stanisławice
|
Wysłany: 18-09-2011, 11:57
|
|
|
Blondas biega głównie po trawie i nasza pani weterynarz co jakiś czas musi je skrócić. |
_________________
|
|
|
|
|
Komcia
Mój labrador: Tunga
Suczka urodziła się:
19.04.2011
Wiek: 33 Dołączyła: 27 Gru 2011 Posty: 2 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 27-12-2011, 20:38
|
|
|
Tunga po pierwszym ścięciu u weta, już teraz regularnie śmiga na pedicure do pani doktor. Sami obcinamy jej tylko boczne "kciuki", bo szybko stają się strasznymi szponami. Niby też torszke lata po chodnikach, ale ściera sobie zbyt mało. |
|
|
|
|
Pattina
<3
Mój labrador: Tajson
Pies urodził się:
18.08.2010
18.08.2010
Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 17 Paź 2010 Posty: 3831 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27-12-2011, 22:18
|
|
|
My ciachamy tylko kciuki
Reszte pazurków Taj sobie spiłowuje na chodniku |
_________________
Tajuś <3 |
|
|
|
|
katerina
Ami i 2 oswojonych
Mój labrador: Ami
Suczka urodziła się:
21.12.2010
Wiek: 38 Dołączyła: 05 Lut 2011 Posty: 293 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 27-12-2011, 22:26
|
|
|
My przycinamy tylko te które rosną trochę wyżej, no wiecie które reszta się wyciera sama |
_________________ "Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś"
Galeria Amuli Żabuli:
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=5205 |
|
|
|
|
Jira
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
25.02.2002
Wiek: 33 Dołączyła: 28 Gru 2010 Posty: 599 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 36 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25663 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 28-12-2011, 11:10
|
|
|
Ja obcinam tak co 3 tygodnie ale bardzo króciutko |
_________________
|
|
|
|
|
nathaliena
Natalia
Mój labrador: Bari (Waldi Niewierskie Łąki)
Pies urodził się:
20.12.2001
Mój labrador: Goya
Suczka urodziła się:
01.03.2012
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 12 Gru 2010 Posty: 2514 Skąd: z labusiowej doliny
|
Wysłany: 17-04-2012, 22:39
|
|
|
Bari ma regularnie przycinane pazurki u weta, Abis z racji tego, że duuuuużo biega (aporty, piłka itp.) rzadziej, dotąd miał przycinane dwa razy, niestety teraz już są długie, ale zabraliśmy go do weta i szalał, nie dało się go uspokoić, kiedy wet wyciągnął obcinaczki i chciał zrobić porządek z pazurami, wet podchodizł do tego kilka razy, siadał nawet z nim na schodach, ale wówczas Abis lizał go po twarzy, ale pazurków nie dał. Nic nie można było wykombinować, więc odpuściliśmy. Czy ktoś miał podobny problem? Jak w takim razie poradzić sobie z pazurkami? Mamy w domu obcinaczki, ale od razu jest panika i ucieczka, a pazurki długie. |
_________________
|
|
|
|
|
Pikuś
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Kwi 2010 Posty: 2501 Skąd: polska
|
Wysłany: 18-04-2012, 06:19
|
|
|
nathaliena, ponoć można spiłować pazurki |
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 49 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-04-2012, 10:51
|
|
|
nathaliena, w tym wypadku powrót do zwiększonej aktywności powinien pomóc w naturalnym spiłowaniu pazurków. Moje nie miały ani razu obcinanych |
_________________
|
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 18-04-2012, 11:49
|
|
|
Ja mam wrażenie, że to czy psu się ścierają pazurki czy nie zależy od tego jaką ma łapkę. Niektóre widocznie mają inaczej rozłożony ciężar ciała, albo rozstaw paluszków też jest inny i pazurki mimo chodzenia i biegania po betonie się nie ścierają.
Tak jest u mojej, mieszkamy w mieście, codziennie spacerujemy po betonie a mimo to pazury się nie ścierają. Jak uda się przyciąć to są ładne ale po około 3 miesiącach wracają do stanu poprzedniego |
_________________
|
|
|
|
|
Chelsea
Mój labrador: CHELSEA Królowa jest tylko jedna
Suczka urodziła się:
31.10.2010
Mój labrador: SZANTA
Suczka urodziła się:
2010
Pomogła: 17 razy Wiek: 41 Dołączyła: 06 Sty 2011 Posty: 19759 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 18-04-2012, 12:14
|
|
|
my musimy obciąć bo Czesia ma pazurki jak tipsy najgorzej z jednym pazurem bo ma zerwane ścięgno i on idzie w górę |
_________________
|
|
|
|
|
nathaliena
Natalia
Mój labrador: Bari (Waldi Niewierskie Łąki)
Pies urodził się:
20.12.2001
Mój labrador: Goya
Suczka urodziła się:
01.03.2012
Pomogła: 5 razy Dołączyła: 12 Gru 2010 Posty: 2514 Skąd: z labusiowej doliny
|
Wysłany: 18-04-2012, 15:44
|
|
|
Grapy napisał/a: | w tym wypadku powrót do zwiększonej aktywności powinien pomóc w naturalnym spiłowaniu pazurków | to jest niemożliwe, ponieważ Abis ma maksymalną dawkę ruchu, jaką może mieć- biega codziennie, frisbee, gra w piłkę, aportuje i pazurki się nie ścierają odpowiednio. Dodam, że mamy na podwórku duży teren, na którym jest kostka betonowa i tam również sporo biega.
Słyszałam właśnie o piłowaniu pazurków, ale jaki pilnik do tego? Moje są zbyt delikatne, jak na jego pazurska, dla niego to chyba papier ścierny |
_________________
|
|
|
|
|
kolorowooka
Mój labrador: Lady
Suczka urodziła się:
17.09.2011
Dołączyła: 02 Gru 2011 Posty: 1087 Skąd: Edynburg
|
|
|
|
|
Pikuś
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 16 Kwi 2010 Posty: 2501 Skąd: polska
|
Wysłany: 18-04-2012, 17:25
|
|
|
Mazakowi np. ścierają się tylne pazurki, przednie są już długie |
|
|
|
|
|