sama tez mialam okazje poznac pana J.Gałuszkę.mielismy wyklad pt więź z psem,moim zdaniem facetjest ok,tj kazdy lubi sie pochwalic ale też ma sporą wiedzę
dominika polecam pozytywne szkolenie psów b.waldoch oraz wszystkie ksiażki bruce fogle.
ogolnie tresci w ksiązkach czesto sie powtarzają..super jest też książka Doroty Sumińskiej ,,Szczęśliwy pies'',czy Przesadnik kynologiczny(ze spanielami na okladce), o psach ogolnie mam 20pozycji:)
Mój labrador: Demi Z Grodu hrabiego Malmesbury
Suczka urodziła się:
04.2005
Mój labrador: Hela Błotna Sadzawka
Suczka urodziła się:
7.10.2010
Wiek: 32 Dołączyła: 19 Mar 2011 Posty: 3474 Skąd: Warszawa
Wysłany: 20-05-2012, 12:59
beatrix, nie wiem czemu do mnie się zwróciłaś, bo ja nie pytałam o książki
a B. Waldoch czytałam fragmentami w necie..bo jednak wolę mieć wersję drukowaną
Wiek: 29 Dołączyła: 19 Sie 2009 Posty: 3802 Skąd: Sosnowiec/Warszawa
Wysłany: 20-05-2012, 17:49
dominika92, dlatego ją sobie wydrukowałam Bo też na początku znalazłam w necie, poczytałam i uznałam, że fajne
A wracając do klikera - jest bardzo dokładny i precyzyjny, to jego główna przewaga nad zaznaczaniem głosem - bo nagrodę (dobry pies, smakołyk czy zabawka) i tak daje się później. Przydatne jest to, kiedy uczysz psa czegoś bardzo dokładnego, może nie siad, ale targetowanie na przykład wymaga więcej precyzji.
A poza tym: KSZTAŁTOWANIE, podstawowa technika "klikerowa" - ciężko to zrobić samym głosem...
_________________ Pozdrawiamy, Karolina, Browni i pinczeropodobny Emil
hej ja tez jestem za klikerem,nabylam i bylam na takim szkoleniu,super sprawa.bylam akurat bez psa ale jako obserwatorka(patrzac z boku)tez sie to inaczej odbiera.poza tym pytalam:jak pies juz dobrze opanuje siadanie zamiast klikniecia,po utrwaleniu rzucamy komendę oraz coraz rzadziej nagradzamy..nie klikamy 12 lat za kazdym razem kiedy pies coś dobrze zrobil...:) klikamy jak pies kladzie pope na ziemii (wazny jest refleks)a pozniej jak juz pies ma to wycwiczone zamiast klik mowimy siad)
aha nagroda to jest albo smakołyk albo zabawa albo poglaskanie w stylu dobry,madry pies.klik to taki sygnal naprowadzajacy ,wyłapujący(zauwazymy ze pies sie kladzie,klik smakolyk-takie zachowanie jest ok i powtarzamy..pies musi sie domyslec o co nam chodzi.w metodzie klikerowej nie uzywamy słow.ta metoda tresowane sa zwierzeta do filmów itd.dzieki klikerowi ksztaltujemy nowe zachowania.metoda małych kroczków,zagradzamy kazdy dobry ruch (jak np,chcemy by pies wlaczyl swiatlo nagradzamy juz samo dążenie w kierunku włacznika,pies musi zapracowac na smakolyk jak zrobi cos genialnego wtedy dajemy jackpot(nagrode specjalną kilka smakolyków po koleia nie na raz)jestem na tak
[ Dodano: 20-05-2012, 22:52 ]
karola tj napisalas ale metody sa 3:ów ksztatowanie ,naprowadzanie i wyłapywanie.dobranoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum