Wysłany: 12-05-2009, 22:38 Cierpienia psów; ktoś faszeruje kości igłami
"Gazeta Wyborcza Katowice": na osiedlowych trawnikach w Dąbrowie Górniczej psy nie maja łatwego życia. Ktoś faszeruje kości igłami, a następnie je rozrzuca.
Jedną z pierwszych osób, które zainteresowała się niebezpiecznymi kośćmi był Paweł Pałys, mieszkaniec osiedla Manhattan. To on o znalezisku poinformował sąsiadów, właścicieli czworonogów.
- Tylko cudem lekarzom udało się uratować yorka, który połknął igłę. Psa innej naszej klientki trzeba było jednak uśpić - mówi "Gazecie" Ewa Woźny, sprzedawczyni w sklepie zoologicznym.
Los psa, który zje kość z igłami, jest w większości przypadków przesądzony.
- Pies ma niewielkie szanse na przeżycie - mówi "GW" Jarosław Merta, weterynarz z kliniki na Gołonogu. - Dochodzi do perforacji jelit lub ostrego zapalenia otrzewnej. Zwierzę bardzo cierpi.
jakaś masakra.
U nas jest pewna kobieta która ogłosiła że wysypie trutkę na psy. Jednak zgłosiliśmy to policji i oznajmili jej że jak jakiś pies zachoruje to p[przyjdą do niej ponownie z wizytą i będzie miała poważniejsze problemy. Także jak narazie u nas nie ma problemów z psychopatami
Nie rozumiem skąd biorą się tacy ludzie
Jak ma problem to niech ma pretensje tylko i wyłącznie do właścicieli a nie do bezbronnych psów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum