Przesunięty przez: Ewelina 11-03-2010, 15:19 |
Szczecin , 4 letni biszkopt szuka domu |
Autor |
Wiadomość |
mysza
Morska Pokusa FCI
Mój labrador: Mikusia&Szejk
Pies urodził się:
Dołączyła: 11 Maj 2008 Posty: 15 Skąd: Szczecin-Bezrzecze
|
Wysłany: 18-05-2008, 09:53
|
|
|
No więcaj sytuacja się diametralnie zmieniła właściciele labcia wrócili po niego , okazało się że nie alergia była powodem oddania , tylko fakt że sobie z nim nie radzą , pies jest typowym dominantem i wszystko wymusza szczekaniem i piszczeniem, zdecydowali , że zabiorą go z powrotem i pójdą na szkolenie , u mnie pies pogryzł scianę , płot i okna w pokoju.....
Podjeli taką decyzję jak poprosiłam o podpisanie umowy na DT tak abym mogła spokojnie go wykastrować .
Dałam im numer do behawiorysty i zobaczymy , lecz nie zmienia to faktu że ludzie są bezduszni jak można psa narażać na takie cierpienie , jestem tak wkurzona całą tą sytuacją , i nie wiem czy temu psu będzie u nich dobrze, czy nie oddadzą go znowu mnóstwo pytań mi się nasuwa i szkoda mi tego psiaka
Dziękuję wszystkim za pomoc i strasznie mi głupio że tak to wszystko się skończyło , tym bardziej że kamyk4 z labradory.info miała jutro przyjechać oglądać psiaka |
|
|
|
|
karolina
Mój labrador: Bazyl
Pies urodził się:
29.04.2006
Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 05 Mar 2008 Posty: 347 Skąd: szczecin
|
Wysłany: 18-05-2008, 11:32
|
|
|
boze co za ludzie! jak mozna tak ze zwierzakiem jak z jakas rzecza postepowac! eh szkoda slow, mam nadzieje tylko ze sie opamietaja i nie beda znowu go probowali oddac |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 18-05-2008, 13:02
|
|
|
Ryniu cały czas miałam kontakt z mysza więc nie zrobiła bym nic bez konsultacji z nią
Muszę też odwołać akcję w Tozie...bo postawiłam inspektorów na równe nogi w sprawie tego labka,....ale chociaż może odwołam akcję szukania mu domu i kastracji ale nie odwołam sprawdzenia za jakiś czas dobrostanu tego psa?
Co wy na to? Tylko mysza byś mi musiała podać adres i nazwisko właścicieli żebym mogła z wizytą np. za tydzień pojechać i sprawdzić co i jak pod pretekstem że w okolicy wszystkie domy sprawdzamy...ale oczywiście daj znać czy tego byś chciała. No i oczywiście anonimowość gwarantowana. |
_________________
|
|
|
|
|
mysza
Morska Pokusa FCI
Mój labrador: Mikusia&Szejk
Pies urodził się:
Dołączyła: 11 Maj 2008 Posty: 15 Skąd: Szczecin-Bezrzecze
|
Wysłany: 18-05-2008, 14:23
|
|
|
Nie ma problemu , wieczorkiem podeśle ci adres i namiary na pw.
Warto podjechać i sprawdzić co tam się dzieje !! |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26461 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 18-05-2008, 15:13
|
|
|
Jednym słowem makabra. Ale powinno to być też ostrzeżeniem dla wielu ludzi chętnych na zakup laba, którzy nie mają pojęcia o rasie i widzą go tylko takim jak jest w reklamach TV.
Tak się domyślałem, za bardzo podobny do Enzika
A swoją drogą dalej twierdzę, że biszkopcik jest fajny, tylko powinien mieć inny dom, gdzie będą potrafili go odpowiednio wychować. I nie ma tu znaczenia czy ma 5 miesięcy, czy 5 lat. Pies w każdej chwili może się zmienić o 180 stopni, tylko trzeba tego chcieć i to potrafić. |
_________________
|
|
|
|
|
Jagnes093
Deep Silent Complete
Wiek: 30 Dołączyła: 15 Mar 2008 Posty: 1037 Skąd: wlkp :P
|
Wysłany: 18-05-2008, 18:36
|
|
|
Sytuacja na prawdę nieciekawa. Jak oni mogli tak postąpić. Mogli chociaż wprost powiedzieć, że pies się tak zachowuje i to jest powodem jego oddania. Ale dobrze że chociaż chcą podjąć jakieś kroki w związku z tym jego charakterem. |
_________________
|
|
|
|
|
Ola
Akwarelka
Mój labrador: Holly Sarracenia
Suczka urodziła się:
31 lipca 2007
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 28 Sty 2008 Posty: 870 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 19-05-2008, 12:51
|
|
|
Szok to jedyne słowo które jestem w stanie wypowiedzieć.
Jak zobaczyłam fotki tego psiaka to pierwsza myśl była jaki On smutny jak musi tęsknić ale rozumialam też to że zdrowie dziecka jest bardzo ważne... ale później ze to był tylko wymysł bo sobie nie radzą
Jak można tak postępować????????
Czasami historie opisane tutaj i na innych forach mnie przerażają, wracam do domu patrze w te śliczne orzechowe oczka mojego Skarba i... i nie rozumiem jak można być tak bezdusznym... przecież psiaki to żywe istoty, które czują, Kochają, tęsknią... |
_________________
|
|
|
|
|
AnTrOpKa
Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007
Pomogła: 6 razy Wiek: 36 Dołączyła: 25 Lis 2007 Posty: 6578 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 19-05-2008, 13:06
|
|
|
Przesada...
W ogóle to 'szybko' zauważyli (po 4 latach...), że mają problemy z wychowaniem psiaka... I oczywiście.. najlepiej problemu się pozbyć, zamiast go rozwiązać.
Mam jednak nadzieję, że teraz, jak już przyznali się do wszystkiego i z tęsknoty za nim zabrali go z powrotem to będzie już lepiej. |
_________________
|
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26461 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 19-05-2008, 15:56
|
|
|
AnTrOpKa napisał/a: | Mam jednak nadzieję, że teraz, jak już przyznali się do wszystkiego i z tęsknoty za nim zabrali go z powrotem to będzie już lepiej. |
cieszę się że jesteś taką optymistką, tak mało jest teraz takich ludzi. |
_________________
|
|
|
|
|
inkapek
Paulina&Neska
Mój labrador: Neska
Suczka urodziła się:
21.11.2005r.
Pomogła: 6 razy Wiek: 41 Dołączyła: 28 Lis 2007 Posty: 4151 Skąd: Teraz Czaplinek
|
Wysłany: 19-05-2008, 21:12
|
|
|
A więc czekam na info. Jutro akurat mam zebranie w Tozie to obgadam sprawę i jak coś to pojedziemy sprawdzić stan psiaka, a raczej to czy napewno jeszcze z nimi jest...chyba wystraszyli sie tej kastracji i ruszyło ich sumienie. |
_________________
|
|
|
|
|
|