Kąpiele wodne. |
Autor |
Wiadomość |
Siekiera
Mój labrador: Blade
Pies urodził się:
30,04,2013
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 10 Lip 2013 Posty: 435 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 09-09-2013, 13:00
|
|
|
mmhm to dlaczego tak strasznie sie dusił nie wiedziałem co robić bo chrząkał i probował wymiotować ale nic i tak rzez 10 min i przesło.... Nałykał sie wody? Czy nauczy się później? |
|
|
|
|
evecious
Mój labrador: Rico (Wanaheim Sodalis)
Pies urodził się:
13/01/2013
Pomogła: 1 raz Wiek: 35 Dołączyła: 28 Kwi 2013 Posty: 1080 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-09-2013, 13:08
|
|
|
Może chciał zwymiotować i mu w trakcie przeszło mógł się opić tej wody, mógł ją wciągnąć noskiem. |
_________________
|
|
|
|
|
Elazar
Suczka urodziła się:
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Mar 2013 Posty: 244 Skąd: z wolnosci słowa
|
Wysłany: 09-09-2013, 13:11
|
|
|
Siekiera napisał/a: | Nałykał sie wody? | bardzo prawdopodobne że łyknął wody. Ale pewne jest że już się nauczył wstrzymać oddech jak jest pod wodą |
|
|
|
|
justynamalina
Mój labrador: Roko
Pies urodził się:
23.04.2013
Pomogła: 1 raz Wiek: 34 Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 107 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-09-2013, 13:22
|
|
|
Czy Wasze labki od razu wskakiwały do wody? były chętne?
Roko unika wody, nawet za piłką nie wbiegnie. Raz go Brok (nowofunland) wrzucił i okazało się, że pływa pięknie.
ale sam nie wejdzie.... |
|
|
|
|
Elazar
Suczka urodziła się:
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Mar 2013 Posty: 244 Skąd: z wolnosci słowa
|
Wysłany: 09-09-2013, 13:56
|
|
|
justynamalina, nie wszystkie laby od razu lubią wodę. Z całego miotu tylko jedna suczka od samego początku "idzie do wody jak burza", pozostałe są ostrożne, łapy zmoczyć - tak ale zanurzyć coś więcej to już niekoniecznie. Jednak można oswoić laba z wodą tylko trzeba to zrobić umiejętnie. nic na siłę |
|
|
|
|
Pattina
<3
Mój labrador: Tajson
Pies urodził się:
18.08.2010
18.08.2010
Pomogła: 7 razy Wiek: 34 Dołączyła: 17 Paź 2010 Posty: 3831 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 09-09-2013, 14:13
|
|
|
justynamalina, Na wszystko przyjdzie czas
Tajo podczas pierwszego moczenia dupki został wciągnięty do wody przez starszego kolegę i się wystraszył więc nie bardzo był chętny na dalsze pływanie ale samo mu przeszło i teraz nie przejdzie obojętnie obok żadnego zbiornika z wodą, nawet jeśli to jest kałuża |
_________________
Tajuś <3 |
|
|
|
|
justynamalina
Mój labrador: Roko
Pies urodził się:
23.04.2013
Pomogła: 1 raz Wiek: 34 Dołączyła: 12 Lip 2013 Posty: 107 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 09-09-2013, 14:15
|
|
|
no to dobrze bo ja już się nie mogę doczekać wodnych wycieczek a tu taki psikus był |
|
|
|
|
Sarrai
Mój labrador: Frida
Suczka urodziła się:
12.02.2013
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Sty 2013 Posty: 483 Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
|
Wysłany: 10-09-2013, 07:13
|
|
|
A moja psina nie chce nurkować:) Mimo, że od razu zaczęła pięknie pływać Trochę ją uczyłam nurkowania w lato, owszem, łeb zanurzyła ale widać, że była temu niechętna, więc zaprzestałam ćwiczeń Tak więc to różnie jest;) Aczkolwiek spotkaliśmy raz labradora (dorosłego) który pięknie nurkował )) |
_________________ Galeria Fridy:)
http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=9603
|
|
|
|
|
Weronika_S
Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008
Pomogła: 7 razy Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 857 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 10-09-2013, 15:16
|
|
|
Sarrai, może nie ma po co nurkować? Mój Lolek pierwszy raz zanurkował jak postanowił,że zaaportuje korzeń drzewa rosnący w wodzie i wystający trochę z dna trwało chwilę jak był pod wodą,wystraszył nas bardzo,ale jakimś cudem wyrwał kawałek i dumny przyniósł na brzeg odd tamtej pory jak nie ma aportu to czasem sobie zajrzy pod wodę czy nie ma nic ciekawego |
|
|
|
|
aga
Mój labrador: Szila
Suczka urodziła się:
20.08.2012
Wiek: 42 Dołączyła: 07 Cze 2013 Posty: 194 Skąd: Opole
|
Wysłany: 17-09-2013, 11:50
|
|
|
moja nie nurkuje i dobrze bo bym się więcej strachu najadła |
_________________
|
|
|
|
|
Pablo
Mój labrador: Birma
Suczka urodziła się:
07.09.2012
Dołączył: 28 Sty 2013 Posty: 114 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: 18-09-2013, 07:39
|
|
|
justynamalina napisał/a: | Czy Wasze labki od razu wskakiwały do wody? były chętne?
Roko unika wody, nawet za piłką nie wbiegnie. Raz go Brok (nowofunland) wrzucił i okazało się, że pływa pięknie.
ale sam nie wejdzie.... |
Ja Birmę przekonałem, rzucając patyki do wody. Najpierw blisko, żeby nie musiała od razu skakać na głęboką wodę, z czasem coraz dalej. Teraz za aportem idzie jak przecinak choćby na drugi brzeg rzeki. |
|
|
|
|
snowflake
Mój labrador: Cece
Suczka urodziła się:
08.05.2013
Dołączyła: 06 Lip 2013 Posty: 334 Skąd: śląsk
|
Wysłany: 18-09-2013, 22:28
|
|
|
Kurczę, my w tym roku nie zaliczyliśmy próby pływania.. "kwarantanna" po szczepieniach skończyła nam się dopiero pod koniec sierpnia, akurat jak zepsuła się pogoda.. A nawet jeśli pogoda byłaby ładna, to nie znaleźliśmy odpowiedniego miejsca.. (może ktoś zna coś ciekawego w okolicach Rybnika?;D) Wychodzi na to, że Cece pierwszy raz sobie popływa po skończeniu roku.. A szkoda, chciałabym z nią popływać. |
_________________ Galeria małej terrorystki: http://forum.labradory.or...p=540362#540362 |
|
|
|
|
Pablo
Mój labrador: Birma
Suczka urodziła się:
07.09.2012
Dołączył: 28 Sty 2013 Posty: 114 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: 21-09-2013, 21:25
|
|
|
snowflake napisał/a: | Wychodzi na to, że Cece pierwszy raz sobie popływa po skończeniu roku.. |
Z kilkunastotygodniowym maluchem też chyba nie ma się co spieszyć. |
|
|
|
|
uskaNeluska
Mój labrador: Nela
Suczka urodziła się:
08.06.2013
Wiek: 39 Dołączyła: 25 Sie 2013 Posty: 108 Skąd: opolszczyzna
|
Wysłany: 14-10-2013, 09:18
|
|
|
Nelka ma skończone 4 miesiące i wczoraj pierwszy raz skoczyła do wody
było słonecznie i ciepło (19st) więc pojechalismy nad zalew
rzucałam jej patyka na plazy,raz rzuciłam do wody.myślałam ze nie wskoczy a ona poszła w długą za nim i chyba sie zszokowała że jej grunt zniknął zapewne myslała że jest płytko jak w kałuży
już w tym roku chyba nie bedziemy robić kolejnych podejść bo robi sie chłodno.
i piachu sie najadła że w domu zrobiła mi piaskową qpe |
_________________
|
|
|
|
|
Grapy
Mój labrador: Grapy
Pies urodził się:
16.08.2009
Mój labrador: Holka-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
27.07.2010
Mój labrador: Baalis-Chesapeake Bay Retriever
Suczka urodziła się:
22.05.2014
Pomogła: 1 raz Wiek: 49 Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 1628 Skąd: Wrocław
|
|
|
|
|
Bruno92
Mój labrador: Bruno
Pies urodził się:
?
Dołączyła: 01 Kwi 2013 Posty: 6 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 16-07-2014, 16:18
|
|
|
Macie może jakieś rady dotyczące nakłonienia laba, by wszedł do wody?
Niestety, boi się na tyle, że nie chce wejść na płyciznę (gdzie ja mam wodę do kostek 0.o). Woli stać na brzegu i szczekać, a do wody wejdzie w ostateczności, po smakołyk.
Nie wiem skąd ta awersja do wody, ale nie znam jego przeszłości (jest adoptowany).
Chciałabym go przekonać do wody, nie mówię o głębinach, ale o płytkich rzeczkach, gdzie mógłby się schłodzić w upał. |
_________________ Moja kochana czekoladka! <3 |
|
|
|
|
Sarrai
Mój labrador: Frida
Suczka urodziła się:
12.02.2013
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Sty 2013 Posty: 483 Skąd: Nowy Dwór Mazowiecki
|
|
|
|
|
zaba
Mój labrador: Rocco
Pies urodził się:
26.01.2009
Wiek: 32 Dołączyła: 01 Lut 2009 Posty: 2653 Skąd: Sanok / Rzeszów
|
Wysłany: 16-07-2014, 20:01
|
|
|
Sarrai, masz rację. Drugi pies działa. Tak suczka koleżanki się przekonała do wody, bo za naszym wchodziła.
Ale też myslę, że nie ma co na siłę go brać do tej wody, żeby się psiak nie zraził. |
_________________
http://best-wishes.blog.pl/
|
|
|
|
|
aganica
Junior Admin
Mój labrador: Hermiona (*)
Suczka urodziła się:
30.08.2003-02.05.2018
Mój labrador: Fiona (*)
Suczka urodziła się:
23.01.2008-12.12.2019
Mój labrador: LOVE STORY Lualaba(*)
Pies urodził się:
14.09.2008-19.06.2022
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 31 Paź 2008 Posty: 9790 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 17-07-2014, 13:36
|
|
|
zaba napisał/a: | nie ma co na siłę go brać do tej wody, żeby się psiak nie zraził. | Prawda..
Mój Lovelas miał prawie dwa lata, gdy pierwszy raz zobaczył akwen wodny.Był w ciężkim szoku, nie było mowy by podszedł do tak wielkiej miski
Jednak moje sunie, tak szalały, że po jakimś czasie ...Lovelas zapomniał o lękach i pobiegł za nimi do wody.
Długo nie pływał /wchodził tylko tam gdzie miał grunt/
I tu...zadziałała wielka miłość do Poli /Rynia/
Zakochany facet..idzie za dziewczyną nawet...na koniec świata. |
_________________
|
|
|
|
|
hidi79
Mój labrador: Benji
Pies urodził się:
22/12/2009
Dołączyła: 03 Gru 2014 Posty: 1 Skąd: Ackworth
|
|
|
|
|
|