Zjadanie padliny i kup |
Autor |
Wiadomość |
inae [Usunięty]
|
Wysłany: 06-12-2008, 00:37 Zjadanie padliny i kup
|
|
|
nie wiedziałam za bardzo gdzie umieścić ten temat. Będzie o jedzeniu, więc zdecydowałam się dać go tutaj. Jesli było już coś podobnego, to przepraszam.
Kobi dzisiaj zjadł kawałek ptaka, chyba gołębia, zdechłego. Wyglądało to okropnie. NIe pozwolił sobie wyciągnąć. Uciekał z tym gołębiem jak wariat. No i zjadl. teraz zastanawiam się czy nic mu nie będzie. Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok. Czy wasze psiaki też miały takie przygody z innymi zwierzakami (ptaki, myszy itp).
Najgorsze jest to, że bardzo chcę, aby biegał sobie po polach i w ogóle. ale teraz będę bała się go puszczać bez smyczy...nie chcę, żeby znowu zjadł jakiegoś ptaka czy coś podobnego. |
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-10-2012, 16:53, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Anieńka [Usunięty]
|
Wysłany: 06-12-2008, 00:46
|
|
|
jeja nic mu nie będzie;) |
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
BlueDiego
Mój labrador: Kaja
Suczka urodziła się:
04/09/2007
Wiek: 77 Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 351 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 06-12-2008, 11:54
|
|
|
inae napisał/a: | Kobi dzisiaj zjadł kawałek ptaka, chyba gołębia, zdechłego. |
Nie martw się takim posiłkiem Kobiego. Wprawdzie ma tylko 5 miesięcy, ale nie powinno być żadnych problemów. Psy jedzą z ochotą nieświeże mięso (jest to ich przysmak). Kaia dziesiątki razy spotykała i spotyka wciąż padłe stworzenia w lesie (a wcześniej także w wąwozie). Czasem coś sobie "podjadała". Tak samo było z moim Foksiem. Obserwuj kupki Kobiego i dawaj mu "normalny" pokarm. Będzie O.K. !!
Ja bym mu nie zabierał (nie ograniczał) "wolności". |
|
|
|
|
karolina
Mój labrador: Bazyl
Pies urodził się:
29.04.2006
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 347 Skąd: szczecin
|
Wysłany: 06-12-2008, 12:52
|
|
|
Bazyl też ma za sobą jednego gołębia, wymiotował po nim ostro ale tak ogólnie to nic mu nie było |
_________________
|
|
|
|
|
zaradna
beata & elmo
Mój labrador: Elmo vel klusiaczek
Pies urodził się:
02.04.2008r.
Wiek: 35 Dołączyła: 31 Maj 2008 Posty: 4267 Skąd: Głowno
|
Wysłany: 06-12-2008, 15:04
|
|
|
Elmo kiedyś znalaz zdechłego rokładającego się już wróbla. Złapał go w zęby ale krzykłam i zostawił od razu go zabrałam w inne miejsce żeby znowu go nie wywęszył |
_________________ "Daj mu serce, a on odda Ci swoje"
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 06-12-2008, 17:16
|
|
|
Kala ma też już konsumpcję gołębia za sobą, a wygladało to tragicznie bo wyrywałam jej z pyska nóżki, skrzydełko ... noo wpadłam w furię resztę zjadła, nic jej nie było |
_________________
|
|
|
|
|
gwiazdka
Anetka i Zarusia :*
Mój labrador: Zara
Suczka urodziła się:
01.02.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 1771 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 06-12-2008, 20:49
|
|
|
gusia1972 napisał/a: | Kala ma też już konsumpcję gołębia za sobą, a wygladało to tragicznie bo wyrywałam jej z pyska nóżki, skrzydełko ... noo wpadłam w furię resztę zjadła, nic jej nie było |
wyobrazilam sobie to...hehe |
_________________ Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam gdzie po śmierci idą one...
|
|
|
|
|
inae [Usunięty]
|
Wysłany: 06-12-2008, 22:04
|
|
|
dzięki za wszytko co napisaliście
nie będę ograniczała mu wolności, może faktycznie jakiś kaganiec. Na razie nic mu na szczęście nie jest. Myślę, że już nie powinno nic złego się dziać. je norlmalnie, załatwia się normalnie. Chyba muszę się przyzwyczaić do tego, że co jakiś czas coś sobie podje "na mieście", a w tym przypadku na polu. Dzięki jeszcze raz. |
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-12-2008, 17:58
|
|
|
Bazyl ostatnio wpierdziulił sobie kotka ^^ Na szczęście nic mu nie było =] |
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 08-12-2008, 19:33
|
|
|
Patrycja napisał/a: | Bazyl ostatnio wpierdziulił sobie kotka ^^ |
zdechłego ?? |
_________________
|
|
|
|
|
Szyszunia
Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 1565 Skąd: Northampton
|
Wysłany: 08-12-2008, 22:01
|
|
|
Patrycja napisał/a: | Bazyl ostatnio wpierdziulił sobie kotka ^^ Na szczęście nic mu nie było =] |
O Bosze, ale to nie Bazylek zabił tego kotka |
_________________ Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams |
|
|
|
|
Salerno
Mój labrador: Bazylek [*]
Pies urodził się:
25.01.2008-26.08.2021
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 2476 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 08-12-2008, 23:00
|
|
|
gusia1972 napisał/a: |
zdechłego ?? |
Niestety tak. Rozmawiałam z koleżanką, po chwili patrzę a Bazyl zajmuję się zdechłym kotem leżacym na trawniku... Coś chapnął na pewno.
Szyszunia napisał/a: | O Bosze, ale to nie Bazylek zabił tego kotka |
O jeny! Oczywiście, że nie. |
|
|
|
|
gwiazdka
Anetka i Zarusia :*
Mój labrador: Zara
Suczka urodziła się:
01.02.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 1771 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 08-12-2008, 23:30
|
|
|
Patrycja napisał/a: | gusia1972 napisał/a: |
zdechłego ?? |
Niestety tak. Rozmawiałam z koleżanką, po chwili patrzę a Bazyl zajmuję się zdechłym kotem leżacym na trawniku... Coś chapnął na pewno.
Szyszunia napisał/a: | O Bosze, ale to nie Bazylek zabił tego kotka |
O jeny! Oczywiście, że nie. |
nie robmy z bazylka potwora |
_________________ Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam gdzie po śmierci idą one...
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 37 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 09-12-2008, 02:37
|
|
|
Hexa była malutka, miała z 3,5 miesiaca.... ida sobie z nią i widze ze cos podniosla z ziemi... wystawalo pioro, to wyrwałam.. idziemy dalej...idziemy... a ona dalej memla mordką.... ja otwieram pyszczek, patrze... a tam całe, zgniłe skrzydło wróbla ! (gołębie by sie jescze nie zmieściło ) Aaaa fuj! Niedobra Hexa.. nawet się nie podzieliła |
_________________
|
|
|
|
|
Szyszunia
Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 1565 Skąd: Northampton
|
Wysłany: 09-12-2008, 23:54
|
|
|
Cytat: | nie robmy z bazylka potwora |
gwiazdka, no co ty? To tak na żarty
Cytat: | Niedobra Hexa.. nawet się nie podzieliła |
AnTrOpKa, Też bym wolała, żeby się taką zdobyczą podzilił |
_________________ Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams |
|
|
|
|
gwiazdka
Anetka i Zarusia :*
Mój labrador: Zara
Suczka urodziła się:
01.02.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 1771 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 10-12-2008, 22:40
|
|
|
Szyszunia PRZECIEŻ JA też żartuję |
_________________ Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam gdzie po śmierci idą one...
|
|
|
|
|
Szyszunia
Mój labrador: Bonus (Kenocto Dash)
Pies urodził się:
16.09.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 27 Wrz 2008 Posty: 1565 Skąd: Northampton
|
Wysłany: 11-12-2008, 00:25
|
|
|
gwiazdka, |
_________________ Bonus zaprasza do swojej galerii!!!
There is no psychiatrist in the world like a puppy licking your face… - Ben Williams |
|
|
|
|
gwiazdka
Anetka i Zarusia :*
Mój labrador: Zara
Suczka urodziła się:
01.02.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 1771 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-12-2008, 18:14
|
|
|
|
_________________ Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam gdzie po śmierci idą one...
|
|
|
|
|
orlosia
35 kg. Słodyczy
Mój labrador: Ruben
Pies urodził się:
6.02.2009r.
Wiek: 33 Dołączyła: 23 Kwi 2009 Posty: 2673 Skąd: Sulechów
|
Wysłany: 19-07-2009, 12:43
|
|
|
a Rubenik juz dwie myszy ma za sobą
i pogryzł kopyto sarny |
_________________ Kopnięty Pies Nie Wyje Tak, Jak Jego Serce.
www.photoblog.pl/anszua
|
|
|
|
|
|