[szymon189]

Czy Wasze Labki też muszą obwąchać każdą roślinę? Najbardziej widać to rano i wieczorem, ale i południe. Idziemy z labkiem na spacer a on przy każdym krzaku by się chciał zatrzymać i wąchać.

Nie wiem czy wasze labki, ale nasz Forest głośno oddycha.

[tenshii]

To też sprawa rosnących jajek
On czyta smsy. Właściwie mówi się, że wąchanie to lajkowanie a sik to 'lubię to'
Nie chcę Cię straszyć ale może się pogorszyć - czując na spacerach zapachy obcych psów, a szczególnie suk, może się też zacząć ślinić i pienić i sikać co 15 sekund

[szymon189]

Forest siusia na razie jak dziewczynka Mi to nie przeszkadza.

[tenshii]

Na razie tak, ale powoli już odzywa się w nim dorosły pies.
Z czasem z papisia zrobi się facet i będzie tak jak piszę

[adresprzema]

Większość drapieżników oznacza swoje terytorium łowieckie moczem. W tym wszystkie psowate. Biorąc pod uwagę fakt, że pies ma kilkadziesiąt razy węch czulszy niż człowiek, nie powinno dziwić, że to jedna z podstawowych form jego komunikacji.
W węchowych śladach moczu pies nie tylko wyczuwa, czy ogłoszenie zostawił pies czy suka. Wyczuwa w jakiej kondycji fizycznej znajduje się osobnik pozostawiający ślad węchowy. Nie wspominając o feromonowych ogłoszeniach suk w tracie cieczki. (właśnie to przerabiam).

Pies po węchowych śladach moczu potrafi doskonale rozpoznać inne psie osobniki, których zapach już zna. Wnikliwy obserwator zauważy, że czasem pies wąchający ślady moczu innych psów merda ogonem, a bywa, że czasem się "jeży". Zwyczajnie rozpoznaje ślady węchowe innych psów, których zapach zna.

[tenshii]

[adresprzema]

tenshii,
Jestem luźny, jak sweter starszego brata. Jak kobieta lekkich obyczajów po ciężkim dniu pracy.
I tylko trochę doprecyzowałem Twój żart.
Widzisz w tym coś niestosownego?