Hej Kochani
Zauwazylam ostatnio, ze mojej labradorce zaczęło się " zaginąć" jedno ucho na bok Piesek kupiony z hodowli, z metryką, na miejscu widziałam obydwojga rodziców i ich papiery. Oczywiście nie przeszkadza mi to , bo kocham ja najmocniej ale jestem ciekawa czy rasowemu psiakowi może się tak robić z uszkiem?
_________________ "Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba. ''
Suskaa, Lexi jest z hodowli zkwp ? Jeśli jest to sprawdź jeszcze czy w uchu nie ma zapalenia (dużo woskowiny i czarne tak jakby fusy) to też może być przyczyną że krzywego układania się ucha (moja Inka tak miała przy zapaleniu)
kamil8406, tak jest z hodowli zkwp. A uszka czyszczę i przeglądam regularnie więc zapalenia nie ma uszko układa jak widać na zdjęciu. Prawe tak jak powinno a lewe opada na bok.
Pies urodził się: Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 10-01-2015, 11:39
Suskaa napisał/a:
kamil8406, tak jest z hodowli zkwp. A uszka czyszczę i przeglądam regularnie więc zapalenia nie ma uszko układa jak widać na zdjęciu. Prawe tak jak powinno a lewe opada na bok.
co to za hodowla ? jeśli ten stan utrzymuje się cały czas, to raczej to normalne nie jest. Wzorzec mówi o trójkątnych uszach, przylegających ściśle do głowy. Inny wygląd/uszy odstające w jakikolwiek sposób, świadczą raczej o tym, że pies nie jest w 100% czysty rasowo.
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
Wysłany: 10-01-2015, 12:53
effcyk napisał/a:
świadczą raczej o tym, że pies nie jest w 100% czysty rasowo.
no proszę Cię
A jak się rodzi z krótszym ogonem? Albo krzywym zgryzem?
To też nie jest rasowe?
Po prostu jest PETem. Mojej Teyli też jedno ucho układa sie delikatnie na bok.
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
Pies urodził się: Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 10-01-2015, 13:03
tenshii napisał/a:
no proszę Cię
A jak się rodzi z krótszym ogonem? Albo krzywym zgryzem?
To też nie jest rasowe?
Po prostu jest PETem. Mojej Teyli też jedno ucho układa sie delikatnie na bok.
nie musisz mnie o nic prosić, nie trzeba .
Nie piszę wprost, że Lexi jest psem nieczystym rasowo, może to być jak wspomniał Kamil coś nie tak zdrowotnie z uszkami, to trzeba by było dokładnie sprawdzić u lek. weterynarii. Aczkolwiek nigdy nie spotkałam labradora z metryką z ZKwP, którego uszy odstają. Jeśli jest to pies po rodzicach w pełni rasowych, taka rzecz moim zdaniem nie powinna mieć miejsca. Jako PETa podejrzewam też jej Suska nie kupiła, bo Lexi uszko zaczęło odstawać dopiero od niedawna. Zastanawiam się po prostu co to za hodowla jest, niestety nie od dziś wiadomo że niektóre hodowle zrzeszone w ZKwP można porównać z tymi z SWKIPR czy innymi temu podobnymi.
Suska pokaż jak możesz jak to wygląda, jak sunia siedzi czy stoi ? bo jak leży, to ucho może "żyć własnym życiem" opierając się o kawałek poduszki, koca czy kołdry.
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8526 Skąd: Wrocław
Wysłany: 10-01-2015, 13:18
effcyk napisał/a:
niektóre hodowle zrzeszone w ZKwP można porównać z tymi z SWKIPR czy innymi temu podobnymi.
To, że nie dbają to się zgodzę, ale w jaki sposób mają podrobić psa?
W takim sensie, że jak mają rozmnażać psa nierasowego, skoro uprawnienia może dostać tylko pies z metryką ZKWP?
Psy mogą być co najwyżej kiepskie eksterierowo i jakoś przez wystawy się prześlizgnęły, ale jeśli hodowla jest ZKWP to raczej nie może być mowy o braku rasowości...
Po prostu taki urok psa.
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador
Pies urodził się: Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 10-01-2015, 13:34
tenshii napisał/a:
To, że nie dbają to się zgodzę, ale w jaki sposób mają podrobić psa?
W takim sensie, że jak mają rozmnażać psa nierasowego, skoro uprawnienia może dostać tylko pies z metryką ZKWP?
Psy mogą być co najwyżej kiepskie eksterierowo i jakoś przez wystawy się prześlizgnęły, ale jeśli hodowla jest ZKWP to raczej nie może być mowy o braku rasowości...
Po prostu taki urok psa.
mimo to, bardzo ważne jest skąd piesek pochodzi. Jest albo tak jak piszesz - psy kiepskie eksterierowo 'cudem' ( a 'cuda' są różne w związku) zrobiły hodowlankę choć z drugiej strony, przypadków podłożenia szczeniąt nierasowych pod inną sukę, jest bardzo dużo niestety.
Może takie odginające się uszko to chwilowa sytuacja i wszystko z czasem wróci do normy, czas pokaże .
Trochę to swoja drogą zabawne, bo jakby pies nie miał metryki ZKwP, wszyscy zgodzilibyśmy się jednoznacznie, że to pewnie któryś z psów z pokolenia Lexi nie był czystym rasowo psem i stąd te odstające uszka. Metryka natomiast, chociażby w tym przypadku uprawnia psa do nazwania go ładnie PETem . Trzeba prześwietlić hodowlę, bo może tam niestety leżeć wina i tam mogą mieć coś za "uszami" .
Mimo wszystko, odstające uszy to nie jest norma u labradora.
Najważniejsze że psina jest u Ciebie Suskaa, bo sądząc po tym jej wylegiwaniu się na kocu ma chilloutowe życie .
Karoola napisał/a:
Rany, ma brzydkie ucho i tyle, raczej jej nie odpadnie, więc nie ma się o co martwić Suska
Tak wygląda to uszko jak siedzi http://oi60.tinypic.com/2lw6xt.jpg
Co dziwne dzisiaj ucho układa się prawidłowo, musiałam sama do zdjęcia je ułożyć na bok a jeszcze wczoraj cały dzień się tak układało Więc myślę, że może się jej samo z czasem ułoży tak jak powinno A nawet jeśli nie, to i tak jest moim najpiękniejszym, małym potworkiem
_________________ "Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba
To przepraszam Cię Panie Boże
Mnie tam także iść nie potrzeba. ''
Suskaa, ja na twoim miejscu bym się z nią przeszedł jednak do weterynarza na zewnątrz nic nie widać a w środku cos już może się dziać z uchem. Moja też tak sobie "wietrzyła" ucho przy zapaleniu.
Z jakiej hodowli jest Lexi?
Znałam osobiście dwa labki z tak układającm się uszkiem z hodowli ZKWP. Moim zdaniem nie ma się czym przejmować i latać po wetach. Taka jej uroda i tyle.
Pies urodził się: Pomogła: 1 raz Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2487 Skąd: z nikąd
Wysłany: 10-01-2015, 19:52
AniaCz. napisał/a:
Znałam osobiście dwa labki z tak układającm się uszkiem z hodowli ZKWP
to bardzo ciekawe . Przyznaję, nie wiedziałam że takie rzeczy jak odstające uszy, zdarzają się w hodowlach. Ja mając takiego psa i to z 'prawdziwiej' hodowli, pewnie bym się doszukiwała co było/jest przyczyną i miałabym wątpliwości czy pies faktycznie jest po rodzicach widniejących w metryce.
W hodowlach znanych i renomowanych nie spotkałam się z takim przypadkiem jeszcze. Fajnie by było, jakby jakiś hodowca wypowiedział swoje zdanie na ten temat .
Suskaa, jeśli to zdarza jej się tylko czasem, to może być 'chwilowe" . Inna sprawa jakby cały czas tak je nosiła. Zobaczysz z czasem czy ucho "wróciło na miejsce" czy tak jej zostanie i jak zacznie układać się drugie.
Pomogła: 12 razy Wiek: 47 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
Wysłany: 10-01-2015, 21:39
effcyk napisał/a:
W hodowlach znanych i renomowanych nie spotkałam się z takim przypadkiem jeszcze
zdarzaja sie. Moja znajoma, hodujaca z sukcesami od wielu lat, niedawno szukala domku dla suni. Sunia jest z fajnego skojarzenia, a jednak jedno uszko jest dziwnie wygiete, wiec szukala dla suni domku, ktory nie bedzie planowal wystaw itd.
Pomogła: 1 raz Wiek: 42 Dołączyła: 12 Sie 2009 Posty: 275 Skąd: Leżajsk
Wysłany: 10-01-2015, 23:38
http://www.dashwood-dogs.de/122.html ja ostatnio przyglądałam się tej psinie akurat, na wszystkich zdjęciach ma takie uszy, więc to raczej nie wiatr podwiał...
Mój labrador: Fibi
Suczka urodziła się:
08.03.00-05.01.14
Mój labrador: Magnus
Pies urodził się:
14.10.13
Mój labrador: Vigo
Pies urodził się:
26.01.14
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 03 Mar 2014 Posty: 1665 Skąd: śląsk
Wysłany: 11-01-2015, 14:10
deadend napisał/a:
http://www.dashwood-dogs.de/122.html ja ostatnio przyglądałam się tej psinie akurat, na wszystkich zdjęciach ma takie uszy, więc to raczej nie wiatr podwiał...
Prawda, właśnie przeglądałam resztę jej zdjęć i uszka faktycznie dziwnie się układają. W ogóle ona dla mnie jakoś tak mało labradorowato wygląda. Jakbym nie wiedziała skąd ta sunia to bym obstawiał, że jest w typie labradora i to w tym mnie labradorowatym typie labradora Jest kilka psów na tym forum w typie rasy, które są jak dla mnie bliżej wzorca niż ta sunia. Ale ja ekspertem nie jestem Tak czy inaczej śliczna mała ze śmiesznymi uszkami
_________________
klaudia1234 [Usunięty]
Wysłany: 12-01-2015, 17:35
deadend, Ekspertem nie jestem, ale ten pies jak na labradora jest jakoś mało labradorowaty, więc ten tego...
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się: Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25678 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 12-01-2015, 22:32
Skoro ma metrykę to jest psem rasowym. A co do ucha to u każdego czasami mogą przydarzyć się defekty, nie jest powiedziane że tej suni to nie przejdzie. Ludzie i ich myślenie płace pieniądze, kupuję z metryką oczekuję ideału, gdzie myślenie że zyskuję przyjaciela. Pies może zachorować na inne choroby z genetyką się nie wygra a wiadomo czy suka w ciąży była zdrowa, może nagle zachorowała na coś co mogło się przyczynić do powikłania u płodu. U ludzi się to przecież zdarza, tyle że dzieci się nie kupuję więc się nie wymaga. Przepraszam wiem, jestem tu zbyt długo i nie powinnam porównywać, ale w ostatnim czasie wychodzi tyle artykułów, które porównują naszą genetykę te wszystkie badania. Dla mnie jest to chore kupując psa z metryką nie mamy 100% pewności, oczywiście robimy słusznie bo można w ten sposób uniknąć innych chorób, ale żyjemy w takich czasach, że takie powikłania są na co dzień. Zobaczcie samo żywienie co z nami robi. Czasy się zmieniają nie ma ideałów za parę lat wszystko się zmieni, wzór labradora się zmieni. Wszystko pędzone jest na sterydach niestety. klaudia1234, I teraz do Ciebie po czym twierdzisz, że ten pies jest mało labradorowaty? Mogłabyś uzasadnić?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum