Kwarantanna szczeniaka |
Autor |
Wiadomość |
pelcia8686
Mój labrador: Luna
29.01.2012
Dołączyła: 11 Lut 2013 Posty: 24 Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: 22-04-2013, 22:25
|
|
|
Najwazniejsze zeby maluch byl trzymany zdala od koiej kuwety, bo to glownie odchody sa podstawowym nosnikiem bakterii powidujacych najgrozniejsze choroby. Pamietam, ze jak Luna byla malenstwem wet warunkowo zwazywszy na fakt , iz mieszkam w domku z ogrodzonym terenem, pozwolil na krotkie wyjscia po uprzednim przegladzie koopkowym trawnika |
_________________
|
|
|
|
|
Luna552
I love Luna!
Mój labrador: Luna
Suczka urodziła się:
14.07.2013r.
Mój labrador: Bazalt [kundelek]
Pies urodził się:
14.04.2004r.-19.10.2009r.
Pomogła: 2 razy Wiek: 24 Dołączyła: 31 Sie 2013 Posty: 57 Skąd: Hajnówka
|
Wysłany: 01-10-2013, 20:11
|
|
|
Od kiedy trzeba zacząć kwarantanne i ile ma trwać? |
_________________ Bazalt w sercu!
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona" - Anonim
Biszkopcikowa galeryjka:
http://forum.labradory.or...p=552608#552608
|
|
|
|
|
Nikaaa
Nika i Chudolab :)
Mój labrador: Jesse (My Ebony Myst)
Suczka urodziła się:
08.09.2011
Pomogła: 15 razy Wiek: 34 Dołączyła: 24 Lis 2011 Posty: 5659 Skąd: UK/Kraków
|
Wysłany: 01-10-2013, 20:13
|
|
|
Luna552, odkąd pies się urodzi.. Aż do 2 tygodni po ostatnim szczepieniu (około 11-12 tygodnia życia) |
_________________
|
|
|
|
|
neskafe
Mój labrador: Dante
Pies urodził się:
20.04.2015
Dołączyła: 29 Maj 2015 Posty: 86 Skąd: Edinburgh
|
Wysłany: 30-05-2015, 08:19
|
|
|
Niedlugo w moim domu zagosci maly labek. Nie moge sie juz doczekac, ale tez chce byc jak najlepiej przygotowana dlatego pytam, czytam i jeszcze raz czytam
Mam takie pytanie jesli chodzi o kwarantanne. Szczeniak przy odbiorze bedzie juz po pierwszym szczepieniu, a drugie po dwoch tygodniach. I tutaj mam dylemat, bo z tego co czytalam sa dwie szkoly. Jedna mowi, zeby siedziec ze szczeniakiem w domu do okolo tygodnia po drugiej szczepionce. A druga zeby juz po pierwszej szczepionce wychodzic z psem, na krotkie spacery, tam gdzie jest czysto od odchodow, trzymac z dala od nieznajomych psow, czyli brac na rece itp.
Prawde powiedziawszy sklaniam sie ku drugiej opcji. Bylyby to spacery 10 min przed blokiem, na dluzsze to gdzies na plaze gdzie piesek moglby sie wyszumiec. Duzo czytalam i wiele osob uwaza, ze kwarantanna to juz przezytek, ze pierwsze tygodnie zycia psa sa wazne w socjalizacji szczeniaka i szkoda by bylo to zaprzepascic... Podkreslam, ze bylabym BARDZO uwazna na spacerach zeby pies nie zblizal sie do zadnej kupy. Jak myslicie? Czy lepiej dac sobie spokoj i przesiedziec w domu do tego 11-12 tygodnia? |
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 30-05-2015, 10:00
|
|
|
neskafe, ja jestem zdecydowana zwolenniczka opcji pierwszej, z tym ze nie trzymam szczeniaka murem w domu - pakuje w torbe i mamy socjalizacje ze swiatem zewnetrznym bez ryzyka Tak samo doradzilam rodzinom moich maluchow i wszystkie zdrowe i doskonale zrownowazone
Tu moja Ellusia kilka dni przed drugim szczepieniem:
Na facebooku jest grupa Parvo Watch UK ( https://www.facebook.com/...owatch/?fref=ts ), do ktorej warto dolaczyc, bo znajdziesz na niej aktualne informacje o przypadkach parwowirozy w roznych zakatkach UK. Jesli znajdziesz tam informacje, ze niedawno wystapila parvo w Twojej okolicy to nawet nie rozwazaj opcji drugiej. |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
neskafe
Mój labrador: Dante
Pies urodził się:
20.04.2015
Dołączyła: 29 Maj 2015 Posty: 86 Skąd: Edinburgh
|
Wysłany: 30-05-2015, 13:28
|
|
|
Mibec ale masz fajne stadko
Dziekuje za linka wyslalam im zaproszenie do grupy, mam nadzieje, ze mnie zaakaceptuja.
Nie wpadlam na to zeby 'wyprowadzac' psa w torbie na spacery Jak to sie mowi 'wilk syty i owca cala'. Nie bedzie mial ani problemow psychicznych ani fizycznych - super. Dziekuje za rade.
Jeszcze 16dni i moje drugie dziecko bedzie z nami - nie moge myslec o niczym innym haha[/b] |
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 30-05-2015, 13:42
|
|
|
neskafe napisał/a: | ale masz fajne stadko | dziekuje
neskafe napisał/a: | mam nadzieje, ze mnie zaakaceptuja | a czemu nie?
neskafe napisał/a: | Nie wpadlam na to zeby 'wyprowadzac' psa w torbie na spacery | niektorzy dziwnie sie na to patrza, ale niech im bedzie - bezpieczenstwo malucha najwazniejsze
neskafe napisał/a: | Jeszcze 16dni i moje drugie dziecko bedzie z nami - nie moge myslec o niczym innym haha | nie dziwie sie
Zaloz malemu galerie jak juz bedzie w domku |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
urtica1
Mój labrador: Tola (Kokietka Sodalis)
Suczka urodziła się:
27.02.2015
Mój labrador: Labi - za TM
Suczka urodziła się:
2000 - 12.08.2014
Dołączyła: 16 Sie 2014 Posty: 31 Skąd: Świeradów Zdr.
|
Wysłany: 30-05-2015, 14:52
|
|
|
Cytat: | Jeszcze 16dni i moje drugie dziecko bedzie z nami - nie moge myslec o niczym innym haha |
Nescafe Wcale się nie dziwię nasza pcheła od ponad dwóch tygodni z nami a też nie mogliśmy się doczekać. Tym bardziej że minęło kilka miesięcy od kiedy odeszła nam nasza poprzednia sunia i bardzo już nam brakowało psiego przyjaciela. Z Tolką jesteśmy tydzień po drugim szczepieniu. Co do kwarantanny nam również i hodowczyni i nasz wet doradzali opcję pierwszą, ale na szczęście mieszkamy w domku jednorodzinnym z działką, a do ogrodu pozwolono nam wychodzić. Teraz zaczynamy wyjścia dalej, ale jak to na wsi bywa psiunie sąsiadów patrzą na nas i robią wrrr... więc szukamy miejsca do socjalizacji. Chyba przyjdzie nam do miasta na wycieczki wyruszać
mibec pomysł ze spacerem w torbie rewelacyjny |
_________________
Labusia za TM...
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 05-06-2015, 09:04
|
|
|
urtica1 napisał/a: | na szczęście mieszkamy w domku jednorodzinnym z działką, a do ogrodu pozwolono nam wychodzić. | my tez i szczeniaki juz w szostym tygodniu zycia wychodzily do ogrodu, ale jednak wyniesienie psiaka na zewnatrz, pokazanie mu samochodow, roznych ludzi itd to cos innego |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
neskafe
Mój labrador: Dante
Pies urodził się:
20.04.2015
Dołączyła: 29 Maj 2015 Posty: 86 Skąd: Edinburgh
|
Wysłany: 06-06-2015, 11:13
|
|
|
Nie mam niestety ogrodu... Fakt, ze u mnie przed blokiem jest czysto, jest tez skrawek zieleni ogrodzony gdzie psy nie wchodza w ogole. Pieska w 90% bede nosic na rekach badz jakiejs torbie. Postaram sie pokazac mu wszystko co pies widziec i slyszyc powinien
Siostra w zeszlym tygodniu kupila 6 miesiecznego buldozka francuskiego wiec bedzie mial kontakt z pieskiem co mnie bardzo cieszy.
A teraz pytanie: czy bezpieczne bedzie dla mojego szczylka zebym brala go raz na dwa, trzy dni na plaze nad morze zeby sie troche wybiegal? Bede chodzila w godzinach krotko po odplywie, wiec wszelakiej masci wydziliny beda 'wymyte'. Oczywiscie psiur bedzie na smyczy i w razie towarzystwa innych psow brany na rece. Aczkolwiek plaza jest dosc spora i ta dzika czesc jest raczej malo uczeszczana.
Ahh jak zwykle sie rozpisalam.
Jeszcze 9 dni!!! |
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 07-06-2015, 02:25
|
|
|
neskafe napisał/a: | czy bezpieczne bedzie dla mojego szczylka zebym brala go raz na dwa, trzy dni na plaze nad morze zeby sie troche wybiegal? | ja bym poczekala z tym wybieganiem
Utrzymaj kwarantanne, a potem tez nie przesadzaj. Szczeniak nie powinien miec zbyt wiele ruchu. Ja stosuje zelecana przez KC zasade 5 minut, czyli 5 minut wymuszonego ruchu na miesiac zycia np trzymiesieczny maluch nie potrzebuje spaceru dluzszego niz 15 minut dziennie. ( http://www.thekennelclub....nd-dog-walking/ )
Uwazaj tez na schody i skakanie na meble |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Nitka
Mój labrador: Hera
Suczka urodziła się:
24-02-2010
Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 197 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 08-06-2015, 13:24
|
|
|
Ja uważam, że kwarantanna jest b. ważna. zarazków nie brakuje i gołym okiem ich nie widać.
Ja przywiozłam swoją sunię 19 kwietnia, a pierwszy raz na dwór wyszłam 29 maja i to na rękach, bo mój wet b. przewrażliwiony i 10 dni po ostatnim szczepieniu kazał czekać.
Co do harców, laby lubi dysplazja-niestety i przez pół roku była noszona po schodach do windy, nie pozwoliłam jej szaleć za bardzo, by nie doznała urazu mechanicznego- tak doradziły mi dziewczyny bardziej wtedy doświadczone ode mnie.
Nie wierzę w żadne braki w socjalizacji, moja suka nie boi się zupełnie niczego, od wiertarki po odkurzacze, młynki na petardach skończywszy, kumpeli ma mnóstwo maści przeróżnej i jest 100% labem, ale zasługa w tym jest również hodowcy od pierwszych dni życia, ja tylko utwierdzałam zachowania. |
_________________
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
|
|
|
|
Dexterxvs
Mój labrador: Timur
Pies urodził się:
28.01.2013
Dołączył: 17 Sty 2014 Posty: 112 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 16-06-2015, 08:05
|
|
|
Z tą kwarantanną nie należy tak przesadzać. Znam psiaki, które do 4 mieś nie widzą "bożego świata", bo kwarantanna. Bzdura. Trzeba tylko uważać na kontakt z innymi psami i wyprowadzać tam, gdzie jest "czysto" mniej więcej. Ot i co. |
_________________ Timurowa strona
http://labrador.24tm.pl
fanpage na facebooku
https://www.facebook.com/...872100846164318 |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8525 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 16-06-2015, 08:29
|
|
|
Dexterxvs napisał/a: | Trzeba tylko uważać na kontakt z innymi psami i wyprowadzać tam, gdzie jest "czysto" mniej więcej. Ot i co. |
też tak uważam |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
Sixshoes
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 31 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 23-06-2015, 12:56
|
|
|
hej,
zastanawiam się jak to jest tak naprawdę z tą kwarantanną i przebywaniem z psem w domu. Z początkiem sierpnia odbieramy z hodowli naszego Mańka. W kolejny weekend chcielibyśmy pojechać samochodem za miasto i trochę pospacerować wspólnie ale zastanawiam się na ile jest to możliwe - chodzi mi o możliwość by wyjść z małym na dwór i nosić go np. w torbie tak by unikał bezpośredniego kontaktu z innymi zwierzętami ale ciągle przy tym był na zewnątrz i poznawał nowe otoczenie |
|
|
|
|
desperados
Mój labrador: scott
Pies urodził się:
27.04.2015
Dołączyła: 16 Cze 2015 Posty: 138 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 23-06-2015, 14:46
|
|
|
powiem tak mój wet powiedział ze jak masz ogrodzona działkę to piesek może sobie polatać w mieście pojawia się problem i nie zalecił mi wyprowadzać psa na miejskie trawniki a mój Scott druga potrzebę załatwia tylko na dworze wiec wychodzę na chwile na chodnik z dala od innych czworonogów co mnie irytuje>?to ludzie co sie rzucają na pieska masakra kiedy mowie nie wolno głaskać to oburzenie ja jakoś nigdy jak widzalam szczeniaczka nie leciałam aby pogłaskać |
_________________
|
|
|
|
|
Milena
Mój labrador: ZEFIR
Pies urodził się:
01.05.2007
Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4943 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 23-06-2015, 15:04
|
|
|
Pamiętajcie, że psiak może zarazić się bakteriami/wirusami nie tylko przez bezpośredni kontakt z drugim zwierzęciem lecz również przez np. zanieczyszczone trawniki. Dlatego miejsca gdzie załatwiają się inne psiaki nie są polecane na spacery z psami - co innego własny ogródek czy działka, czy obserwowanie świata z rąk właściciela Kwarantanna nie jest przeszkodą aby szczenię poznawało świat - ale wszystko z rozwagą i głową
desperados napisał/a: | to ludzie co sie rzucają na pieska masakra kiedy mowie nie wolno głaskać to oburzenie |
Dla mnie tacy ludzie są niewychowani a przede wszystkim mało świadomi tego jak zachowywać się w obecności psa Jest nadzieja, że jak Scott podrośnie to już nie będą tak ochoczo Was atakować a często nawet schodzić z drogi |
|
|
|
|
Olciak6
Aleksandraa
Mój labrador: Burbon
Pies urodził się:
22.12.2016
Wiek: 30 Dołączyła: 14 Lut 2017 Posty: 2 Skąd: Zwoleń
|
Wysłany: 14-02-2017, 13:02
|
|
|
Cześć Wszystkim !
Jestem nowa na forum i od kilku dni mam u siebie szczeniaka.
Ma skończone 7 tygodni , nie wiem właśnie jak odnosić się do kwarantanny.
Mieszkamy w bloku i wolałabym , żeby szczeniak wiedział , że musi się załatwiać na dworze - nie w domu. (niestety nawet nie chce na matę tylko na zasadzie gdzie stoję tam zrobię) . Chciałabym go również przyzwyczaić do stałych godzin wychodzenia ponieważ chodzę do pracy. Drugie szczepienie mamy mieć dopiero 22 lutego. Czy do tego czasu naprawdę nie może wychodzić na dwór ? Według forum większość osób mówi ze chodzi o odchody i inne zwierzęta. Czyli jeśli nie będzie ich spotykał jest bezpieczny? |
_________________ Burbon <3 |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8525 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 14-02-2017, 14:27
|
|
|
Chorobę możesz przynieść nawet na butach
Ja swoją sukę wyprowadzałam od razu ale na ogrodzony kawałek trawnika (mamy taki na osiedlu) |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
|