Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Klatka
Autor Wiadomość
Misi3Q 


Mój labrador: Majk
Pies urodził się:
16.12.2016

Wiek: 33
Dołączył: 21 Mar 2017
Posty: 2
Skąd: Zgierz
Wysłany: 21-03-2017, 18:28   

Wiecie, to nie bedzie tak ze on dzien dnia 7 dni w tygodniu bedzie po 8 godzin w klatce, pracujemy na zmiany i z reguly jest on sam 3-4h, jednak zdarzaja sie sytuacje ze oboje mamy na rano i wracamy dopiero po 15 :x
 
 
anna34 
rude szczęście



Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016

Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016

Pomogła: 7 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 15 Sty 2008
Posty: 6153
Skąd: Pruszków
Wysłany: 21-03-2017, 20:25   

adresprzema napisał/a:
Wiem, że zamykasz,

Zamykałam,młody już bez klatki od 2 miesięcy ;)
_________________
 
 
 
adresprzema 



Mój labrador: Kora
Suczka urodziła się:
02.01.2016

Pomógł: 5 razy
Wiek: 58
Dołączył: 27 Maj 2016
Posty: 578
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 21-03-2017, 20:46   

Misi3Q napisał/a:
jednak zdarzaja sie sytuacje ze oboje mamy na rano i wracamy dopiero po 15 :x

O tym pisałem, żaden szczeniak nie wytrzyma 8 - 9 godzin w klatce bez załatwienia potrzeby.
A to nie jest normalne nawet dla 3 miesięcznego szczeniaka, żeby załatwiać się tam gdzie śpi. Zwykle szczeniak po przebudzeniu odchodzi 2 - 4 m od legowisko i dopiero robi co ma zrobić.
Generalnie zostawianie psa tak towarzyskiego jak labek na 8 godzin jest delikatnie pisząc smutne.

Cytat:
Zamykałam,młody już bez klatki od 2 miesięcy ;)


W takim razie moje gratulacje.
Nic w domu nie niszczy?
Wszak to jeszcze rozbrykany podrostek, a pamiętam, że pracowałaś w dyżurach, po 12 godzin.
_________________
Nie ma "głupich" psów.
Za to jest całkiem sporo właścicieli, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem powodują niewłaściwe zachowania u swoich pupili.
 
 
anna34 
rude szczęście



Mój labrador: Chopper
Pies urodził się:
03.07.2007-24.05.2016

Mój labrador: Biscuit John Cage(Hearty)
14.06.2016

Pomogła: 7 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 15 Sty 2008
Posty: 6153
Skąd: Pruszków
Wysłany: 22-03-2017, 09:08   

adresprzema napisał/a:
Nic w domu nie niszczy?
Wszak to jeszcze rozbrykany podrostek, a pamiętam, że pracowałaś w dyżurach, po 12 godzin.

Nie niszczy,myślę,że dzięki klateczce nauczył się nie rozrabiać ;) .Nadal pracuje w dyżurach i jak jestem w pracy to zawsze ktoś do niego po południu zagląda i bierze na spacer :)
Klatka to wspaniała rzecz do wychowania młodych :)
_________________
 
 
 
hlynch 



Mój labrador: Mario
Wiek: 33
Dołączyła: 01 Gru 2019
Posty: 4
Skąd: Krosno
Wysłany: 01-12-2019, 12:08   

Wszystko zależy od tego jaka to klatka i jaką masz na myśli. Nie tak dawno kupowałam klatkę dla psów w postaci transportera z miękką oprawą na https://canilove.pl/. Transporter był potrzebny bo musiałam przewieźć mojego psa do weterynarza.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź