[Kasia90]

no nie da sie ukryc. zebym cos o rodzicach Jego wiedziała to by bylo super ale z tym ciezko.

[piotr0020]

Kasia90, Witamy w naszym skromnym gronie
Fadusia wymizać prosimy

[intruz]

To i my sie przywitamy. Mieszkamy w Kielcach Fado ma 9 tygodni od 2 jest u mnie . Jestesmy na razie na etapie gryzienia mnie po wszystkich mozliwych miejscach i mam wielka nadzieje ze sie to zmieni Aktualnie kwarantanna wiec nie wychodzimy na spacerki a szkoda.

[Nataeelll]

Witam

[Labradore]

[Nataeelll]

[petrelli]

[piotr0020]

intruz, witamy

[ka-rola11]

z tym gryzieniem to minie gdy zmieni zabki z melcznych na stałe- także jeszcze trochę:):)

[Maryhna]

Halo Fadoki, co u Was słychać? Cisza tu i nic się nie dzieje ale nie wierzę, żeby było tak u Was Pozdrawiamy i donosimy, że nasz 14 miesięczny Fadowski zmężniał i spoważniał

[piotr0020]

Ciepło się zrobiło na dworze i nie ma czasu na siedzenie przy komputerze
Nasze 11 miesięczne maleństwo ma za sobą pierwsze pływanko, tak mu się spodobało, że do domu nie chciał wracać
A tak po za tym wszystko u nas ok, Fadzio je, śpi ,wariuje a zdjęcia może podczas weekendu jakieś dodamy.
Pozdrawiamy

[Maryhna]

Pływanko to jest to co laby lubią najbardziej A cała reszta Fadoków? Czekamy na Wasze relacje i zdjęcia

[piotr0020]

Witajcie Fadusie Co tu taka cisza ?

Wczoraj przez naszego Fadosława mało zawału nie dostałam.
Byliśmy nad jeziorem i Faduś sobie pływał jak zwykle aportując patysie z wody.
Pańcia znalazła dużego badyla i wrzuciła do wody Fadusiowi ale nie pomyślałam, że ten badyl utonie w wodzie a Fado płynął żeby go przynieść i biedak wypłynął na środek jeziora i nie chciał wracać bez patysia.
I "tatuś" Fadusia musiał za nim płynąć, bo pańcia pływa, ale jak czuje dno pod nogami
i zawrócił tego naszego fariatuncia. Tak się umęczył biedny psiak, że już nie chciał do wody.
Tak że strachu się najadałam i będę mieć nauczkę, żeby sprawdzić najpierw czy patyk w wodzie nie utonie

[Maryhna]

Ale mieliście emocjonujące pływanko! A ten patyk to jakiś podrabiany hehe. U nas powoli mija chyba okres cieczkowy i burza hormonalna bo Fadulec gwałci coraz mniej i mniejszą ma ochotę na indywidualne wyprawy śladem koleżanek Mieliśmy długą pogadankę i chyba zrozumiał, że Pańci w jej stanie nie wolno się zbytnio denerwować. Wakacje zaplanowaliśmy z Fadokiem i Adikiem na Kaszubach. W środku lasu 3 domki i 3 jeziora dookoła. Głusza, z dala od ludzi. Myślę, że Fadulec będzie zadowolony. Bo Adikowi to wszystko jedno gdzie się szwęda. A jak wyglądają plany wakacyjne pozostałych Fadoków?

[piotr0020]

[Maryhna]

Tak tak chociaż bardzo ostrożnie podchodzimy do chwalenia się i radości bo mamy za sobą straty.

[piotr0020]

Będzie dobrze , ja też pierwszą ciążę straciłam, więc wiem co to znaczy .
Powodzenia

[Maryhna]

Nie dziękuję

A co słychać u naszych Fadowskich?
Nasz wariot jak zawsze codziennie bryka na labowaniu. Poza tym czasami jak odwiedza nas samiec, z którym się nie lubią to rezygnujemy z labowania i jeździmy nad Wisłę gdzie jest pełen szał w wodzie Szykujemy się do urlopu na Kaszubach oczywiście w towarzystwie Fadoka i Adika!

[FADO- Martyna]

Witam i tez zapisuję się do grona Panów FADO:)))

[Maryhna]

Witaj Martyna, napisz coś o swoim Fadoku I załóż mu koniecznie galerię !