Zamknięty przez: AnIeLa 28-09-2011, 12:55 |
Kącik Mam! :) |
Autor |
Wiadomość |
goxia
Mój labrador: Gizmo
Pies urodził się:
Wiek: 36 Dołączyła: 23 Lis 2009 Posty: 134 Skąd: Tarnów- małopolska
|
Wysłany: 01-03-2010, 12:25
|
|
|
fado napisał/a: | Druga córeczka urodziła sie w 16 tc, wiec nie miała szans. | bardzo mi przykro |
|
|
|
|
brahmadaitya
Kasia
Mój labrador: Leser
Pies urodził się:
18.10.2009r.
Wiek: 38 Dołączyła: 15 Gru 2009 Posty: 921 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: 01-03-2010, 12:31
|
|
|
fado napisał/a: | Druga córeczka urodziła sie w 16 tc, wiec nie miała szans. |
to straszne
moim przyjaciołom zmarło dziecko...miało miesiąc....tak nie powinno być....do wbrew naturze.... |
_________________
zapraszamy do galerii
http://forum.labradory.or...p=133893#133893
|
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25663 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 01-03-2010, 13:37
|
|
|
fado, Współczuję |
_________________
|
|
|
|
|
fado
Mój labrador: Fado
Pies urodził się:
21.12.2009
Wiek: 43 Dołączyła: 18 Lut 2010 Posty: 84 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: 01-03-2010, 13:47
|
|
|
Powie Wam, że czas leczy rany. To było w 2003 roku. Jednak marzenie o 3 dzieciaków jest cały czas. |
_________________ GALERIA FADO - ZAPRASZAMY
|
|
|
|
|
olusia23
Mój labrador: Nutka
Suczka urodziła się:
31.07.2009
Wiek: 38 Dołączyła: 17 Paź 2009 Posty: 2656 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 01-03-2010, 14:02
|
|
|
ja tez bardzo wspolczuje
ja to marze aby miec chodz jednego skarbka ale narazie jakos nie wychodzi |
_________________
|
|
|
|
|
anna3678
Ania & Lusi
Mój labrador: Lusi
Suczka urodziła się:
28.03.2009
Wiek: 45 Dołączyła: 11 Sty 2010 Posty: 2259 Skąd: Ratingen
|
Wysłany: 04-03-2010, 22:43
|
|
|
Chociaz nie naleze do mam czytam Wasz kacik, taki typowo babski, fajny, wreszcie tylko cos dla nas
olusia23, cierpliwosci.... ja probowalam 8 lat zajsc w ciaze i nic, wszystko ok, setki porobionych badan.... jak juz stracilam nadzieje zaszlam w ciaze, niestety poronilam w 14 tygodniu, kilka miesiecy pozniej udalo sie znow i .... znow poronilam w 11 tygodniu. Teraz juz nie staramy sie o dziecko, zbyt ryzykowne dla mnie i dla dziecka-kupilismy Lusi, moze to dziwnie zabrzmi ale zastapila mi dziecko ktorego nie bede miala, a bardzo chcialam miec. Z czasem bol maleje ale nie zapomina sie nigdy i nigdy nie przestajesz miec wyrzutow ze to twoja wina.... Olusia jestes bardzo mloda, staraj sie dalej ale nie obsesyjnie bo wtedy nic nie wyjdzie. |
_________________ Zapraszamy do Lusiaczkowej galerii: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2805
|
|
|
|
|
olusia23
Mój labrador: Nutka
Suczka urodziła się:
31.07.2009
Wiek: 38 Dołączyła: 17 Paź 2009 Posty: 2656 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 04-03-2010, 22:51
|
|
|
anna3678, przykro mi a nie bralas lekow na podtrzymanie? Ania a Ty nie jestes stara i powinnas ciagle probowac z pomoca lekarza i lekow |
_________________
|
|
|
|
|
anna3678
Ania & Lusi
Mój labrador: Lusi
Suczka urodziła się:
28.03.2009
Wiek: 45 Dołączyła: 11 Sty 2010 Posty: 2259 Skąd: Ratingen
|
Wysłany: 04-03-2010, 23:07
|
|
|
Nie bralam nic, najsmieszniejsze bylo to ze wszystko przebiegalo ksiazkowo. Porobilam wszystkie badanie, nic nie znaleziono, jedyne na co zrucaja wine to moja cukrzyca, zachorowalam na nia w wieku 23 lat, jestem na insulinie ale w dzisiejszych czasach to nie problem. Problemem u mnie nie jest teraz zajscie w ciaze tylko jej donoszenie a jeden lekarz powiedzial mi ze co ja chce leczyc jak wszystko jest ok. Po dwoch poronieniach, z cukrzyca i po trzydzieste dali mi 50 na 50 szans na urodzenie zdrowego dziecka, jesli nawet mialabym spedzic cala ciaze w lozku.... Kiedys wydawalo mi sie ze byc w ciazy to takie proste. |
_________________ Zapraszamy do Lusiaczkowej galerii: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2805
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 04-03-2010, 23:28
|
|
|
A ja na przykład nie chcę mieć dzieci Wszyscy mówia, że kiedys mnie dopadnie instynkt macierzynski, ale na razie się na to nie zanosi |
_________________
|
|
|
|
|
Tsunami
HODOWLA Wildfriends
Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009
Suczka urodziła się:
Wiek: 36 Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 1371 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-03-2010, 23:49
|
|
|
anna3678, siostra mojego taty urodziła pierwsze dziecko w wieku 31 lat. Niestety Marysia zmarła w wieku 5 miesięcy po 4 operacjach serduszka. W wieku 33 lat urodziła zdrową Kasię, natomiast teraz jest w 16 tyg. trzeciej ciąży, a ma 35 lat.
Nie poddawaj się, bo cuda się zdarzają. Poza tym do trzech razy sztuka przynajmniej |
_________________
|
|
|
|
|
anna3678
Ania & Lusi
Mój labrador: Lusi
Suczka urodziła się:
28.03.2009
Wiek: 45 Dołączyła: 11 Sty 2010 Posty: 2259 Skąd: Ratingen
|
Wysłany: 05-03-2010, 09:08
|
|
|
Wiem ze moze nie powinnam sie tak szybko poddawac ale ja nie chce juz, nie mam sil na kolejne proby i loterie , uda sie a moze znow nie. Zdecydowalam sie na terapie, zrozumialma ze nie popelnilam zadnego bledu i staram sie z tym odnalezs i dalej zyc. W zyciu nic tak nie pragnelam jak dziecka, teraz mam psie dziecko i jest ok, mamy czas dla siebie, mozemy robic co chcemy, moge nadal chodzic do pracy poprostu zyje dla siebie... nie wszyscy rozumieja ze taka decyzje podjelam, ale czy ktos zaopiekuje se dzieckiem jak urodzi sie niepelnosprawne?, czy ktos da mi pieniadze ne jego rehabilitacje?, czy ktos poklepie mnie po plecach i powie- dasz rade? kto zajmie sie tym dzieckiem jak nas nie bedzie? nie, nie chce 50% to za malo zeby zdecydowac sie na trzeci raz.....w zyciu nie dostaje sie wszystkiego co sie chce |
_________________ Zapraszamy do Lusiaczkowej galerii: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2805
|
|
|
|
|
olexia
Mój labrador: Labi (Certus Czar Labradoru)
Pies urodził się:
26.10.2008
Wiek: 46 Dołączyła: 31 Gru 2008 Posty: 54 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 05-03-2010, 09:16
|
|
|
anna3678, nie można się poddawać. Moja koleżanka jest w twoim wieku i była w podobnej sytuacji. Również dwa razy poroniła. Lekarz powiedział jej, że nie ma już szans na zajście w ciążę. Zmieniła lekarza, jednego, drugiego. I udało się. Za dwa tygodnie rodzi . Na pewno Tobie też się uda. Trzeba próbować i być dobrej myśli. Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu . Trzymam kciuki |
_________________
Galeria Labiego
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3017 |
|
|
|
|
anna3678
Ania & Lusi
Mój labrador: Lusi
Suczka urodziła się:
28.03.2009
Wiek: 45 Dołączyła: 11 Sty 2010 Posty: 2259 Skąd: Ratingen
|
Wysłany: 05-03-2010, 09:29
|
|
|
olexia napisał/a: | Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu | to prawda, tylko ze ja sie najnormalniej w swiecie boje. Czasem mam takie przeblyski ze moze jednak sprobujemy a za dwie sekundy nie chce juz, moze czasem nie trzeba logicznie myslec tylko dzialac. |
_________________ Zapraszamy do Lusiaczkowej galerii: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2805
|
|
|
|
|
olexia
Mój labrador: Labi (Certus Czar Labradoru)
Pies urodził się:
26.10.2008
Wiek: 46 Dołączyła: 31 Gru 2008 Posty: 54 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 05-03-2010, 10:14
|
|
|
Wierzę, że się boisz. Może powinnaś zmienić lekarza. Nie jest wcale powiedziane, że musisz urodzić chore dziecko. Dwudziestolatki też rodzą chore dzieci. Tak naprawdę ryzyko zwiększa się po 35 roku życia. A i to nie jest pewne. Zawsze możesz zrobić badania prenatalne. Moja druga koleżanka miesiąc temu urodziła śliczną zdrową córeczkę. 57 cm i 3800 waga. Skończyła 35 lat. Głowa do góry . Wiem, że łatwo jest komuś mówić kto nie ma takich problemów, ale z drugiej strony jest to zdanie osoby która nie podchodzi do tego emocjonalnie i patrzy na to chłodnym okiem. Mam nadzieję, że będziesz probowała i niedługo nam się pochwalisz, że jesteś w ciąży |
_________________
Galeria Labiego
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3017 |
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 05-03-2010, 10:16
|
|
|
anna3678, Moja mama przez 6 lat po slubie nie mogla zajsc w ciaze a caly czas sie starali, pierwsze poroniła, mnie urodzila w wieku 34 lat a mojego brata w wieku 36 Noo i wszyscy zdrowi... i piekni |
_________________
|
|
|
|
|
anna3678
Ania & Lusi
Mój labrador: Lusi
Suczka urodziła się:
28.03.2009
Wiek: 45 Dołączyła: 11 Sty 2010 Posty: 2259 Skąd: Ratingen
|
|
|
|
|
słowiczek
Mój labrador: Nealla
Suczka urodziła się:
22.06.2009
Dołączyła: 20 Sie 2009 Posty: 319 Skąd: okolica Poznania
|
Wysłany: 05-03-2010, 11:39
|
|
|
anna3678, ponoć to dzieci sobie wybierają moment przyjścia na świat...Także jeszcze jesteś młoda, spokojnie trzeba wyluzować i cieszyć się życiem i seksem
Moja znajoma ma 43 lata, trójkę dzieci i jest z czwartym w ciąży. Mówiłą, ze jej mąż jakieś jeszcze półtora roku temu wcale by się nie cieszył...a teraz jest w siódmym niebie.
I ja coś o sobie.
Mam dwójkę dzieci. Córka 6 lat a syn 4. O pierwsze dziecko staraliśmy się około roku, lekarze w sumie mi nie dawali szansy na ciążę. Chorowałam trochę na jajniki i stały niedrożne. A jednak udało się mam dwa "potworki" ( tak pieszczotliwie na nich mówię ) ale, zeby nie było zbyt pięknie, synuś urodził się z wrodzoną wadą lewej dłoni. Poza dłonią jest wszystko OK. I dziękować (nie wiem komu)!!!
Także mamuśki te obecne i przyszłe - głowa do góry. Co ma być to będzie!!!Życie pisze swoje scenariusze a nasze plany idą w łeb. Przekonałam się o tym nie raz.
Oczywiście wszystkim życzę jak najlepiej!!!! |
_________________ galeria Nili
mój fotoblog |
|
|
|
|
fado
Mój labrador: Fado
Pies urodził się:
21.12.2009
Wiek: 43 Dołączyła: 18 Lut 2010 Posty: 84 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: 05-03-2010, 13:00
|
|
|
anna3678 zgadzam sie z olexsią nie poddawaj sie, chociaz jest cieżko.
Moze u was to nie cukrzyca a immunologia jest powodem straty ciąż. Być może lekarze od razu zrzucili winę na cukrzycę, a problem może być zupełnie inny.
Spróbuj jeszcze raz, może jednak sie uda. moja sąsiadka straciła 5 ciąż. Z 6 ma piekną zdrową córeczkę (dobiegała 40 jak ją urodziła).
Ja chcę walczyć do skutku. Może się przyłączysz A tak z innej beczki - nie rozważaliście adopcji maluszka ? |
_________________ GALERIA FADO - ZAPRASZAMY
|
|
|
|
|
anna3678
Ania & Lusi
Mój labrador: Lusi
Suczka urodziła się:
28.03.2009
Wiek: 45 Dołączyła: 11 Sty 2010 Posty: 2259 Skąd: Ratingen
|
Wysłany: 05-03-2010, 13:13
|
|
|
fado napisał/a: | nie rozważaliście adopcji | tak, myslelismy nad tym ale w Niemczech nie mamy szans na adopcje bo wedlug statystyk zarabiamy za malo i ollo jest juz za stary, ma 42 lata, wiec o tym mozemy zapomniec. Ale jak tak czytam to co mi piszecie to sama juz nie wiem czy nie probowac.... |
_________________ Zapraszamy do Lusiaczkowej galerii: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=2805
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 05-03-2010, 13:39
|
|
|
anna3678, jedno masz życie, jesli o tym marzysz, to ja bym próbowała |
_________________
|
|
|
|
|
|