[Ryniu]

Wieści z domu tymczasowego:

Decyzję o tym iż zostaniemy DT podjęliśmy już jakiś czas temu ale problemy ze zdrowiem i dziwne historie jakie nas spotkały trochę przesunely w czasie ten fakt. Aż tu nagle, widzę post o 9 miesięcznym psie który ma zostać poddany eutanazji, moje serce tego nie wytrzymało, szybka konsultacja z moim partnerem, telefon do Fundacji i… Dowiaduje się że maluch ma już DT, ale potrzebny kolejny. Dla 8 letniej suczki, która nie wiadomo w jakim jest stanie itd… Podejmujemy decyzję, TAK, chcemy dać jej DT.
Poniedziałek wieczór, zimno, wietrznie, deszczowo. Telefon :jesteśmy! Wychodzę i co widzę??? Nie… inaczej, co czuję?? Najpierw smród a potem widzę uśmiechnięty pyszczek 🙂
Gloria, bo to właśnie ona stanęła na progu naszego domu, najpierw odrobinę zagubiona, spokojnie weszła z nami do mieszkania. Pierwsze działania, to przede wszystkim prysznic 🙂 dziewczynka dała się wykąpać bez jakichkolwiek problemów, była bardzo grzeczna. Przybyła do nas bardzo ale to bardzo głodna i spragniona. Wypija hektolitry wody 🙂
Szybka obserwacja dziewczyny, dała nam obraz psa, który nie wychodził na spacery. Pazury długaśne, po wejściu na asfalt Glorcia czuła się bardzo nieswojo. Kły starte, wg weterynarza próbowała się wydostać zza krat. Brak jednego zęba, nie wiadomo czy…. Ech nawet nie chce myśleć dlaczego.
Głośniejszy ton głosu i próba zbliżenia ręki (męskiej ręki) skutkowała szczekaniem i strachem…
Pierwsza noc nie była łatwa, Gloria nie spała w ogóle. Całą noc piszczała, dyszała, chodziła, nie potrafiła znaleźć sobie miejsca. Zdarzyły się również wypadki (siku i qpka) ale nic to! Gloria to anioł nie pies. Jest bardzo spokojna, ułożona, pięknie chodzi na smyczy. Uwielbia samochód 🙂 wystarczy otworzyć drzwi a Glorcia już jest w środku. Wszelkie zabiegi higieniczno – kosmetyczne znosi z angielskim spokojem. Bardzo dobrze reaguje na inne psy. Nie ma problemu z rezydentkami. Z dnia na dzień odkrywamy w niej nowe cechy ♥️
Doskonale już wie do czego służy kanapa 🙂 nie wie jeszcze do czego służy patyczek i piłeczka ale to kwestia czasu… Obstawiam kilka dni 🙂
Pracujemy nad tym aby potrafiła zachować czystość w domu, zdarza jej się jeszcze nabrudzić, ale to pies który szybko się uczy.
Glorcia, pies który mieszkał w chlewie, jest jak kwiatuszek. Patrzę na nią i widzę jak rozkwita. Jak otwiera się na człowieka, którego jej tak bardzo brakuje. Jak potrafiła, po pierwszej nocy, zaufać mi i pokazać brzuszek do miziania moje serce się radowało na maxa.
Mam cudownego „followersa” który nie opuszcza mnie na krok 🙂 codziennie jest inna, bardziej otwarta. Codziennie pokazuje swoje nowe cechy i umiejętności. Pozdrawiamy z DT

Aśka, Tomek, Cookie, Punia i Gloria ♥️

Nie wydajemy psów do budy lub do kojca.
Kontakt w sprawie adopcji:
☎ 608 391 927 (Ryszard), 573981988 (Kasia), 607991873 (Grażyna), 510957071 (Bernadetta), 607 492 249 (Martyna)
✉ adopcje@labradory.org

[Ryniu]

wyadoptowana