Przesunięty przez: Ewelina 11-03-2010, 15:21 |
2-letni Leon do adpocji |
Autor |
Wiadomość |
monii77
Dołączyła: 09 Lip 2009 Posty: 3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 09-07-2009, 10:59 2-letni Leon do adpocji
|
|
|
Witam serdecznie,
Brat moje koleżanki jest zmuszony do oddania 2-letniego Labradora. Wabi się Leon. Musi go oddać ze względów osobistych (okazało się że nowonarodzone dziecko ma uczulenie na sierść). Leon jest ułożony, nauczony czystości, wcześniej wychowywany z dzieckiem, je suchą karmę. Jak wiadomo potrzebuje dużo ruchu. W chwili obecnej znajduje się jeszcze u właścicieli w Sosnowcu. Do odebrania będzie od 01.08.2009 r.
Po szczegóły zapraszam do właścicieli:
FABIAN - 722 37 62 25
MARTA - 513 62 72 17.
ZDJĘCIA SĄ ZAMIESZCZONE W POŚCIE PONIŻEJ. |
|
|
|
|
Agu.
Mój labrador: Libby
Suczka urodziła się:
8.04.2009
Wiek: 29 Dołączyła: 22 Cze 2009 Posty: 1335 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 09-07-2009, 11:01
|
|
|
śliczny czarnulek, mam nadzieję, że znajdzie nowy dom i kochających właścicieli. |
_________________
|
|
|
|
|
siedlar
siedlar
Mój labrador: Bantu
Pies urodził się:
02.09.2008
Wiek: 113 Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 224 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: 09-07-2009, 13:47
|
|
|
śliczniutek |
_________________
|
|
|
|
|
zaradna
beata & elmo
Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.
Wiek: 34 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 4267 Skąd: Głowno
|
Wysłany: 09-07-2009, 13:51
|
|
|
Myśle, że szybko znajdzie nowy domek |
_________________ "Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
|
|
|
|
|
justysia
Czarny szkodnik.
Mój labrador: Altus
Pies urodził się:
03.05.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 11 Cze 2009 Posty: 238 Skąd: Siemianowice ŚL
|
Wysłany: 09-07-2009, 14:57
|
|
|
o jejku jakbym miała większe mieszkanie to zaraz bym go brała. Mój mały by sie pewnie cieszył. Słodki jest. |
_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona"
|
|
|
|
|
szluger
Mój labrador: Drako
Pies urodził się:
19.04.2008
Wiek: 31 Dołączył: 12 Lut 2009 Posty: 142 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 10-07-2009, 02:10
|
|
|
Taa i kolejny do oddania, bo alergia... I co? Niby u tak małego dzieciaka stwierdzono alergie? I akurat na psią sierść? Coś mi się nie wydaje |
_________________
|
|
|
|
|
monii77
Dołączyła: 09 Lip 2009 Posty: 3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 10-07-2009, 05:52
|
|
|
Akurat stwierdzono, zatem bardzo proszę o chamowanie swoich złośliwości. Wpisałam ogłoszenia grzecznościowo więc jeśli masz jakieś wątpliwości proszę skontaktuj się z właścicielami psa, którzy je wyjaśnią. |
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 10-07-2009, 10:24
|
|
|
Pytałam mojego alergologa... już nawet noworodka można odczulić! Ja chodze na odczulanie (na trawy i pyły), wystarczą dwie sesje (po 5 minut!) i mozna byc odczulonym!!! Pisze tu o metodzie odczulania rezonansem magnetycznym. Żadnych kłóć... tylko przez 3-5 minut trzeba dotykaj metalowej kulki lub płytki...
Uważam, że jesli ktoś kocha swojego psa, to robi wszystko by go nie oddać, chwyta się każdej metody, żeby go zatrzymać. Twoi znajomy mogą oddać Leona do kogoś na 2tyg (na czas odczulania) a pozniej mogą go z powrotem zabrać.. Wg mnie - wystarczy chcieć. Ale oczywiście zrobią jak uważają.
Pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
Katja628
Find The Neverland
Mój labrador: Rihno - Cocker Spaniel Angielski
Wiek: 30 Dołączyła: 05 Lut 2009 Posty: 330 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 10-07-2009, 10:48
|
|
|
Popytam wśród znajomych ze śląska.. |
_________________ ''Słuchajcie, mam pomysł - (...) - to znaczy, nie mam żadnego pomysłu, ale tam leży takie coś. To do mnie przemawia, z tym, że nie wiem co mówi'' - Joanna Chmielewska |
|
|
|
|
Gosiacz_ek
Mój labrador: Buster
Pies urodził się:
23.06.2007
Wiek: 35 Dołączyła: 19 Maj 2009 Posty: 661 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 10-07-2009, 10:52
|
|
|
AnTrOpKa, Kurczę mnie by się przydało takie odczulanie bo jestem alergikiem chyba na wszystko a zwłaszcza na trawy i siano kiedyś na psa też reagowałam tragicznie ale chyba organizm sam się uodpornił bo jest ok I właśnie mimo że miałam problemy z zatokami jak się bawiłam z psiurem albo byłam z końmi to ani z jednego ani z drugiego nie zrezygnowałabym nigdy...
monii77, mam nadzieję że szybko znajdzie nowy domek i że kolejna rodzina nie dostanie alergii przed wakacjami pozdrawiam! |
_________________
|
|
|
|
|
ania i adaś [Usunięty]
|
Wysłany: 10-07-2009, 12:45
|
|
|
kurde troche sie schizuje, bo kazdy kto oddaje psa posze ze nowonarodzone dziecko jest uczulone na siersc... my mamy dwa laby i jestem w trzecim miesiacu ciazy, nie wyobrazam sobie jak moglabym oddac ktoregokolwiek, tym bardziej ze oba sa adoptowane i sporo juz przeszly...na szczescie sa metalowe plytki i kulki i jesli nasz maluch bedzie uczulony wybierzemy sie z nim na odczulanie na 100%...skad biora sie u dzieci takie uczulenia??? jesli rodzice ich nie maja?? |
|
|
|
|
Gosiacz_ek
Mój labrador: Buster
Pies urodził się:
23.06.2007
Wiek: 35 Dołączyła: 19 Maj 2009 Posty: 661 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 10-07-2009, 12:58
|
|
|
Oprócz tego że żyjemy w takim świecie że nic nie jest zdrowe i klimat inny niż kiedyś to alergie najczęściej są nabyte. A jak? Tak że rodzice zamiast dać dziecku "zapoznać" się z alergenami żeby organizm mógł sam je zwalczać, skutecznie je odizolowują od wszelkich alergenów. Udowodniono naukowo, że dzieci mieszkające na wsiach mające styczność z trawami, zwierzętami i innymi pyłkami (wiadomo jak to na wsiach ) o 80% żadziej stają się allergikami niż dzieci urodzone w mieście. Rodzice często chcąc jak najlepiej dla dziecka mają wychuchane mieszkanie i pilnują dziecka jak oka w głowie.
Może głupie porównanie ale to jest tak jak z Actimelem. Wycofano go z produkcji we Francji ponieważ osoby pijące go cały czas osłabiają układ immunologiczny. No bo po co organizm sam się ma bronić jak cały czas ktoś skutecznie robi to za niego.
I z dziećmi jest tak samo, im będzie miało mniej styczności z alergenami tym będzie mniej na nie odporne
W każdym razie ania i adaś, życzę wam żeby wasze dziecko nie było alergikiem (bo wiem jak to jest ) i myślę że nie ma się na zapas czym przejmować, bo skoro wy jesteście zdrowi to i dzidzia pewnie będzie! A jak nie to są lekarstwa, kropelki i inne metale, które pozwalają normalnie żyć Powodzenia! Czekamy na dzidziusia! Buziaki |
_________________
|
|
|
|
|
adrianna [Usunięty]
|
Wysłany: 10-07-2009, 13:38
|
|
|
AnTrOpKa napisał/a: | Pytałam mojego alergologa... już nawet noworodka można odczulić! |
AnTrOpKa napisał/a: | Wg mnie - wystarczy chcieć. |
jak w innym poście pisałam ja i junior też jesteśmy uczuleni na sierść i mamy psiura i nie przyszło nam do głowy go oddawać a żeby było ciekawiej pies pojawił się u nas po diagnozie zdawaliśmy sobie sprawę że może byc rożnie ale nasza pani alergolog tak nam ustawiła leki że nie ma żadnych problemów
spróbujcie może coś da się zrobić |
|
|
|
|
justysia
Czarny szkodnik.
Mój labrador: Altus
Pies urodził się:
03.05.2009
Wiek: 39 Dołączyła: 11 Cze 2009 Posty: 238 Skąd: Siemianowice ŚL
|
Wysłany: 10-07-2009, 14:33
|
|
|
Moje dziecko od urodzenia jest alergikiem i pies na nie przeszkadza. |
_________________
"Za pieniądze możesz kupić psa, ale nie machanie jego ogona"
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Pomogła: 6 razy Wiek: 40 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 10-07-2009, 17:29
|
|
|
AnTrOpKa, ciekawe kto ci to polecił
Tak jak wyżej trzeba chcieć |
_________________
|
|
|
|
|
ania i adaś [Usunięty]
|
Wysłany: 10-07-2009, 18:00
|
|
|
super, dzieki...my bez naszych dwoch salcesonikow tez nie wyobrazamy sobie zycia, wiec nie ma szans na oddanie ktoregokolwiek... |
|
|
|
|
siedlar
siedlar
Mój labrador: Bantu
Pies urodził się:
02.09.2008
Wiek: 113 Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 224 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: 11-07-2009, 22:38
|
|
|
Nam lekarz wet też powiedział, że lekarze dzisiaj idą na łatwizne i jeśli jest jakieś zwierze w domu to pierwsze co zwalaja na nie i zgadzam się z nim. My robimy właśnie takie badania by mieć pewność w 100%, ale mimo wszystko czyjś wybór oddania psa uważam że powinien być tu bardziej szanowany, a nie zaraz jazda po oddającym. Lepiej tak niż zostawić w lesie bądź pod śmietnikiem także powinniście trochę przyhamować |
_________________
|
|
|
|
|
anna34
rude szczęście
Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016
Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016
Pomogła: 7 razy Wiek: 50 Dołączyła: 15 Sty 2008 Posty: 6153 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 12-07-2009, 10:45
|
|
|
Ja właśnie od lekarzy pediatrów wiem,że jak jest najpierw pies w domu,a potem dziecko to alergikiem na sierść szansy nie może mieć.Owszem ma szanse na alergie,ale na wszystko inne |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Pomogła: 6 razy Wiek: 40 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 12-07-2009, 11:40
|
|
|
anna34, podoba mi się takie stwierdzenie |
_________________
|
|
|
|
|
Jagusia
Aga i jej sfora
Mój labrador: Sara
Suczka urodziła się:
w maju 2003 r.
Wiek: 46 Dołączyła: 02 Lut 2009 Posty: 1774 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: 12-07-2009, 17:08
|
|
|
anna34, no to my jesteśmy potwierdzeniem tej regóły Jak moj Staś chorował i bylo podejżenie alergii to najpierw pediatrka powiedziala alergia na zwierzaki, ale kiedy trafiliśmy do szpitala to tam lekarz zrobił z nami wywiad bardziej dokladnie i wlaśnie psa wykluczył bo był w domu najpierw (nie lab co prawda, ale zawsze szanse mniejsze...) ostatecznie wyszlo na to, że to jeden z domowych środkow czystości... |
_________________ Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa.
|
|
|
|
|
|