Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Wylizywanie, wygryzanie łap
Autor Wiadomość
Hawana 


Mój labrador: Hawana
Suczka urodziła się:
31.10.2006

Wiek: 41
Dołączyła: 08 Sty 2008
Posty: 166
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 23-10-2008, 21:37   

Ryniu, oczywiście, że Hana dostaje dodatki :-P :ciasteczka tylko Eukanuby (bo moja wetka uważa z przy jej alergii innych nie powinnam dawać) ale czasami wędlinkę, serek czy jakieś warzywko dostanie :(
Testów nie robiliśmy (choć chcieliśmy)bo nasi weci odradzili, że ciężko będzie o jednoznaczny wynik(tak, wiem Ryniu, znam Twój stosunek to tego tematu :)

inkapek, my jeszcze kontrolujemy to lizanie, staramy się, jest komenda zostaw i Hana odpuszcza. Ja myślę, podobnie jak TY, że może to być szereg sytuacji:stres (bo ona nerwowa jest)+dodatki+te płyny do podłóg i może nawet te pluchy na dworze.
Nie potrafię tego wykluczyć, dlatego tak mnie to męczy, bo ja nie wiem czy ona cierpii, czy ją to mocno wk........bo swędzi?a może robi to z nerwów?taki "tik"?
_________________
"Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera"
... Negro na zawsze w naszych serduszkach ...
 
 
 
labradorciaaa 
:)



Mój labrador: Viki
Suczka urodziła się:
14.08.2007

Wiek: 28
Dołączyła: 23 Maj 2008
Posty: 614
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 23-10-2008, 21:59   

Viki też to robi :(
_________________

 
 
 
Hawana 


Mój labrador: Hawana
Suczka urodziła się:
31.10.2006

Wiek: 41
Dołączyła: 08 Sty 2008
Posty: 166
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 23-10-2008, 22:03   

Nie chcę tu psa uczłowieczać, ale ludzie z nerwów np. obgryzają paznokcie,skórki, drapia się po głowie itp!!!! Może coś w tym jest? :haha: :haha: :haha:
_________________
"Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera"
... Negro na zawsze w naszych serduszkach ...
 
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 25-10-2008, 09:22   

U nas po wykluczeniu alergii pokarmowej to była reakcja na stres że my gdzieś jedziemy i ją zostawiamy :( biedna niunia moja kochana.
_________________

 
 
 
katlaa 



Mój labrador: Diana
Suczka urodziła się:
05.07.2002

Wiek: 38
Dołączyła: 02 Paź 2008
Posty: 2
Skąd: Rybnik
Wysłany: 29-10-2008, 23:01   

moja Dianka robi to samo wygryza sobie coś z lapek aż ma am czerwono jakby krwisto ale weterynarz powiedzial ze to jest alergia bedzie leczona na to jeszcze nie teraz bo jest miesiac dopiero po operacji sama jestem ciekawa na co bedzie uczulona hmmm
_________________

 
 
 
Hawana 


Mój labrador: Hawana
Suczka urodziła się:
31.10.2006

Wiek: 41
Dołączyła: 08 Sty 2008
Posty: 166
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 30-10-2008, 10:03   

katlaa, jak będziesz miała wyniki, to napisz prosze jak to wyglądało(badanie na alergię) i jaki jest wynik.

Pozdrawiam wszyskie alergiczne czworonogi ;* ;* ;*
_________________
"Pies zadaje ból tylko wtedy, gdy umiera"
... Negro na zawsze w naszych serduszkach ...
 
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1347
Skąd: Wrocław
Wysłany: 30-10-2008, 10:40   

Widze ze wiekszosc wlascicieli labkow trapi lizanie lapek moja sunia miala w zeszłym roku posiewy wymazy i nic nie wyszlo.Poczytajcie sobie o swędzikach jesiennych tak przypadlosźć wystepuje u nas tylko jesienuia wlasnie moze zbyt wilgotny czas proponuje też plukanie chlorchexydyna ;D
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 11-11-2008, 11:17   

No i plucha na dworze daje nam we znaki. Moje kochanie ma znowu zapalenie łapek...ehhh znowu na lekach. Grzybek nie daje za wygraną a do tego gruczoły zapchane i podrażnione(płynęła nawet krewka). Niunia po kolejnej wizycie u weta. Znowu leki(sama robię zastrzyki :( ) no i pryskanie na łapy. Moje małe nieszczęście w szczęściu. Jej apteczka już pęka w szwach. Ciekawe czy kiedys się tego problemu pozbędziemy...no gdyby nie lizała tych łap pod naszą nieobecność to leczenie ich było by duuuużo łatwiejsze.
Ps. dowiedziałam się bo Nesulec ma problem dodatkowo z gruczolami, że jeśli uszy są czyściutkie a mimo tego gorące i pies się nimi interesuje to znak że zaczyna się kłopot z gruczołami. Mój mały smrodek ma blisko odbytu obsadzone zatoki. Jak babka wywineła odbycik to je widziałam ale naszczęście raz na pół roku to jeszcze nie tak źle, ale już wiem że prawa się mocniej zatyka i szybciej w niej jest stan zapalny.
Moje kochanie po zastrzyku sobie śpi. Dostała po nim smaokołyka i ogromnego buziaka ;*
_________________

 
 
 
papisia 



Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 40
Dołączyła: 02 Maj 2008
Posty: 2017
Skąd: Aleksandria
Wysłany: 11-11-2008, 13:14   

inkapek, Może zakładajcie jej skarpetki pod waszą nieobecność skoro to ma ułatwić sprawę. Pies nie powinien tego lizać :doubt: Mój Ciput jak miał problemy z łapciuszkami to zostawiałam ją w skarpetach przymocowanych bandażem i lizania nie było :)
_________________
 
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 11-11-2008, 15:57   

Wiem że nie powinna bo tylko to sobie bardziej roznosi. Spróbuję z tymi skarpetkami może coś pomoże :(
Dzięki ;*
_________________

 
 
 
papisia 



Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 40
Dołączyła: 02 Maj 2008
Posty: 2017
Skąd: Aleksandria
Wysłany: 11-11-2008, 16:28   

inkapek, a próbowaliście hexidermu na te łapeczki??
_________________
 
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 11-11-2008, 19:24   

papisia napisał/a:
a próbowaliście hexidermu na te łapeczki??

Nie przypominam sobie żadnego leku o takiej nazwie. A co to krem, maść, płyn....?
_________________

 
 
 
papisia 



Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 40
Dołączyła: 02 Maj 2008
Posty: 2017
Skąd: Aleksandria
Wysłany: 11-11-2008, 19:38   

inkapek, to taki płyn w białej buteleczce właśnie na tego typu problemy. Dodatkowo działa przeciwświądowo więc tak bardzo nie swędzi. Tylko ceni się dosyć sporo z tego co pamiętam.
_________________
 
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 11-11-2008, 19:48   

U weta go można kupić czy wypisuje receptę i normalnie w aptece. Nie ważne ile kosztuje aby się tego pozbyć raz na zawsze. Narazie dokończę leczenie i podam wszystkie zastrzyki a potem kupię w razie czego ten płyn jeśli leczenie nie przyniesie skutku. Nawet włoski jej powycinał wet między błonami żeby szybciej jej tam wysychało.
Dzięki ;* dobrze wiedzieć że jest jeszcze jakaś deska ratunku, a swędzieć ją to swędzi jak cholerk dlatego ciągle mamle tam jęzorem, choć teraz zastrzyki działają również przeciwświądowo więc narazie nic nie rusza :)
_________________

 
 
 
papisia 



Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 40
Dołączyła: 02 Maj 2008
Posty: 2017
Skąd: Aleksandria
Wysłany: 11-11-2008, 20:06   

inkapek, to preparat tylko i wyłącznie dla zwierząt więc dostępny tylko w gabinetach. Jak leczenie (odpukać) nie przyniosłoby skutku to mam jeszcze z pół butli jak coś :) wtedy pisz to się dogadamy jakoś :-P Kupiłam po cenie hurtowej za nieduże pieniądze, a taka ilość spokojnie by Ci wystarczyła na przetestowanie czy działa.
_________________
 
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 12-11-2008, 19:09   

Spoko dzięki wielkie, a puki co kuć dupcie mojej diablicy mi pozostało :confused:
_________________

 
 
 
zaradna 
beata & elmo



Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.

Wiek: 34
Dołączyła: 31 Maj 2008
Posty: 4267
Skąd: Głowno
Wysłany: 13-11-2008, 10:56   

U Elma dziś rano zauwazyłam coś i sie przestraszyłam.
Otóż na tylnych łapkach miedzy paluchami zauwazyłam, ze ma tam strasznie czerwone i chyba go to swędzi bo ciagle gryzie tam sobie, i ledwo mi dał dotknać żebym zobaczyła może tez go boli niewiem.
Domysla sie ktoś co to może byc ?
Strasznie sie martwie

[ Dodano: Czw 13 Lis, 2008 ]
W sumie to ma miedzy palcami i na palcach tez to ma :cring:
_________________
"Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
 
 
 
zaradna 
beata & elmo



Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.

Wiek: 34
Dołączyła: 31 Maj 2008
Posty: 4267
Skąd: Głowno
Wysłany: 13-11-2008, 11:02   

U Elma dziś rano zauwazyłam coś i sie przestraszyłam.
Otóż na tylnych łapkach miedzy paluchami zauwazyłam, ze ma tam strasznie czerwone i chyba go to swędzi bo ciagle gryzie tam sobie, i ledwo mi dał dotknać żebym zobaczyła może tez go boli niewiem.
Domysla sie ktoś co to może byc ?
Strasznie sie martwie W sumie to ma miedzy palcami i na palcach tez to ma :cring:
_________________
"Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
 
 
 
Tsunami 
HODOWLA Wildfriends



Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009

Suczka urodziła się:
Pomogła: 1 raz
Wiek: 36
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 1371
Skąd: Kraków
Wysłany: 13-11-2008, 20:42   

zaradna to bardzo często jest reakcja alergiczna - może być pokarmowa, może być kontaktowa. Jeśli samo nie przejdzie, wybierz się do weterynarza po jakieś leki antyhistaminowe lub maść.
_________________
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 13-11-2008, 21:09   

A weź to powąchaj może to grzybki się przyplatały, ja właśnie jestem na etapie leczenia Neski :confused:

[ Dodano: Czw 13 Lis, 2008 ]
A swędzieć to napewno go swędzi i to bardzo. :(
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź