Przesunięty przez: Ryniu 29-04-2013, 15:43 |
Chelsea znalaza swój wspaniały domek |
Autor |
Wiadomość |
zuzia
Mój labrador: Lunia (*)
Suczka urodziła się:
14.04.2008r. - 16.11.2018 r.
Mój labrador: Dżok (*)
Pies urodził się:
ok. 2000r. - 19.08.2014 r.
Pomogła: 2 razy Wiek: 42 Dołączyła: 09 Sty 2008 Posty: 1049 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 06-06-2011, 13:04
|
|
|
to i ja się wtrącę
wybaczcie ale naskoczyliscie na InuYasha moim zdaniem winne są obie strony, nowa właścicielka że nie podołała ale i osoby odpowiedzialne za oddanie psa tej a nie innej osobie. Po co są te wizyty przedadopcyjne? bo jesli tylko po to żeby stwierdzić czy ktos jest dobrym człowiekiem, ma warunki i nie będzie krzywdził psa to bez sensu. Skoro było wiadomo że sunia ma problemy, to ludzie od adopcji powinni szukać własciciela z doświadczeniem. Wiadomo, każdy chce dobrze, ma nadzieję że podoła, ale po to są wizyty żeby wyłapać osoby które mają checi ale nie mają wiedzy, podejścia etc. Rozumiem InuYasha bo miałam kiedys do czynienia z podobnym psem, i tez mnie to mocno przerażało. Jak zwykle cierpi pies, moje zdanie jest takie /z własnego doświadczenia/ że nie ma co liczyć że osoba adoptująca, jesli robi to pierwszy raz zdaje sobie tak naprawde sprawę z problemów jakie moga przyjść, choćby nie wiem ile przeczytała i wysłuchała. Mnie też się wydawało że wiele wiem, na wiele jestem przygotowana, ale to nic w porównaniu z rzeczywistością - a mi akurat trafił się prawie bezproblemowy pies
Może lepiej poszukać suni DT gdzie ktoś będzie mógł z nia popracować |
_________________
|
|
|
|
|
Madzialenka
Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
18.10.09
Mój labrador: Dusia (Acaramelada Omaticaya)
Suczka urodziła się:
26.08.2012
Pomogła: 13 razy Wiek: 45 Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 3915 Skąd: Monachium
|
Wysłany: 06-06-2011, 21:21
|
|
|
To moze ja z innej beczki...sunka wröcila do hoteliku,szkoda,ze z domkiem sie nie udalo,ale i tak bywa Widzialam gdzies cegielki na Chelse i jej pobyt w hoteliku, skoro tam wröcila to moze zamiast sie spierac spröbujemy jakos pomöc???Nie wiem gdzie byl temat o cegielkach i nie moge go znalezc,ale na pewno ktos z Was- zainteresowanych losem sunki wie...jak tak to o namiary prosze:) |
_________________ Dziewczęta zapraszają do biszkoptowej galerii:)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=3556
|
|
|
|
|
oleska2803
Mój labrador: Snickers (BIGRAF Grzybowskich Pól)
Pies urodził się:
25.06.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 1356 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
|
Madzialenka
Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
18.10.09
Mój labrador: Dusia (Acaramelada Omaticaya)
Suczka urodziła się:
26.08.2012
Pomogła: 13 razy Wiek: 45 Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 3915 Skąd: Monachium
|
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 11-06-2011, 21:14
|
|
|
Jak się miewa Chelsea? Jak przeżyła powrót do hoteliku? Może jakieś fotki? |
_________________
|
|
|
|
|
Madzialenka
Mój labrador: Blondi
Suczka urodziła się:
18.10.09
Mój labrador: Dusia (Acaramelada Omaticaya)
Suczka urodziła się:
26.08.2012
Pomogła: 13 razy Wiek: 45 Dołączyła: 05 Sty 2010 Posty: 3915 Skąd: Monachium
|
|
|
|
|
gia
Iza
Mój labrador: Sofokles
Pomogła: 2 razy Wiek: 43 Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 134 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 19-06-2011, 21:42
|
|
|
ja również jestem ciekawa co u Sunieczki?? |
|
|
|
|
Ryniu
Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019
Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022
Pomógł: 27 razy Dołączył: 27 Lis 2007 Posty: 26431 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 20-06-2011, 09:49
|
|
|
U Chelsey wszystko OK. Zachowuje się poprawnie. Czekamy na badania krwi. |
_________________
|
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Pomogła: 7 razy Wiek: 38 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8525 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 07-08-2011, 18:26
|
|
|
Chealse niestety nie zachowuje się poprawnie.
Zmiana diety, w której upatrywaliśmy nadziei na poprawę jej zachowania, nie przynoszą skutków takich jakie miały przynieść.
Niestety istnieje obawa, że będziemy musieli pożegnać się z sunią
Na chwilę obecną czekamy na cud |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
kaha
kaha
Mój labrador: MAX
Pies urodził się:
7.08.2009
Wiek: 40 Dołączyła: 15 Sty 2010 Posty: 1127 Skąd: dębica
|
Wysłany: 07-08-2011, 19:12
|
|
|
tenshii napisał/a: | Niestety istnieje obawa, że będziemy musieli pożegnać się z sunią
Na chwilę obecną czekamy na cud |
ja trzymam kciuki zeby było lepiej..musi być |
_________________ galeria Maxa
http://forum.labradory.or...t=max+czekolada
|
|
|
|
|
donia457
Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]
Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010
Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014
Pomogła: 3 razy Wiek: 45 Dołączyła: 12 Mar 2011 Posty: 5265 Skąd: warszawa
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 18-08-2011, 15:29
|
|
|
Śledzę jej temat na info, bo bardzo jej kibicuje, więc ostatnie wpisy dotyczące Chelsea przedstawiają się następująco:
Cytat: | e-mail od Moniki Śmigielskiej:
Cytat:
Witam, oto kilka zdań nas temat Chelsea.
Po wprowadzeniu diety Chelsea trochę przytyła mimo ograniczenia porcji mięsa. Nastąpiła u niej poprawa nastroju, jednak nie przekłada się to na jej relacje z człowiekiem - spadła jej motywacja do pracy, pracuje mniej chętnie za nagrody, można powiedzieć, że całą energię zużywa na "głupawkę". Dodatkowo pojawiły się takie zachowania, jak: kopanie dziur, skakanie itp. Jednak zdarzają się jeszcze zachowania agresywne w stosunku do innych psów. Po konsultacji z Panią Małgosią Majewską ustaliłyśmy, że jeszcze zostaniemy przy tej diecie przez 2 tygodnie, zmieniając nieznacznie porcje.
Pozdrawiam Monika |
agazoom napisał/a: | Może nie być lepszych wieści. Pod uwagę bierzemy eutanazję. Decyzja nie jest jeszcze podjęta. Czekamy na wyniki zmiany diety oraz efekty poszukiwania kojca dla niej, gdzie odpowiedzialna osoba podejmie się opieki nad Chelsą. Nie przewidujemy zmian hotelu ze względu na jej historię i to jak przeżywa zmiany miejsca. |
agazoom napisał/a: | Rinuś napisał/a:
Agnieszka czy jest jakiś termin wyznaczony do znalezienia jej "domu" i obserwowania zachowania na diecie?
Kasia nie wiem ile potrwa regulacja dietą, czekamy na wyniki ale nie przestajemy szukać jej kojca, istnieje szansa, że ktoś się zgłosi. Trzeba będzie odświeżyć jej ogłoszenia i szukać dalej.
Chelsea jest pod opieką Pani - behawiorystki i w porozumieniu z nią, dokonywane są zmiany diety. |
źródło: http://labradory.info/vie...r=asc&start=840 |
_________________
|
|
|
|
|
mibec
Mój labrador: Prezes Barney (Miners Master)
Pies urodził się:
19.01.2010 - 26.11.2019
Mój labrador: Princess Shelby (Eromdop Maria to Amegilla)
Suczka urodziła się:
01.01.2013
Mój labrador: Princess Ellie (Amegilla Eleanor Alfacute)
Suczka urodziła się:
14.01.2015
Pomogła: 12 razy Wiek: 46 Dołączyła: 29 Kwi 2010 Posty: 14690 Skąd: Telford UK
|
Wysłany: 18-08-2011, 15:46
|
|
|
Dzieki za informacje nata, szkoda ze wiadomosci nie sa lepsze |
_________________ Waniliowo-hebanowa Galeria
|
|
|
|
|
Ewelina
wesoła rodzinka
Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007
Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015
Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy Wiek: 37 Dołączyła: 17 Kwi 2009 Posty: 25663 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 18-08-2011, 16:18
|
|
|
ja również bardzo kibicuję Chelsea i strasznie mi szkoda suni |
_________________
|
|
|
|
|
oleska2803
Mój labrador: Snickers (BIGRAF Grzybowskich Pól)
Pies urodził się:
25.06.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 1356 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 14-09-2011, 14:46
|
|
|
Przypominam temat biednej Chelsea która nadal czeka w hotelu na swój dom. Niestety utrzymanie w hotelu jest bardzo kosztowne (jedna doba to 20zł) i już pojawił się dług za jej pobyt.
Watek Chelsea
http://labradory.info/vie...p=951115#951115
Zbiórka na hotel
http://labradory.info/viewtopic.php?t=17110
Cegiełki kosztują 20zł czyli tyle ile doba w hoteliku.
Każda wpłata przedłuża szkolenie i można powiedzieć życie tej biednej suni.
[ Dodano: 14-09-2011, 14:53 ]
Mam pytanko do osób zajmujących się organizowaniem zbiórek cegiełek lub bazarków. Czy na labradory.org mogłaby powstać osobna zbiórka np. cegiełki na Chelsea ponieważ nie wszyscy zarejestrowani są na info a bez tego nie można wpłacić dla niej pieniążków? |
_________________ Zapraszamy do pysznej galerii Snickersa http://forum.labradory.or...?t=4590&start=0
oraz na nadmorskie spotkania naszych psiaków
http://dogosfora.pl |
|
|
|
|
magdalena 29
Benuś cudowna istota
Mój labrador: Benek
Pies urodził się:
20 MARCA 2010
Pies urodził się:
Pomogła: 1 raz Wiek: 47 Dołączyła: 10 Wrz 2011 Posty: 68 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 17-09-2011, 23:56
|
|
|
Przepraszam że się wtrącę jestem świerzakiem ale nie powinniście oceniać pani która się próbowała zaopiekować sunią . My też co do Benka mieliśmy duże wątpliwości odrazu po przyjezdzie do domku bo zatakował innego psa przy okazji męża i mnie, złapał pyskiem ale nie ugryzł . pierwsze co spanikowani dzwoniliśmy do Rynia by go zabrał zpowrotem bo to jakiś potwór nie pies dla czwórki dzieci. Wróciliśmy ze spaceru ze strachem zamkneliśmy go w kuchni po jakimś czasie usiadłam razem z nim i poleciały mi łzy a on mnie polizał po policzku i wtedy zrozumiałam że to nie agresja tylko strach jutro mija dwa tygodnie i gdyby nie mój upór i serce oraz silny charakter to naszego Benusia tu już by nie było. Rozumiem tą panią nie miała poprostu siły walczyć o przyjaciela ale zobaczycie jak dacie jej szanse odpuścicie ciągłe szkolenie a okażecie jest serducho to ona to doceni i okaże je także. Pozdrawiam zwariowana rodzinka |
|
|
|
|
wincek
Mój labrador: Wedel
Pies urodził się:
23.06.2011
Dołączył: 04 Sie 2011 Posty: 73 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 07-01-2012, 14:08
|
|
|
Nie znam was, moze wszyscy adoptowaliscie z sukcesem agresywnego psa. Gratuluje.
Szkoda tylko, ze tacy wielcy milosnicy zwierzat nie biora pod uwage, ze moga zranic czlowieka.
To co tu zostalo powiedziane to fanatyzm. I to internetowy, wiec zero w nim odwagi tak naprawde.
ZADEN pies nie jest wart poswiecenia zdrowia lub zycia czlowieka.
Ale co tam, najlepiej ukamienowac!
Wiekszosc z was nie zna ani tej "Pani" ani tego psa. I zwyczajnie opowiada bzdury.
Nie znam wielu osob poswiecajacych codziennie tyle co ta "Pani" dla psow. Z wlasnym zdrowiem wlacznie niestety.
Mimo wlozonych wysilkow, poswieconego czasu, nerwow - nie udalo sie. To jest pies. Nigdy nie wiadomo jak zachowa sie w danym miejscu z dana osoba. Nie udalo sie. Nie mozna tego zrozumiec?
Ale jasne - ukamienowac.
Ciekawe czy ktos z was wzialby tego psa? Nie? Bo nie jestescie fachowcami, szkoleniowcami? Racja. Tylko czy to znaczy, ze lepiej nie probowac? Nie dac zwierzakowi szansy?
No to podejmijcie decyzje o jego uspieniu, nie bedzie cierpial.
Zarzuty pod adresem osob zajmujacych sie adopcja tez sa smieszne. Co mieli zrobic - wrzucic dziewczynie wsciekego psa do mieszkania i patrzec czy ucieknie??
Wszyscy byli swiadomi, ze to trudny przypadek. I przygotowywali sie na to. Ale nie udalo sie!
I wyglada na to, ze nie tylko tej "Pani", ale nikomu.
Przy okazji. Padla trafna uwaga, ze wiekszosc ludzi oczekuje, ze laby sa tylko lagodne. Nie sa. Wiekszosc powazniejszych spiec jakie obserwuje na psich spotkaniach to (nie liczac malych psow) labradory nad ktorymi nie panuja wlasciciele. Bo to w koncu tylko labradorek, wiec smaczka mu, klik dobry piesek a od swieta "fe". To niestety nie jest dobre dla kazdego psa. Jak widac. |
_________________ Zapraszam do galerii Wedelka:
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=6061
|
Ostatnio zmieniony przez Salerno 10-01-2012, 20:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 07-01-2012, 14:33
|
|
|
wincek, zamiast obrażać co niektórych i odkopywać dyskusję która już dawno ucichła, lepiej poszukałbyś nowych wieści o suni i przedstawił jak obecnie wygląda jej sytuacja, bo ja np bardzo jestem tego ciekawa a znacznie mniej interesuje mnie Twój wywód na ten temat. |
_________________
|
|
|
|
|
nata
Natalia & Polina
Mój labrador: Pola
Suczka urodziła się:
27.03.2010
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 17 Maj 2010 Posty: 5230 Skąd: Pabianice
|
Wysłany: 10-01-2012, 19:42
|
|
|
Więc dla zainteresowanych dzielę się ostatnimi wieściami:
agazoom napisał/a: | rafi8080 napisał/a:
Co słychać u dziewczynki taka cisza nastała w temacie
Siedzi w hotelu i czeka.
Załatwiamy zmianę opiekuna dla Chelsy a co za tym idzie zmianę miejsca. | http://labradory.info/vie...5094&start=1020
Posty zostały wyedytowane. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez Salerno 10-01-2012, 20:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|