Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Urojona ciąża
Autor Wiadomość
jurek 
jurek i buśka



Mój labrador: Buśka
Suczka urodziła się:
11.04.2008

Wiek: 51
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 88
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 21-04-2009, 15:53   Urojona ciąża

witam, moja psinka miała jakieś 2 miesiące temu pierwszą cieczkę - wszystko bez zadnych problemów (oczywiście nie pisząc o kawalerach śpiących pod klatka) i tak naprawdę myslałem że sprawa zakończona. Niestety tak od 2 tygodni obserwuję że - szczegolnie jak siedzi - takie nabrzmiałe "cycuchy" dostała. W końcu zapytałem znajomego i potwierdził że to na 99 % urojona ciąża. Moze macie jakieś własne doświadczenia, chciałbym się czegoś dowiedzieć zanim pójdę do weta.
_________________
pozdrawia jurek i buziaczek
 
 
 
Diana S 



Wiek: 44
Dołączyła: 30 Kwi 2008
Posty: 909
Skąd: ......
Wysłany: 21-04-2009, 17:11   

W przypadku wystąpienia lekkiego przebiegu ciąży urojonej należy zmniejszyć ilość podawanego pożywienia (także ilość zawartego w nim białka) oraz zapewnić odpowiednią ilość ruchu. Należy także ograniczyć ilość podawanych płynów. W przypadku przyszykowania „gniazda” należy odizolować sukę od niego i schować zgromadzone w nim zabawki i inne rzeczy Na bolące i nabrzmiałe sutki stosuje się letnie okłady z wywaru kory dębu lub z letniego roztworu sody oczyszczonej. Nie wolno pozwolić suce na lizanie okolicy sutków, gdyż pobudza to produkcję mleka. Cięższy przebieg ciąży urojonej wymaga czasami podawania preparatów hamujących prolaktynę (hormonu odpowiedzialnego za produkcję mleka). Najnowsze leki z tej grupy są łatwe w podawaniu, bezpieczne i sporadycznie powodują występowanie efektów ubocznych.

Aby zapobiec urojonym ciążom należy rozważyć wykonanie zabiegu sterylizacji suki. To uchroni ją nie tylko przed pseudociążą, ale i przed innymi poważnymi chorobami (np. ropomacicze, nowotwór gruczołu mlekowego, nowotwór narządów rodnych).

źródło
_________________
"Budzi sie we mnie zwierzę. Obawiam się jednak, że to "leniwiec"
 
 
bietka1 



Mój labrador: Sara i Nero (nie lab)
Suczka urodziła się:
18.05.2006

Pomogła: 1 raz
Wiek: 61
Dołączyła: 21 Cze 2008
Posty: 806
Skąd: prawie Gdańsk
Wysłany: 21-04-2009, 17:39   

W zasadzie trudno coś dodać do wypowiedzi Diany S. W naszym przypadku pomagały intensywne spacery, codzienne sesje szkoleniowe (trzeba smutasa czymś zająć, żeby o głupotach nie myślała) i ograniczenie "miziania" (ale to ostatnie dość trudne do wykonania :) )
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 21-04-2009, 21:21   

A u nas nie było za fajnie. Neska miała wszytsko pod kontrolą(tak nam się wydawało)
-zero miziania
-długaśne wyczerpujące spacery
-ograniczenie jedzenia
-zero zabawek itd itd
Cycuchy były ogromne, a za szczeniaki wybrała sobie mojego Emila. lizała go po głowie i za każdym razem jak spaliśmy starała się nas tak jak by przyciągać do brzucha i lizać.... :(
Dostawała tabletki na zmniejszenie laktacji. A cycuchy smarowałam altacetem w żelu lub robiłam okłady z altacetu.
Trzy cieczki trzy urojone, jedna silniejsza od drugiej. Cycuchy się nie wciągnęły, sterylizacja była jedynym rozwiązaniem :shy:
_________________

 
 
 
AniaCz. 



Mój labrador: Negra
Suczka urodziła się:
23.02.2005

Pomogła: 5 razy
Wiek: 43
Dołączyła: 09 Lut 2008
Posty: 1542
Skąd: Londyn
Wysłany: 21-04-2009, 21:46   

Moja Negra miala dwa miesiace temu ciaze urojona, zadne spacery ani oklady nie pomagaly, zmniejszenie jedzenia rowniez nie. Dostawala przez okres 2 tygodni 2 razy dziennie bromergon na wstrzymanie laktacji.
 
 
jurek 
jurek i buśka



Mój labrador: Buśka
Suczka urodziła się:
11.04.2008

Wiek: 51
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 88
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 22-04-2009, 09:27   

bardzo wszystkim dziękuję za wyczerpujące informacje, moja buśka na razie - pomijając "cycuchy" nie ma innych obajwów ale teraz już wiem na co szczególnie zwracać uwagę i co ewentualnie podawać w razie jakby mialo byc gorzej, rozmawiałem jeszcze wczoraj z wetem i poradził obserwować czy leci jej mleko i w tym wypadku się zgłosić, zobaczymy, jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję
_________________
pozdrawia jurek i buziaczek
 
 
 
gusia1972 
Agnieszka



Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007

Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 29 Gru 2007
Posty: 4198
Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-04-2009, 12:07   

ja stosuję homeopatię, z wynikiem bardzo dobrym :)
Pulsatilla D30 i Ignatia D200
jurek, ja będziesz bardziej zainteresowany to prześlę Ci na PW jak to się podaje
_________________
 
 
jurek 
jurek i buśka



Mój labrador: Buśka
Suczka urodziła się:
11.04.2008

Wiek: 51
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 88
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 22-04-2009, 14:01   

gusia1972, z góry bardzo dziękuję, oczywiście jak tylko będzie taka potrzeba to się u Ciebie zamelduję - na razie poobserwuję mojego psiaka, a mam takie pytanko, Ty to stosujesz doraźnie czy jako dłuższą terapię ???? na czym to polega?
_________________
pozdrawia jurek i buziaczek
 
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1347
Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-04-2009, 14:14   

No wlasnie moja Abi od 3 dni ma pokarm panele mleczne powiekszone były juz jakiś czas dzieje sie tak niestety po kazdej cieczce .Nie kopie gniazd nie nosi zabawek tylko jest bardziej histeryczna , odgania wszystkie psy od siebie .Teraz pozostają dlugie spacery i wybicie jej z glowy tego ze zostanie mama.
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
jurek 
jurek i buśka



Mój labrador: Buśka
Suczka urodziła się:
11.04.2008

Wiek: 51
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 88
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 22-04-2009, 15:33   

troskliwa napisał/a:
ma pokarm panele mleczne powiekszone


a pokarm wyczuwasz dotykając czy wycieka na zewnatrz???
_________________
pozdrawia jurek i buziaczek
 
 
 
gusia1972 
Agnieszka



Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007

Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 29 Gru 2007
Posty: 4198
Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-04-2009, 17:51   

jurek napisał/a:
Ty to stosujesz doraźnie czy jako dłuższą terapię ???? na czym to polega?

a więc po pierwszej swojej cieczce Kala miała tak jakby urojoną ciażę - tak jakby bo miała tylko wielkie cycochy, nabrzmiałe, była smutna - nie miała mleka, wet kazał obserwować, nic jej nie dał bo nie było tego mleka a oni dają leki dopiero jak się mleko pojawi
po drugiej cieczce jakby się zaczynało lekko to samo, ale ja przewrażliwiona popytałam się tu na forum co robić i dostałam te cudowne informacje od Papisi i Natki :) o homeopatii :)
Natka przepisała mi fragment książki o homeopatii u psów z czego wybrałam sobie Pulsatilla D30 i Ignatia D200 - przy tej drugiej cieczce w zasadzie pod koniec cieczki zaczęłam już je podawać, oba leki na raz, jeden podaje się przez 7 dni 3 razy dziennie a drugi 1 raz w tygodniu przez 8 tygodni - Kala była super :)
a po trzeciej cieczce samo Ignatia D200 podawałam jak Francuzi zalecają :)
ja może wstawię ten fragment i sobie wybierzecie co wam odpowiada, to co ja stosuję wytłuszczę.

to właśnie ten fragment dzięki Natce i Labiemu ;* za podpowiedzią Papisi ;*

Cytat za: dr H.G. Wolff, Zdrowy pies dzięki homeopatii, Cedrus, Warszawa 1998, s. 94-95
„7.3. Ciążą rzekoma

Ciąża rzekoma należy do schorzeń związanych z zaburzeniami w gospodarce hormonalnej. Występuje u wielu suk w 8-9 tygodniu po ostatniej cieczce, a więc w okresie, kiedy po udanym zapłodnieniu powinien nastąpić poród.
Wystąpienie ciąży rzekomej jest niezależne od tego, czy suka miała już wcześniej potomstwo czy nie. W tym czasie obserwuje się uderzającą zmianę charakteru zwierzęcia, które staje się niespokojne i histeryczne, kryje się i buduje gniazdo. Ogarnia je wówczas nieprzeparty instynkt macierzyński objawiający się min. traktowaniem maskotek czy obuwia jako swojego rzekomego potomstwa. Mleko wydzielane przez sukę w ciąży rzekomej nie różni się od mleka suki karmiącej szczenięta. Najlepszym rozwiązaniem w przypadku ciąży rzekomej byłoby podrzucenie suce obcych szczeniąt i użycie jej jako mamki. Rzadko jednak ma się do tego okazję, dlatego zaburzenia hormonalne suki należy uregulować przez podawanie leków.
Pulsatilla D30 podawana 3 razy dziennie przez 7 dni łagodzi objawy, powoduje stopniowe uspokojenie zwierzęcia i całkowite ustąpienie opisanych zachowań.
Jeśli w tym czasie u suki obserwuje się silne pragnienie, to zamiast Pulsatilla podaje się zwierzęciu Cyclamen D30. Takie przypadki są jednak rzadkie. W uzupełnieniu można zastosować okłady z octu (1 filiżanka octu na 1 l zimnej wody).
Do wyprowadzenia suki ze stanu rzekomego macierzyństwa przyczynia się również jak najszybsze usuwanie przedmiotów będących obiektem jej uczuć macierzyńskich i długie spacery, które odwrócą jej uwagę. Ciąża rzekoma u otyłych suk stwarza jedyną w swoim rodzaju okazję do pozbawienia ich zbędnych kilogramów, gdyż większość z nich w tym okresie nie ma apetytu lub je bardzo niewiele. Jeżeli jednak apetyt ich nie opuszcza, to należy im znacznie ograniczyć ilość pożywienia.
Rzadziej występują objawy ciąży rzekomej w postaci niepokojów nocnych, przy całkowitym niemal braku wypływu mleka z sutków. Taki stan wymaga podawania Lilium tigrinum D6, 1 dawka co 4 godziny.
Jeśli w zachowaniu suki dominuje niepokój połączony z rozdrażnieniem i lękliwością, to odpowiednim środkiem leczniczym jest Asafoetida D4. Przy objawach silnej histerii podaje się natomiast Ignatia D6.
W przeciwieństwie do leczenia hormonalnego, u suk leczonych homeopatycznie objawy słabną, a przy kolejnych nawrotach są coraz łagodniejsze. Późniejsze ciąże rzekome są już prawie niedostrzegalne i rzadko wymagają leczenia.
Francuscy autorzy zalecają dla zapobieżenia ciąży rzekomej Ignatia D200 w celu przestrojenia organizmu po zakończonej cieczce. Lek należy stosować 1 raz w tygodniu, w sumie 8 razy.”
_________________
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1347
Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-04-2009, 21:05   

jurek pokarm przy delikatnym przycisnieciu sutka pojawia sie nie nalezy tego robic coby nie pobudzac .Gusia powiedz mi czy to sa typowe leki weterynaryjne czy ludzkie ?Z perspektywy czasu patrzac na Abi zachowanie to jej naprawde wydaje sie ze zachodzi w ciaze caly ten czas po cieczce jest osowiala ucieka od psow ,, chroni sie'' w jej mniemaniu jest w ciazy i dokladnie po 60 dniach dostaje pokarm za kazdym razem sie tak dzieje
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
gusia1972 
Agnieszka



Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007

Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 29 Gru 2007
Posty: 4198
Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-04-2009, 21:45   

troskliwa napisał/a:
Gusia powiedz mi czy to sa typowe leki weterynaryjne czy ludzkie ?

nie mam pojęcia, ale co za różnica ? już się spotkałam z podawaniem ludzkich leków psom (Kala miała kiedyś ludzki antybiotyk i ludzki lek na drogi moczowe) zresztą te leki homeopatyczne są wymienione w książce weterynaryjnej (parz na cytat z jakiej książki)
_________________
 
 
jurek 
jurek i buśka



Mój labrador: Buśka
Suczka urodziła się:
11.04.2008

Wiek: 51
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 88
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 23-04-2009, 12:13   

gusia1972, - jeszcze raz wielkie dzięki, bardzo interesująca lektura, zobaczymy co się z buziakiem będzie działo - szczególnie po kolejnych cieczkach, być może dojdą kolejne objawy a wtedy zaproponowana przez Ciebie terapia może być bardzo pomocna.
_________________
pozdrawia jurek i buziaczek
 
 
 
gusia1972 
Agnieszka



Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007

Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 29 Gru 2007
Posty: 4198
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23-04-2009, 12:24   

jurek, prosze bardzo :)
a tak w ogóle jakby ktoś widział tą książkę dr H.G. Wolff, Zdrowy pies dzięki homeopatii, Cedrus, Warszawa 1998 gdzieś w księgarniach (najlepiej internetowych) to poprosze o cynk :) szukałam i wszędzie była wykupiona :(
_________________
 
 
zuzia 



Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.

Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.

Pomogła: 2 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 1049
Skąd: Lublin
Wysłany: 23-04-2009, 13:47   

gusia1972, a tu patrzyłaś?
http://bonito.pl/pdf/127634.pdf

[ Dodano: Czw 23 Kwi, 2009 ]
http://www.eksiegarnia.pl...a&&id=200008996 :)
_________________

 
 
gusia1972 
Agnieszka



Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007

Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 29 Gru 2007
Posty: 4198
Skąd: Wrocław
Wysłany: 23-04-2009, 14:12   

zuzia, dzięki !! patrzyłam tam przy ostatniej cieczce Kali i nie było w magazynie - ale już jest ! i własnie zamówiłam :)
_________________
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1347
Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-04-2009, 13:43   

gusia ciezko z tymi lekami a dzis bylam u weta obejrzał sucz i powiedzial zeby nieczego nie dawac tylko ograniczac jedzonko wode i duzo duzo spacerow i poprostu obesrwowac no zobaczymy moze na ten czas powinnam juz zamieszkac gdzies w parku jakis namiot :haha:
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
gusia1972 
Agnieszka



Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007

Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010

Pomogła: 1 raz
Wiek: 51
Dołączyła: 29 Gru 2007
Posty: 4198
Skąd: Wrocław
Wysłany: 24-04-2009, 13:50   

troskliwa napisał/a:
gusia ciezko z tymi lekami

ja kupowałam w aptece na pl. Jana Pawła - ta koło szpitala, tylko symbol był inny bo inna firma je robi ale dały mi takie stężenie jakie powinno być
_________________
 
 
zuzia 



Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.

Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.

Pomogła: 2 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 09 Sty 2008
Posty: 1049
Skąd: Lublin
Wysłany: 15-06-2009, 11:16   

może ktoś z was wie gdzie można kupić pulsatillę tylko już nie wiem bo wet powiedział żeby kupić D4, u nas nie ma, może być za min. 2 tyg. ale wtedy to już po ptakach będzie
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź