Otwarty przez: tenshii 08-02-2012, 18:48 |
Hodowla Bellatrix |
Autor |
Wiadomość |
szyszunia3101
Dołączyła: 07 Sty 2012 Posty: 3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 07-01-2012, 20:25 Hodowla Bellatrix
|
|
|
Witam wszystkich,
Mam zamiar kupić szczeniaczka z hodowli Bellatrix. Czy ktoś zna tą hodowlę lub samą hodowczynię osobiście? Po odwiedzeniu strony i rozmowie telefonicznej uważam, że pani Aleksandra jest godną zaufania osobą, a jej psy odnoszą sukcesy na wystawach. Nie spotkałam jednak nigdzie opinii o tej hodowli. Co myślicie? |
|
|
|
|
bonio89
Mój labrador: Joy
Pies urodził się:
02.07.2011
Wiek: 35 Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 18 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 02-02-2012, 17:07
|
|
|
Hej, mój Joy jest z tej hodowli. Ogólnie to pani Ola jest sympatyczna, piski wydają się u niej być dobrze howane. Piesek nie miał żadnych większych problemów zdrowotnych ale niestety okazało się że jest wentrem:( Nie wiem z czego to wynika ale słyszałem że ktoś już miał pieska od Pani Oli z tą samą przypadłością (ale na ile to wiarygodne było to nie wiem...) Z drugiej słyszałem same superlatywy o tej hodowli także od innego znajomego.
Nie wiem jak inni hodowcy ale pani Ola nie interesuje się już po sprzedaży jak rozwija się piesek (był tylko jeden kontakt z naszej strony na samym początku).
Miło by było jakby się ktoś jeszcze wypowiedział. |
|
|
|
|
Weronika_S
Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 857 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 03-02-2012, 14:20
|
|
|
bonio89, kupując psiaka nie zostaliście poinformowani o tym? |
|
|
|
|
bonio89
Mój labrador: Joy
Pies urodził się:
02.07.2011
Wiek: 35 Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 18 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-02-2012, 09:03
|
|
|
Weronika_S, kupując było nam powiedziane że jąderka są wyczuwalne ale jeszcze za wcześnie aby zeszły. Chcesz powiedzieć ze hodowca wiedział że już nie zejdą? |
|
|
|
|
Tsunami
HODOWLA Wildfriends
Mój labrador: Tsunami, Joy
Suczka urodziła się:
07.07.2007; 20.03.2009
Suczka urodziła się:
Wiek: 36 Dołączyła: 26 Lis 2007 Posty: 1371 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 06-02-2012, 11:43
|
|
|
bonio89, niekiedy u 7-8 tygodniowych szczeniąt jądra nie znajdują się jeszcze w worku mosznowym i w takiej sytuacji zawsze jest możliwość, że nie zejdą one przed zamknięciem się kanału. Skoro hodowca poinformował Was, że jądra są wyczuwalne, ale nie zeszły należało to monitorować u weterynarza.
Ja do tej pory sprzedałam tylko jednego samca wystawowego i czekaliśmy z właścicielami aż zejdą mu oba jądra, żeby nie było niespodzianek. U pozostałych piesków, które się u mnie rodziły, a ich właściciele nie kupowali ich z przeznaczeniem na wystawy, sytuacje gdy jądra nie były jeszcze w worku w momencie zakupu się zdarzały, ale zawsze nowi właściciele byli informowani o tym, by monitorowali te jąderka, dopóki nie zejdą do worka mosznowego.
Z tym akurat jest jak ze zgryzem - wszystko się może po drodze zmienić. Chyba, że kupuje się starszego szczeniaka, u którego już szanse na zejście jąder są minimalne, a nawet niemożliwe, wtedy przy zapewnieniu hodowcy, że zejdą - można i należy czuć się oszukanym. |
_________________
|
|
|
|
|
bonio89
Mój labrador: Joy
Pies urodził się:
02.07.2011
Wiek: 35 Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 18 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-02-2012, 21:15
|
|
|
Tsunami, sytuacja monitorowana u weta, jak skończy rosnąć przed drugim rokiem życia będziemy usuwać jąderka aby uniknąć ewentualnych późniejszych chorób.
Joyek w momencie obioru kończył 8 tygodni, chcieliśmy aby był w przyszłości reproduktorem. Czuje się troszkę oszukany ale za nic w świecie bym go nie oddał. |
|
|
|
|
oleska2803
Mój labrador: Snickers (BIGRAF Grzybowskich Pól)
Pies urodził się:
25.06.2010
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 1356 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
|
bonio89
Mój labrador: Joy
Pies urodził się:
02.07.2011
Wiek: 35 Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 18 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-02-2012, 09:49
|
|
|
oleska2803, nie informowaliśmy. Hodowca jakby się interesował to by chociaż maila napisał lub zadzwonił. Od chwili zakupu 0 kontaktu ze strony hodowcy. |
|
|
|
|
donia457
Mój labrador: (husky)RONA
13.01.1999-28.11.2008[*]
Mój labrador: Reda
Suczka urodziła się:
03,12,2010
Mój labrador: Bonnie
Suczka urodziła się:
10.04.2014
Wiek: 45 Dołączyła: 12 Mar 2011 Posty: 5265 Skąd: warszawa
|
Wysłany: 08-02-2012, 10:05
|
|
|
bonio89, to moze trzeba bylo sie z nim skontaktowac? ja jak mialam kiedys szczeniaki huskygo i wyszlo ze ktoremus jadro nie zeszlo do dzwonili do mnie i mnie informowali, z tym ze ja mialam w umowie zaznaczone ze jak im nie zejdzie jaderko to oddaje im polowe kasy za psa
wtedy wlasciciel takiego psiaka przysylal mi pismo od swojego weta,a ja tez wiedzialam ktoremu psu moze nie zejsc, |
_________________ zapraszamy do galerii Redy:)
http://forum.labradory.or...p=412938#412938
|
|
|
|
|
Weronika_S
Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 857 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 08-02-2012, 11:29
|
|
|
ale chyba był wystawowy skoro miał być reproduktorem?Jak zadzwoniłam do pewnego hodowcy z zapytaniem o wystawowego szczeniaka z fajnego miotu to od razu zostałam poinformowana,że został jeden i nie zeszło mu jeszcze jajko i nie sprzeda mi go jako psa wystawowego.I to według mnie jest uczciwa postawa,a nie jakieś ściemy,że może jeszcze zejdzie bo jest młody. |
|
|
|
|
bonio89
Mój labrador: Joy
Pies urodził się:
02.07.2011
Wiek: 35 Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 18 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 08-02-2012, 12:01
|
|
|
Joy to mój pierwszy pies, hodowca był poinformowany że to ma być pies wystawowy, cena za niego to 1400zł a nie znam się za bardzo na hodowli.
Imię suki to: LOVELY BELLATRIX Sarracenia
Imię ojca to: MŁ.CH.PL, CH.PL Poolstead Pol Roger
Na wersji polskiej strony hodowli nie ma w ogóle informacji o miocie J...
Skontaktuje się z hodowcą. |
|
|
|
|
Weronika_S
Mój labrador: Olaf
Pies urodził się:
22.05.2008
Wiek: 39 Dołączyła: 29 Cze 2011 Posty: 857 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 08-02-2012, 12:59
|
|
|
no właśnie chyba do tego zmierza ta dyskusja-że nabywca szczenięcia powinien być poinformowany o tych jajkach,niezależnie czy ma zamiar psa pokazywać czy nie,a już tym bardziej jeśli z takim przeznaczeniem kupuje psiaka.A reszta to już kwestia umowy. |
|
|
|
|
oleska2803
Mój labrador: Snickers (BIGRAF Grzybowskich Pól)
Pies urodził się:
25.06.2010
Wiek: 39 Dołączyła: 05 Gru 2010 Posty: 1356 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 08-02-2012, 13:05
|
|
|
ja bym zaproponowała Moderatorowi, żeby przeniósł część dyskusji do innego tematu bo nie wszystko odnosi się do tego akurat przypadku |
_________________ Zapraszamy do pysznej galerii Snickersa http://forum.labradory.or...?t=4590&start=0
oraz na nadmorskie spotkania naszych psiaków
http://dogosfora.pl |
|
|
|
|
tenshii
Ania & labradość
Mój labrador: Teyla
Suczka urodziła się:
30.09.2009
Mój labrador: Fido
Pies urodził się:
15.06.2009
Mój labrador: Daisy [*]
Suczka urodziła się:
20.06.2007 - 26.10.2009
Wiek: 38 Dołączyła: 21 Mar 2010 Posty: 8525 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 08-02-2012, 18:48
|
|
|
Posty o wnętrostwie zostały przeniesione do tematu o wnętrostwie w dziale "seksuologia i rozród" |
_________________ They gave me a Labrador Retriever cause other Angels
were busy
Pies może być dowolnej rasy, pod warunkiem, że jest
to labrador |
|
|
|
|
bonio89
Mój labrador: Joy
Pies urodził się:
02.07.2011
Wiek: 35 Dołączył: 22 Sie 2011 Posty: 18 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 09-02-2012, 10:29
|
|
|
Hodowcy powiadomieni, od strony reproduktora twierdzą że to pierwszy taki przypadek, a suka miała swój pierwszy miot więc dostałem tylko informację o tym że w jej "rodzinie" nie było nic takiego odnotowanego.
Wracają do sprawy kontaktu z hodowcą, pani Ola nie kontaktowała się z nami bo nie chciała nas nagabywać. jako że kontakt z naszej strony był na samym początku (Joy był z nami ok 2-3tygodni) to po prostu czekała na nasz kontakt. Dostaliśmy także zaproszenie do hodowli. |
|
|
|
|
Ania1310 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-03-2013, 14:26
|
|
|
Witam. Posiadam labradorke z tej właśnie hodowli. Kiedy pojechałam po Beze był tam jeszcze jeden piesek o którym chyba wspomniano wcześniej:) Pieski w miocie były 4 a jak ja byłam zostały 2. Piękne i zadbane. Szczególnie moja była kotletem:P Pani Ola jest bardzo miła osoba. Bardzo miło nas przyjęła,wytłumaczyła wszystko jak postępować ze szczenieciem,dała wszystkie dokumenty,uzgodnilismy wszystkie formalności,wzięłam Beze i pojechałam do domu:)Potem napisałam do Pani wiadomość co z psem. Bardzo sie ucieszyła ze przesyłam jej wiadomości. Teraz Beza ma 2 lata. Pani nic do mnie nie pisała,więc postanowiłam ja napisać. Wyslalam zdjęcia i krótko o psie:) P/s co myślicie o spotkaniu naszych czworonogów?? Pozdrawiam;) |
|
|
|
|
|