Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4943 Skąd: Wrocław
Wysłany: 09-03-2015, 16:41
Jak Wam idzie pielęgnacja?
Ja się pochwalę, że osiągnęłam pierwszy cel długości Olejowanie i inne zabiegi działają i tak oto z włosów niespełna do ramion są takie
W piątek jadę do mojej fryzjerki do Oleśnicy na szprycowanie włosów keratyną, no i podcięcie bo końce mi się nie podobają, chce zejść z cieniowania i mieć na prosto włoski
Reety jak ja bym chciała gęste kudły
Olejowanie i suplementy, wcierki nie pomagają... chyba natury nie polepsze
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2491 Skąd: z nikąd
Wysłany: 09-03-2015, 23:01
wow dziewczyny ale włosiska !
Ja też jestem maniaczką swoich włosów, wybaczcie za jakość zdjęcia z komórki, ale nie dość że kiepski aparat bez flesza, to jeszcze robiłam teraz foto w łazience przy sztucznym świetle, więc nic a nic nie widać jakie są lśniące .
Długość jak widać, docelowo zapuszczam do pośladków . Na grubość nie narzekam,, bo zawsze były one wyjątkowo spore objętościowo. Zawsze ścinam w trójkąt, bo tak lubię .
Generalnie włosy mają kolor słomkowy z blond refleksami gdzieniegdzie ( nie farbuje włosów od 2 lat, używam rozjaśniacza w sprayu) . Na słoneczku wyglądają ślicznie, bo błyszczą się niesamowicie, idąc ulicą z rozpuszczonymi włosami przy słonecznym dniu robię dosłownie furorę .
Ostatnio używam szamponu Aussie i maseczki 3 minutowej Aussie, a przed wysuszeniem kładę na wilgotne włosy olejek z Gliss Kur'a i tyle .
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2491 Skąd: z nikąd
Wysłany: 10-03-2015, 06:25
Pattina napisał/a:
effcyk, Nie lubię Cię !!! Jaaaakie gęste !!
Omnomnom
hahahaha ups mam "wroga" .
Aussie jest fajny ale np. ten z miracle moist lepiej się sprawdza dla mnie, niż luscious long (po którym mam problem z rozczesaniem włosów).
Oczywiście skład tych kosmetyków nie powala, ale grunt że dają radę na moim włosiu . Po maseczce włosy są mięciutkie i fajnie, bezproblemowo się rozczesują. To ważne, bo przy mojej długości czasem rozczesać włosy to jest wyzwanie
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Wiek: 35 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
Wysłany: 10-03-2015, 08:58
effcyk, prześliczne! Ja mam naturalny kolor włosów, nigdy nie farbowalam, ale jak popatrzylam ostatnio na zdjęcia sprzed kilku lat to mi pociemnialy I chętnie "bezinwazyjnie" jakoś bym je rozswietlila. Co to za spray którego używasz?
jeny ja tu nie wchodzę bo moje kudły są fatalne, nic nie mogę z nimi zrobić. Nawet zapuścić, bo obumierają po pewnej długości. Po badaniu włosów wyszło, że moja maxymalna długość to do ramion a mi się tak bardzo podobają długie włoski Jak byłam w ciąży z Jasiem to miałam super włosy zgęstniały mi i szybko rosły a po ciąży i karmieniu katastrofa do tej pory nie mogę ich doprowadzić do porządku.
Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4943 Skąd: Wrocław
Wysłany: 10-03-2015, 09:40
Dziękuję Dziewczyny
nata napisał/a:
Milena, a co ile podcinasz?
tak co 4-5 miesięcy, zależy od stanu końcówek Kiedyś obcinałam co 3 msc, ale trudno zapuścić włosy przy takim czasie podcinania
Pattina napisał/a:
To i ja się pochwalę moimi kudłami
booooskie
Pattina napisał/a:
W piątek jadę do mojej fryzjerki do Oleśnicy na szprycowanie włosów keratyną, no i podcięcie bo końce mi się nie podobają, chce zejść z cieniowania i mieć na prosto włoski
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 2491 Skąd: z nikąd
Wysłany: 10-03-2015, 09:57
nata, Natalka spray nazywa się Joanna Blond Reflex i kosztuje w granicach 7-8 zł (bardzo wydajny), tylko jest problem z dostaniem tego ( w Rossmanie raczej nie kupisz) ja kupuje w hurtowni kosmetycznej. Są też odpowiedniki tego sprayu w formie żelu do włosów z loreala chyba, ale to już koszt około 20- 30zł i kupisz to napewno w Rossmanie (słyszałam że efekt daje podobny co do Joanny).
Spray z joanny i żel z loreala różnią się oczywiście konsystencją i zapachem. Spray śmierdzi niestety amoniakiem, dlatego włosy rozjaśniamy jakąś godzinę przed ich myciem (po umyciu, zapachu amoniaku nie ma), żelu nie miałam ale podobno zapach ma ładny.
Skuteczność ok, tylko nie ma cudów po pierwszym rozjaśnianiu… baa nawet ciężko zauważyć że coś sie zadziało .
Trzeba włosy regularnie pryskać u nasady głowy (odrosty) napewno kilka razy w miesiącu, bo rozjaśniają się bardzo stopniowo (z drugiej strony to jest fajne, bo możesz zaprzestać pryskania włosów kiedy uznasz że dany odcień jest już dla Ciebie odpowiedni). Można oczywiście też pryskać całe włosy, ja robię tylko odrosty. Włosy mam w jednolitym kolorze, może przy skórze głowy ciut ciemniejsze ale wygląda to całkiem naturalnie.
Po spryskaniu włosów, należy je wysuszyć suszarką, a najlepiej działa na nie suszenie na słoneczku ( co teraz odpada, trzeba poczekać do lata ) bo gdy schną spryskane tym sprayem na słoneczku, to są dużo lepiej rozjaśnione niż po samym suszeniu suszarką. Generalnie pod wpływem ciepła, działanie rozjaśniające tego sprayu jest dużo lepsze, potem główkę myjemy.
Pamiętajcie umyć rączki jeśli rozprowadzacie spray palcami po głowie, bo potem są białe palce (skutki uboczne działania rozjaśniającego ) . Aczkolwiek po umyciu rąk to szybko znika . Powiem więcej, najlepiej jest spryskać włosy i rozprowadzić spray palcami, bo wtedy czujemy w którym miejscu głowy mamy już nałożone i a w którym trzeba jeszcze spryskać. Potem można ładnie wyczesać włoski grzebieniem, żeby spray rozprowadzić równomiernie.
Na wizażu poczytacie pewnie mnóstwo opinii. Jest sporo pozytywnych , ale czytałam też opinie, że u niektórych kobiet włosy się plączą po nim, są wysuszone i zniszczone i że nie rozjaśnia na tyle na ile one by oczekiwały. Także wszystko zależy od "wrażliwości" i struktury naszych włosków.
Na moich włosach sprawdza się super - nawet moja kumpela za moją radą nie farbuje już włosów, tylko od roku spryskuje tym sprayem i jest zadowolona. Mojej siostrze z kolei nie podpasował, bo ona lubi mieć mocno jasny blond i dziewczyna woli raz na jakiś czas nałożyć farbę, niż regularnie pryskać sprayem i czekać na efekty (niecierpliwa ) .
Podsumowując napiszę tak : warto spróbować i się nie bać. Tylko jest to rozwiązanie dla osób cierpliwych i systematycznych. Ja już nie pamiętam kiedy miałam farbę na głowie, dzięki temu sprayowi. Naturalne moje włosy to ciemny blond tak zwany „mysi”. Spray ten daje może nie spektakularnego blondu, ale z pewnością bardzo ładny, naturalny słomkowo - blond odcień, który ślicznie mieni się na słońcu.
Możecie też spróbować z tym żelem z Loreala, opinie są nawet niezłe, nie miałam go jeszcze ale chyba latem się skuszę na niego dla porównania z Joanną.
Ja po ostatnich kombinacjach z farbowaniem - w tamtym roku zachciało mi się blondu mam w kiepskim stanie włoski. Nawet moja fryzjerka to zauważyła. Staram się je doprowadzić do ładu, powoli mi idzie. Chcę zaprzestać farbowania, ale M. mnie krzyczy
Ale powiedziałam, że teraz do wakacji nie chcę ich ruszać, bo już zaczynają mi jaśnieć od słoneczka które powoli się pojawia. Przeżyję jakoś odrosty (mam teraz coś pod rudo blond, a naturalne mam ciemny blond) i zobaczymy
Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005
Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010
Wiek: 32 Dołączyła: 19 Mar 2011 Posty: 3474 Skąd: Warszawa
Wysłany: 13-03-2015, 13:01
Ja machnęłam na rudo, teraz czekam na maskę odżywiającą, bo to jednak trudny dla włosów zabieg, bo wcześniej musiała być dekoloryzacja..a tak bym chciała mieć już długie włosy..
Milenka, podeślesz mi jak robić to olejowanie i inne zabiegi? Chętnie skorzystam ) Wolę jak ktoś ma już coś sprawdzonego niż tak z netu..a jak widać u Ciebie podziałało
podeślesz mi jak robić to olejowanie i inne zabiegi? Chętnie skorzystam
Jesli mogę się wtrącić bo też olejuje jakieś 2 lata
Używałam różnych olejków- i tutaj trzeba cierpliwości bo efektów nie ma od razu. Każde włosy są inne więc dla Ciebie inny olejek może być lepszy niż dla mnie
Próbowałam np oleju kokosowego- ważne aby oleje były tłoczone na zimno
Olej ten jest w postaci stałej więc troszke go podgrzewałam, aplikowałam pasmo po paśmie wcierając we włosy- unikałam nakładania na skóre głowy- bo może zapychać
Stosowałam także oliwę z oliwek, olejek Baby dream z rossmana, Alterre z pomarańczą, olej z pestek winogron i indyjski olej Khadi
Jeśli chodzi o moje włosy -to najlepiej działa na mnie Khadi nakładany na skórę głowy, i po całości Baby dream
Włosy myje rano więc oleje nakładam wieczorem, związuje w wysokiego koka, na wszelki wypadek na poduszkę daje ręcznik i śpię
W całej pielegnacji włosów nie używam też agresywnych szamponów więc ograniczam się tylko do tych dla dzieci - mój faworyt - Baby dream z rossmana
Za każdym razem po myciu używam odżywkę do spłukiwania, później spray i jak włosy podeschną jakiś olejek- np arganowy na końce
Nie szarpie też włosów grzebieniami, szczotkami - używam szczotki TT
Regularnie podcinam, bo rozdwojonych włosów i tak się nie naprawi a jedynie się wykruszą z czasem
Dziś dostałam jeszcze reprymende od mojej fryzjerki,że mam używać masek - ale z tym dużo zabawy, nałożyć po myciu i czekać jakies 15min przed spłukaniem ... kto by miał na to czas ?!
Mój labrador: PUMA
Suczka urodziła się:
18.09.2009
Dołączyła: 13 Sie 2011 Posty: 4943 Skąd: Wrocław
Wysłany: 13-03-2015, 21:59
dominika92 napisał/a:
podeślesz mi jak robić to olejowanie i inne zabiegi? Chętnie skorzystam ) Wolę jak ktoś ma już coś sprawdzonego niż tak z netu..a jak widać u Ciebie podziałało
1. Do olejowania używam oliwy z oliwek, nakładam go na noc lub na minimum 2h dwa razy w tygodniu. Na skórę głowy nie nakładam oleju aby nie obciążać włosów
2. Do mycia włosów używam szamponu dla dzieci, płuczę chłodną wodą
3. Do każdego mycia odżywka
4. Maski do włosów używam też zwykle 2 razy w tygodniu
5. Odpowiednie odżywianie, który ma nieodzowny wpływ na stan naszych włosów Polecam dużo warzyw i kwasów omega
6. Suplementacja - skrzyp/pokrzywa
7. Włosy myję tylko rano, ponieważ spanie z mokrymi włosami jest dla nich zabójstwem, są one podatne na uszkodzenia. Na noc związuje włosy
8. Do czesania używam obecnie grzebienia szerokiego grzebienia i jestem z niego najbardziej zadowolona
9. Jeśli stylizacja to z kosmetykami termoochronnymi
10. Używam też preparatów tj. odżywka/serum na końcówki używana na suche/mokre włosy i odżywki w mgiełce bez spłukiwania
Grunt to poznać rodzaj swoich włosów, nie obciążać ich, trzeba też wiedzieć, że można przesadzić, więc trzeba znaleźć swój złoty środek No i systematyczność, systematyczność, systematyczność...
Pattina napisał/a:
Dziś dostałam jeszcze reprymende od mojej fryzjerki,że mam używać masek - ale z tym dużo zabawy, nałożyć po myciu i czekać jakies 15min przed spłukaniem ... kto by miał na to czas ?!
Dlatego ja najpierw myję włosy, nakładam maskę i zajmuję się myciem ciała - czas leci
boszz skąd Wy macie na to wszystko czas? a to tylko pielęgnacja włosów, a gdzie reszta ciała? systematyczności mi właśnie brakuje bo olejem arganowym sobie machnę jak mi się przypomni aaaa i dzięki za patent z szamponem dla dzieci, na pewno spróbuję obecnie mam jakiś million olejków w jednym z Evelina, taaaka maluśka buteleczka (150 ml) w promo za 9,90
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum