[Almathea83]

Joł!

Wpisujcie miasta i nazwy klubów, gdzie można wejść z pieskami pewnie nie będą to restauracje, serwujące posiłki, ale puby się pewnie znajdą

więc zacznę-

WROCŁAW
puby:
- Academus (Kiełbaśnicza)
- Alive (Bogusławskiego)
- Czeski Pub (Popowicka)
- Mleczarnia (Włodkowica)- tu obczajony mamy z wczoraj ogródek, nie wiem jak z wejściem do środka

Oczywiście najlepiej najpierw zadzwonić i zapytać- my tak robiliśmy i nie było najmniejszego problemu

pozdrawiam, mam nadzieję że temat będzie pomocny

[tenshii]

My byliśmy z psami w Żaku na rynku i w Espanioli, też na rynku - oczywiście w ogródkach (to restauracje, nie puby)
Generalnie nie spotkałam się z lokalem, w którym nie można wziąć psa do ogródka

[mibec]

My jedlismy tosty w "Zbyszku" nad Odra z Barniuszkiem siedzacym pod stolikiem

[Almathea83]

mibec, Zbyszka akurat nie znam

widzę że na razie sam Wrocław- nie ma takich miejsc w innych miastach?

[Weronika_S]

W Warszawie to generalnie wszystkie knajpki na Polach Mokotowskich,nigdzie nie robili problemów,że z psiskiem,a wręcz jeszcze michę wody dostał

[Pikuś]

W Kołobrzegu jest jakaś kawiarnia gdzie mozna z psem. Mila byla to się może wypowie, ja nie wiem gdzie.

[Almathea83]

Weronika_S, my też jak byliśmy w Academusie i Czeskim Pubie michę wody dostaliśmy dla Moreno na szczęście labradory są bardzo lubiane przez ludzi

[Weronika_S]

Almathea83, pod warunkiem,że wiedzą że to labrador sporo ludzi myśli,że labki są tylko biszkoptowe,a jak już ciemny to kundel i do tego na pewno groźny a wracając do tematu to zauważyłam,że za granicą jakoś lepiej ludzie reagują na psy w knajpach,gdzie nie byliśmy na wystawie to zawsze chodziliśmy z Lolkiem na jedzenie i nigdy nie było żadnego problemu,w Warszawie czasem nawet do ogródka nie chcą wpuścić

[Dudzia]

Nie ukrywam, ze podczytuje temat.
Idzie lato, fajnie byloby pojechac z maluchem w cieply dzien ze znajomymi na jakies spotkanie
Czekam wiec na info o trojmiejskich lokalach

[GosiAla]

SOPOT:
karczma Irena, ul.Chopina 36,
centrum Sopotu
wiem, że wolno, bo tu pracuję
szef pozwolił nam nawet posilić i ogrzać podczas przerwy w kwestowaniu dla WOŚP-u, kiedy było nas całkiem sporo osób i psów

[ktosia]

KRAKÓW
wypróbowane przez nas: Eszeweria na Kazimierzu, Re w okolicach Rynku, Palce Lizać (ogródek) przy dworcu, Cudowne Lata w Centrum i wszystkie praktycznie ogródki na Rynku