Przyjaciele forum Zgłoszenie
FAQFAQ    SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  ProfilProfil
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat
 Ogłoszenie 

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy to przeziębienie?
Autor Wiadomość
cranbi 



Mój labrador: Hojrak
Pies urodził się:
24.09.2006

Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 498
Skąd: Szczecin
Wysłany: 03-12-2007, 11:07   Czy to przeziębienie?

Od dwóch dni Maluch ma katar, wczoraj zaczął kaszleć (chyba to kaszlenie. Tak jakby się krztusił..). Podałam mu Rutinoskorbin, czy coś mogę jeszcze zrobić? Chcę uniknąć wizyty u weta o ile to tylko będzie możliwe, bo to dla niego NIESAMOWITY stres. Czekać jeszcze trochę, czy pędzić do weta jak najszybciej? Ile razy dziennie i w jakiej dawce mogę podawać Rutinoskorbin? 1 na dobę?

Z góry dziękuję za rady..
Ostatnio zmieniony przez tenshii 04-10-2012, 09:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Bora 


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 4631
Skąd: Polska
Wysłany: 03-12-2007, 12:36   

Bora miała też katar ostatnio. Woda jej leciała z nosa, jak pociągnęła na smyczy to charczała. Podawałam codziennie po 1 ampułce Biostyminy, 3 krople Wit C do karmy. Przeszło na szczęście.
Teraz profilaktycznie, podaję raz na 3 dni Biostyminę.
 
 
labradorka 
Magda&Molly



Mój labrador: Molka
Suczka urodziła się:
06.03.2007

Wiek: 33
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 376
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 03-12-2007, 14:24   

Możesz mu podawać dwa razy dziennie po jednej tabletce Rutinoscorbin i witaminy C ;-) (jeśli jest dorosły). Po takich dawkach po kliku dniach objawy powinny minąć, w przeciwnym razie radzę się jednak udać do weta bo w takowy sposób mogą się też objawiać np. alergie :-> Życzę zdrówka dla psiaka :-D
_________________
 
 
 
abi
[Usunięty]

Wysłany: 03-12-2007, 22:17   

witam.Ja też bym Tobie radziła aby wet jego zobaczył on zmieży jemu temperature i zbada wtedy zastosuje leczenie pieska.życzę zdrówka
 
 
cranbi 



Mój labrador: Hojrak
Pies urodził się:
24.09.2006

Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 498
Skąd: Szczecin
Wysłany: 03-12-2007, 23:25   

Dzwoniłam dziś do weta. Kazał podawać Rutinoskorbin. Jeżeli nie przejdzie do środy to jedziemy z Maluchem na badanko, które on wprost uwielbia. ;P
_________________
Oto jest miłość: dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie...
 
 
Ryniu 



Mój labrador: Enzo [*]
Pies urodził się:
9.08.2005 - zm.11.01.2019

Mój labrador: Pola [*]
Suczka urodziła się:
4.12.2008 - zm.21.07.2022

Pomógł: 27 razy
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 26427
Skąd: Włocławek
Wysłany: 04-12-2007, 00:01   

Ja jestem przewrażliwiony i wolę nawet z katarkiem jechać od razu do weta - on się śmieje, że mi karnet wyrobi :)
_________________


 
 
abi
[Usunięty]

Wysłany: 06-12-2007, 21:59   

:-> Cranbi jak się czuje Twój maluszek i co powiedział weterynarz. :-D
 
 
Tomi 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 756
Skąd: Kujawy
Wysłany: 16-12-2007, 00:28   

Czy zdarzyło się kiedyś ,że Wasz piesek kaszlał ? Jeśli tak ,to powiedzcie jaką terapię zastosował weterynarz i oczywiscie jaki był efekt ...
_________________

 
 
 
AnTrOpKa 



Mój labrador: Hexa
Suczka urodziła się:
18.03.2007

Pomogła: 6 razy
Wiek: 36
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 6578
Skąd: Szczecin
Wysłany: 16-12-2007, 01:35   

Hexa kaszlała... ale... wyczytałam w necie że ostnieje takie coś jak kaszel kennelowy i ze sam po kilku dniach przechodzi, więc nie poszłam do weterynarza i... po kilku dniach wszystko przeszło :)
_________________
 
 
 
Tomi 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 756
Skąd: Kujawy
Wysłany: 16-12-2007, 01:56   

Też cosik słyszałem o tym kaszelku kennelowym , ale na wszelki wypadek podałem antybiotyk :)
_________________

 
 
 
cranbi 



Mój labrador: Hojrak
Pies urodził się:
24.09.2006

Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 25 Lis 2007
Posty: 498
Skąd: Szczecin
Wysłany: 16-12-2007, 18:01   

Dawnoo mnie nie było, ale już piszę jak się Maluch czuje. Już wszystko w porządku. Dostał 2 zastrzyki z antybiotykiem plus witaminę C. Później przez 5 dni miał podawane tabletki. Strasznie kaszlał. Nie przechodziło mu NIC po tych wszystkich środkach. Co prawda nos już miał normalny i nie miał kataru, ale ciągle ten straszny kaszel się utrzymywał. Po kilku dniach samo przeszło. Wychodziliśmy tylko na siku i kupkę i do domu. Myślę, że to pomogło. Najważniejsze, że psiak cały i zdrowy. :)
_________________
Oto jest miłość: dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie...
 
 
Laura_Walky 
Laura&Walky



Mój labrador: Walker
Pies urodził się:
07.02.2009

Wiek: 25
Dołączyła: 27 Lip 2009
Posty: 39
Skąd: Białystok :)
Wysłany: 28-03-2010, 20:52   

A mój labek ma mokry nocek, i tak jakby właśnie się ksztusił, tak charczy. :beated:
Czy to katar, i co robić?
_________________
"Pies nie potrzebuje dużego domu z basenem, dla niego kość to spełnienie jego marzeń" <3
 
 
 
Lorena 
TW...



Mój labrador: Lorena[*]
Suczka urodziła się:
25.12.2007

Mój labrador: Nitka Jamnior
Suczka urodziła się:
09.04.2010

Mój labrador: Dolly chesapeak bay retriever
Suczka urodziła się:
01.02.2015

Pomogła: 3 razy
Wiek: 35
Dołączyła: 02 Mar 2008
Posty: 3359
Skąd: Bielsko Biała
Wysłany: 28-03-2010, 20:55   

Laura_Walky napisał/a:
i co robić?
iść do weta :)
_________________
http://spojrzeniepsa.blogspot.com/
http://gabinetmedwet.blogspot.com
https://m.facebook.com/spojrzeniepsablog
Na co dzień nieludzka pielęgniarka ....
 
 
spajs 



Mój labrador: Saba
Suczka urodziła się:
18.03.2009

Wiek: 33
Dołączyła: 11 Lis 2009
Posty: 74
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 02-05-2010, 20:28   

Mamy problem. Od wczoraj zauważyłam, że Saba dziwnie charczy tak jakby się czymś ksztusiła. Niewiem czy to kaszel czy może coś jej w gardle utkwiło. Wsumie chyba raczej to drugie nie. Czy moge jej podac jakies leki - chodzi mi o takie jak np wit C czy rutinoskorbin i w jakich ilościach. Do weta wybierzemy się ale dopiero pojutrze bo jutro zamknięte.
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25663
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 02-05-2010, 21:22   

spajs, Pewnie ma powiększone węzły.Dostanie u weta antybiotyk :)
_________________


 
 
 
spajs 



Mój labrador: Saba
Suczka urodziła się:
18.03.2009

Wiek: 33
Dołączyła: 11 Lis 2009
Posty: 74
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 02-05-2010, 21:44   

Ewelina a czy do tego czasu moge coś jej podac? ja to jestem jakaś chyba przewrażliwiona bo wydaje mi się, że jak tak charczy to nie może złapac powietrza.
Wsumie wczoraj byla na dworku, wybiegała się i przyszłysmy to wsadziłam ją do wanny na małą kąpiel i tak mi sie przypomina, że ona pozniej siedziała na balkonie. Może się przeziębiła. No nic poczekamy na wtorek i siup do wetka.
 
 
ada_pit3r
[Usunięty]

Wysłany: 07-05-2010, 08:59   

Zora właśnie złapała zapalenie krtani :(
Dostaje antybiotyk i dodatkowo rutinoscorbin 2xdziennie... To straszne jak się męczy z tym kaszlem :( Eh...
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25663
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 07-05-2010, 09:13   

ada_pit3r, Teraz taki okres!Szybkiego powrotu do zdrówka ;*
_________________


 
 
 
dorotcia 



Mój labrador: Marley
Pies urodził się:
ok. rok temu

Wiek: 46
Dołączyła: 28 Paź 2009
Posty: 157
Skąd: nadarzyn
Wysłany: 24-05-2010, 09:44   

Ja chyba wczoraj przeziębiłam Marleya. Był spocony, mokry, bo się kąpał, a pańcia w aucie włączyła klimę, żeby szybko schłodzić samochód. Auto się schłodziło, ale Marley po wyjściu z samochodu zaczął dziwnie kaszleć i kichać. Mam nadzieję, że to tylko zwykłe przeziębienie. Teraz mam nauczkę, że jak pies jest mokry, to się nie włącza klimatyzacji. Czy ktoś z Was też miał taki "przypadek"?
Dzisiaj jedziemy do wetka.
 
 
Ewelina 
wesoła rodzinka



Mój labrador: Yoko
Suczka urodziła się:
25.05.2007

Mój labrador: Serdusia
Suczka urodziła się:
01.09.2015

Suczka urodziła się:
Pomogła: 10 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 17 Kwi 2009
Posty: 25663
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 24-05-2010, 10:15   

dorotcia, Ja muszę nabić klimę, ale staram się jej nie włączać jak jadę z Yoko i z dzieckiem :)
_________________


 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group


POMAGAJĄ NAM

POLECAMY


logo portalu - wejdź