Frisbee :D - czyli skocz po talerz :) |
Autor |
Wiadomość |
Madzia
Magda&Atenka
Mój labrador: Atena
Suczka urodziła się:
26.04.2007
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2007 Posty: 234 Skąd: ...
|
Wysłany: 13-03-2008, 11:19 Frisbee :D - czyli skocz po talerz :)
|
|
|
Zbliża sie wiosna i pora definitywnie zakonczyc zimową nude Zmierzamy z Atena trenowac frisbee Moim zdaniem to strzal w 10 Atena jest bardzo aktywna , uwielbia skakac i aportowac Mam juz upatrzone dyski na allegro Juz nie moge sie doczekac ( oczywiscie na razie to bedzie amatorskie ternowanie, bardziej zabawa, Atena jest jeszcze mloda i musimy uwazac na stawy, ale w przyszlosci kto wie ... ) Czy ktos z was trenuje ze sowim zwierzakiem frisbee ? Pozdrawiam |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-03-2008, 12:53
|
|
|
my z Kalą ćwiczymy frisbee Kala jest totalnie zakręcona jak widzi frisbee
na razie to bardziej rekreacyjnie bo Kala jako młody pies nie może jeszcze za bardzo skakać
na naszym szkoleniu jest dziewczyna (pomoc trenera) też zakręcona na frisbee to nam pokazuje jak dyskami rzucać
tu są fajne psie dyski: http://www.frisbee.net.pl/
bo psy mogą łapać tylko psie dyski ludzkie się nie nadają, sa za twarde
a na allegro też kupowałam dyski, takie : http://www.allegro.pl/ite...scencyjne_.html - są fajne ale mniej trwałe niż te ze sklepiku frisbee
a na razie już 2-gi tydzień nie ćwiczymy cieczkujemy na smyczy nie da rady latać za dyskiem |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 13-03-2008, 13:56
|
|
|
gusia1972, a na czym to dokładnie polega? Normalny aport tylko, że zamiast piłki czy patyka rzuca się dyskiem i pies łapie w powietrzu ? |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-03-2008, 14:16
|
|
|
noo nie taki aport, na początku tak może wygladać, ale aport pies ma przynieść i najlepiej oddać do ręki, a frisbee pies ma złapać i puścić aby biec po następny
generalnie trzeba mieć conajmniej 2 dyski, aby jak jeden pies złapie to od razu wyrzucić mu drugi
trzeba psa nauczyć komendy "puść" aby wypuścił z paszczy pierwszy dysk - bo potrafi polecieć z jednym po drugi i ... wtedy się zastanawiać jak te 2 dyski załadować do paszczy
frisbee jest super wymęczające po półgodzinie takiego biegania pies już jest wybiegany ja wtedy muszę chować dyski bo Kala już nie może a jeszcze by chciała
jak mam dysk w ręku to nawet psy ją nie interesują |
_________________
|
|
|
|
|
Madzia
Magda&Atenka
Mój labrador: Atena
Suczka urodziła się:
26.04.2007
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2007 Posty: 234 Skąd: ...
|
Wysłany: 13-03-2008, 15:07
|
|
|
Na poczatku zaczyna sie od zachecenia psa do zabawy frisbee, a dopiero pozniej zaczynamy trenowac rzuty. Mam gdzies trone z opisami chwytow i zasadmi frisbee. Gusia a co powiesz na gumowy dysk ? slyszalam ze sa super a po drugie plywaja Narazie ja jestem totalnie zakrecona na punkcie frisbee i juz nie moge sie doczekac kiedy zaczniemy treningi z prawdzwego zdarzenia 2 dyski to minimum. Najlepiej miec od 4 do 8 W przyszlosci chce kupic kilka dyskow Jawz , podobno najlepsze. |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 13-03-2008, 19:04
|
|
|
znaczy się gumowe nie nadają się na zawody, lepiej ćwiczyć juz takimi bardziej profesjonalnymi które (jak popatrzysz na stronę którą Ci podałam powyżej) są nawet tańsze od gumowych, bo podstawowe dyski do nauki kosztują 15-17 zł takie bardziej wytrzymałe (jeżeli pies je zdryza) koło 50-60 ale są prawie niezniszczalne i np nasza trenerka ma takie dyski już 2 lata i są jak nówka |
_________________
|
|
|
|
|
Andevil [Usunięty]
|
Wysłany: 13-03-2008, 19:30
|
|
|
Jesienią zaczęliśmy bawic sie we frisbee (wcześniej nie bardzo, bo skoki nie są wskazane przed zakonczeniem okresu wzrostu). Kupiliśmy competitiony i zabraliśmy się do pracy. Entuzjazm Devila był ogromny, rollery łapał bez pudła, przeszliśmy do krótkich łatwych rzutów.
Niestety, talerze nie pożyły długo - powiedziałabym, że bardzo krótko. Już po pierwszych dniach dziurki po zębach były na wylot. Do tego pies próbował składać dyski na pół jak naleśniki. Stawiały opór, ale krótki. W końcu zostały rozszarpane na kawałki.
Myślałam o jawzach, ale nie bardzo wierzę w ich niezniszczalność przy tak mocnym chwycie, a cena przyprawia o ból głowy.
Jako, że nie mamy ambicji sportowych w tym zakresie , kupiłam gumowe dyski, które Devcio z uwielbieniem składa na pół bez większej dla nich szkody. Rollery wychodzą jak trzeba, z rzutami gorzej, ale i tak zabawa jest super. |
|
|
|
|
Madzia
Magda&Atenka
Mój labrador: Atena
Suczka urodziła się:
26.04.2007
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2007 Posty: 234 Skąd: ...
|
Wysłany: 14-03-2008, 11:35
|
|
|
Gusia dziekuje za odpowiedz . Aniu a czy te gumowe ktore masz to moze firmy Trixie ? Musze podjac decyzje w koncu i przez weekend kupic przez neta A co do Jawza to moja znajmoa trenuje z amstaffka wlasnie Jawzami i podobno spisuja sie swietnie tzn sa wytrzymale Tylko drogie jeden dysk kosztuje okolo 60 zl. A przydalyby sie ze 4 czyli 240 zł |
_________________
|
|
|
|
|
Andevil [Usunięty]
|
Wysłany: 14-03-2008, 11:59
|
|
|
Madzia, to talerze Trixie. U nas w zoologu są po 29zł. |
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 15-03-2008, 10:19
|
|
|
Hmm i my zamierzamy zacząć zabawę z frisbee ale myślałam o kupnie tych gumowych bo nie znam się tak dobrze na tym.Czasami jak nie biorę piłki to żucam Nesce kije. Mam zawsze dwa. jak przyniesie jeden to mówię zostaw a żucam drugi i nie ma problemu żeby je zostawiła. Na początek kupimy te gumowe zobaczymy jak się będą sprawowały a jak dobrze to pomyślimy o tych bardziej wytrzymałych |
_________________
|
|
|
|
|
Madzia
Magda&Atenka
Mój labrador: Atena
Suczka urodziła się:
26.04.2007
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2007 Posty: 234 Skąd: ...
|
Wysłany: 15-03-2008, 14:26
|
|
|
Gomowe Trixie widzialam na allegro po 15.50 zł i w Karusku równiez |
_________________
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 15-03-2008, 14:27
|
|
|
Kala w akcji
z pierwszym talerzem
z drugim talerzem
z z trzecim nie ma jeszcze zdjęcia ale jest pomarańczowy |
_________________
|
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 15-03-2008, 17:34
|
|
|
Ja z Pumą trenuję frisbee od wakacji. Na razie biega, podskakuje ale żadnych figur jej nie dodawałam |
|
|
|
|
Goha_lab [Usunięty]
|
Wysłany: 08-05-2008, 21:29
|
|
|
Czy możecie dać więcej zdjęć bo jakoś nie wyobrażam sobie labradora lecącego w powietrzu po dysk a wiem jak takie zawody wyglądają bo byłam na Dog Chow Disc Cup. PS: Te bordery to latają jak te talerze |
|
|
|
|
Bora
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 4631 Skąd: Polska
|
|
|
|
|
gusia1972
Agnieszka
Mój labrador: Kala
Suczka urodziła się:
28.05.2007
Mój labrador: Viva - NSDTR
Suczka urodziła się:
13.07.2010
Pomogła: 1 raz Wiek: 51 Dołączyła: 29 Gru 2007 Posty: 4198 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 08-05-2008, 22:30
|
|
|
ech ja tak rzucać nie potrafię narazie oczywiście
mam tylko zdjęcia Kali z frisbee filmów nie mam za szybko biega
a nic specyficznego na razie nie robimy bo Kala jest jeszcze za młoda na te wszystkie wyskoki, pierw trzeba o stawy zadbać i potem ćwiczyć
obecnie takie tradycyjne rollery puszczam aby się wylatała od czasu do czasu jeden rzut do puska nic więcej na razie ma sie bardziej nakręcić na frisbee
a ta dziewczyna z filmiów z labką Negrą jest super |
_________________
|
|
|
|
|
iness8@o2.pl
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sty 2008 Posty: 7003 Skąd: xxx
|
Wysłany: 08-05-2008, 22:42
|
|
|
Bora napisał/a: | Było o tej suni w jakimś numerze "mojego psa" chyba... |
Było mam ten numer
Podziwiam ją |
|
|
|
|
Jagnes093
Deep Silent Complete
Wiek: 30 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1037 Skąd: wlkp :P
|
Wysłany: 09-05-2008, 10:23
|
|
|
Eh ja mojego dzikusa nauczyć porządnie przynoszenia przedmiotów nie potrafie jak był mniejszy to tak ślicznie przynosił patyki, a teraz się tak rozbisurmanił, że jak mu cokolwiek rzucę to on to bierze i ucieka i myśli, że go będę gonić, ale ja go olewam i nie wiem czy opłaca mi się kupować frisbee. |
_________________
|
|
|
|
|
Lorena
TW...
Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007
Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010
Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015
Pomogła: 3 razy Wiek: 35 Dołączyła: 02 Mar 2008 Posty: 3359 Skąd: Bielsko Biała
|
|
|
|
|
papisia
Mój labrador: Sabusia, Chilli, Krysia, Karol
Mój labrador: Lula, Matylda, Benio (CKCS)
Mój labrador: Nelusia (ESS)
Wiek: 40 Dołączyła: 02 Maj 2008 Posty: 2017 Skąd: Aleksandria
|
Wysłany: 09-05-2008, 11:09
|
|
|
My mamy gumowe z Trixie. Obie dziewczyny je uwielbiają... Jak tylko biorę do ręki talerzyk dostają totalnej głupawki. Nie ćwiczymy niczego - po prostu bawimy się frisbee. Żadna piłeczka, żadnen gryzaczek - nic nie sprawia im takiej frajdy jak frisbee. Saba jest szybka i zwinna więc często udaje jej się złapać w locie. Ale potem muszę czekać trochę na powrót psów z talerzykiem bo sobie całą drogę wyrywają i powrót zygzakiem zajmuje im czasami kilka minut i tutaj wielki plus dla gumowego talerzyka za to, że do tej pory wytrzymuje taką szarpaninę Miałam też kiedyś dla nich twardszy, ale nawet przy zwykłej zabawie kaleczył dziąsła, a co dopiero przy wyskoku i złapaniu z dużej odległości...
Często też dziewczynom robimy zabawę coś na wzór "głupiego jasia". Rzucamy frisbee między sobą, a one w środku wyskakują i próbują łapac |
_________________
|
|
|
|
|
|