Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Nagłe wyciszenie zachowania - pies stał się oazą spokoju
Autor Wiadomość
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Pomogła: 1 raz
Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 02-11-2012, 15:44   Nagłe wyciszenie zachowania - pies stał się oazą spokoju

jestem lekko przewrazliwiona na punkcie samopoczucia domownikow. za mezem latam ze sweterkiem, obserwuje tez psa.
i mi od jakiegos czasu nie daje spokoju zachowanie Bezy. natretnie macam ja po nosie czy zimny i mokry, po kadlubie i lapach czy nie zapiszczy, obsesja, wiecie.
a ona po prostu jest mega spokojna i grzeczna! jak nigdy wczesniej. wiekszosc czasu przesypia (ile dorosly pies przesypia z dnia, zalozywszy ze spokojnie przesypia noce??), raczej tuli sie do zabawek niz sie nimi bawi, najchetniej poklada sie na mnie (tez poleguje glownie, ostatni miesiac ciazy) i tak lezy wtulona w brzuch. a jak nie moj brzuch to wygodna podusia, bo jej na sofie za twardo. czy to jest normalne?
poza tym zadnych niepokojacych objawow, je jak na nia niezle, chetnie wychodzi ze mna na dwor chociaz tez jakos tak stateczniej spaceruje, mniej, duzo mniej wariactwa, jak zainicjuje zabawe to jest chetna, w sumie w stosunku do mnie, jakkolwiek by to nie zabrzmialo jest ujmujaco grzeczna i posluszna (maz tak dobrze nie ma, ale on ma swoje podejscie do psa:P).
mloda ma dopiero poltora roku... spodziewalabym sie raczej szalenstwa i glupaw a nie o... znaczy ja boze bron nie narzekam, tylko sie zastanawiam czy to zdrowe?
help :matrix:
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
Ostatnio zmieniony przez tenshii 02-04-2014, 15:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
neravia 



Mój labrador: Kami (Bushbane Syrah)
Suczka urodziła się:
13.08.2011

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2011
Posty: 1780
Skąd: Zabrze/Irlandia
Wysłany: 02-11-2012, 15:51   

ollinko, moja miała IDENTYCZNIE po pierwszej cieczce..już myślałam, że to to - uspokaja się i koniec z szaleńczym adhd.. po 3-4 miesiącach wszystko prysnęło i wróciło do normy. Musiał to być jakieś zaczątki ciąży urojonej. Z tego co wiem, Wasza też całkiem niedawno miała cieczkę więc trzeba brać taką możliwość pod uwagę.
_________________
Galeria Kamusi :)
http://forum.labradory.or...=6492&start=460
 
 
Almathea83 



Mój labrador: Moreno (Amor Sin Limite)
Pies urodził się:
08.09.2011

Pomogła: 5 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 05 Gru 2011
Posty: 6298
Skąd: Wrocław
Wysłany: 02-11-2012, 15:51   

ollinko, może czuje Twój wyjątkowy stan lub po prostu dorośleje :) Moren śpi normalnie w nocy plus jak jestem w pracy więc zakładam że z 8 godzin w ciągu dnia, później po długim spacerze że drzemie- podobno sen powinien spać 16-18 godzin w ciągu doby :)

[ Dodano: 02-11-2012, 15:52 ]
neravia, o urojonej ciązy też pomyślałam ale Beza chyba już jakiś czas temu cieczkowała
_________________


Galeria Moreno: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6773 :-)
 
 
Pikuś 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Kwi 2010
Posty: 2502
Skąd: polska
Wysłany: 02-11-2012, 15:54   

ollinko napisał/a:
ile dorosly pies przesypia z dnia, zalozywszy ze spokojnie przesypia noce??
Mazak śpi prawie cały czas :P Robi przerwę tylko na spacery, jedzenie i zabawę :-P

To raczej całkowicie normalne :) Może ma kilka dni depresji? ;) Każdy potrzbuje odpoczynku :)
 
 
neravia 



Mój labrador: Kami (Bushbane Syrah)
Suczka urodziła się:
13.08.2011

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 09 Wrz 2011
Posty: 1780
Skąd: Zabrze/Irlandia
Wysłany: 02-11-2012, 15:58   

no właśnie a to wszystko zaczyna się po cieczce (a czasami w trakcie). jak czytam ten opis to moja zachowywała się tak samo, dalej chętnie chodziła na spacerki ale w domu po nich już nie latała z zabawką tylko kładła się spać. Czar oazy spokoju prysł, po około 3 miesiącach, mielismy 2 tyg wolnego i tż bawił się z nią bardzo często, sporo spacerków i wszystko przeszło. a z objawów ciąży urojonej miała jedynie delikatnie powiększone sutki, ale nie leciało z nich mleko ani nic.
ollinko,nie przeczę, że psinka Wam już się uspokoiła, ale taką samą nadzieją żyłam jeszcze tak niedawno temu :D
_________________
Galeria Kamusi :)
http://forum.labradory.or...=6492&start=460
 
 
ollinko 



Mój labrador: Beza
Suczka urodziła się:
04.06.2011

Pomogła: 1 raz
Wiek: 45
Dołączyła: 30 Sie 2011
Posty: 1714
Skąd: z domu.
Wysłany: 02-11-2012, 16:00   

neravia, uhm, moze to pocieczkowe jeszcze... trwa juz ze dwa tygodnie, dokladnie nie wiem bo nie od razu zwrocilam uwage.
ja mam bujna wyobraznie, przez snem mysle czy nic jej aby nie dolega.
Almathea83, 16-18? jak dla mnie to ona spokojnie ponad 20 przesypia, hmm.
Pikuś napisał/a:
Robi przerwę tylko na spacery, jedzenie i zabawę
no wlasnie jakos tak to wyglada ;] a w jakim wieku jest kolega Mazak? :)

[ Dodano: 02-11-2012, 15:05 ]
neravia napisał/a:
oazy spokoju prysł, po około 3 miesiącach

no to to moze to... poczekamy zobaczymy... zreszta niedlugo sie ksieznej zycie obroci i zakolysze, wiec pewnie tak czy inaczej nieco sie ozywi :P
po prostu chcialabym nabrac pewnosci ze to nie zaden objaw chorobowy :<
_________________
klik klik w Bezosławki świat! ---->> https://www.facebook.com/...299910956701332
 
 
Rysia88 
Gaba&Okruszek



Mój labrador: Atos
Pies urodził się:
5.09.2011

Wiek: 36
Dołączyła: 06 Paź 2011
Posty: 2029
Skąd: Płock
Wysłany: 02-11-2012, 16:05   

ollinko Atos w domu śpi wiecznie... budzi się tylko na jedzenie, spacery i żeby coś pociumkać + na zmianę miejsca do spania... też się zastanawiałam czy on zdrowy :-P tylko ta spokojność mija mu na spacerkach wtedy włącza się adhd... a w domu jakby psa nie było. Wczoraj mu z 10 razy nos sprawdzałam bo już w ogóle przesadzał z tym spaniem..
_________________
Pamiętając o przeszłości, tworzę przyszłość...

Galeria Atosa: http://forum.labradory.or...der=asc&start=0
 
 
Pikuś 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 16 Kwi 2010
Posty: 2502
Skąd: polska
Wysłany: 02-11-2012, 16:22   

ollinko napisał/a:
a w jakim wieku jest kolega Mazak?
Mazak ma teraz 2 lata i równo 5 miesięcy :) a teraz śpi już jakąś 3 godzinę :-P
 
 
Linka 83 
Linka



Mój labrador: Yuki
Pies urodził się:
28.12.11

Dołączyła: 09 Mar 2012
Posty: 82
Skąd: Góry
Wysłany: 02-11-2012, 17:42   

Yuki to samo. Tylko , że jemu cieczka nie grozi.
_________________

 
 
Sammy 
czarny krolewicz...



Mój labrador: Sammy
Pies urodził się:
27.10.2011

Wiek: 48
Dołączyła: 26 Lis 2012
Posty: 23
Skąd: Hesja
Wysłany: 28-11-2012, 21:09   

wlasnie dzis nastapil nowy rozdzial w naszym wspolnym zyciu... Sammy sie uspokoil i nastapila cisza
nie poznaje mojego ksiecia :-o
albo wplyw ma psychiczny spokoj nas wszystkich zwiazany ze zdjeciem szwow po kastracji dzisiaj i zrzuceniem na amen klosza z glowy albo calodzienny spacer :-o
w kazdym razie to nowosc dla nas wszystkich, mamy nadzieje, ze zostanie choc podobnie :D
_________________
pozdrawiamy :)
 
 
Linka 83 
Linka



Mój labrador: Yuki
Pies urodził się:
28.12.11

Dołączyła: 09 Mar 2012
Posty: 82
Skąd: Góry
Wysłany: 04-12-2012, 00:55   

U nas wróciło do normy. Diabeł wcielony is back.
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź