Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Gruczoły okołoodbytowe
Autor Wiadomość
wkzx 



Mój labrador: Czoko, Bleki
Pies urodził się:
16.11.2008, 27.08.2009

Wiek: 46
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 13
Skąd: Kozienice
Wysłany: 18-08-2010, 16:42   Brzydki zapach z odbytu :)

Witam, mam problem z jednym z moich labradorów, otóż strasznie śmierdzi mu z odytu. Myślałem, że ma zapchane gruczoly przyodbytowe ale weterynarz sprawdził i nie było tam prawie nic śluzu. Pies jest non stop kąpany a mimo tego po kilku godzinach zaczyna już od niego śmierdzieć. Drugi z moich Labków nie ma tego problemu więc nie sądzę by było to spowodowane jedzeniem, skoro jedzą to samo a tylko jeden śmierdzi. Może ktoś coś mógłby poradzić, bo przecież nie da się psa kąpać co dwa dni w wannie. Nie wspomnę już o wykładzinach w domu jak śmierdzą i ogólny odór uderzający przy wejściu do mieszkania. HELP :) ! ! !
_________________

 
 
Pikuś 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Kwi 2010
Posty: 2501
Skąd: polska
Wysłany: 18-08-2010, 16:55   

wkzx, nie mam pojęcia co to jest, najbardziej podchodzi mi pod właśnie gruczoły, może jedź do jeszcze jednego weta?
 
 
inkapek 
Paulina&Neska



Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.

Pomogła: 6 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 28 Lis 2007
Posty: 4151
Skąd: Teraz Czaplinek
Wysłany: 19-08-2010, 18:16   

Mi tylko na myśl przychodzą też tylko gruczoły :confused:
_________________

 
 
 
Bora 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 19-08-2010, 18:40   

wkzx napisał/a:
Witam, mam problem z jednym z moich labradorów, otóż strasznie śmierdzi mu z odytu.

A jesteś pewnym że to z odbytu ? Może to jakaś infekcja cewki moczowej ? skóry? uszu?
 
 
troskliwa 
Anka-Abi



Mój labrador: ABI
Suczka urodziła się:
16.12.2006

Pomogła: 3 razy
Wiek: 54
Dołączyła: 30 Paź 2008
Posty: 1347
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-08-2010, 21:31   

W pierwszym momencie na mysl przychodza gruczoły z tego co wiem nie kazdy wet umie oczyscic - gruczoły nawet dobrze oczyszczone nie oznaczaja, że pozbędziemy się problemu na zawsze. Gruczoły produkują wydzielinę cały czas, . A czy siersc skóra nad ogonem na grzbiecie nie wydziela brzydkiego zapachu ?
_________________
http://forum.labradory.or...r=asc&start=240
nasza galeria
Abi skonczyła 3 lata !
 
 
wkzx 



Mój labrador: Czoko, Bleki
Pies urodził się:
16.11.2008, 27.08.2009

Wiek: 46
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 13
Skąd: Kozienice
Wysłany: 20-08-2010, 21:40   

No właśnie sierść nad ogonem też śmierdzi, że się wytrzymać nie da. Dziś wykąpałem go ponownie, wyszorowałem szczególnie te okolice i po 15 minutach już śmierdziało. Gruczoły to ma dobrze oczyszczone bo i z drugim też chodzę i widzę, że dobrze to kobitka robi a mimo tego wszystkiego zapach jest nie do zniesienie. Nic jak trzeba będzie udać się do jakiegoś dermatologa zwierzącego bo co tu innego robić by temu zaradzić.
_________________

 
 
Karoola 



Mój labrador: Browni
Pies urodził się:
02.02.2003

Pomogła: 6 razy
Wiek: 29
Dołączyła: 19 Sie 2009
Posty: 3802
Skąd: Sosnowiec/Warszawa
Wysłany: 21-08-2010, 19:19   

Daj nam znać co to takiego jak już się dowiesz :(
_________________
Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
 
 
 
roxana 



Mój labrador: Houston
Pies urodził się:
14.04.2010

Wiek: 42
Dołączyła: 27 Wrz 2010
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 29-09-2010, 12:13   Gruczoły okołoodbytowe

Mam pytanie, Houston się strasznie gryzie po pupie. Byłam u weterynarza już ze 3 razy i cały czas mu wyciskają gruczoł. Pare m-cy temu był za mały na antybiotyk, ale w zeszlym tygodniu powiedział learz, ze jak mu nie przejdzie to mu w tym da. Pies tak sobie gryzie okolice, że już mu się skorupka zrobiła i zaczął tam łysieć. Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Dzisiaj ide z nim do lekarza.
Ostatnio zmieniony przez tenshii 04-10-2012, 09:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bora 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 29-09-2010, 12:45   

A kiedy był odrobaczany ?
 
 
roxana 



Mój labrador: Houston
Pies urodził się:
14.04.2010

Wiek: 42
Dołączyła: 27 Wrz 2010
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 29-09-2010, 12:58   

Końcem lipca. W zeszłym tygodniu powiedział weterynarz, że to nie robaki, ale kupki mu też ogłądałam, żeby sprawdzići nic w nich nie ma.
 
 
Bora 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 29-09-2010, 14:27   

Kupki to sobie możesz oglądać, jaj robali nie zobaczysz, badanie to musi wykonać weterynarz.
No a ja bym wykonała badanie kału na pasożyty. Zbierz kał z trzech dni i zanieś do badania.

Jak nie robale i nie gruczoły to zostaje alergia. Teraz pytanie na co?
 
 
roxana 



Mój labrador: Houston
Pies urodził się:
14.04.2010

Wiek: 42
Dołączyła: 27 Wrz 2010
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 30-09-2010, 12:23   

Okazuje się , że to jednak jego nieszczęsny gruczoł daje tak popalić. Dostał wczoraj 2 zastrzyki, miał teżgruczoł wyciśnięty, dostał też preparat na pchły i kleszcze. Pierwszą noc od dłuższego czasu przespał całą i w ogóle się nie gryzł i nie czochrał.
Trzymam kciuki, żeby tak zostało, choć co jakieś3 m-ce musimy go brać na opróżnianie tego gruczołu.
Pozdrawiam
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 30-09-2010, 14:28   

Biedny malutki, mam nadzieje, ze teraz juz bedzie dobrze.
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Kotek26010 



Mój labrador: Lucky
Pies urodził się:
12.10.2009

Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2010
Posty: 89
Skąd: Wrocław
Wysłany: 30-09-2010, 14:59   

Ja miałam ten sam problem na leczenie tego świństwa wydałam 150 zł !!!Pomogly antybiotyki i opruznianie gruczołów
 
 
roxana 



Mój labrador: Houston
Pies urodził się:
14.04.2010

Wiek: 42
Dołączyła: 27 Wrz 2010
Posty: 14
Skąd: Kraków
Wysłany: 01-10-2010, 08:43   

DObrze wiedzieć, że coś pomogło. :)
Pozdrawiam gorąco
 
 
Kotek26010 



Mój labrador: Lucky
Pies urodził się:
12.10.2009

Wiek: 28
Dołączyła: 05 Lut 2010
Posty: 89
Skąd: Wrocław
Wysłany: 01-10-2010, 21:52   

Daj znać czy go wyleczyliście ja sam mojemu labowi opruzniam gruczoły:)
 
 
jkasia 
Kasia



Mój labrador: Kasta
Suczka urodziła się:
05,02,2010

Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 4413
Skąd: Lublin
Wysłany: 23-10-2010, 11:44   

A u nas cholerka jest zapalenie gruczołów. Po sterylce jak poszłyśmy na zdjecie szwów poprosiłam weta aby sprawdził czy sa juz do oprożnienia. Okazało sie że jest zapalenie (a nie bylo objawow, tylko chcialam profilaktycznie sprawdzic). Wet powiedział ze najczesciej sa to bakterie e.Coli i zaaplikował antybiotyk do zatok. Po tygodniu czyli wczoraj poszlismy sprawdzic czy jest lepiej.Niestety wiecej ropy, gorze, Wet powiedział, że to nie tylko e.coli i podal kolejny antybiotyk. Za 2 tyg do kontroli.Jesli bedą jeszcze to poda po raz ostatni antybiotyk ale w tabletkach lub zastrzyku (serie) a jak to nie zadziala to zrobi posiew. Mam nadziej, że jednak ten drugi zadziala. W najgorszym wypadku zabieg (Boże uchroń) wycięcia tych gruczołów. :bad:
_________________
Galeria Kasty;
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3438

A dog is for life, not just for Christmas!
 
 
nata 
Natalia & Polina



Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010

Pomogła: 2 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 17 Maj 2010
Posty: 5230
Skąd: Pabianice
Wysłany: 23-10-2010, 13:07   

jkasia, kurczę ciągle coś się tego Kaścika naszego kochanego łapie, jakieś świństwa :( A co by było gdybyś nie poprosiła o sprawdzenie tych gruczołów? :<
_________________
 
 
 
jkasia 
Kasia



Mój labrador: Kasta
Suczka urodziła się:
05,02,2010

Pomogła: 3 razy
Wiek: 42
Dołączyła: 20 Kwi 2010
Posty: 4413
Skąd: Lublin
Wysłany: 23-10-2010, 14:50   

nata, no niestety non stop coś jest.Ja wciąż mam nadzieje, że jak sie wychoruje za młodu to potem juz nic jej nie bedzie :-P
Ale tak na serio to sie zaczynam zastanawiać czy to nie jest wina hodowli.Jak ją braliśmy to nie miałąm jeszcze takiej wiedzy o hodowlach labków jaka mam dziś i na pewno nie wzielabym juz labka z "naszej".no trudno, zrobimy co w naszej mocy aby Kaścik miała cudowne życie pomimo tych przykrych przeżyć zdrowotnych :)
_________________
Galeria Kasty;
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3438

A dog is for life, not just for Christmas!
 
 
mibec 



Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019

Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013

Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015

Pomogła: 12 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 29 Kwi 2010
Posty: 14690
Skąd: Telford UK
Wysłany: 23-10-2010, 19:51   

jkasia, Wy to macie przeboje... wymiziaj Kastunię ode mnie :)
_________________
Waniliowo-hebanowa Galeria
PitaPata Dog tickers PitaPata Dog tickersPitaPata Dog tickers
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź