[Grapy]

donia457,

[szalej]

Też się chwalimy

Bliska
HD- A ED- 0/0

[mibec]

szalej, ponownie gratuluje

[nathaliena]

A dlaczego Warszawiacy wysyłają badania stawów, aby otrzymać wpis do rodowodu, do Wrocławia, skoro mają to na miejscu? Hmmm

[Almathea83]

nathaliena, widocznie pan Siembieda przyjemniejszy czy co

[szalej]

nathaliena, może po prostu pan Siembieda jest ortopedą z dużo lepszą opinią i dużo dłuższym stażem niż nowy ortopeda który jest w warszawie? Bo może jeśli sie ktośnie interesuje to nie wie, że dr. Blenau przeszła na emeryture i od grudnia jest nowy lekarz u nas ?
Do Siembiedy wysyła cała polska Konsultacje ortopedyczne też z całej polski ludzie do niego jadą może właśnie dlatego że jest w opinii wielu ludzi największym autorytetem w tej dziedzinie Nie wiem co w tym dziwnego, że chce się dostać opinie od lekarza który jest najbardziej polecanym ortopedą?

[Pepek]

szalej, Gratulacje!
nathaliena, Mieszkam w Trójmieście, teoretycznie bliżej mi wysłać do Warszawy, ale tak jak pisze szalej, Siembieda jest specjalistą!
Ja też wysyłałem do Siembiedy

[donia457]

szalej, gratulacje

[tenshii]

Siembieda niestety we Wrocławiu nie ma już dobrej opinii.

[Almathea83]

tenshii, zgadza się! Ale dopóki robi "dobre" wpisy to znaczy że świetny fachowiec..

[aulinka_pa]

[Almathea83]

aulinka_pa, może nie moje, ale doświadczenia z wizyt są spisane tutaj: http://forum.labradory.org/viewtopic.php?t=9699

doświadczenie a rutyna to jak dla mnie 2 różne "różności". Już chyba szybciej bym do Kistreina pojechała (mam na myśli konsultację a nie wpis do rodo bo takich nie może robić), mimo że z kolei ja zostałam przez Kisrteina potraktowana jak powietrze, a konsultacja trwała 3 minuty (przy zdrowych stawach). Przy "ciekawych" dla niego przypadkach wiem, że potrafi bardzo dobrze zająć się pacjentem (doświadczenia znajomych psiarzy).

[szalej]

Almathea83, nie wiem co sugerujesz?
Aż strach się na forum odezwać
To ja dziękuje

[Weronika_S]

A mi się wydaje, że jednak ważniejszy wet to ten, który układa psa do zdjęcia i tu bym wybrała najlepszego, zresztą tak też zrobiłam. Jak pies ma bez wątpliwości zdrowe stawy to nawet i zwykły wet to zauważy, nie potrzeba nie wiadomo jakiego specjalisty żeby zrobił wpis do rodowodu. Co innego jak coś w tych stawach jest, wtedy rzeczywiście szukać najlepszego ortopedy do konsultacji.

[szalej]

Weronika_S, jeśli o mnie chodzi to robiłam zdjęcia na SGGW więc ani to dla mnie blisko i też pojechałam tam ze względu na opinie, bo pierwsze zdjęcia robiłam u siebie u weta ktory nie jest ortopedą ( jak mój pies miał 15 tyg ).
Wysłałam do siembiedy bo jest najbardziej polecany, a że to mój pierwszy pies chce wszystko zrobić z nią dobrze więc słucham rad innych Warto spróbować bo można się wiele nauczyć

[Almathea83]

[szalej]

Almathea83, ja po prostu nie wiem o co ci chodzi. Ja podałam powod dlaczego wysłałąm do wrocławia. W warszawie była dr. Blenau od X lat i cieszyła się dobrą opinią i doświadczeniem. Od grudnia przyjmuje nowy ortopeda którego nikt nie zna i nie ma o nim żadnych opinii. Dlaczego mam eksperymentować na swoim pierwszym psie, na którym mi zależy? Zasięgnełam opinii że Siembieda jest najlepszy i tam wysłałam mimo, że wiązało się z tym dużo więcej zachodu ( już nawet nie mówiąc o cenie, bo w warszawie zapłaciłabym 50 zł a we wrocławiu 200 ) ale wydaje mi się, że na swoim psie się nie powinno oszczędzać jeśli chodzi o jakość usługi.
Może ty masz złe opinie o tym wecie, ale bardzo wiele osób ma dobre i go poleca, dlaczego odrazu wysnuwać teorie że coś w tym jest nie tak? Tego po prostu nie rozumiem. Dlatego, że ja go nie lubie to inni wysyłają bo pewnie lewe wpisy daje.
Ani ja nikogo nie znam kto by mi wpis załatwił, ani mnie nie znają, zdjęcia mam u siebie jak ktoś zainteresowany jest zobaczyć jakie to są te stawy.

[Almathea83]

[Weronika_S]

Zarówno dr Blenau jak i dr Pietroń to radiolodzy a nie ortopedzi, no chyba że coś mi się pomyliło i oni robią tylko wpisy, więc jaki to eksperyment? Eksperymentem byłoby prześwietlać psa u jakiegoś wynalazka, zresztą już o tym pisałam.
szalej, przepraszam za ciekawość, jak nie chcesz to nie odpowiadaj, ale widzę Twój banner i avatar z dwoma psami i jakoś samo się nasunęło, Haker to nie jest Twój pies? Piszesz, że Bliska to Twój pierwszy pies.

[ Dodano: 24-02-2014, 12:05 ]
nathaliena, Ty to jak zwykle wywołasz jakąś dyskusję, w którą w jakiś sposób daję się wkręcić ja też już nie drążę, jak dla mnie to można i na Księżyc wysyłać zdjęcia, nic mi do tego Gratuluję wszystkim psów ze zdrowymi stawami z tego tematu, oby jak najwięcej nas było

[szalej]

Mimo, że to nie ten temat to odpowiem, że Bliska to pies MÓJ który jest mój w każdym znaczeniu tego słowa, co znaczy że tylko ja podejmuje wszystkie decyzje z nią zwiąane, ja za nią płace i ja za nią odpowiadam gdyby coś się stało, ja widnieje jako jej właściciel Haker jest psem rodzinnym, naszego całego domu, co nie sprawia że nie jest mój, ale używałam sformułowania " mój pierwszy pies" właśnie w takim znaczeniu, że mój za któego podejmuje decyzje Jeśli chodzi o hakera to decyzje podejmuje moja mama. oczywiście " pierwsyz pies na którym mi zależy" jest niefortunne ale nie będę się tłumaczyć z łapania za słówka
Ja tak jak mówie, zasięgnełam opini mądrzejszych ode mnie, żeby wysłać do wrocławia i nie widzę w tym nic złego. Nie wiem dlaczego miałabym na siłe dawać blisko, tanio i bez opini, jeśli mam możliwość dokonania wyboru.